-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez katarzyna3004
-
Nom cichutko. Madzi nie ma nikomu się nic nie chce. Ja zaraz musze sie zaczac zbierac na imprezke a tak mi sie nie chce :(
-
Mamy i przyszłe mamusie rocznik 87 :)
katarzyna3004 odpowiedział(a) na pbmarys temat w Kącik dla mam
Hmm co potrafi to pokaże w przyszłości hehe. A tak serio to śmieje się w głos gada jak najęty, już po malutku zaczyna sięgać po zabaweczki jak mu coś spadnie w rączki to tarmosi ale jeszcze nie utrzyma niczego dłużej. Wychodzą mu jedynki na dole już je widać :) A i naturalnie główke już trzyma wysoko w górze :) Na reszte jeszcze czekamy nie przekręca się jeszcze z plecków na brzuszek i z brzuszka na plecki szczerze mówiąc nawet nie próbuje troche mnie to dziwi no ale nie wszystko na raz poczekamy :) -
Madzia no to trzymam kciuki żeby Michaś był grzeczniutki całą podróż jak Fabianek :)
-
No właśnie Beniu masz już troszkę stresa- a właściwie jak Ci minął pierwszy poród? Ponoć każdy kolejny łatwiejszy i za to dla Ciebie trzymam kciuki :)
-
Mamy i przyszłe mamusie rocznik 87 :)
katarzyna3004 odpowiedział(a) na pbmarys temat w Kącik dla mam
Czesc dziewczyny :) Dawno nie zaglądałam ale szczerze mówiąc myślałam że wątek "umarł" śmiercią naturalną :) Co do wagi to mój wczoraj ważył 6500g mierzył 62 cm przy porodzie było 2600g i 56- co do wzrostu to był pewnie źle zmierzony bo 2 miesiące później na szczepieniu miał 55 hehe :P Także rośnie aż pani doktor go pochwaliła że jest taki dzielny hehe :P Buziaczki -
No Anusia to już tuż tuż ten wielki dzień nie zazdroszcze stresu :P Niby tylko cywilny a mi się i tak nogi uginały hehe. Kingusia faktycznie malutki cudek masz w domku a jaki śliczny uśmiech ma maleńka normalnie powalający :) To i ja wrzuce nasze nowe foty. A my dziś 3 szczepienia ;( ehhh koszmar normalnie, ale na szczęście na 2 miechy spokój :P
-
Paola to bylo jakies 20 lat temu niby służba zdrowia się od tamtego czasu rozwinęła ale nie zawsze ufam lekarzom po tym co sama przeszłam. Choć muszę przyznac że niektórzy lekarze starają się na prawdę :P Tak jak mój kardiolog tylko dzięki niemu urodziłam naturalnie :) Wiesz dlatego po prostu przed podaniem Fabianowi czegokolwiek 2 razy czytam ulotke i nawet jak pisze ze lek jest od pół roku chyba że lekarz pozwoli wcześniej- nie podam bo znaczy to że pewnie nie był wystarczająco przetestowany lub był szkodliwy :( Evellka nom rośnie nam pociecha klocuszek fałdowaty się robi hehe jak pomysle ze po porodzie miescił mi się w dłoniach i bałam się o niego strasznie- tak fajnie powspominać :)
-
Paola uważaj prosze na kropelki dla Amelki do uszek. Wiem co mówię. Ja przez taakie kropelki miałam utratę 90% słuchu w lewym i 60% w prawym uchu tylko dlatego że gdy miałam zapalenie lekarz mi przepisał. Miałam szczęście tylko dlatego że kardiolog zauważył że ja czytam z ruchu ust. Nawet moi rodzice się nie zorientowali że nie słysze. Dzięki szybkiej konsultacji najpierw w Lublinie a potem w Warszawie odzyskałam słuch ale rodice do tej pory to wspominają. Ja tego nie pamiętam bo miałam wtedy kilka latek :) Ale przestroga dla wszystkich znajomych i rodziny została. Mieliśmy z kolegą pecha trafić na lekarza który nie bardzo chyba się znał ja odzyskałam słuch ale koledze w jednym uchu zostało 70% więc nieciekawie. No teraz wreszcie moge troszkę popisać. Evellka schowaj się pod kołderkę mi to pomaga jak się czegoś boje. A najbardziej boje się zasypiać przy otwartych drzwiach do sypialni :P Asiolek no ja Tobie też zazdroszczę że taak długo jak dla mnie karmiłaś :) A moze Paola ma racje troche odpoczniecie bo to jednak komfort jak dla mnie karmic butelka :) Wiem ile maly zajada i w nocy sie nie budzi wogole :) Madzia to chyba każda z nas ma takie lęki że ktoś dziecko upuści ja też na początku się bałam ale miałam ten komfort że wszyscy się bali brać go na ręcę bo tylko 2500g hehe tylko moja mama bez oporów jakoś. Ale mozesz zawsze cos sciemnic zeby go babcia nie wziela :) Bedziesz sie czula lepiej psychicznie. NO SZCZĘŚLIWEJ PODRÓŻY NIECH MICHAŚ BARDZO NIE ROZRABIA BO DALEA DROGA PRZED WAMI :)
-
No więc przeżyliśmy szczepienie jakoś. 3 kłucia to było straszne ale mały popłakał 5 minut i zasnął :) Waży 6500g i mierzy 62 cm :) Pani doktor pochwaliła nas że ładnie rośniemy i się rozwijamy :) No i że dajemy juz deserki powiedziała ze to najwyzszy czas juz :)
-
Evellka super Cię znów czytać :P Cieszę się bardzo że sprawy mają się świetnie i że Kordianek rośnie zdrowo, a swoją drogą przystojniaczek :) My się szykujemy do szczepienia zaraz bedziemy jechać. Ja połamana chyba jakieś przeziębienie mnie wzieło mam nadzieje że to nie grypa :( A Madzia o ile się nie myle to w Rzeszowie jest darmowy net radiowy, prędkość może nie jest zniewalająca ale może dasz radę coś skrobnąć :)
-
Cześć dziewuszki. Wróciłam. Nie miałam neta ale teraz już na szczęście jest. Jutro postaram się nadrobić zaległości. jutro mamy szczepionko kolejne. A i muszę się pochwalić zauważyliśmy pierwszego zębaska :)
-
Czesc no ja juz wreszcie jestem :P Dzis mi zalozyli wszystko normalnie 6 godzin mi sie paletali. Ja chora. Jutro szczepienie mamy. Wiec wiecej napisze po szczepieniu. Zapomniałabym- mamy pierwszego ząbaska wlasnie wyłazi :P Na razie tylko wszystko wsówa mały dzis całą reke do buzi wlozyl, no i marudzi niestety ale musimy przezyc :)
-
Czesc dziewczynki :) Ja nadal kontem u tesciowej ;( Załamka :( U nas po staremu mały nadal przesypia nockę :P Postaram się moze pozniej cos wiecej skrobnąć ale właściwie nie wiem co. Buzki bo maly strajkuje :P
-
Czesc dziewczynki. A ja nadal u tesciowej kontem z neta kozystam. Normalnie zastrzelic sie tylko. Lazimy prosimy juz nawet straszymy ze pojdziemy do konkurencji obiecuja ze przyjada zaloza i dalej cisza. Poszli bysmy do konkurenci ale tam za ta sama cene jest 10 razy wolniejszy net wiec nam sie nie opyla. A my dzis po kompanku spalismy od 21 do 7 rano. Wiem u Was juz teraz nocka u mnie srodek dnia :P Co do spania w dzien to nasz Fabian zasypia w samochodzie poidczas jazdy i czasem zdarzaja mu sie drzemki na hustawce jak go buja :P A tak to caly dzien cos gada i sie smieje :P Co do wzrostu i wagi to ja nie mam pojecia ile moze teraz miec, mamy szczepienie w przyszlym tyg ale chyba przelozymy na tydzien pozniej bo mam nawal roboty w nastepnym tyg i ja nie dam rady a boje sie ze maz mi sie wystraszy jak maly znow zacznie sie zachodzic placzem ze nie dadza sobie bezemnie rady :( Mudik Margo ma rację Olenka na zdjeciach, filmikach wyglada na zdrowe wesole malenstwo :) Ale tez racja ze teraz jako matki musimy sie martwic o swoje pociechy :P A co do karmienia przechodzilam to samo zaraz po urodzeniu malego tylko ze on bardzo chcial ssac normalnie porzarl by mnie jakby mogl a nic nie lecialo. Takze wiem jak sie przejmujesz, mi nie bardzo dalo sie pomoc wiec lekarze i polozne tylko uswiadomily mi ze lepiej dla dziecka jezeli bedzie jesc- a ze nie moze mojego to modyfikowane wcale nie jest zle. Margo to masz z tymi swoimi dzieciaczkami, misie pewnie niezadowolone ze sie w deszczu skompaly hehe, a co do pogody Irlandzkiej to wspolczuje mojej sis narzeczony tam pracuje normalnie siostra dostaje depresji na sama mysl ze trzeba leciec hehe Mowi ze nie mogla by tam mieszkac bo mialaby depresje non stop- cieplosucho lubny czlowiek :P Ale tak juz mamy jako dzieci duzo czasu spedzalusmy we wloszech u dziadkow :) Madzia jak mi sie maly budzi kolo 4 (odpukac) to nie daje mu jesc tylko pcham mu smoczka i zasypia Moze sprobuj podobnie jak bedzie chcial jesc to nie da ci spokoju i bedzie sie wiercil a moze przestawi sie jak Fabian zobaczy ze nichuchuszka nic nie daja w nocy i bedzie grzecznie spal do rana. Anna jak maly po urodzeniu byl to sterylizowalam kazda jedna butelke smoczek przed podaniem w niej mleka teraz sterylizuje je raz dziennie, wszystkie razem po prostu a tak myje pod bierzaca woda. Joas ciesze sie razem z Toba z poprawy, mam tylko nadzieje ze to juz tak na stale Adasia meczyc przestanie. A co do papaweryny to kojazy mi sie z moim nieszczesnym porodem jak faszerowali mnie papaweryna i magnezem na zmiane normalnie ledwo na oczy widzialam hehe i na niewiele im sie zdalo moje dziecko bylo cwansze heh :P Buziam Wszystkie mamy i dzieciaczki. A Wnilijka to sie chyba na Amen wzieła obraziła ;((((( Żegnam sie z nadzieja ze w wekend skozystam z netu we wlasnym domu. Trzymajcie za to kciuki :P
-
Czesc dziewczynki ja znow przelotem u tesciowej na kompie wisze. normalnie zaplacze sie zanim mim neta podlacza buraki jedne. Co do anty to ja uzywam krazkow Nuva Ring i jak dla mnie ok. Wkladam po 3 tyg wymuje i po tyg znow wkladam jak dla mnie bomba. Zastrzyk odradzila mi moja gin ze wzgledow takich o jakich wspominacie, a plastry jak Margo odrzucilam ze zwgledow estetycznych. Buziam Wszystkie. Joas utul Adasia biedaczek on to ma kiepsko :( tAKI MALY A TAK SIE MUSI NACIERPIEC no i ty przy okazji niestety ehhh :(
-
Czesc dziewczynki. Anno witaj. Margo a ja bym chciala zimna troszeczke u nas 35 stopni ;( A neta nie mam kiepsko to widze codziennie obiecuja ze przyjada zalozyc i nie ma teraz przelotnie tesciowej laptopa ukradlam heh :P Buziam was wszystkie i mam nadzieje ze wreszcie moze do wtorku srody :P
-
Anusia bede sama bo mezu do pracy na noc :(
-
Puma zazdroszczę Ci ślubu :P Ja dzisiaj miałam mieć kościelny no a w lutym zdecydowaliśmy się go przełożyć na nieokreśloną przyszłość :P Trochę żałowałam ale jak patrzę na siebie w lustrze to trochę się cieszę bo nie wiem co bym na siebie włożyła- chyba worek na ziemniaki :P Wiki no to ja życzę udanej imprezy mimo churnej pogody :P A my już prawie przeprowadzeni :) Już dziś będziemy spać w swoim mieszkanku :P Buziam was wszystkie :*
-
Cześć dziewczynki :) Ja już przeprowadzona- prawie bo budzę się rano a ja zamiast w nowym mieszkaniu na łóżku śpie w starym domu na materacu hehe :P Wczoraj pogrilowaliśmy troszkę mały z babcią został- nawet nie odczuł naszego braku bo wyszliśmy po kompaniu czyli po 21 jak już spał i obudził się dopiero teraz :P Czyli o 7. Troszkę stękał przed 6 ale nie dałam się "złamać" i zasnął, a teraz leży w łóżeczku i gada :P Ej wasze pocieszki też już się tak w głos śmieją? Wczoraj rozmawiałam z siostrą na skype i zaczęłam małemu robić huciu huciu-hehe po chwili słysze chyba zaczyna płakać patrze na niego a on się tak głośno śmieje- to już nie pierwszy raz ale pierwszy tak długi :P Śmieje się też jak muzdejmuję koszulkę body bluzę, chyba lubi się przebierać laluś. Margo trochę zazdroszczę Ci twojej gromadki :), silna kobieta jesteś :) A z tymi włamaniami to serio strach kurcze chyba też bym nie mogła spać. Madzia Michaś bosko śpi taki aniołeczek hehe. A deserek widzę je jak Fabianek nawet noska nie oszczędzi hehe. Po jedzonku gruntowne mycie twarzy szyjki rączek- oststnio nawet skarpetkom się dostało :P Buziam Was dziewczynki zaraz pewnie będziemy uciekać do siebie. Na razie bez netu bo dopiero chyba w przyszłym tyg nam założą :) Także piszcie dużo żebym miała co czytać. Jutro pewnie tu będziemy więc się odezwę.
-
Anusiaelbląg Natusia, spóźnione ale szczere sto lat :) Niestety nie mam dziś czasu na więcej odezwę się jak skończę przeprowadzkę :*
-
Mudiczu zdrowiej- ile można chorować :P Kropeczko normalnie płakać mi się chce jak czytam twoje posty tak mi szkoda małego. Normalnie wy to macie strasznie :( Ja się nastrachałam podczas porodu ale od wyjścia do domu mamy wszystko ok a ty bidulko ciągle coś :( Paola super że już po zastrzykach ucałuj obolałą dupeczkę od cioci :* Madzia nie martw się dzieci chyba tak po prostu mają że czasem gorszy dzień po prostu moze to to. Ja swojemu swego czasu nie pozwalałam spać od 19 do 21 myslałam ze to cos da i guzik. Jak miał przespać całą noc to przespał nawet jak spał cały dzien. Wczoraj tak mieliśmy normalnie w dzień albo bujał się na huśtawce i śmiał albo spał. Zasnął o 18 na spacerku wróciliśmy do domku o 21 wykompaliśmy go zjadł i spał do 7 jak wychodziłam do pracy to go nakarmiłam i poszedł spać znów :) Chyba zaraz pojedziemy sprawdzić mieszkanko do którego mamy sie jutro wprowadzic, ciekawe czy bedzie spoko :) buziaczki kobietki, normalnie energią dziś tryskam :P
-
Pracuję przy porządkowaniu dokumentów w firmie budowlanej- taka księgowa tylko nie do mnie należy miesięczny rozrachunek :) Dlatego mam taki czas pracy bo raz jest co robić raz nie ma :) A mam praktykę z Polski bo pomagałam ojcu.
-
A wczoraj gdzieś przeczytałam że dziecku należy mieszać smaki poszukam tego artykułu. Że naukowcy dowiedli że jak się dziecku miesza to ono później znacznie zdrowiej się odżywia. Mój je już marchewkę jabłko brzoskwinie banana, boję się tylko na razie dać ziemniaka ale chyba spróbuję. :P
-
Mudik przedwczoraj dostał pierwszy raz. I to taką z owocami nie czystą ryżową. I wszystko jest dobrze niunio szczęsliwy koopka ładna więc to już na niego czas najwidoczniej :)
-
Madzia wyobraz sobie ze mój zasypia o 21 i budzi sie o 6-6.30 :P Więc juz niedługo też już nie bedziesz musiała budzic sie w nocy :P No chyba ze zrobisz z malym to co znajomi mojego meza ze swoja córa. Dziewczyka ma 1.5 roku i wstaje 2 razy w nocy. Moja tesciowa mowi ze to przez to ze jak steknela w nocy to pchali jej butelke i tak sie nauczyla. Ej Wani gdzie sie podziewasz ?? Znów się na nas pogniewałaś hehe :P A z ta pracą nie jest źle Margo ty masz do ogarnięcia 4 i duzy dom, a ja 2 jedno male 2 duze hehe wiec daje rade tymbardziej ze nie mam stalych godzin pracy. Wychodze robie swoja robote i wracam do domu a mążul pracuje na nocki wiec nasz maly zawsze jest z ktoryms z nas :P