Skocz do zawartości
Forum

katarzyna3004

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez katarzyna3004

  1. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Nom spaghetti było delicious :) Ale mój mąż zrobił mi dziś takie moje specjalne, bo on lubi bolonese a ja jem z pesto :P Ja wychowana na włoskim. Uwielbiam wszelkiego rodzaju makarony choć pizzy włoskiej nienawidzę. Jako dziecko spędzałam mnóstwo czasu u dziadka w Neapolu. Włosi mają wspaniałe pomysły na makarony wszelkiego rodzaju. A mój ulubiony ser to mozzarella którą nauczyłam się jeść właśnie tam :) Madziu ja myślę że ona już nie zmądzeje taki typ niestety tyle razy wszyscy prosiliśmy normalnie szok. Ale zajebiste buty sobie sprawiłam i fajny kapelusz. Dawno nie byłam tak zadowolona z zakupów
  2. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Madziu gdzie tam zmądrzała jest jeszcze gorzej. Ja jetem Chrzestną matką więc pomagam jak mogę finansowo. A pozatym ona ma to dziecko z kolesiem psychicznym strasznie ją bije. Tzn nigdy nie widziałam bo nie przy ludziach ale często chodzi posiniaczona. Dziewczyna z dobrego domu i takie rzeczy. Mój tata jak ją kiedyś zobaczył mówi do mnie Kaśka jak Ciebie mąż uderzy to go zabije, a po chwili eeee sama mu pewnie krzywdę zrobisz hehe. Wstyd się przyznać jak miałam 13 lat trenowałam podnoszenie ciężarów hehe ale potem szybko mi to rodzice z głowy wybili :P A co do męża Iza mój jak by sobie sam nie zrobił to by głodny chodził :P Jak nie śpie a on wstaje po mnie to ok ale nie żebym wstawała mu robić. A dziś wracam z pracy dzwon do mnie za ile będę mówie że za 5 min. Wchodzę do mieszkania a tu obiadek na stole, nie jakiś tam wykwintny proste spaghetti ale ważne że myśli o żonce :) A Fabian usnął na kocyku, bawił się na podłodze i padł śpi z palcami w buzi hehe zabawnie to wygląda :)
  3. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Madzia racja, znam przypadki takie. Aż szkoda opowiadać ale jedna to kuzynka M a druga żona kuzyna J. Obie zaszły w ciąże mająć 16 lat ;) ale ten fakt pomińmy to nieistotne. M imprezowiczka ciąża nie przeszkadzała jej w niczym, piła paliła nawet narkotyki brała, chodziliśmy prosiliśmy już nawet zaczęliśmy straszyć nic nie dało. W terminie urodziłą pięknego zdrowego chłopca. J dbała o ciąze naprawde bardzo chyba po prostu to dziecko pomimo mlodego wieku było chciane. Dziecko urodziło się zdrowe a po kilku tygodniach okazało się że nie bedzie ani chodzić ani mówić, dzięki rechabilitacji potrafi tylko siedzieć a wkładają w to mnóstwo wysiłku. Ale gdyby to J tak imprezowała pewnie miałaby do siebie samej pretensję że to wyłącznie jej wina, teraz się nie obwiniają bo to się po prostu stało. Moja siostra powiedziała mi kiedyś jak zapytałam ją jak udało jej się rzucić papierosy w ciąży, powiedziała że pomyślała wtedy że jakby nie rzuciła a K urodził się chory nie wybaczyła by sobie :P Oj nadrukowałam. Mój mały w nocki przesypia całe więc jak już chyba nie mam co pisać o nocach pomimo wychodzących zębasów i marudzenia w dzien jest ok. Dobra spadam do roboty :( Jeszcze tylko dzis i jutro.
  4. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Kropeczko a ja właśnie wyczytałam fajny może trochę dziwy sposób oświadczyn. Ale mnie się osobiście podoba. Nagrywasz swoje oświadczyny czym sobie tam chcesz nagrywasz to na płytę komputer czy cokolwiek innego- wiesz może być to cokolwiek np, czy zechcesz zostać moim mężem lub według twórczości- kupujesz mu prezent- ja bym kupiła jakąś odjechaną bieliznę hehe. Wręczasz mu kasetę płytę mówisz żeby obejrzał, a po wszystkim mówisz mu że go kochasz i wręczasz mu prezent- przypuszczam że minę by miał zniewalająco zaskoczoną :P
  5. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    A mi się mąż oświedczył po 2 miesiącach znajomości poszliśmy na kolację do naszej ulubionej knajpki i DAŁ MI PLASTIKOWY PIERŚCIONEK I MÓWI DO MNIE " JUTRO PUJDZIESZ ZE MNĄ TO SOBIE SAMA WYBIERZESZ ZŁOTY" HEHE- ROMANTYZM NIESAMOWITY :p aLE ON NIGDY NIE BYŁ ROMANTYCZNY :p A JAK BY SIE STARAŁ NA SIŁE TO PEWNIE GORZEJ BY WYSZŁO :p A na naszym ślubie będzie grana fajna piosenka ale nie powiem jaka bo jeszcze ktoś zmałpuję :P
  6. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Paolcia nasze chlpaki chyba będą się zabijać o Amelcie. Boze jakie ona m PIĘKNE oczęta :) Jak by wyjąć Twoje i włożyć w jej maleńką buziunie. Bosko. Madzia ja też się zastanawiam nad 2 ciążą i jak długo myślę tym bardziej się chyba zniechęcem hehe. Ząbki Fabiana tak dają nam w kość że drugich takich nie przetrzymam :P Fabian brał dużo witamin hehe i pije mleko polecane dla wcześniaków jak świnki na utuczeniu specjalną paszę hehe. Najstarszy jest i chyba już dogonił resztę dzieciaczków z forum :P Madziu u nas tez takim dzieciaczkom wszystko dają na wizytach na ząbki na katarek na przeziębienie i też uważam że to fajne w Pl za witaminy płaciliśmy coś koło 150 zł za miesięczną kuracje :( A co do spania na brzuszku to głupio mi ale Fabian mimo tego że wszyscy tyle mówią o śmierci łóżeczkowej od zawsze spał na brzuszku, jak kładłam go na pleckach to się kiwał i zaraz budził :P Kropeczko cieszę się że Ignaś coraz lepiej, ale to wielka Twoja zasługa że wiesz co jemu można co nie, ja daje Fabianowi wszystko bo jemu tam nic nie przeszkadza żadnych alergi. A zdjęcia prześliczne faktycznie służy wam urlop. Gosiu a co do powrotu do pracy to ja tez tak miałam najpierw cieszysz się że chwile odetchniesz a potem tęsknisz ale mi już przeszło wiem że mam dobrą opiękę dla Fabianka, a Wy macie opiekunkę?
  7. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Wiem że pewnie większość widziała już fotki na nk ale wrzucę w razie jak by ktoś nie miał jeszcze okazji. 4 Lipca wypoczynek na plaży :P
  8. A ja mialam wyzuty od samego poczatku, mimo ze w szpitalu powiedzieli mi ze musze karmic butelka bo nie mam pokarmu a Fabian wazyl 2600g :( A w poradni laktacyjnej tezmi nie dali wielkich nadziei. Ale wiem ze dla mam to wielki stres, ale ktoras z dziewczyn ma racje jak mama jest odstresowana dziecko sie dobrze chowa. Dzis Fabian ma 6 miesiecy i wazy okolo 8 kilo :) jest zdrow jak ryba :P
  9. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    A Fabianek pojedzony leży sobie obok mnie w łóżku i patrzy co robię o dziwo nie marudzi z jego miny wnioskuję że chętnie sam by po korzystał z laptopka hehe
  10. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Czesc dziewczynki :) My wczoraj byliśmy na głosowaniu i troszkę zostaliśmy w Filadelfii pozwiedzać, tylko z małym długo się nie da bo nie chce w wuzeczku jeździć :( tylko na rączkach ogląda świat, a właśnie bo Fanian nie chce juz jezdzic w foteliku samochodowym chwile polezy a potem sie szarpie z pasami i chce sie wysunac a z racji ze jeszcze nie siedzi nie moge mu zmienic fotela na siedzacy :( u was tez tak jest? A dzis jedziemy całą rodzinka na plaze pobyczyc sie na slonku pochlapac w oceanie :) Co do spania u nas nie ma problemu pomimo ząbków Fabienek zasypia koło 9 i śpi całą noc. Nie mogę się doczekać kiedy mu się ząbki przebiją bo potem znów będzie chwilka przerwy :) Paolcia śliczny pokoik Amelcia będzie mieć. Madzia kuruj Michałka, my też na początku ciągle mieliśmy katarek ale sól morska pomagała udrożnić nosek. Joas wiem co przeżywasz u nas też codziennie pomad 35 stopni ale szczerze mówiąc chyba troszke Fabianek przywyknął bo nie marudzi z gorąca :)
  11. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    A my 16 godzin temu skończyliśmy 6 miesięcy :)
  12. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Czesc dziewczynki :) Joas co do reformowania naszych (chłopaków) to mi teściowa powiedziała że mój D jest nierefolmowalny :P A jednak nauczył się sprzątać, zostawiał syf kilka razy powiedziałam mu żeby posprzątał, nie posłuchał więc ja zostawiłam wszystko jak stało. Posprzątałam tylko sypialnie i tam siedziałam. Jak już nie dało się przejść przez salon i naczynia zaczęły się wysypywać ze zlewu to wział się za mycie i tak się zaczęła przygoda ze sprzątaniem. Przed ślubem nigdy mu nie kazałam sprzątać żeby się nie przestraszył hehe :P A co do umiejętności Fabianka. Przekręca się regularnie kiedy ma ochotę to ma już opanowane :) Włożył sobie nóżkę kilka razy do buzi ale ze skarpetką i mój D się śmieje że chyba mu zaśmierdziało bo zaraz wyjął :P Nóżkami się bawi ciągle od kilku dni :)Cóż więcej mogę napisać. Fabian wczoraj poszedł spać o 8 zasnął u babci bo my byliśmy u znajomych wczoraj brat szwagierki przyleciał ze Słowacji i było powitanko. Zabraliśmy go o 23 nie obudził się położyliśmy w jego łóżeczku. Obudził się o 7 zjadł mleczko i śpi dalej mamy już 9.05 :) Najgorsze jest to że w dzień marudzi chyba mu ząbki następne idą nawet żel nie pomaga. A my jemy już chyba wszystko tylko ze słoiczków bo niestety nie mam czasu gotować :(
  13. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    czesc babitki. Ja na moment przywitać się wpadłam bo do pracy się zbieram jest 8.08 a mały nadal śpi. Zasnął wczoraj o 9.30 :) Wczoraj spał do 10.30 :P hehe śpioch się w nim rozwija. ale dobrze że choć noc bo całe dnie marudny- chyba kolejne zębiska te dwie jedynki to juz takie wielkie że chyba pora na następne, ślini się niemiłosiernie w minute pół bluzeczki a śliniaków to z 10 i tylko piore i suszę hehe. Dobra SPADAM BO NIE CHCE SIĘ ŚPÓŹNIĆ WEEKEND DŁUGI MI SIĘ ZACZYNA I WE WTOREK DOPIERO DO PRACY :p
  14. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Hej. Madzia nie przez bujanie. Od tego się zaczęło. A jak się później posypało to masakra. A jak się ma charakterki z piekła rodem to później się tak kończy wszytko. Ale my się Kochamy, czasem jest lepiej czasem gorzej ale gniewać się nie potrafimy więc już wszystko ok :P
  15. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Cześć dziewczynki. Ja już myślałam wczoraj że się rozwodzić będziemy- dawno się tak nie podarliśmy, właściwie ostatni raz chyba ze 4 lata temu :). Ale juz wszystko Ok, wyjaśniliśmy sobie sytuację . Nasz maluszek jeszcze śpi jest 7,12. Ja się zbieram bo przed pracą jeszcze do sądu idę- mandat dostałam a tu ma się sprawe w sądzie za mandat hehe. Dobra spadam bo sie spoznie :P
  16. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Mój D umie zrobic wszystko tak jak ja przy małym. On po prostu dzis miał zły dzień i chyba ostanowił popsuć humor i mnie. Nasz mały bardzolubi się huśtać i dziś D mówi do mnie nie huśtaj go tak mocno choć wie że Fabian bardzo to lubi- wali mu na dekiel. A teraz sie obraził bo Fabian zasnął a ja nie chce go zbudzić zeby jechać do jego mamy :) Ale za godzine mu przejdzie przyjdzie i przeprosi :P A my Madziu mamy klimatyzację, włączam w salonie i otwieram drzwi do małego sypialni nigdy nie włączam u niego bo boje się że będzie miał jak ja ze zaraz przeziębienie :) No i wiatrak u niego w pokoiku stoi, bo inaczej byśmy nie wytrzymali :)
  17. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Madzia coś wiem o tym gorącu, u nas wczoraj bylo 38 a w nocy 27 moj maly juz od miesiaca sam pampers w nocy a wdzien w domku tez tylko w pampersie, jak wychodzimy zakladam mu koszulke bez spodenek. Kompie go 3 razy dziennie a i tak potóweczki sie czasem pojawiaja normalnie masakra ze szok. A nasz maly przespal od 8.30 do 8.30 bite 12 godzin ale za to ja nie moglam zasnac, dopiero po 3 :(. Pokłuciłam sie z D, wykrzyczałam mu co o nim mysle. Chce mnie pouczac- co ma Fabian robić- bez przesady- nie odzywamy sie do siebie, a dzis mamy jechac na imieiny do jego brata. Chyba zapakuje mu dziecko niech jada sami a ja sobie odpoczne troche :) Buziaczki :*
  18. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    No dzieczynki ja też mam podusie taką co się podkłada pod materacy i ona podnosi go pod odpowiednim kontem, ale mój mały zasypia na pleckach po chwili jest już na brzuszku i tak się kręci po łóżeczku więc jak bym podłożyła pewnie w efekcie jego nogi spały by na wzniesieniu a on w dole hehe więc na razie nie widze sensu, a w naszym łóżku on nie chce spać :) Jak był malutki to spał u nas na jednez z naszych poduszek ale wtedy on się mieścił na całej hehe :)
  19. Benia kochana dopiero zauważyłam :) GRATULUJĘ drugiego szczęścia :*
  20. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Czesc dziewczynki. Ja tez jestem. Madzia jaki fajny Michałek ma bunkierek do zabawy ;) a jak bosko sobie śpi. A co do sania dziewczynki kładziecie dzieciaczki na poduszkach? Fabian śpi płasko ale ja też śpię płasko, tylko w ciąży potrzebowałam 15 poduch żeby zasnąć :) Madzia gratki 5 miesiąca Fabian za tydzień 6 kończy hehe :P
  21. Izd jeżeli to złe wspomnienia z porodówki to tak jak mówi Olinka szybko zapomnisz, Fabian ma niespełna 6 miesięcy a ja już zapomniałam pomimo tego że rodziłam 12 godzin, tzn rodziłam od 6 rano 31 grudnia do 12.15 02.01.2010 roku 12 godzin to były niemiłosiernie bolące skurcze, około 6 rano 02.01.2010 zaczęłam błagać położną na kolanach o znieczulenie. Jeżeli miałaś jeszcze gorzej to zapomnisz już niedługo
  22. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    A ja padam na twarz. Wczoraj nie mogłam zasnąć do 3. No a teraz do pracy ledwo przytomna. Mąż wrócił z nocki ciekawe czy mały da mu pospać. Chyba w robocie zamiast robić będę spać. Normalnie nawet pisać ze zmęczenia nie mogę. POtrzebuję jeszcze 8 godzin snu :P Dobra musze się zbierać walnę red bula i wio hehe. Buziaki.
  23. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Ja niczego nie planowałam, chciałam synka- mój mąż córę i wyszło po mojemu, niczego nie liczyliśmy, hehe. Ale madzia teraz bys powiedziala jak to się liczy córę bym sobie wyliczyła hehe. Jak rodziłam to położne mówiły że 2010 zaczyna się od najazdu chłopców. Chyba wam mówiłam że w dzień kiedy rodziłam Fabiana urodziło się jeszcze 12 chłopców i 1 dziewczynka :) A tak sobie pomyślałam Mudiczku tak jak ty że co się nie urodzi będzie najbardziej kochanym dzieckiem na świecie :)
  24. Hej dziewczynki chwilkę mnie nie było :) anusia życzę szczęścia na "nowej" drodze życia :) Kamka ja planowalam, zaszłam w ciąże poroniłam w 9 tyg, chwilkę nie mogłam się pozbierać, potem znów zaczęliśmy się starać i nic i wreszcie jak już dałam sobie spokój maluszek się pojawił :)
  25. katarzyna3004

    Styczeń 2010

    Madzia ślub kościelny chce w PL. Bo cywilny brałam w Usa była tylko rodzina D było fajnie bo ale po części czułam się skrzywdzona. Po ślubie zadzwoniłam do rodziców i prawie się popłakałam z tego wszystkiego ehh aż żal wspominać. Dlatego obiecałam sobie że kościelny będzie w PL. Teściowa mówiła żeby zrobić tu że rodzice przylecą, a mój mężu na to że spoko albo przylecą albo nie bo nie wiadomo jaki humor konsul bedzie mial i czy wizy dostanął. A jak stąd zechce ktoś lecieć to bez warunków bo wszyscy mają GC lub obywatelstwo i uciął mamie plany na wesele w USA. Pieniądze już mamy odłożone tylko teraz trzeba dobrych chęci żeby do PL lecieć :) A drugie chce zaraz po ślubie i po drugim koniec :P Jak dla mnie wystarczy a ja nie wiem czy dom będziemy kupować na razie mieszkanko w przyszłym roku planujemy.takie 3 pokoje akurat dla nas. A jak bym miała czekać aż skończe studia to chwile by mi to zajęło jakieś 10 lat hehe. Bo od września dopiero zaczynam ISL żeby mnie na studia tu przyjęli a potem zanim 60 kredytów uzbieram to Bóg wie kiedy to będzie :( A potem jeszcze kryminalistykę chcę skończyć. No i może wreszcie matematykę z polski bo 2 lata drogą nie chodzi. No i tak by to zeszło chyba trochę, a pozatym nawet nie wiem jak to będzie tak sobie planuję a tu może za rok mi się odechce :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...