-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez katarzyna3004
-
Madzia pokoik świetny :) A co do wódki jeszcze nie wiem jaką będziemy brać bo to zostawiamy na ostatnią chwilkę, mamy trochę wejść w hurtowniach w naszym mieście zobaczymy co nam zaproponują. Wiesz na 200 osób troszkę wódki trzeba więc na pewno coś stargujemy :P
-
Nie poszliśmy do szkoły :P Mężuu się nie chciało wstać bo wczoraj mieliśmy gości wręczaliśmy zaproszenia ślubne a jedni słynął z tego że lubią posiedzieć i poszliśmy spać koło 3 a właśnie w tej chwili tj. o 9 zaczynam zajęcia. Fabian wstał dopiero co i pierwsze co zrobił podpełzł do ławy w salonie zgarnął plasterek cytryny i zjadł go ze smakiem a poza tym chyba zacznie się puszczać i moze zacznie utrzymywać równowagę :)
-
Cześć dziewuszki, ja bym Was pokrytykowała ale nie mam czasu bo do szkoły lece :P Wiecie co do chodzików to pewnie bym małego wepchała jak by mi ktoś przyniósł :P Nie kupowałam bo dla mnie to było nie potrzebne, mały nie chciał siedzieć tylko leżał a jak już usiadł to nie posiedział w jednym miejscu więc, ale stać nie umiał hehe i tak to on się nam rozwija :P Jest tak indywdualny że aż mnie czasami przeraża a ja mam tylko nadzieje że będzie chodził do 12 miesiąca bo lecimy do Polski i fajnie by było jak by cś w tym temacie wykombinował :P Co do karmienia to on niby nie je żadnych produktów jakichś zabronionych ale wydaje mi sie że ma nadagę bo waży koło 10 kilo no ale to zobaczymy na szczepieniu ale mamy je dopiero 4 listopada :) Dobra spadam, a jeszcze jedno Joas Fabian ma cos podobnego jak Michaś taki samochodzik rozkładany że może go pchać ale jego on nie interesuje, Ma na tyle taką grzechotkę którą Fabian uwielbia więc nici z jazdy chodzenia przy nim i wszystkich innych czynności z tym związanych :P Pa i buziaczki, miłego dzionka :)
-
Madziula wiem co przechodzisz Fabian do 5 tygodnia to dusił mi się ze 4 razy straszne, a z tym dmuchaniem to słyszałam że na czkawkę. A co do tych uderzeń Madzia bo ja po prostu nie żałuję Fabiana jak się uderzy, nie lecę i nie mówię o Jezu co ci się stało bleble. Podchodzę i sprawdzam czy wszystko ok. Bo ja zauważyłam że jak go ktoś żałuje to strasznie płacze. A jak to u Was? Margo co do jedzenia zgadzam się z Tobą :) Ale wiesz ja jestem mamą pierwszy raz i czasem po prostu takie rady są dla mnie hmmm kurcze nie wiem jak to powiedzieć pomocne chyba czasem na prawdę się nie orientuję. A prosić co chwilkę teściową ehh czasem się boję że niedouczona jakaś jestem :(
-
Madziulka Michanio świetny skubaniec jak leci hehe :) Bosko
-
Evelka witaj ucałuj Kordianka od ciotki :P Dawno Cię z nami nie było. A u nas bez zmian, no może po za jedną mały wczoraj nauczył się tańczyć hehe. Może nie tańczyć ale jak słyszy muzykę to sprężynuje :) i się cieszy wariatuńcio mój. Madziula to fajnie że juz zaczęłaś a z tą legitymacją to powiem Ci ja z tydzień chodziłam takie były kolejki przed dziekanatem na Polibudzie :P Normalnie niby jeden kierunek a tłum ludzi hehe :P Za to pod matematycznym nie było kolejek ehhh co za czasy :) aż miło powspominać grę w statki na wykładach a potem na zajęciach ani be ani me :P
-
Musik głos oddany, a powiedz jak często można głosować? A ja dziś wolne, nawet nie macie pojęcia jak się cieszę :P Ja chyba najszybciej wróciłam do pracy :( ale powiem Wam że wtedy się cieszyła bo niby miałam trochę odpocząć od domowych obowiązków, ale jak zdałam sobie sprawę ile mnie omija ;( Fabian ostatnio nie robi jakichś większych postępów, ja daje mu jedzonko gotowe z gerbera, zdaje sobie sprawę że dużo lepiej byłoby gdybym mu gotowała sama ale nie tylko nie mam czasu to wolę na razie nie faszerować go supermakketowym jedzeniem bo wydaję mi się że wyjdzie na tym jeszcze gorzej. A ponadto ja myślę że to raczej DUŻO chemii mieć nie może, ja rozumie że musi mieć jakieś konserwanty skoro ma długie daty ważności- a swoją drogą muszę zobaczyć bo nigdy nie sprawdzałam dat :) Ale wiecie co wiem chociaż że to mleko modyfikowane pomogło nam podnieść wagę u Fabianka. W pierwszym miesiącu wtedy przytył nie całe 200 g a później jak strzelił hehe . My byliśmy przedwczoraj w konsulacie zmienić paszport Fabianka. Normalnie przegięcie trochę wiecie co sobie wymyslili. Paszport tymczasowy ważny jest rok, my wylatujemy w styczniu i przy powrocie jego paszport nadal miałby ważnośc chyba około tygodnia, ale nadal ważny, a ja dzwoniłam do ambasady i mi powiedzieli że przy wlocie do USA musi byc ważny pół roku, wychodzi na to że jak zechcę z Fabianem polecieć jeszcze na wakację to już będę musiała wymieniać paszport znowu. Głupia biurokracja a co najlepsze, wszędzie trzeba tłuc się z dzieckiem, tzn do konsulatu USA w Polsce był z nami tylko raz. A ze zdjęciami jakie jaja. Wiecie że dziecko musi mieć zdjęcie z otwartymi oczkami i zamkniętą buzią do Polskiego paszportu? A Fabian tylko zobaczy aparat to się szczerzy i zęby pokazuje hehe. A do Amerykańskiego zrobiliśmy mu wtedy w Polsce powiem szczerze jedno na śpiąco i w konsulacie nic nie powiedzieli. A jak kobieta parzyła na jego oczy miał wtedy takie ciemne że prawie czarne i mówie do baby że mu zjaśnieją więc nie ma sensu się tak przyglądam- e gdzie tam jest sens i koniec ona musi zobaczyc czy kolor ze zdjęcia się zgadza- buahaha widzi że to samo dziecko tylko pewnie na zdjęciu kolor oczu inny :P Products | Crawler Milestone | Gerber Co do jedzonka to fabian dostaje to ale już daję mu z toddler obiady :)
-
Paolciu Fabian nie dostaje odemnie nic słodkiego. Tzn je ciasteczka z gerbera ale czekolad mu nie daje, po prostu ja nie chce go uczyć że jak pójdziemy do sklepu bedze płakał za czekoladą :( wiecie jak to z dzieciaczkami :P Ale czasem chyba zjada u babci jakies normalne pieczone ciastko dziś jadł kruche ze sliwką :) A pozatym jak mu miodem smoczek kiedyś wój mojego D pismarował to Fabian zwymiotował :)
-
Mudik jak można zagłosować bo szukam i znaleźć nie mogę :(
-
Mudik pewnie że będzie ok, jak Oleńka uwielbia się kąpać to reakcja będzie ta sama :P Daj znać jak Wam poszło hehe A Fabian na prawdę jest obłędny, nie można się pójść wysikać bo zaraz leci i do wanny chce włazić i to włazić w dosłownym tego słowa znaczeniu. Podraczkuje do wanny wstanie i nogę próbuje założyć hehe jak go kiedyś złapie to Wam pokażę :) A co do ilości wody to ja mu wlewam tak nie dużo właśnie żeby się nie opił. Bo owszem jestem w łazience podczas jego kąpieli podtrzymuję w trakcie tych jego bachów do wody ale nie trzymam go cały czas, niech się uczy troszkę że nie wolno się zanurzać :) A co do leżenia na brzuchu Fabian też nie leży, jak kiedyś spał tylko i wyłącznie na brzuszku tak teraz tylko i to czasem popołudniowe drzemki na brzuszku, a całą noc tuli się do swojego kocyka misiowego :P A nagrałam właśnie film na którym pokazuję Wam Fabianka pokoik :) Miałam jeszcze sypialnie pojechać ale najpierw muszę posprzątać to jedyne miejsce w którym nie bardzo sprzątamy bo to nasz taki hmmm "intymny zakątek i szczerze mówiąc poza Fabim i kuzynkami mojego D (które przyzwyczajone są do naszego artystycznego nieładu) nikogo do niego nie wpuszczamy :) Za to u Fabianka zawsze musi być tak czyściutko bo on potrafi wszystko wsadzić do buzi :P http://www.youtube.com/watch?v=6XIxWuEwznA
-
http://www.youtube.com/watch?v=Z_6jSAy3PaY http://www.youtube.com/watch?v=jzgZ7UAxCM8 Jutro więcej bo chyba już pora się położyć. Niestety muszę wstać o 13 waszego czasu w prawdzie niewiele czasu mi jeszcze zostało ale zawsze lepsze to niż nic :)
-
Dziewczynki zapomniałam o najważniejszym odebrałam dzis suknię dodała bym fotki ale kurczę mężu czasem nas podczytuje :(
-
GOSKA trzymaj się- ja przechodzę to samo, najchętniej położyłabym się do łóżka i nie wstawała do poniedziałku ale jutro mam 2 hmmm jak to nazwać kolokwia egzaminy albo testy w sumie nie ważne taki sprawdziany :P Więc nie ma szans na spoczywanko hehe Ja dziś dostałam prezencik od moich chłopaków sprawili mi kamerkę wreszcie będę mogła nagrywać Fabiankowi tysiące filmików i będą one w jakotakiej jakości niby kamerka full HD ale kto wie :P Właśnie się dzisiejsze na youtube ładują może jeszcze zdążę wrzucić zanim zasnę. Dopiero skończyłąm się uczyć jestem troszkę zmęczona więc mogę padnąć, paść nie wiem jak to się piszę :PPP
-
Madziula co do wchodzenia pod różne rzeczy posłuchaj ego. U cioci mojego D fabian idąc przez salon skraca sobie wchodząc na półkę pod ławą przechodzi ją i wylatuje z drugiej strony- teraz już ładnie schodzi bo to opanował. Tylko się go położy na podłogę leci do kota i włazi za nim na krzesło. Wystarczy go nie przypiąć w krzesełku do karmienia a za chwile siedzi na tym blaciku. To co on robi to przechodzi ludzkie pojęcie- to jeszcze nic on już potrafi sobie odbezpieczyć siatkę w drzwiach balkonowych, tylko wejdziemy to trzeba zamykać drzwi balkonowe bo wiadomo że za moment tam poleci. A pudełko na zabawki to już mi nie robi żadnego problemu więc powiem ci szczerze że chyba nie ma miejsca gdzie jeszcze nie był a co zabawniejsze to nauczył się wychodzić z każdego miejsca bo jak zaczynał płakać mówiłam do niego "a widzisz nie można tam wchodzić bo będzie buba i Fabianek nie będzie umiał wyjść" ale zamiast przestać włazić bez szmeru wyłazi już. A kota to tak leje że nieraz już się boje że ten mu zaraz pazurami odda :) A co do ciągnięcia za włosy to u niego niereformowalne drze strasznie :( oprócz włosów ciągnie za łańcuszki i ściąga okulary :) Madzia a co do Filmiku wgraj go najpierw na youtube a z tamtąd tylko link tu prześlij. Tam mi się wgrywają góra 3-4 minuty :) A nawet mam chyba jakiś jeszcze jeden więc wam wgram :P
-
A i jeszcze moja sytuacja jest taka ze ja spie cala noc bo dziecko spi a moj maz na noce pracuje spi po 2 godziny i ja mu potrafie powiedziec zeby cos zrobil a powinnam chodzic kolo niego na paluszkach jak wroce :P Szczerze to ja nie wiem czy on przesypia srednio 5 godzin dziennie bo w sobote spi godzine i musimy isc do szkoly wiec jak spi 6 godzin to jest wniebowziety :P
-
Ale wiecie co dziewczynki. Jest jeszcze 2 strona medalu, bo jak facet tyra caly dzien a potem przychodzi do domu a zona zrob to zrob tamto a ona jest z dzieckiem w domu caly dzien to tez nie takie fajne. Wiecie ja sama jak bylabym facetem chcialabym po 10 godz pracy troszke odpoczac. Co innego w dni wolne bo zonie tez sie przeciez nalezy troszke odpoczynku, no ale biorac pod uwage ze facet caly dzien w robocie to powiem wam szczerze ze ja np w domu przy fabianku sie relaksuje, jak racam po pracy to zajmowanie sie nim to tak jakby relax hehe :P Wiec sa rozni ludzie rozne prace i rozne TESCIOWE :P Znam przypadki ze dziewczyna(zona) siedzi w domu nic nie robi facet wraca z pracy sprzata gotuje zajmusie sie dziecmi odrabia z nimi lekcje wiec i baby sie zdarzaja super :P
-
Madziula masz rację. Z tym że ja już kiedyś z d rozmawialiśmy o takich rzeczach i na prawdę żyje nam się lepiej :) Różne rzeczy robimy wspólnie jak trzeba ugotować to i to D potrafi doskonale zrobić, nie chwalę go tak w domu żeby nie było za dobrze ale powiem Wam że ja lepieej trafić nie mogłam :P Co do teściowej ona jest zawsze za tym kto ma rację :P Różne mamy poglądy i różne charaktery więc u nas o kłótnie na prawdę nie ciężko, ale najważniejsze to umieć się godzić i przepraszać- a tego ja nie mogę się nauczyć :( U nas też nic nowego :) Wczoraj bawiliśmy się z całą rodzinką na grillu a dziś trzeba iść do roboty :P
-
Sama nie wiem co z tymi huggisami, chyba nie są za sztywne bo by go odparzyło na końcówkach czyli w pachwinkach a nie miał tam odparzone tylko centralnie środek dupki i jajeczka. W pampersie nawet przy biegunce ząbkowej nigdy nie doszło do czegoś takiego, jestem normalnie zadziwiona, ale nic po prostu nie bedziemy ich używać może to uczulenie. A jestem zła dziś bo pisałąm quiz i dostałam D ;( pomyliły mi się nazwy czasów- wiedziałąm jak używać ale nie pamiętałam amerykańskich nazw. Jestem złą na cały świat bo nikt mi nie podpowiedział, ale w sumie i tak bym nie uwierzyła bo przecież ja wiem najlepiej. Ehhh trudno za tydzień mam test zrehabilituję się dostanę A. Mamy tak że najgorsza ocena się nie liczy więc wezmę się w garść i dam rade skończyć na A :P A jutro zaczynam czytać "The Mysterious Island" Jules Verne. Mam na to 3 miesiące i 4 grudnia muszę oddać recenzję, a to około 300 stron drobnym maczkiem- wczoraj nawet kupiłam tą książkę ale jak ją zobaczyłam odechciało mi się czytania :P Słomiany zapał hehe.
-
Madzia mi kiedyś powiedziała że lepiej się czyta 2 krótsze :P A teraz troszkę o nas jak Joas cierpię na notoryczny brak czasu. Teraz pracuję więcej wieczorami doszła mi szkoła :( później trzeba się pouczyć i się nie chce a raczej nie ma siły na komputer. Fabian rośnie jak na drożdżach zębów mamy 8 i widoki na kolejne bo jak mały dostaje smoczek to pcha go sobie głęboko i masuje dziąsełka na końcu o tym że się ślini nie ma co wspominać bo mam chyba ze 30 śliniaków i mszę je prać codziennie bo mało :P Co więcej hmmm, Fabian wstaje, łazi przy meblach, raczkuje a raczej lata jak szalony po całym mieszkaniu. Na spacerach zaczepia ludzi obdarowuje ich takim uśmiechem że nikt nie może obok przejść obojętnie, taki szaleniec mały. Nawet wczoraj śmiałam się do D że ktoś nam go w końcu porwie bo pomyślą że on zawsze taki grzeczny :P Uwielbia się kąpać. A ja jeszcze mam 20 minut żeby na necie posiedzieć bo wstałam wcześnie aa nie chcę chłopaków moich budzić. Obudzę ich za 20 minut żeby tylko D wziął prysznic a mały zdążył pochłonąć butlę z mlekiem i lecimy do szkoły. Dziś mam 9 godzin :( A co do jedzenia to Fabian je z nami wszystko, tzn nie je smażonego i np kapusty i grzybów ale ziemniaki makarony zupy już je z nami. Sam nam z talerzy rękami zabiera i wkłada do buzuchny :P Mam wrażenie że coś jeszcze chciałam wam napisać i nie wiem co... a tak, dziewczynki używa któraś z was Huggisów? My zawsze używaliśmy pampersa ale ostatnio w naszym markecie ich nie było to kupiliśmy Huggisy o matko jak żałuję teraz 170 szt do wywalenia. Albo Fabian ma jakieś uczulenie albo one są do bani. Pampersa normalnie zmieniamy mu co 2-3 godz no chyba że jakaś niespodzianka :P a w haggisie tak mu odparzyło tyłek po 2 godzinach noszenia że normalnie do krwi, w nocy w pampersie przesypia nawet 14 godzin i nic a ty 2 godziny. Strasznie płakał ale już wieczorem miał lepszą dupeczkę naturalnie od razu pojechaliśmy po pampersy.
-
Cześć dziewczynki- mam chwilkę to wpadam napisać cokolwiek bo zapomnicie że istniejemy :P Na szczęście podczytać mam czas to nie mam jak takich zaległości. Gośka nie martw się pracą znajdziesz, a jak znajdziesz to będziesz narzekać że chcesz z powrotem do domu do dzieciaczków :P Joas ja mam to samo, notoryczny brak czasu albo po prostu pod koniec dnia już taki leń że nie mam ochoty nawet palcami po klawie jeździć ;P Paolcia rośnie Ci Amelitka na piękną dziewczynkę więc już powinnaś zacząć uważać na przyszłych adoratorów bo jak się któryś z naszych chłopców napatrzy za małego to ci ją później ukradną. Ma przecudowne oczętki nie mogę się na nie napatrzeć jak oglądam wasze zdjęcia. Mudczku mam nadzieję że Oleńka ma się lepiej, niech szybko wraca do zdrowia. Gosiorku Kuba to mały przebój jak już lata hehe a jak się bosko śmieje, uśmiałam się razem z nim :P Jeżeli o kims zapomniałąm to przepraszam.
-
Cześć dziewuszki :P Madziulka faktycznie zaniedbuje Was ostatnio strzasznie ;( za co przepraszam bardzo. Wiecie co jest taki wątek na forum obliczanie wagi maluszka czy coś w tym stylu. I dałąm do obliczenia Fabianka Wiki napisała mi że coś koło 8 powinien ważyć a waży prawie 10. TYlko że ja nie widzę na nim żeby był bardzo spasiony, oglądacie jego zdjęcia myślicie że jest gruby?? Wogóle co o tym myślicie czy może być coś nie tak?? A tak w ogóle ile waża wasze pocieszne dzieciaczki?? Madziula Michanio leci pierwszy :P Wszystko robi pierwszy skubaniec mały. Fabian puszcza się mebli ale zaraz robi bach na tyłeczek (spadanie na tyłek ma już opanowane do perfekcji hehe) i włażenie we wszystkie niedozwolone miejsca też hehe :P Ja zaraz już musze do szkoły lecieć :)
-
Wiki mi już kiedyś obliczałaś ale poproszę na teraz :P Fabian 02.01.2010 waga 2600g 56 cm urodzony w 8 miesiącu ciąży:)
-
Madzia bedziemy mieć ale takie troszkę inne :P Mnie pobłogosławią moi rodzice D jego w naszych rodzinnych domach. Nie będzie wykupywania młodej- spotykamy się w kościele :P A Fabian cwaniak to lata po mieszkaniu jak samolot ostatnio wszędzie go pełno hehe
-
Rainbow kobieto twarde musimy być a nie "miękie" :P Ja kochana moja wyszłam dziś z domu o 6 rano Fabian jeszcze spał- z pracy o 17 wróciłam wzięłam prysznic zdążyłam małego tylko przytulić i na zajęcia. Właśnie weszliśmy do domu jest prawie 9. Normalnie padam z nóg a jeszcze chciałabym się pobawić z małym ale jak myślę że jutro znów o 6 pobódka to mi się odechciewa żyć. Tłumaczę sobie wszystko tym że pracuję aby nam było łatwiej żeby małemu niczego nie brakowało a ucze się żeby zarabiać więcej :P A my dziś (moje dziś) skończyliśmy 8 miesięcy :p
-
Paolciu u was zimno a u mnie taki gorąc że zdechnąć można normalnie. Najchętniej chodziła bym jak Fabian w samym pampersie u mnie wersja z majtkami :P To dziewczynki widzę chętne na spotkanko jak będę lecieć to coś więcej pomyślimy. A teraz spać bo od jutra w robocie zapiernicz ehhh :( skonczyło się leniuchowanie.