-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Natali
-
dorottaświetnie Kaika tez mam fotki z porodu i jakoś wcześniej się nie złożyło,żeby coś wstawić:) trochę to drastyczne,ale przecież tak było...jest co powspominać:) mój misiek jeszcze połączony z mamą...jaki on był malutki,chudziutki i głooośny od pierwszych chwil...mój słodziak ślicznie, oj działo się wtedy.... ale tak naprawdę, czy któraś z nas dziś pamięta ten straszny ból... Chyba nie, najważniejsze, że dzieciątko się urodziło, całe i zdrowe.. I że w końcu jest z nami...
-
hej, ja mam dziś wielkie chęci do sprzątania, w 3 godziny umyłam wszystkie okna w mieszkanku, zrobiłam 3 prania a teraz prasuję... Wykorzystuję fakt, że M jest z synkiem na spacerku i dziś w domu, nie w pracy Wczoraj, znienacka odwiedziła mnie pielęgniarka środowiskowa, pewnie na skutek tych witaminek, pytała, czy je podaję małemu... Panterko, ja podaję małemu herbatę z Hippa z koperkiem, tak 60-100 ml codziennie, lub co drugi dzień, a mleczka wypija tak 6 x po 100 - max 120 ml. Kładzę Szymka spać tak przed 21, i JEDYNA pobudka jest o 2, lub 3 w nocy. Budzimy się o 6, 6:30. Potem zabawa, jedzonko, i po około 2-3 h sen. Na spacerek wyjeźdzam około 13 - mój skarbik wytrzymuje około 4 godzin. Zazwyczaj śpi, jak już otworzy oczy, to trzeba blisko domu się kręcić, bo zaraz " zawyje syrena ". Jakoś nie zauważyłam, aby Szymcio zjadał więcej, wręcz w nocy po 5-6 godzinnej przerwie nie zawsze wypija 120 ml.
-
później wkleję zdjęcie z maty, a dziś tak się fascynował swoją dżunglą, że aż kupkę dało. Widże Dorotko, że Twój Natuś też szybciutko wstaje o 6, a mój jeszcze m-c temu spał do 7, 8, a budził się na nocne jedzonko około 4. To były super czasy... U mnie pada, koniec lata! Oki, ja już naprawdę zmykam, bo M wraca z pracy !
-
mój bobas jest taki słodki i grzeczny, że prawie w ogóle nie płacze i na pewno nie wrzeszczy. Sąsiedzi go nie słyszą, jak coś mu nie pasi, to marudzi pod noskiem. Najbardziej to się Szymcio stresuje, jak wracam ze spaceru z nim, jest mega głodny, a ja zasuwam po wózek na dół, potem siebie i jego rozbieram no i robię mleko, ale też nie wrzeszczy, czasami łezka mu poleci, a nieraz ma humorek i mama zdąży zakupy wypakować. Kochany dzidziuś!
-
Pa mamusie ! Dobrej nocki
-
super, walczył do końca, co upadał to się podniósł Asiula zaproszonko super takie oryginalne, niezła pamiątka będzie. Kiedy chrzciny ?
-
a propo wyglądu, to pochwalę się że zgubłlam zbędne kilogramy aż 3,6 kg. Obecnie 62 , do zrzucenia jeszcze 4 kg. Ale najważniejsze, ze ciuchy ciążowe poszły w kąt Uwielbiam chodzić w rurkach... No i brzuszek też prawie płaski, linia zanika, tylko nogi całe w cellulicie...Tragedia, dobrze, że nadeszła pora na grubsze rajstopki
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
Natali odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
OleńkaHej! Witaj Natali,witaj Monia:) Fajnie że zajrzałyście:) Natali synek uroczy,a jakie ciekawe spojrzenie,mały amancik rosnie U mnie ok,własnie zakupiłam sobie stół z krzesłami do salonu i teraz zastanawiam się gdzie będzie stał;) W weekend byłam na prawdziwym grzyboraniu,nawet nie wyobrażacie sobie ile grzbów mamy:)wczoraj były pierogi z samych grzebów,dzisiaj zupa grzbowa do tego grzyby suszone i w słoiczkach,a także mrożone na zimę:)same łakocie oj będzie miał mój synuś duze powodzenie płci przeciwnej, jak się urodził w piątek to aż 4 dziewczynki się urodziły i on jeden kawaler i położne się śmiały, że będzie miał branie. Poza tym to taki pieszczoch, jak mama -
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
Natali odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
jestem i ja... a was nie ma... ciekawe co słuchać u pozostałych dziewczyn ? Oleńka, to Ty kochana lada chwilka zaczynasz staranka, oj będzie się działo.... Owocnych starań ! Przyjmujesz już jakieś leki przed? -
asiula0727Wkeję Wam fotkę panny młodej :)a resztę zdjęc wkleję pózniej. piękne ma włosy i kiecka też zaje fajna.
-
Justysia zazdroszczę przespanej nocki, mój bobasek tylko raz ( wczoraj) przespał 9 h bez karmienia. No i mleka tez zazdroszczę, ja od końca lipca już na stzucznym jadę :((( Szymon zasypia o 20 30, potem jedzonko około 2 w nocy i budzi się w okolicach 6 godziny. Nie jest zbytnio głodny, bo zjada tak z 80 ml. Po prostu to poranny ptaszek. Ogólnie w ciągu dnia zjada 6 x po 100 ml, czasami wciągnie 120 ml, więc ogólnie raczej niejadek. Po mamusi Do tego dochodzi z 60 ml herbatki w ciągu dnia. Aga witam w klubie skłóconych małzeństw, my wczoraj się pokłóciliśmy i do dziś nie gadamy. Pewnie jutro do mnie przyjdzie pierwszy z przeprosinami... Ciekawe jak tam Kaika po weselu! Asiula i Justysia podziwiam was dziewczyny, że miałyście siłę na taką imprezę, ja tylko kościół w niunkiem zaliczyłam
-
ciekawe jak tam nasza podróżniczka IZD Z Uleńką ? Pewnie już balują w Amsterdamie .... A gdzie Zula, Aga i inne mamuśki ???
-
po obejrzeniu wyczynów córki KAIKI od razu poleciałam po matę - super zakup, Szymcio potrafi na niej spędzić 40 minut głęboko zapatrzony w koleżankę żyrafkę, piłkę i kwiatuszka... Dzisiaj jeszcze go nie kładłam na matę, bo czasu zbrakło, zostawie sobię tę rozrywkę na wieczór. Wczoraj byliśmy w trójkę w lesie, prawie na grzybach i małemu ta wyprawa podpasowała bo spał w nocy aż 9 godzin bez przerwy na mleczko. SUPER! Jak zasnął o 20 30 to obudził się o 5 40 i było juz po spaniu, wcale nie był głodny bo wypił tylko 70 ml mleczka. Synek zawsze rano pije mniej, tak samo na dobranoc, po prostu zasypia. A ja zamiast korzystać z tak długiej nocy, to budziłam się co godzinę i sprawdzałam czy z nim wszystko OK. Pisałyście o butelkach - ja do mleczka Bebilon Comfort ( jest dość gęste ) używam butelki Babyono z 2 dziurkami, a do herbatki Aventu, bo mały na początku krztusił się herbatką. Pierwszy raz obcinałam Szymciowi pazurki u nóżek, oj było wesoło. Kiedy wydawało mi się, że bąbel zasnąl on oczy jak 5 zł i patrzy co ja mu robię, odkrywał ciągle koc i juz nie zasnął. " Zabieg " przeprowadziłam wiec przy jego aktywnym udziale
-
święte słowa....
-
Mamy Aniołków i nie tylko z nadzieją na szczęście - poczekalnia :)
Natali odpowiedział(a) na karolineczka84 temat w W oczekiwaniu na bociana
hej dziewczyny! widzę że ruch tu się zwiększył, to bardzo dobrze. Moni super ze się odezwałaś, fajne zdjęcie.... Jesteś już w PL ? Życzę wam takiego skarba jak mój, ma już prawie 3 m-ce i tylko je, śpi i bawi się, Nic nie płacze.... -
a ja mam od 3 miesiecy Kadex Elipse na przednich kołach skrętnych, pompowanych i jesteśmy MEGA zadowoleni!!! Wózek dostępny w sieci sklepow BOBAS.Cena około 1400 zł, 3 w 1( gondola, spacerówka i fotelik ). Wózek nie za ciężki około 14 kg, sama go znoszę z II piętra i super lekko się prowadzi:))))
-
ups.. już wklejam
-
a oto mój synek, jak radośnie ćwiczy podnoszenie główki oj, ten czas leci, niedługo do pracy trzeba będzie wracać . brrrrrrrrrr.. będziemy poszukiwać niani niestety dla Szymka, a wy jakie macie plany ???? Od 2 dni Szymek zwiększył swój apetyt - pewnie do 6 kg dochodzi:) Właściwie to co 3 godziny je 120 ml mleczka, a i kupka zdarza się dwukrotnie w ciągu dnia.... Panterko Oli przecudny, a jakie ma słodkie policzki, Asiula, Julcia to urodzona królewna, a jaka szczęśliwa na zdjęciach Uleńka Izd też słodziutka, no i Lenka pierwsza klasa. Buziaki !
-
DorotkazkrainyozWitajcie Czerwcówki,nadrobiłam Was, choć nie było łatwo. Wasze maleństwa, i Wy mamucie, wyglądacie prześlicznie, cieszę się, że u Was dobrze i że panuje tu pozytywna energia. Ja po szpitalu i operacji musiałam trochę dojść do siebie i nacieszyć się domkiem, więc nie pisałam. Dziś mam kontrolę, trzymajcie kciuki. Moja Zuza rośnie też jak na drożdżach, śmieje się, piszczy, cieszy się dźwiękami jakie wydaje, podności się na nóżkach, macha rączkami, nóżkami radośnie, ale.... nie chce jeść.... Może miałyście coś takiego teraz lub z poprzednimi dzidziami? Przez 10 dni przybrała tylko 100g, piersi jeszcze jako tako ciągnie, ale że mam mało pokarmu od początku była dokarmiana butlą (obecnie od miesiąca Bebilon Pepti ze względu na uczulenie) a teraz butli jej nawet do ust nie mogę włożyć. Jak tylko zaczyna pić, słyszę jak przelewa jej się w brzuchu, puszcza takie bolesne bączki, pręży się, krzyczy i nie chce jeść....Denerwuję się. Pediatra kazała zrobić badanie moczu, czekamy na wyniki posiewu. Macie jakieś pomysły? Możliwe, że przestało jej smakować mleko nawet jeśli 1 miesiąc piła bez zarzutu? A może to uczulenie na laktozę? Miała któraś z Was z tym doczynienia? Zulka ma też dość słabą morfologię, dostała żelazo, kwas foliowy i B6 i odkąd zaczęłam jej to podawać wszystko się zaczęło... No mówię Wam jak nie urok to.... Ale cieszę się, bo widzę jak każdego dnia się zmienia, tak jak Wasze dzidziulki. Fajnie byłoby spotkać się w jednym miejscu na dobry obiadek i popatrzeć na nasze maleństwa razem:-) Pozdrawiam Was środowo, D. Fajnie, że sie odezwałaś Dorotko ! TY się nacierpisz, bidulko nasza. A Zuzi też szkoda, mój też był na dokarmianiu ale zawsze ładnie łapał butlę ... Trzymam kciuki za Twoją dzisiejszą kontrolę
-
dorottahejka!byliśmy dziś u pielęgniarki środowiskowej,taka rutynowa wizyta:)i jestem baaardzo zadowolona...Natuś waży 5900g i mierzy 62cm początkowo w tabeli centylowej był na szarym końcu,a dziś równo w polowie,zarówno wzrost,jak i waga,rozwija się bardzo proporcjonalnie i aż sie sama zdziwiłam jaki jest kontaktowy,gugał i usmiechał się do wszystkich w poczekalni:) za to wczoraj nie było tak fajnie...bylismy u lekarza,bo nie wytrzymałam już jego prężeń dorotkazkrainyoz myślę,że nasze dzieciaczki mają podobne problemy...z tym,że Natek je chętnie i ładnie przybiera wszystko zaczeło się mniej więcej tydzień temu,kiedy Natuś po raz pierwszy zbuntował się,zaczął robić mostek w foteliku,a on przecież uwielbia jeździć autem...później było już tylko gorzej,ciągłe prężenia,placz też ale nie zawsze,wyglądało to na straszne wzdęcia(esputikon i biogaia nic nie zdziałaly)poza ty kupy zrobiły się bardziej wodniste...ja podejrzewam nietolerancję laktozy,ale lekarz twierdzi,że to chyba nie to,bo nie ma wysypki...a przecież wszystkie objawy wcale nie muszą wystąpić jednocześnie...póki co zmieniła nam mleko na mniej tluste,bo podobno może się zdarzyć,że coś co słuzyło maluchowi do tej pory,nagle mu nie pasuje...mam obserwować przez trzy dni,no i jeżeli nic się nie zmieni,to mamy do niej wrócić...aaa no i też mamy oddać mocz na posiew,żeby wykluczyć infekcję... co do bebilonu pepti myslałam,że jest bez laktozy...z tego co wiem,to nietolerancję laktozy u takich malych dzieci wykrywa się z badania ph kału i chetnie bym takie zrobiła,no i pewnie posiew kału też,ale nietety tutaj jak określiła lekarka będzie z tym trudno hmm... dorotko lekarz nie skierował Cię na takie badania???nawet,gdyby nic nie wyszło,to wiedziałabyś na czym stoisz,a badanie jest przecież bezinwazyjne,więc to chyba najłatwiejsze co można zrobić... pielęgniarka dziś wspomniała też o ząbkach...że chociaż jeszcze długo ich nie zobaczymy,to one już tam są,rosną i mogą powodować zmianę w zachowaniu dzidzia... wspólczuję kochana i trzymam kciuki za zdrowie NATUSIA!
-
Martek73Nataliwitam wpadłam się pochwalić, że wczoraj byliśmy na 2-im kontrolnym badaniu bioderek i WSZYSTKO JEST O.K. Kamień spadł mi z serca... Kontroli wiecej nie trzeba, a na wizyty wydaliśmy łącznie 100 zł. Synek miał dość słabe lewe bioderko, bo II a+, ale dzięki kilku ćwiczeniom i szerokiemu pieluszkowaniu udało się wyrównać oba bioderka do normy I a. SUPER. A jak dziwnie go sie teraz nosi, bez 2 teter... ma taką szczuplutką dupkę i jest o wiele lżejszy :))) Życzę słonecznej środy ! Oraz przyjemnych długich spacerków z maluszkami. No to super, że już wszystko jest OK A tak wogóle, to witajcie Kochane. Szymek w przedszkolu. Myślałam, że będzie gorzej, ale nawet było oki. Przyszliśmy jako pierwsi. Jutro pójdziemy godzinę później. Szymka grupą będą się opiekowały 3 panie. Na początek mógł sobie wybrać szafkę, potem poszliśmy do ich sali. Najpierw dzieci wszystkie są razem, a przed śniadaniem rozchozą się do swoich grup. Dzisiaj pójdę po niego po obiedzie, czyli około 13:30 Jak będzie chciał zostać, to przyjdę później, ale pewnie jak mnie zobaczy, to będzie chciał wracać. Ale dowiem się co i jak i będzie wszysko oki, to jutro odbiorę go normalnie. Jak wychodziłam, to przylgnął do mnie i zaczął płakać, ale pani wzieła go na ręce i powiedziała, że pomachamy mamie przez okno i Szymek się uspokoił. Zobaczymy co będzie jak po niego pójdę. Pozdrawiam Was serdecznie i buziaki dla Waszych maleńkich skarbów. Dzielny chłopak, pierwszy dzień w przedszkolu jest zawsze najcięższy- dla Ciebie Martek też pewnie :)
-
MalagaaaUbranko ma takie , tylko że zamówiłam z bialymi spodniami i kaszkietem bo jakoś tak wydawało mi sie lepiej i rzeczywiści wygląda to tak bardziej na chrzest :) będzie przystojniak w dniu chrzcin :)
-
witam wpadłam się pochwalić, że wczoraj byliśmy na 2-im kontrolnym badaniu bioderek i WSZYSTKO JEST O.K. Kamień spadł mi z serca... Kontroli wiecej nie trzeba, a na wizyty wydaliśmy łącznie 100 zł. Synek miał dość słabe lewe bioderko, bo II a+, ale dzięki kilku ćwiczeniom i szerokiemu pieluszkowaniu udało się wyrównać oba bioderka do normy I a. SUPER. A jak dziwnie go sie teraz nosi, bez 2 teter... ma taką szczuplutką dupkę i jest o wiele lżejszy :))) Życzę słonecznej środy ! Oraz przyjemnych długich spacerków z maluszkami.
-
spokojnie, ja wszystko przeczytałam taaaak, staż masz na pewno najdłuższy, tylko tak dalej kochana
-
hej, u nas też niestety pada, więc siedzimy grzecznie w domku... Aguś, serdeczne gratulacje ! Fajna z Was rodzinka!!!!