Ilka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ilka
-
Ewcia - karpatka to tez moje ulubione ciasto, mniam.. ale ja postanowiłam zrobić na obiad mojemu pizze domową, to jest jego ulubione ciasto
-
Witam po drzemce :) czy Wy tez macie teraz takie spadki formy i senność Was ogrania momentalnie? Kot mnie obudził, żeby sie nim zająć, a teraz sam już śpi. Też zrobiłam ten test Wynik: Na 43% będzie to chłopczyk. Na 57% będzie to dziewczynka. a wg usg to chłopak będzie ;) może nawet włochaty bo tez mam wieczorami zgagę, hehe
-
Trzeba smarować piersi oliwką lub balsamem do piersi dla mam w ciazy i karmiących, mi pomaga. Skóra wysycha i się rozciąga, dlatego swędzi.
-
Ewa - opisz bardziej ten ból. Ja mam skurcze, wcześniej w łydkach, teraz przesunęło się to nad kostki i stopy, nigdy tak nie miałam. Biorę magnez cały czas, jednak są one tak bolące, ze budzę się z płaczem. Mąż mi masuje i wtedy przechodzi. O bólach krzyża, promieniujących na pupę pisałyśmy wcześniej, jednak nie są one tak męczące jak te kurczowe. W pn będę u giną to zapytam, może coś jeszcze poradzi.
-
Witajce porannie, Olamala - fajny brzusio, mój nieco mniejszy, ale i tak jest duży, za jakieś 2 tyg pójdziemy na usg to pewnie wyjdzie ze jednak wczesniej rodzimy-takie mam przeczucie. Ja tez brałam euphorbium-na początku pomógł, ale teraz juz chodzę do alergologa i dostałam sprej sterydowy(dla dzieci, wiec bezpieczny) i w końcu moge oddychać i nie leci mi z nosa, ale jak masz problem z zatokami to lepiej niech lekarz przepisze coś. Jagoda - zazdroszczę tych wyników :) waśnie w radio powiedzieli, że dzisiaj dzień FACETA..hmmm.. ;)
-
Witajcie, mnie tez dzisiaj naszło na czytanie o porodzie, połogu, karmieniu...jakoś tak ten czas szybko leci, że boję się czy zdążę sie dokształcić. Wczoraj rozmawiam z koleżanka, która w piatek urodziła i mówi ze nie jest tak źle. Nie chodziła do szkoły rodzenia, wiec też trochę sie bała jak to będzie. Po dobie porodu, mimo rozwarcia na 10cm, skurcze były za słabe i zrobili jej cesarkę. Myślę, że dam radę. Chciałbym rodzić naturalnie, bez znieczulenia, bez nacięcia, z mężem od początku do końca jesli to będzie możliwe, ale zobaczymy.. czy nie okaże się, że jednak cesarka (przez mięśniaka). Jakoś bardziej sie boję teraz tego żeby mały był zdrowy i czy po porodzie ogarnę to wszystko. W ciąży taka roztrzepana jestem :)
-
wiewiorka10 - oj tez tak mam Zawsze znajdę sobie coś, żeby się martwić :) za to mój mąż niczym sie nie martwi, wiec ja mogę poszaleć za dwoje, hehe
-
My dzisiaj 31 tydzień zaczynamy, a mały kopie już pod biustem. Ogólnie to brzuch mi sie do góry podniósł w ostatnim tyg. Wcześniej kopał niżej. Tydzień temu lekarz mówił, ze mały lezy główką w dół. Wg mnie jakoś tak wysoko jest ułożony i nie czuje parcia na pęcherz, a jakiś miesiąc temu to co 5 min biegałam, a teraz spokojnie przesypiam noc.
-
Kociaki i dzieci
Ilka odpowiedział(a) na Małgosia temat w Nasz dom, nasza przestrzeń i nasze zwierzęta
To i ja chce sie przywitać, Za dwa miesiące urodzi się nasz synek. Mamy kotkę 8miesieczną, strasznnaaa przylepa i pieszczoch. W zeszłym tyg miała sterilkę i teraz dochodzi do siebie. Dużo czytałam o kotach i dzieciach i myslę, że nie bedzie tak źle. Mieszkamy w bloku, ale kotek chyba nie narzeka na nudę i może sie wybiegać. Jedyne czego się boje to to że moze być zazdrosna o dziecko. No cóż postramy sie żeby tego nie odczuła za bardzo. A oto nasz psotnik: -
Asia - 5 kg? to pozazdrościć tylko można, no ale przy 4 dziecku to ma się praktykę ;)
-
Gosia - do niedzieli poleżałam, mąż pomasował to i owo, pomoczyłam się w wannie i jakoś się troche rozeszło (do następnego)
-
Agapas - termin mam na według ostatniego szczegółowego usg 17 maja, wczesniej było na 11 maja, wiec ja obstawiam środek, albo jeszcze szybciej, jak odstawię fenoterol w 36 tyg to zobaczymy czy małemu się bardzo bedzie spieszyć.
-
HebaNova - na teorię mogłabym chodzic, ale u nas nie ma szkół rodzenia przy szpitalach, ewentualnie jest spotkanie z położna z danego szpitala jak się rodzice chca umówić. Nie ma też szkół darmowych, a dawać 300-400zł za samą teorię to mi jednak było szkoda, bo zależało mi właśnie na ćwiczeniach. Wole wydać to w inny sposób, choćby na prywatną położna na poród (u nas 600zł). Jeszcze w sumie nie zdecydowałam.
-
asiabambo - ja też byłam w realu i kupiłam pajaca, wkładki laktacyjne i paczkę pieluch, i jeszcze parę rzeczy :) Sopfie - remontować, malować to ja bardzo lubię, tylko sprzątać potem ten kurz juz mniej heheh..teraz to mam fajną akcje, kot lezy na mnie, łepek ma na brzuchu a klusek kopie i tak wszystko podskakuje :)
-
Witajcie poniedziałkowo! agapas witaj na forum i pisz nami :) my niestety nie możemy chodzić do szkoły rodzenia, lekarz nam zabronił, żeby za wczesnie nie urodzić, ale bardzo chciałam, teraz sama się dokształcam, co zrobić... Jak dowiesz się czegoś fajnego pisz nam. AnkaS - ja też ma taki plan zakupowy, a komode tez juz upatrzyłam tylko męza jeszcze musze przerobic i zmobilizować :) Gosia - Jak twoja noga? ja w sobote byłam u kolezanki, troche połaziłam i wieczorem tez musiałam odchorować, także łączę sie z Tobą w bólu. kaskam - z tego to wyczyałam to teraz maluchy sa bardzo aktywne, co sama odczuwam, czasem bolesnie. Ponoć na 40 min aktywnośći przypada 20 min drzemki. Wczoraj mały tak kopał mnie po jelitach (kopał do środka mnie),potem prawie w piersiach czułam, bo brzuch mi wyskoczył do góry, a mały lezy głowka w dół. Cieszmy się, ze z dzieciczkami wszytsko dobrze, ja się martwie jak przestaje kopać. Powiem Wam, że jako kocia mama czuje sie jakbym już dziecko miała. Kiciulka juz lepiej się czuje i gdyby nie ten kubraczek to pewnie by juz szalała. Teraz łazi za mną jak cień. Do toalety iść sama nie moge, tylko musze z nią, hehe.. Pękł nam tynk na jednej ścianie w przyszłym pokoiku kluskowym(nowy budynek), w tym tyg mają nam poprawić, to w przyszłym zarządzę malowanie. Juz nie mogę się doczekać! Miłego dzionka Brzuszki!
-
Asiu - Co do Kici to na razie działa jeszcze znieczulenie, ale jutro i pojutrze będzie gorzej. Kiciulka bardzo dzielnie to znosi i nie miałczy. Tylko patrzy tak na mnie duzymi oczyskami i jak tylko ją miziam kładzie łepek i zasypia mi na dłoni a ja w płacz.. mam wyrzuty sumienia, że jej takie cos zgotowałam. Na szczęscie mąż mnie wspiera bardzo i przejmuje naszego kangurka jak ja muszę na boczku poleżeć. Niezła ta twoja wyprawka :-) ja jestem jeszcze w lesie jak patrzę na wasze cudeńka. Ale do końca marca powinnam sie uwinąć, przynajmniej taki jest plan. Dzisiaj przypaiłam ryż na mleku i ciągle coś chowam a potem szukam po całym domu, ciąża? hormony? czy moje gapiostwo? hmm..
-
Właśnie dostałam smsa od kolezanki, urodziła synka, dzien przed terminem, Adaś, 3 kg, 52 cm, maleństwo
-
Dzieki Gosia, ja też mam taką nadzieję. Ale jak na niego patrzę to serce mi się kraja teraz..
-
Witam porannie, a propos teściowych to dziś jest "Dzień Teściowej — coroczne święto, obchodzone w Polsce 5 marca." ;-) Jaki ten wczorajszy dzień był okropny. Do południa płakałam jak bóbr, jakby ktoś kranik odkrecił i zapomniał o nim. A nasza kicia jakby cos przeczuwała. Zawieźliśmy ja do weta. Ale droga była maskaryczna, mała piskała jak opetena i tak się z nerwów poslinilła. Ja wiem że nie wszyscy moga to zrozumieć, ale ja nie mogłam sie opanować i razem z nią ryczałam. Po dwóch najgorszych godzinach (w ostatnich dniach) jak ją odebraliśmy to się budziła juz narkozy ale droge do domu przespała. jedyne miejsce z którego nie uciekała w domu to byłam JA. Na kolanach, nad brzuszkiem, na klatce piersiowej i tak do rana. Oj chyba instynkt macierzyński mi sie odzywa i te hormony szalejące. Rano zjadła troszke i tak leżymy w łozku, znaczy ona na mnie. Rozklejona taka jestem.. Wszystkim leżacym jak najmniej nudy. Korzystajcie z wolnego na zapas
-
Dusiula - to faktycznie nie wesoło, ale już nie duzo tego czasu nam zostało. Dasz rade! Swoją drogą ciekawe ile z nas rozpakuje się wcześniej... No i brzuszki to teraz rosną nam w oczach. Moja mama nie widziała mnie z 1,5miesiaca i mówi że mam duże brzucho i na jej oko to dzidzia też bedzie duża. No zobaczymy!
-
kaskam - Ten na zdjęciu fikus to akurat jest największy i najbardziej poszkodowany, ale chyba się przyzwyczaił do ekstremalnych warunków. Nasza kicia lubi sie po nim wspinać jak po drzewie... Temat kwiatów i kotka to u mnie temat rzeka, miałam tyle ładnych kwiatków (głownie kaktusy!!!), ale kotek się z nimi rozprawił, a jak już udało sie im przetrwać obgryzanie i podkopywanie to po zmianie miejsca padły, ech...ale i tak bym kici nie oddała nikomu! Gosia - witamy w klubie żelazowym, będzie dobrze :) AnkaS - fajnie, że się odezwałaś, bo już się martwiłyśmy Sopfie - dobrze że z dzidzią jest ok, a o dwa kilko nie ma co sie martwić Byłam dzisiaj na usg i na szczęscie mięśniak się nie powiekszył i jest w dnie macicy, czyli nie powinno być problemów z porodem, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie bliżej terminu (choć lekarz juz mnie nastraszył cesarką). Klusek leżał sobie głowką w dół i jak tylko gin przyłożył głowicę usg do brzucha to trafił centralnie na klejnoty kluska, więc mamy kolejne potwierdzenie że "facet".
-
To i ja witam porannie :) Zbieram się właśnie do lekarza na usg, pod kątem tego mojego mięśniaka (który sie objawił w ciąży i niestety rośnie), ale mam nadzieję że i przy okazji pooglądam naszego Kluska :) A potem przyjeżdża moja mama to trochę pooglądamy. Wiecie co, umówiłam naszą kotkę jutro na sterilke i nie wiem jak ja to przeżyję. Na samą myśl płakać mi się chce, no ale trzeba to zrobić dla jej i naszego dobra. Dla choruszków zdrówka!
-
Ja na razie kupiłam małe opakowanie "Dzidziusia". Mam dużo ubranek od mojej siostry, ale przeleżały popakowane dwa lata w piwnicy i na początek chcę je po prostu gruntownie wyprać. A w kwietniu chce kupić docelowo Jelpa lub właśnie Lovelle i wtedy wypiorę ciuszki jeszcze raz i poprasuje. Choć słyszałam też że Biały Jeleń jest dobry. Kocyki, rożek, ochraniacz do łóżeczka i inne takie nieciuszkowe rzeczy też wypiorę w proszku dziecinnym.
-
bigbitówka - na rozszerzające się więzadła "tam" polecam wkładać poduszkę między kolana jak leżysz na boku. Mnie też boli, czasem bardzo, często promieniuje na prawy pośladek i wtedy z bólem krzyża mam komplet. Szczególnie odczuwam to jak dłużej pochodzę, albo posiedzę na krześle przy biurku :)
-
Asia - facety tak mają, inny gatunek,inne postrzeganie świata. My chcemy dobrze, wszystkim sie przejmujemy, a oni.. Kochana, Ty chciałaś dobrze dla niego, a on pewnie był zły i na siebie, że nie powiedział Ci o tym liscie. jeżykowa - życzę żebyś szybko się uporała z tymi bakteriami. Ja juz nie mam siły. Jem żurawinę suszoną, w herbatce i w tabletkach. Po kuracji np Furaginem/Monuralem przez dwa/trzy tyg jest dobrze i potem powtórka, ech.. W związku z tym, że siedzę teraz w temacie pokoików dla dzieci przeglądam rożne strony, dla zainteresowanych podrzucam fajne linki: pokj dziecka-inspiracje - zdjcia na FotoForum | Gazeta.pl forumowe pokoje dzicice -12.08 - 02.09 - zdjcia na FotoForum | Gazeta.pl forumowe pokoje dziecice - II procze 2009 - zdjcia na FotoForum | Gazeta.pl