
Ilka
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ilka
-
Kasiam, na stronie , którą podałaś jest forum, warto przejrzeć. Często pojawia się pytanie o spacerówkę, a dokładniej o podnóżek i warto chyba zwrócić uwagę na oparcie pleców dziecka. Ogólnie wózek wygląda ok.
-
Chantrel - stawianie się macicy dopadło mnie 1 stycznia. I było bolesne, przetrwałam weekend, a w poniedziałek byłam rano u gina i dostałam fenoterol i od tego czasu jest juz raczej dobrze. Z tym że ja od poczatku mam bóle w podbrzuszu i ciąże zagrożoną w związku z tym. Dobrze, że u ciebie sie uspokoiło. Dużo odpoczywaj i będzie dobrze. Ja nie czuje jak nasz klusek się obraca, choć czasem tak wypycha nogi w dół i wtedy widać, gdzie sie kończy a gdzie zaczyna. Temat zgagi niestety znów powraca. Ja narazie jej nie czuję, chociaz znów zaczynam od czasu do czasu miec wymioty i problem z myciem zebów. Chyba kolejny raz czeka mnie zmiana pasty do zebów...
-
Witajcie porannie, Jeszcze raz dziękuję za wsparcie. I myslę, że to wysokie cisnienie to faktycznie przypadek. Dzisij byłam na pobraniu krwi to mi pielegniarka zmierzyla tez cisnienie i bylo wzorcowe. Od jutra bede miec cisnieniomierz w domu to bede sama mierzyc. Ale powiem Wam , że jak nie urok to.. Jak juz byłam w przychodni to złapał mnie taki skurcz w brzuchu, że ledwo doszlam do domu. A przychodnie mam pod nosem. Wzielam tabletke i mam nadzieje że przejdzie. U nas teraz -17oC, brr..
-
Dzieki Dziewczyny za wsparcie! To i ja dołączę do grona, ale z jogurtem :) Wiem, że w pracy dadzą sobie radę, ale chciałam chociaż na trochę wrócić. No cóż, będę dalej się wałkonić i tyć, hehe
-
Witajcie porannie, właśnie wróciłam z kontroli u gina i średnio jestem zadowolona i sama nie wiem co myśleć, z dzidzia wszystko dobrze, szyjka sie nie skraca, ale za to ciśnienie "miałam" za wysokie. A po 5 min było normalne, ale w ciagu tych pięciu minut to się zdązyłam zdenerwować, bo lekarz wypisał mi skierowanie do szpitala i nastraszył. Ogólnie jest dobry ale czasami mam wrażenie że za szybko wypisuje skierowanie do szpitala. Pomierzę ciśnienie przez kilka dni - zobaczymy, czy to był jednorazowy skok czy się utrzymuje. I zapytałam o szkołę rodzenia - cześć teoretyczna - tak, ale już ćwiczenia niewskazane. Oraz do końca ciąży już raczej na zwolnieniu powinnam być, bo jednak praca to stres itd i ogólnie ...
-
Witajcie po jednodniowym niebycie na forum, aleście naskrobały!!! Potwierdzam patent na długie posty z notatnikiem lub Wordem :) Kaskam - śliczny sweterek! też umiem robić na drutach i szydełku, ale nie mam do tego cierpliwości, jak moja mama. Dobrze, że już lepiej i zdrówka życzę. Teraz chcę kupić maszynę do szycia-tyle mam różnych materiałów i taką fajna flanelkę znalazłam- świetna na pościel dzidziową i innych rózności bym naszyła. Ogólnie to odczuwam przypływ energii i już bym malowała pokoik dzidziowy (mąz obiecał że w marcu pomaluje). Wczoraj kupiłam lampę na sufit, taką z naklejanymi filcowymi samochodami. Jak się urodzi dziewczyna(niespodzianka) to przerobimy na kwiatki, heheh Dusiula- relaks sie udał :_D anginka - Babcia Kasiam ma rację - chłopom zawsze w życiu łatwiej anmiodzik - Sliczności Twoje sweterki i piękny brzuszek! Ja też łykam fentoerol i na początku było to 6razy po 1/2tabletki a teraz 4 razy. Takie mini dawki ale skutkują. niczka86 - odpoczywaj, potem nie będziemy miały tyle czasu. Przyłączam sie do kawusi - takie lekkie cappuccino :-) postanowiłam, że nie bede w ciązy pić normalnej kawy, na razie sie udało wytrzymać.
-
Witaj Sopfie na forum!!
-
Chantrel piękny brzusio! HebaNova u nas też bedzie wymiana zabawek międzygatunkowa. Mamy kotka-psotka-pieszczocha, który na pewno bedzie zainteresowany gryzakami. Już teraz myślę że będe musiała jedną ręką trzymać kluska przy cycku a drugą miziać kicie. :)
-
ifonka81 Witaj na forum! Ja mam podobnie z bólami krzyża, jak tylko coś wiecej pochodze, czy nawet czasem przy sprzataniu mieszkania - musze sie połozyć i pomasowac "pupe". Czy Wam też się zdarza nietrzymanie moczu np. przy kichaniu? Kurcze, myslalam że to poźniej bedzie.. Wiem wiem, trzeba ćwiczyć mięśnie-ćwicze. Dobrze że napisałyście o tych kopertowych body. Muszę zakupić, na razie kupiłam tylko zakładane przez głowę. Ostatnio z każdych zakupów wracam z jakimś cudeńkiem dla kluska :-) Nie mogę się powstyrzymać. Nasz kopie też dużo. Jeszcze nie boleśnie dla mnie i najczęściej wieczorem. Choć ostatnio obudził mnie nad ranem. U nas jak mój D przykłada ręce żeby poczuć kopinaki, klusek zaraz sie uspokaja. Hmm.. Chyba juz wiemy kto bedzie uspokajał/usypiał synka heheh
-
Chapicha Gratulacje córci! Tosia bardzo ładne i tez mi sie podobało, może następnym razem.. Piękne brzusie dziewczyny! Kaskam - wcale nie wieloryb, ja to jestem wieloryb. Zawsze byłam "dużą,wysoką zdrową dziewczyną"od małego, bo jak sie urodziłam to ważyłam 4,4kg i mi tak zostało. Teraz jestem 4kg na plusie(od Świąt), ale od momentu krytycznego -6kg(październik) to już wychodzi 10kg, masakara..ale na szczęcie większość posżła własnie w brzuch i cyce (+2rozmiary miseczki!!!) Ale trzymam się tej mysli że wszytsko zgubie jak będe karmić. Z bieganiem do toalety to też tak mam, że co godzinke musze i zawsze jakiś taki "niedosyt" czuje ;-) Fajnie tak z Wami pogadać, zawsze człowiekowi raźniej
-
Chantrel witaj na forum! niczka86 chyba musisz sama ocenić czy ten bój jest na tyle niepokojący żeby pójść szybciej do lekarza. Mnie w Nowy Rok tak złapało i przez weekend się przemęczyłam, też miałm miec wizyte za tydzień, ale poszłam szybciej i od razu lekarz przepisła mi fenterol rozkurczowy i od razu pomogło. Teraz nic mnie nie boli, no może czasem krzyż, ale to wiadomo dlaczego ;-) AnkaS- piersi to ja mam teraz "ogromne" i jedna taka troszcze bardziej czerwona. Otoczki też mi sciemniały W tygodniu muisłam kupic nowy biustek i jak zaczełam mierzyć to sie przeraziłam, prawie dwa numery do przodu, a jeszcze nie karmie. Juz się boje co to będzie. Ja codziennie po kąpieli, prawie cała się oliwkuje i skóra mnie nie swędzi i jeste miekka i nie pęka. Pionowa linia na brzuszku - ja mam taką bladą, ale jest i pepęk mi zaczyna wychodzić, a był taki schowany, heheh
-
Cześć Dziewczyny, ja na teście obciążenia glukoza byłam jeszcze przed świętami i też miałam zabrać ze sobą cytrynę, ale zapomniałam. Na szczęście dało sie to wypić i wynik był prawidłowy, uff.. Miłego dzionka!
-
Ewcia36 - gratuluje synka!!! Franek tez mi się bardzo podobało,ale że tak poiewm może nastepnym razem męża uda sie przekonać. wiewiorka10 ubawiłam sie przy Twoim poscie, a myslałam że to tylko mi sie śni jedzenie. A pizze to czasem robimy w domu, taka domowa-mmmmniam, to niby zdrowsza (złudzenie), hehehe Ja zasypiam na prawym boku, potem w nocy zmiana na lewy i powrót do prawego, co zrobić..ale już zaczełam świrowac z poduszkami, a to pod brzuch, a to pod nogami, zaczyna się... a jesli chodzi o "te sprawy" to ochota jest tylko lekarz.. może nie zabronił, ale za insynuował że lepiej nie, bo od początku miałam bóle w podbrzuszu i lepiej nie prowokować, ale czasem zdarzy się nam małe przestępstwo,. Jak nie ma przeciwwskazań lekarskich dziecku nic nie bedzie, nie ma co się martwić i do dzieła ;-)
-
gin z tonikiem, tak tak od początku ciąży mam taką ochotę...
-
wiewiorka10 ja mam od miesiąca mega apetyt, nie ciągnie mnie aż tam na słodkie, ale ogólnie, kanapeczka tu, kanapeczka tam.. Dzisiaj się wazyłam i tu moje przerażenie bo jestem juz 3kg na plusie, ale to przytyłam od świąt-masakra, najpierwej musiałam walczyć o to żeby nie schudnąć a teraz tym tempem to będę ważyć jak słonica. Dieta, ach dieta. Koniec z hurtem czas na detal...no!(żart) M&M - Gratuluję synka :-) ewela0021 - Witaj na forum Nas "synek" (ciągle nie mogę sie przyzwyczaić do tego słowa) w 21 tc ważył 427gr i dodatkowo okazało się że jednak bedzie w terminie wg miesiącznki, czyli 17.05. Wczesniej na usg był nieco większy termin przewidywany to 11.05. Ech.. poczekamy Ja się strasznie boję porodu. Chociaz wolałabym chyba jednak naturalnie urodzić, ale już jednego w ciąży sie nauczyłam, nie ma co aż tak planować, bo wszytsko zmienia się jak w kalejdoskopie. Poczekamy, zobaczymy. be_aduska - chyba nie mam aż tak dużych wachań, chociaż zdarzyło mi się na jakimś głupim filmie poryczeć, potem sama się z siebie smiałam.Szybko tez sie denerwuję -ale to już mój charakter raczej. Myślę, że jest to indywidualna sprawa. Np moja kolezanka rok temu była w ciązy. Ciąza planowana, wyczekiwana, i jak się okazło że już jest, to kumpelką wpadła w taki dół, odepchnęła męża, odcięła się od znajomych i ciężko zniosła ciążę. Jakiś czas po porodzie jej minęło.
-
be_aduska w czasie naturalnego porodu może odkleić się siatkówka przy parciu. (Jeśli sie myle niech mnie ktoś poprawi) stąd ważne jest aby przy wadzie wzroku skonsultować się w ciąży z okulistą . Ja u dentysty i okulisty tez byłam wiosną, jak tylko zaczęliśmy się strać o dzidzie, a teraz na kontrole poszłam. Do Bożego Narodzenia miałam jeszcze wymioty i raczej wizyta u dentysty mogła by się skończyć tragicznie. Na szczęście wszystko jest dobrze i właściwie teraz bezproblemowo doczekać maja. Ewcia 36 jeszcze raz gratulacje
-
A tak zapomniałam się zapytać, byłyście w czasie ciąży u okulisty i dentysty? Ja że tak powiem załatwiłam już obie zaległości. Noszę okulary i wszyscy znajomi mnie straszyli że mogę mieć problemy z naturalnym porodem, ale okulistka powiedziała że wszystko jest w porządku i mogę rodzić naturalnie i dała na to papier. A do dentysty to się bałam iść, bo byłam pewna że przez te wymioty to zęby mi polecą, ale na szczęście tez wszystko dobrze , uff Do kogoś jeszcze trzeba pójść w czasie ciąży?
-
be_aduska i wiewiorka10 Witajcie na forum wiewiorka10 masz termin w moje urodziny ;-) a ja po wizycie u gina i nadal mam sie oszczędzać w domu. Szkoda, bo chciałam juz do pracy na trochę, aż tak cieżko nie pracuję, bo w bibliotece, ale jednak, cały dzień na nogach, nerwówka, bo wszyscy przychodzą do nas powyrzucać swoje żale do świata, i ludzi multum bo do tysiąca dziennie-ot taki supermarket kultury, hehe... No cóż, dla dzidzi poobijam się w domu :-) Ja jestem tak 1-2kg na plusie(odbijam od -6) i niestety czuje że teraz jak juz mam apetyt to się bedzie oj szybko, szybko zmieniać. Na szczęście nie ciągnie mnie słodkiego, uff.. Nasz synek to piłkarz albo bokser będzie, daje popalić i nie tylko w nocy
-
ho ho..muszę nadrobić zaległości forumowe.. AnkaS - piękne zdjęcie syneczka :) kaskam - Gratulacje i zazdroszczę, że szybciej powitasz synka po drugiej stronie HebaNova - witamy i pisz jak najczęsciej :) Chapicha i Ewcia Gratulacje! witajcie wsród mężatek! A ja dzisiaj w nocy znów spac nie mogłam, Wieczorem padłam jak mucha na kanapie, a jak sie obudziłam i poszłam do sypialni to juz było po spaniu. Dodatkowo mały kopał jak szalony. Ok 4 juz nie mogłam leżeć i ssanie w żołądku zaprowadziło mnie do kuchni, hehe.. Potem już mi było błogo i padłam. Jutro ide na kontrole i zobaczymy co mi lekarz powie, czy moge wrócić do pracy, miałam 1,5miesiąca przerwy i już bym chciała wrócic, chociaz na troche. Ja to chyba nienormalna jestem bo chce do pracy, do ludzi. W sumie to jeszcze w domu sie nasiedze. W piatek spotkałam się z koleżanką, która rodzi na początku marca. Taki pająk, pozazdrościć tylko, jak do tej pory przytyła tylko 6kg, a z dzidzią wszytsko dobrze. Mówi, że nie jest przesądna ale woli nie zapeszać i NIC nie kupiła jeszcze. Mąż z mama i teściową kupią jak ona bedzie rodzić. Ja tez przesądna nie jestem, ale takie ekstremum to dla mnie hadrcore.
-
Ze szkołą rodzenia to myślę że należy sie poważnie rozglądać. Różne szkoły mają różne plany jazdy, trzeba średnio przyjąć że "kurs" trawa dwa miesiące, czyli nie mamy juz duzo czasu. Tym bardziej że liczba miejsc jest ograniczona. Sama zastanawiam się właśnie, która szkołę wybrać, czy może po prostu wziąć położną, która będzie ze mną od początku do końca porodu. Niestety na oba pomysły jednocześnie nie mamy kasy, przy bobasie i tak będzie dużo wydatków, hmm..sama jestem w kropce. A i zapomniałam, że trzeba zapytać lekarza czy możemy uczestniczyć w takiej szkole rodzenia, ja ciągle zapominam.. na basen tez chciałam chodzić w ciąży, ale lekarz mi zabronił....
-
anmiodzik i asiabambo Gratuluję! Taki mam od rana dobry humor! I Wam życzę udanego dzionka Ps. anmiodzik - Dobrze odmieniłaś, bo Ilka to Emilka ;)
-
bigbitówka i jusia gratuluję córeczek!!! bigbitówka nie martw się na zapas, ja bywałam w czasie ciąży kilka razy w przychodni chorób zakaźnych ( z podejrzeniem toksoplazmozy) Będzie dobrze, ważne że jesteś pod kontrolą lekarza. Ja tez już po usg i będzie chłopak jak dąb! Ksawery znaczy się Nasz tez charakterny, juz swoje zdanie ma (pewnie po mamusi) nie chciał pokazać buśki :) zakrywał się rączkami. Waży 472 gr i jest zdrowy. Też mamy płytkę z nagraniem i pewnie będę ją teraz ciągle oglądać.
-
Cześć Brzuchatki, Byłam wczoraj u mojego gina i dostałam , tak ja myslałam, fenoterol i faktycznie jest o wiele lepiej. Brzuszek przestał twardnieć, i znów czuje jak nasz klusek kopie. O 16.00 dzisiaj mamy usg3d i nie mogę już usiedzieć, tak się cieszę!!! Jak ja Wam zazdroszę, że wybrałyście juz wózki. Ja im dłużej je oglądam, czytam opinie tym bardziej jestem zdezorientowana
-
Dzięki Dziewczyny za wsparcie, dzisiejsza noc była nieco lepsza, brzuszek mniej bolał. Wieczorem poleżałam w wannie :) domowe spa zawsze mi pomaga. Dzisiaj też pozalegam na kanapie, faktycznie leżenie na boku pomaga. Po świętach, jak to po świętach moja waga wyszła w końcu na plus. Czyli w sumie jestem kilogram do przodu od wagi sprzed ciąży. Nigdy nie byłam szczupaczkiem, a mój obecny apetyt mnie troszkę przeraża, hihi.. Nie mogę doczekać się wtorku, idziemy z mężem na usg3d. Zobaczymy naszego kluska w całej okazałości!
-
Cześć Dziewczyny! Sylwester minął szybko i przyjemnie, za to do wczorajszego wieczora moja macica przestała mnie słuchać. Klusek tak kopie, że brzuch zaczął sie stawiać. Do lekarza miałam iść za tydzień, ale w takiej sytuacji ide w poniedziałek. Niestety duphaston, no-spa i magnez nie dają rady. Zapewne przepisze mi Fenoterol, ech..