 
        Ilka
Użytkownik- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez Ilka
- 
	Witajcie porannie, Widzę że nasza dzieci jednak bardzo różnie sikają, a mój kawaler to mega sikacz... Ewcia - trzymamy kciuki za następny raz....egzamin na prawko to jednak loteria. Anmiodzik - gratki dla Natalki
- 
	Ewa - u nas kupa, też co kilka dni i wtedy to jest KUPA przez wielkie K!!! Wszystkim majowym CHŁOPAKOM najlepszego!!!!
- 
	Dziękuję za słowa wsparcia. Dla mnie teraz najważniejszy jest Ksawcio i tego się trzymam. Swoje juz przepłakałam i teraz podchodzę do tego ze spokojem, co Bóg da - zobaczymy. U nas każda nocka inna, raz sa 2 czasem 4 pobudki, a nad ranem mały i tak ląduje ze mną w łózko i śpimy do 10/11 :-D Dziewczyny! Bursztynka?? ja Was przepraszam, ale 3-4 pieluchy na dzień/dobe??????? wychodzi raz na 8/6 godzin??? Ja używam pieluszek wielo wiec zmieniam częściej, ale jak nawet używamy jednorazówek to chyba 8/10 na dobe, nie szkoda Wam dziecka?że w takim zasikanym siedzi???? Albo mam mega sikacza w domu, albo jestem jakaś przewrażliwiona... Gosia- kiedy Ty znajdujesz czas na pisanie? ;)
- 
	Witajcie Babeczki, gratki dla 4 i 5 miesieczniaków!!! Anmiodzik - podzielność uwagi ;-] skad ja to znam Jagoda - zdrówka dla mezula Gosiak - teraz o juz Wam weselicho zostaje planować pewnie miałam jeszcze coś komuś napisać, ale juz nie pamiętam :-P wcześniej pisałyście o łapaniu siku do nocnika - no powiem - Respekt! my zapieluchowani jesteśmy, ja wpadłam w sieci pieluszek wielo i nie myslę narazie o nocniku, hehe.. Z dobrych wiesi u nas - Ksawcio je kaszkę bananową-po tylu próbach i kombinacjach.. czyli jednak coś mu posmakowało, uff i zaczyna nam się klarowac sprawa opieki nad małym , jak wróce do pracy, będe pracować na popołudnia, a wtedy opieką zajmą się prawdopodobnie dziadek -na 2 lub 3 godzinki, a potem mój mężulo- męski zestaw, hehe.. a z gorszych wieści- byłam na kontroli u gina -i w tej chwili mam wskazania do amputacji macicy...ale jeszcze trochę czasu nam lekarz dał, więc staramy się dalej zafasolkować.
- 
	witajcie, , wiecie, przez te wszystkie choroby i małego i moje znów łapię mega doła, a teraz dodatkowo zaczynam obsesyjnie myśleć jak to będzie jak wrócę do pracy- w ogóle tego nie widzę...a czas tak szybko leci. Anmodzik - trzymamy kciuki oby mała przespała nocke spokojnie Kamelia - do nosa możesz stosować euphorbium - krople w spreju homeopatyczne, paracetamol przeciwzapalnie i gorączkowo, maść majerankowa- czyli to co można stosować u maluchów ;-) ja do gina ide w poniedziałek i strasznie sie boje co mi tym razem powie..
- 
	Chyba przestanę Was czytać bo i tak już mało pisze... wiem, że nie powinno się dzieci porównywać..ale.. moje dziecko nie stosuje się do łatwego planu, bo je kiedy chce, czyli przed spaniem, w czasie i po spaniu, nie śpi, nie zasypia w łóżeczku, ma swoje zdanie na temat jedzenia i picia, czyli nic tyko cycek, nowościami gardzi.... Na szczęście śmieje się często i chyba jest szczęśliwy ogólnie. Reszta mam nadzieje przyjdzie z czasem... no..pogderałam sobie..mam kiepskawy dzień, zapalenie ucha i nic nie słyszę.. Dobrej nocki majóweczki!
- 
	Jezykowa - miałam o to samo zapytać. Włosy lecą na potęgę ostatnimi czasy. Biorę wit te co do tej pory i tak się zastanawiam czy coś jeszcze może? Zaczynam się martwić, Wasze dzieciaczki zjadają nowości z apetytem, a moje wszystko wypluwa, cycuś i koniec. Czas tak szybko leci, boje się, że będzie dramat jak wrócę do pracy.
- 
	Fasolka - ja jak trzymałam diete, bo było podejrzenie skazy u małego, piekłam podobne ciacho (u mnie dość rygorystycznie kazali odstawić nabiał, ja sprawdzałam wszystkie etykietki bo nawet w chlebie może byc maślanka itd, ale jak widać co lekarz to inna opinia) mój przepis na oko ;) - 3 szkl mąki, pól szkl cukru, kostka margaryny bezmlecznej(u mnie Maryna) i kapka wody, tyle żeby się składniki połączyły (opcjonalnie wanilia/aromat/ cukier waniliowy i łyżeczka proszku do pieczenia.) Piekłam na rumiano. U mnie to była podstawa szarlotki, albo czasem też z dżemem robiłam, więc można z margaryną, wtedy jest i bez-mlecznie i bez-jajecznie :P Kamelia - u mnie ogórki i pomidory od jakiegoś miesiąca są w diecie, bo na początku mały cały był wysypany kropkami jagdeb - Gratki dla Basi okazji ząbka :) tez myślałam o spacerówce, też o maclarenie, ale jesli już to na wiosnę. No chyba ze kupię drugą chuste, hehe.. Obiecane zdjęcia, jak wszystkie to wszystkie;-) kwiecień 2006, kiecka wygrana na targach ślubnych, zdjęcia niepozowane, to ostatnie moje ulubione.
- 
	Kucze, Dziewczyny jak wspominkowo się zrobiło, hehe.. Wszystkie panny młode wyglądają wspaniale. Chciałam Wam pokazać moja kiecke, ale widzę ze nie mam zdjęcia na kompie, wieczorem Wam wkleję, bo teraz Ksawcio mi zalega na rękach.
- 
	to ja moze nie na temat , ale a propos sukni ślubnej i konkursów, to ja swoją wygrałam na targach ślubnych i zostawiłam ją sobie na pamiątkę. ;-] ..chyba muszę znów zacząć brać udziały w jakiś konkursach
- 
	Bursztynka - hehe... no i 'wywiadówka'- jak to brzmi, my tez niedługo bedziemy chodzic na wywiadówki, kurczaczki no.. Anmiodzik - oby teraz juz szło ku lepszemu z tym oczkiem asiabambo - Duzy przytulas - ja podobnie sie czuję, ale wierze ze zła passa w koncu minie i bedziemy cieszyc sie radościa maluszków!!1 a propos - zdjęcia nie były z dzisiaj, tylko sprzed kilku dni, wiec wyspana ta moja pociecha była, ale nie dzisiejszego ranka. Ja właśnie dopijam ''poranna''kawe, nie zdarzyłam jej wypić rano, bo mały zaczął marudzić, ze spac, ze głodny i tym sposobem od ok 10 do 14!!! pospaliśmy oboje. Godzinę pobrykał i znów śpi-niestety nie w łóżeczku - a ja kombinuje jak tu obiad zrobic jedna ręką ;]
- 
	A to Ksawcio
- 
	my tez dzisiaj nie pospaliśmy, chyba zrobie sobie prawdziwa kawe miałam rano odpisać, ale juz nie pamiętam co komu, więc ogólnie napisze: super że szczepienia sie udały, zdjęcia i maluszki superowe, butki te z allegro tez fajne, muszę takich u nas poszukać, bo z allegro dogadac sie nie umiem, no i tyle pamiętam ;]
- 
	Witaj Aniu, ja tez zmykam, mały już się obudził na pierwsze nocne jedzenie, strasznie wcześnie dzisiaj, to i nocka do przespanych nie będzie należeć. Jak nie zapomnę co komu chciałam napisać, to jutro odpisze.
- 
	Dziewczyny, skrobiecie i skrobiecie..nie nadążam czytać, a co dopiero odpisywać..
- 
	Nataniel, Narusia - śliczności! Gosiak - hmm..jak to powiedzieć..no staramy się, ale ostatnio jestem tak zmęczona tymi chorobami, lekarzami i ogólnie...no nie będę się rozpisywać, a i po pierwszej @, więcej @ nie było, czyli działam tak na czuja, a temperatury nie mierze. Na początku października ide na kontrole to się okaże czy mamy jeszcze czas czy mnie lekarz do szpitala będzie wysyłać, żeby te mięśniaki wycinać. A jak u Ciebie? coś się kroi? :-)
- 
	Sopfie -hehe..fajnie ze kombinezon się Tobie podoba.A tak zapytam na jaki rozmiar wzięłaś, bo ja tez kupiłam ostatnio kombinezon małemu i wzięłam na 86 bo on tak szybko mi z ubranek wyrasta. Wiadomo Rozmiarówka rozmiarówce nie równa ale teraz to juz część rzeczy na 80 nosimy. A ten kombinezon mój to miał z tych większych rozmiarówke. Fajnie że szczepienia się Wam bezproblemowo udały :-)
- 
	anmiodzik , gosiak - trzymamy kciuki!!!U Ksawcia oczko nie ropieje i wgląda ze chociaz z tym będzie już dobrze. Kasia- STANISŁAW rewelacyjnie się uśmiecha;] u nas zjadanie stópek tez na topie a my - JAK NIGDY- pospaliśmy dzisiaj. Mały spał w łóżeczku od 20.30 do 6.00, z przerwa na jedzenie o 4, potem o 6 zabrałam go do siebie na dokarmianie i dospanie i obudził sie o 10.30!!! szok jak dla mnie! no i od 12 śpi w chuście ;] odsypia chyba ostatnie nieprzespane noce.
- 
	Sopfie - rano był kaszel, katar po kolana i Ksawery tarmosił sobie uszko. Sama mam przewlekłe zapalenie zatok i często zapalenie ucha to wiem jak to sie zaczyna..nie było na co czekać, wiec od razu do lekarza i potwierdził moje przypuszczenie. Katarzyno - Będzie dobrze, trzeba w To wierzyć! Ja w zeszłym roku przeżyłam guza w biodrze u mamy, a jak byłam w ciąży to u Taty wykryto guza mózgu. Oboje teraz czują się dobrze i mam nadzieję, że tak zostanie na bardzo długo. ( jak piszesz wielkimi literami to kiepsko się czyta ;P)
- 
	Hejka, dziękujemy za życzenia zdrówka. Antybiotyk raczej działa, bo dzisiaj już lepiej i katarek mniejszy, ale uszko chyba jeszcze boli. Na katar polecam nasivin soft dla niemowląt (u nas działa). Ogólnie w nocy jest najgorzej, teraz zabieram małego na noc do naszego łożka, bo bez cycka spać nie chce w ogóle, śpi z nami jeszcze frida, bo po każdym kichnięciu katarek leci, a tak szybkie czyszczenie noska i "śpimy" dalej. Ale wiecie co mnie zaskoczyło najbardziej ze to tak szybko poszło, wieczorem kaszelek, w nocy katarek, a rano z tego kataru(mimo ze oczyszczałam nosek kilkukrotnie) już zapalenie ucha. Z tego wszystkiego mały odzwyczai się spania w łóżeczku, w dzień tylko spi w chuście, łatwiej mu oddychać. Trudno..będziemy próbować jak wyzdrowiejemy Ja tez zazdroszczę spania do 10!!!. Ogólnie zazdroszczę spania :-(
- 
	No to mamy mały szpital w domu.. Zaczęło sie od męża a teraz Ksawcio, o sobie juz nie mówie.. Wieczorem Ksawcio miał kaszel, w nocy katar a rano od tego kataru dostał zapalenia ucha. Oczywiście noc nieprzespana zupełnie. Rano pojechaliśmy na dyżur pediatryczny i leczymy się teraz antybiotykiem. Tak mi szkoda bidulka. Na szczęście nie ma gorączki, ech..
- 
	Dziewczyny, jakie syropki na kaszel podajecie? oj..chyba maly zaraził się od mojego M (chory od kilku dni) i już 3 razy kaszel wybudził go od kąpania.. do lekarza to najszybciej w poniedziałek..ide spać, bo to będzie nieprzespana nocka
- 
	Wszystkiego najlepszego dla Jasia Jezykowa i dla Majeczki Kamelio anmiodzik - u nas tylko troszkę ropy było rano po obudzeniu, ale za to po kropelkach oczko momentalnie czerwienieje, ale później wracają właściwe kolorki. Zobaczymy jak będzie jutro. Ja chyba wpadłam z ta chusta po uszy, od tygodnia wszystkie spacerki nosimy się w chuście a i kondycję chyba złapie, bo mały lubi jak szybciej chodzę heheh, a nie jak leniwiec
- 
	jagdeb - my ten fotelik pewnie kupimy za jakiś czas, ale u nas wybieranie tyle trwa ;)
- 
	bursztynka - taaa...na razie kazałam mu wybrać, ale pewnie się skończy, że to ja będę musiała zdecydować ;-) tak jak było z wózkiem...ech.. facety.. dobranoc babeczki!