-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Renia
-
Karola a są szanse, że wyjdziesz z domu niebawem? Zdrowi już wszyscy?
-
Annale mi szkoda tych moich dzieci w tym huku :Smutny: :Smutny::Smutny: oby niebawem skończyli Neta miłego popołudnia
-
Oto przykład czego może nauczyć się dziecko z reklam Wyjęłam kostki rosołowe do zupy i Marysia pyta się co to. Mówię, że takie coś do zupy, "Knola?" zapytała
-
karolawitam :)wszystkim duzo i sil i zdrowka! u nas pielucha zaszczana w nocy, czasem tak ze pizama jest mokra :) Neta a gdzie M znow wybyl? Karola lubię takie Twoje wejścia Starletka współczuję nocy. Dziubala oby i wieczorami i w nocy Maciuś spał spokojnie. GRoszko dobrze, że Miłoszek ma się dobrze. Może faktycznie mu coś zaszkodziło. Oby taka noc już się nie powtórzyła. Trusia dla równowagi będziesz mogła kiedyś tam troszkę pomarudzić, a teraz niech dobry humor Cię nie opuszcza. Neta oby szybko zleciało do soboty.
-
Witam Ania zdrówka dla M. A z pampersów na noc pewnie kiedyś zrezygnujecie. U nas przyszło to samo, bo pieluszki były suche. Dziubala dobrze, że noc spokojna. Czyli Maciuś wieczorami jest niespokojny?
-
Witam Jola to teraz musisz powoli odzwyczaić Martynkę od Twojej obecnosci przy zasypianiu. W dzień też tak jest? Oby szybko się udało wrócic do dawnych nawyków. Kajda dobrze, że jesteście zdrowi. Piotruś dogadałby się z Tosią, zasób słownictwa mają zbliżony A z dwójką dzieci jest super, tak czasem sobie myślę, że z jednym to by było nudno Z Piotrusia to idealny kandydat na męża Aga ze smoczkiem nie pomogę, bo moje dziewczyny zupełnie bezsmoczkowe.
-
:Uśmiech: Ja chyba z tych co musieli pójść do przedszkola (ale jakoś na krótko), by wyjść na ludzi Za to chyba do zerówki nie chodziłam. Monika w ferie na spokojnie pomyślisz o przedszkolu. Fajne zdjęcia z choinki :Uśmiech: Trusia cieszę się bardzo, że kciuki marcówkowe nie straciły mocy :Uśmiech: Dziubala biedny Maciuś :Smutny: Alfik trzymam kciuki, by było miejsce dla Gabi w przedszkolu. Będą zdjęcia z nart? GRoszko własne dzieło, to zawsze własne dzieło, a nie kupione. Kupić każdy może, a zrobić już nie Ann wiesz, że mocno trzyma kciuki, by ten chorbowy czas u Was wreszcie na dobre się skończył. I śpijcie spokojnie DOBRANOC PSTYk
-
Ann dzięki za podpowiedź z kotlecikami ziemniaczanymi. Marysia się nimi dziś zajadała :Uśmiech:
-
NetaRenia gdy rozmawiałam z Pania z KM, ktora pracuje w przedszkolu to powiedziała mi ze jest duzo przedszkoli w okolicy i nigdy sie nie zdarzyło, żeby jakies dziecko sie nie dostało do wybranego przedszkola.Jak bedzie w rzeczywistosci czas pokaze... zazdroszczę
-
Witam dziś dałam Tosi większą porcję kaszy na sniadanie, zjadła bez zająknięcia, a i tak jak jadłam swoje to miałam obok sępa Jola brawa dla Martynki. Trzeba wierzyć we własne dziecko nic, nic, a potem zaskakuje jednego dnia swoimi umiejętnościami. Tosia mówi bardzo mało w porównaniu z Marysią w jej wieku, ale za to wszystko świetnie rozumie. Ulubione słowo to "tata". Jak widzi jakiegokolwiek mężczyznę to wykrzykuje tata, jakby ojca nie miała Samodzielne zasypianie to duża wygoda, oby szybko udało się Wam do tego wrócic. A w czym problem? Na spacer chętnie, tylko coś się nam pogoda popsuła :Smutny: Sylviatko zdrówka i oby udało się ustalić przyczynę tych chorób. Aga zdrówka dla Oliwki, obyście skutecznie zwalczyły pasożyta. Fajne zdjęcie. Madzia ciekawe zabawy :Uśmiech: Tosia świetnie umie bawić się sama, wszystko może jej służyć do zabawy. Uwielbia klocki, samochodziki, wszystko co da sie ciągnąć, ostatnio próbuje poprawnie wkładać klocki do garnuszka na klocuszek, lubi zabawę wózkiem, tulić lalki. Z Marysią bawią się w ganianego, "jedzie pociąg", razem gotują i potem siebie karmią. Jak potrzebuję, by się zajęły same, a nie mają pomysłu na zabawę, to wykonują ćwiczenia gimnastyczne pod moje dyktando, również same wymyślają.
-
Neta to u Was można do wiecej niż jednego przedszkola startować? Starletka to chyba najważniejsze kryterium w większości przedszkoli. W mojej dzielnicy nawet dziecko, którego oboje rodziców pracuje nie może być pewne przyjęcia do przedszkola.
-
Ann :Smutny: współczuję tych wiertar, wiem jakie to uciążliwe, zwłaszcza jak i bez tego samopoczucie kiepskie. Oby remont szybko się skończył.
-
MIałyśmy się zbierać na spacerek, a tu się rozpadało. Pewnie i tak zaraz wyjdziemy, bo musimy do sklepu, będzie krótka przechadzka. Starletka oby to był tylko poranny bunt jedzeniowy. Moją pamięć wspomagają różne małe karteczki Neta u mnie nie tylko piętro, ale całe osiedle, ba, dzielnica taka płodna
-
GRoszko u nas na piętrze (13 mieszkań) jest 8 dzieic, a jak się wprowadzaliśmy 3,5 roku temu było tylko 1 :Uśmiech: Megan ja bardzo lubię tę "żerność" Tosi :Uśmiech: A z ilością jedzenia nie przejmuj się. Tosia jak zaczynała, to zupki bardzo opornie jej szły, dopiero po 2 miesiącach zjadała 125g w jednym posiłku. Oby ze ściana to nie było nic poważnego. Dziubala :Smutny: ależ te ząbki męczą Maciusia. Neta już po spacerku my dopiero przed. Dreadka kawa z serduszkiem cudnie. Marysia ostatnio upodobała sobie sukienki i po domu życzy sobie tylko sukienki, dobrze, że nie upiera się, by je ubierac na dwór. Mała elegantka :Uśmiech:
-
Witam powiększyłam Tosi porcje porannej kaszy, bo miałam wrażenie, że jej za mało. Dostała na 210ml mleka, zjadła wszystko bez zająknięcia, a i tak jak jadłam sniadanie, to miałam sępa Nie oduści jak widzi jedzenie Trusia oby efekty rozmowy były szybko widoczne. Justys a na długo będziesz w Polsce? Dreadka oby inne rybki nei chorowały.
-
Dobranoc
-
Dziubala dziewczynki chodzą spać o tej samej porze, ale Marysia zasypia wcześniej. Megan trafnych wyborów kuchni i podłóg. Justys super zdjęcia. Fajnych masz teraz łysolków :Uśmiech: Kaskaderzy z chłopaków. Zimę masz cudną, tak sobie ostatnio Ci zazdrościłam, że u Was i zimy porządne i lata konkretne
-
Justys coraz bliżej wiosna, nie przejmuj się tym, aż tak bardzo, wiadomo dzieci nie uwiążesz. Dziubala dziękuję za podpowiedź :Uśmiech: Oby Maciuś spokojnie przespał noc. Megan moja Tosia też wiatrak przy karmieniu, więc znam ten ból Brawa dla Tosi, szykuje się do raczkowania. Co będzie jak zacznie chodzić? Przyjedź do mnie to zobaczysz Bardzo ładne kafelki wybraliście. Starletka dobranoc. Przespanej nocy życzę.
-
Witam Ania o te właśnie mebelki mi chodziło Przykry wypadek na placu zabaw. LadyAG w weekend też ma być ładna pogoda, to pospacerujesz z Córeczką :Uśmiech:
-
GRoszko fajne są takie wspólne kąpiele. Zbieractwo to też hobby Marysi :Uśmiech: Ann miłego śledzikowania :Uśmiech:
-
GRoszko rób koniecznie zdjęcie uśmiechniętego Szymonka i nam go pokaż :Uśmiech:
-
Ann mam nadzieję, że zasypianie przebiega spokojnie. Czarodziejskie słowa Dreadka intensywnie u Ciebie. Sił i spokoju. Trusia to może jeszcze się tu spotkamy :Uśmiech: ale gaszenie zostawiam dziś Tobie :Uśmiech:
-
Ann może za to wieczorem Szymek padnie i mocno pośpi w nocy? A piosenka na takie dni bez uśmiechu, by go wywołać
-
Napisałam posta i mi łobuz jednym (nie wiem którym klawiszem) wyczyścił wszystko Ann Starletka :Smutny: nie dajcie się. Marcówki to silne kobiety. Trzymajcie się. Dziubala dobrze, że Maciuś zdrowy, a ząbki niech szybko wychodzą. Oby i K z Adasiem przynieśli dobre wieści. Ja przed obiadem miałam wyjca, bo Tosia się obudziła, a tu nie ma jeszcze obiadu na stole. Ma to po mnie, że jak obudzi się w dzień to z megagłodem Przed spacerem ułożylam piosenkę, (a może zasłyszałam? ) "co dzień uśmiecham się, czy słońce czy deszcz uśmiechem witam dzień" i teraz Marysia chodzi i śpiewa dwa ostatnie wersy :Uśmiech: A na spacerze jakieś dziecko pokazując na Tosię powiedziało "dzidzia",zareagowąła oburzona Marysia że to nie dzidzia tylko Tosia. Tłumaczyłam, że jak ktoś nie wie jak ma Tosia na imie, to może powiedzieć dzidzia, na Marysię zresztą też i usłyszałam "nie jestem dzidzia, jestem Malysia, a Tosia to Tosia"
-
Neta ja nie podpowiem, bo nie korzystałam z żadnego biura podrózy. Tasik to zrób sobie herbatkę (nie kojarze Cię z kawą ) i odpocznij