-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Renia
-
Sto lat, sto lat niech bliźniaczki żyją nam Weroniko i Wiktorio rośnijcie zdrowo i niech spełniają sie Wasze marzenia, a uśmiech rozpromienia zawsze Wasze buzie Ania no wlaśnie może przy okazji pożegnania z butlą zmienić jadłospis Martynki. Marysia już nie jada kaszki, rano do kanapek wypija kubek mleka, a wieczorem zjada płatki na mleku. Do tego w ciągu dnia zjada jogurt lub serek. Dziubala ładnie pospał dziś Adaś, oby tak zostało. A wcześniej pod czym spał Adaś? A co piją Wasze prawie trzylatki oprócz mleka, soków? Piją herbatę, kawę zbożową? Jak K nie ma to chodzę później spać niż zazwyczaj, bo puste łóżko nie zaprasza. To pewnie dziś i jutro pójdę spać o 3.00
-
No dobra i tak ciemno u mnie, to napisze po ciemku. Hej Dreadka. GRoszko cudnie, taki piękny pomysł Miłoszka z kwiatkiem dla Mamy :Uśmiech: Megan super fotki rodzeństwa. Ja też nie mogę napatrzeć się na Tosię-kudłatka :Uśmiech: Oby noc była spokojna. Dziubala bez ciekawego programu czy filmu w tv ciężko się prasuje Oby badania Adasia były w czwartek i były dobre. Niech Adaś pośpi co najmniej do 6.00 DOBRANOC
-
Witam Madzia widziałam sliczne zdjęcia Maciusia Zwłaszcza król Maciuś mnie urzekł. Jola super, że są efekty walki z zasypianiem. A może umówimy się w trójkę z Anią do kina czy na kawę, tak na spokojnie, bez dzieci? Miłego tygodnia z siostrą. Ja początkowo zastanawiałam się nad kupnem spacerówki, ale chyba zostanę przy Emmaljundze, i dwójkę w niej przewiozę Kajda tak, tak, spotkanie m. in. z Megan :Uśmiech: A zdjęć nie mam, bo było bezdzieciowe :Uśmiech:, pytaj o nie Magde robiła jedno telefonem :Uśmiech: Ja od świąt co dzień delektuję się pyszną kawą z ekspresu :Uśmiech: Sylviatko super, że Ali tak dobrze u Dziadków. Zapraszam i do mnie na kawę z pianką :Uśmiech:
-
Ann mam nadzieję, że ta terapia z udziałem Marysi i Tosi przyniesie efekt.
-
Niezapominajka gdyby o mnie chodziło, to bym przygotowała Marysię na moja dłuższą nieobecność, mimo, że nie zna dni tygodnia i trudno jej ogarnać kiedy to będzie za dwa dni, ta tydszień. Też mi przyszedł do głowy pomysł z kalendarzem. Wspólne przygotowanie też może być fajną zabawą.
-
Justys pokaż potem jakie łóżko mają chłopcy. Niezapominajka współczuje pracy z toksyczna osobą, nie miałam z takimi osobami do czynienia w pracy. Trusia brawo :Uśmiech: fajnie, że spotkanie udane.
-
Starletka :Smutny::Smutny: kurcze, a ja myślałam, że w pracy B dobrze się układa ostatnio :Smutny: Strasznie mi przykro. Trzymam kciuki, by B znalazł dobrą prace i zaczęło Wam się dobrze układać.
-
Sekundka dawno Was nie widziałam :Uśmiech: Teraz jak wiesz jak wstawić zdjecia, to pokazujcie się jak najczęsciej. A propos dentysty, to wczoraj wreszcie zapisałam Marysię do kontroli. Pani dr na urloie, więc pojawimy się po jej powrocie i dziś zdałam sobie sprawę, że to będzie w dniu urodzin Marysi Taki miły prezent urodzinowy
-
Juz dawno nie miałam tyle do czytania po spacerze :Uśmiech: Monika fajnie, że odpoczywasz. Ann teraz już Ci bańki nie straszne, ale oby nie było powodu do ich stawiania. Uśmiałam się jak Ula pokazywała jak być krową. Jak dobrze, że udało się Szymka zaszczepić. Wiem co dźwigasz, tylko mój ciężarek umie już chodzić Megan spokojnego dnia, oby udało się złapać odech. Zaśmiecaj jak najczęsciej. Zasypianie boskie Dziubala zrób Adasiowi badania i niech Cię uspokoją. Brukselkę robiłam na wyczucie, a tu się okazuje, że dokładnie wg Twoich wskazówek :Uśmiech: Ale chyba nie bedę miała okazji tego powtórzyć, bo nie bardzo przypadła dziewczynom do gustu, przed obiadem jak były głodne z chęcią spróbowały, ale do obiadu już nie bardzo. Sliffka oby było już z górki Ania Monika powodzneia w pożegnaniu z butelką
-
Ann Tosia była kiedyś (w 6tż) szczepiona i miała niby katar. Myślę, że najważniejsze, by byl osłuchowo czysty i co do tego nie było watpliwości. Trzymam kciuki, by udało się zaszczepić. Dobrze, że Uli bańki pomogły.
-
Witam Ania spokoju i cierpliwości. Starletka lepszych nocy. Ann jak katar i kaszel Uli? Jak Szymek?
-
Skoro mam zgasić światło, to gaszę DOBRANOC PSTRYK
-
Megan to Cię Ciocia pocieszyła Trusia śliczne rysunki. Marysi woli kolorować lub rysować "po liniach", w twórczości własnej zatrzymała się na poziomie kresek i kółek i niezidentyfikowanych gryzmołów. Ale na spacerze chętnie rysuje patykiem po piasku, ostatnio ładnie narysowała parasol :Uśmiech:
-
Freya witaj w domu. Tak ostatnio się zastanawiałam, kiedy zawitasz z Córeczką w swoich własnych czterech kątach :Uśmiech: Też nie lubię prasowania koszul i zazwyczaj tego nie robię, dziś byłąm dobrą żoną Megan słodka Tosia do zacałowania :Uśmiech: Taka dziewczęca, moja to taki chochlik łobuziak, chłopaczara po mamie Koniecznie musisz częsciej pokazywać Tosię. Trusia spokojnej podróży i udanego spotkania.
-
Ann no poprasowałam trochę, nawet koszulę K, bo nadal czekam na niego. Doprowadziłam do ładu w końcu kuchenkę i rozwiesiłam pranie :Uśmiech: Za każdym razem jestem pod coraz większym wrażeniem rysunków Uli, jakie pomysły i jak wyraźnie to pokazane. Anna :Smutny: współczuję dolegliwości, oby minęły. Zdrowia dużo. Megan zdjęcia cudne, ale się uśmiałam. Rodzeństwo śiczne, a fryzura Tosi the best :Uśmiech:
-
AnnMegan u mnie zaraz chleba zabraknie, normalnie zima idzie czy co? No podobno mrozy wracają
-
Niezapominajka zaglądaj jak najczęściej. A w Krakowie będzie dobrze. Tam nie może być inaczej Karola eksperymentowałam z różnymi kolorami, ale używam na razietylko saszetek Instant Color, więc to takie krótkotrwałe barwienie. Farby nigdy jeszcze nie stosowałam, jakoś tak boję się, że jak się zacznie farbować, to trzeba to kontynuować, a na razie nie mam aż tyle siwych wlosów, by je kryć Miłego prasowania, ja za pół godziny rozkładam deskę :Uśmiech: Anna ja też czekam na Twoje zdjęcie z brzuszkiem, którego za miesiac już może nie być.
-
Dzieci śpią, a ja czekam na K. Niezapominajka fakt, takie teksty mogą rozczulać :Uśmiech: Ann dobrze, że chociaż chleb masz, gorzej jakby i chleba nie było
-
Niezapominajka miło Cię zobaczyć :Uśmiech: Na pewno ten czas bez Szymka będzie trudny, ale nie miej wyrzutów, najważniejsz, że dobra opieka zapewniona, a po tej rozłące będziecie spragnieni siebie i intensywnie spędzać czas razem. Megan no nie wiem, jakoś za czerwono mi, może to kwestia przyzwyczajenia się to takiego odcienia.
-
GRoszko bo nie zawsze uda mi się zrobić obiad przed pobudką Tosi i czasem ziemniaczki muszą się dogotować, a Tosia po drzemce jest baaaaardzo niecierpliwa
-
Niezapominajka super zdjęcia, a takie szaleńcze podróże rozumiem :Uśmiech: No dobra, K będzie późno, więc zeby zaspokoic Waszą ciekawośc pokaże się, tylko proszę się nie śmiać A tu Marysia ze stworzonym przez siebie komputerem i bardzo głodna Tosia
-
Ann no już nie wyjmowałam a o tym nacinaniu, nawet kalafiora czy brokułów nie słyszałam. Starletka trudny czas, ale będzie lepiej, musi
-
Ann fajna dedykacja :Uśmiech: Karola czy ja bym chciała z niefajna osobą spędzać urlop? Niezapominajka ale fajnie, że tu dotarłaś. Jak się robi brukselkę? Wrzuciłam do wrzątku i się gotuje, ale może o czymś jeszcze powinnam wiedzieć? Ja nie lubie brukselki, ale Marysi spodobała się mała kapustka i chciała na obiad, więc kupiłam garstkę, może dziewczynom posmakuje.
-
Witam Sylviatko zapomniałam wczoraj napisać, że życzę, by ten miesiąc bez Ali szybko minął. Ania byłam na "Ostrożnie, pożądanie". Bardzo dobry film, polecam. Nie należy do lekkich, wesołych i odprężających, ale jak idę do kina, to chce przeżyć jakieś emocje, a nie tylko się bawić. Asias oby ząbki jak najmniej dokuczały. Podobno trójki najbardziej dają się odczuć.
-
Ann nic :)