-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Renia
-
Natalka Starletki Ma Dzis Trzy Latka
Renia odpowiedział(a) na monikouette temat w Życzenia, gratulacje
-
Marysia ma się lepiej. Gorączka nadal jest, ale już nie taka dużo i udaje się ją zbić do 37,2. Ja mam chyba jakiś kryzys, bo musiałam dziś rano po oporządzeniu dzieci jeszcze z dwie godzinki musiałam dospać. Głowa mnie boli i jakoś działam jak na spowolnionych obrotach Wczoraj wieczorem Tosia wymiotowała, z kaszlu i chyab spływajacego kataru, ale, po fakcie byął tak weołąi rozspiewana, że śmiałam się razem z nią A dziś rano przygotowała mi kolejny pakiet atrakcji, bo kupka w pieluszcze przeszkadza i trzeba się rozebrać i zdjąć pieluszkę Nie będę wnikać w szczegóły, ale miałam trochę sprzątania i pranie się suszy, bo już nie miałam dla niej zmiany pościeli, bo to nie był pierwszy wypadek. Nie można jej spokojnie zostawić w łóżeczku jak się obudzi.
-
Witam Wszystkiego co najlepsze dla Natalki Marysia ma się lepiej. Gorączka nadal jest, ale już nie taka dużo i udaje się ją zbić do 37,2. A Marysia zupełnie nie wygląda jakby miała gorączkę, nawet przy 38,4 i co jakiś czas każe sobie miezyć tempelatulkę Ja mam chyba jakiś kryzys, bo musiałam dziś rano po oporządzeniu dzieci jeszcze z dwie godzinki musiałam dospać. Głowa mnie boli i jakoś działam jak na spowolnionych obrotach A Tosia mi przygotowała rano kolejny pakiet atrakcji, bo kupka w pieluszcze przeszkadza i trzeba się rozebrać i zdjąć pieluszkę Nie będę wnikać w szczegóły, ale miałam trochę sprzątania i pranie się suszy, bo już nie miaął dl aniej zmiany pościeli, bo to nie był pierwszy wypadek. Nie można jej spokojnie zostawić w łóżeczku jak się obudzi. Dziubala nasza pediatra przyzwyczajona, że przychodzę z obiema dziewczynkami, nawet jak tylko jedna chora. Własna firma to duże wyzwanie i zmiana, ale też niezależność. Rozumiem obawy. Megan oby te ząbki szybko dały Wam spokój. Alfik ja też zazdroszczę tego tańca. Tasik udanego kindelbalu.
-
Karola oby. Ann o ja cię. Co za wspomnienie. Tosia teraz nosi to body :Uśmiech: Dziubala dobrze, że Maciuś zdrowy, a Adasiowi niech się jutro poprawi. Ja jeszcze nie w pełni zdrowa, więc już się żegnam. DOBRANOC
-
Myszka super, powodzneia w pracy. Jola to masz motywację do diety Ciekawe dlaczego dzieciom smakuje to co na talerzu rodziców, nawet jeśli w swoim mają zupełnie to samo Ja ma się lepiej, choć do ideały jeszcze daleko . Za to Marysia chora i z gorączką.
-
Ann i strasznie mnie ten pakiet wymęczył, a Tosia nadal nie śpi, choć i ona już potwornie zmęczona
-
Niezapominajka jak tam Ci na tym kursie, bez Synka? Ło matko, Tosia dopiero zasypia. Szalała w łózeczku, chyba z 20 razy się rozebrałą, a potem się rozkaszlała. Jak poszłam do niej z lekarstwem na kaszel , to od tego kaszlu zwymiotowała. Potem jeszcze kontynuowała w łazience. Trochę się wystraszyłam, ale mi przeszło jak zobaczyłam rozchichraną, rozśpiewaną Tosię Tak zadowolonego dziecka po wymiotach jeszcze nie widziałam Obie się w końcu chichrałyśmy. A jak już ją położyłam i sprzątałam przy łóżeczku, a ona wstała, to poprosiłam, by dała buzi na dobranoc i wystawiła... stopę Ubaw po pachy z tą moją Tośką
-
Sylviatko w imieniu Marysia dziękuję za życzenia. Tylko się nie przepracuj, byś miała siły wybrać buty
-
Marysi temperatura sięgała 39st i trudno ją zbić. Teraz jest tylko trochę niższa, ale Marysia normalnie funkcjonuje, ładnie zjadła (nakarmiona, bo wiedziałam, ze samodzielnie będzie cięzko), bawi się. Widać, że osłabiona, ale już nie leży w gorączce. Ann brawa dla samodzielnej Uli. Marysia już nauczyła się zakładać bluzkę, ale pewnie bym słyszała jak się ubiera, bo zawsze marudzi jak jej coś nie wychodzi Siula trzymam kciuki za Wasze debiuty. BRawa dla Stasia.
-
Mam nadzieję, że uda sie bez antybiotyku, choć kiepsko to widzę. Z drugiej strony jak ma się tak bidulka męczyć... Mnie antybiotyk postawił na nogi i jak trzeba, to trudno i tak niejest to u nas częsty lek, tej zimy dopiero teraz poważnie się rozchorowaliśmy, więc pocieszam się, że długo się trzymaliśmy Neta :Uśmiech: Ann mam nadzieję, że Ula już śpi. Mój stan psychiczny zdecydowanie poprawia mi radio, w Trójce w Muzycznej Poczcie UKF z racji szczególnego dnia przeboje zwykle pomijane. Było Papa Dance, "Daj mi tę noc", "boom boom boom boom I want you in my room" A teraz pląs do Macareny
-
Już jesteśmy po wizycie naszej pediatry. U Marysi prawdopodobnie jakąś infekcja grypopodobna z uporczywą odporną na leki gorączką, ostatnio jakiś taki wirus szaleje. Mam rozpiskę co podawać i już trochę spokojniejsza jestem. Ale mamy też receptę na antybiotyk jeśli do niedzieli włącznie nie będzie poprawy. Tosia przeszła jakąś infekcję gardła (stąd ten kaszel w nocy), ale widac leki jakie jej dalam wystarczyły, bo gardło nie jest czerwone, uszy też, tylko jeszcze powiększone migdałki. Z dobrych wieśći to u mnie wreszcie temperatura spadła poniżej 37, bo caly czas mimo leków przeciwgorączkowych była powyżej. Ania K mówił, że na weekend likwidatorzy szkód mają być w stanie gotowści ze względu na wiatry i grad. Co do przedszkola, to ja posyłam Marysię mimo, że siedzę jeszcze na wychowawczym i do tego będe płacić za prywatne. Ktoś by się pewnie postukał w głowę, ale nie wyobrażam sobie ogromu stresu dla wszystkich za półtoraroku, ja wracam do pracy, dziewczynki do przedszkola. A tak przez ten rok wszyscy oswoimy się z przedszkolem. Poza tym najwyższy czas, by Marysia spędzała więcej czasu z rówieśnikami i miała atrakcje, których nie ma w domu z mamą.
-
Witam wszystkiego najlepszego dla półrocznego Szymka u mnie lepiej, za to gorzej z Marysią. Rano miała 38.7 teraz po lekach i śniadaniu tylko katar i małe oczy mówią, że coś jest nie tak. U mnie jak to z rana brak sił zwłaszcza by przewidywać i powstrzymywać niszczycielską siłę Tosi Do tego wszystkiego przykro mi, że przypadło to na weekend, na który miałam plany, na które bardzo czekałam :Smutny: Monika oby Gosia znów spokojnie spała w nocy. Megan :Smutny: bidule z tymi nocami :Smutny: Ania ja jeszcze nie rozważalam tych szczepień, jakos bardziej myślałam o czekających jeszcze obowiązkowych szczepieniach Tosi.
-
Megan oby już Tosia spokojnie spała Ja już zmykam DOBRANOC
-
Ann to może w poniedziałek poprasujesz? Megan kładź się dziś wcześniej koniecznie. Marysia wieczorem miała 38,0 narzeka na gardło. Dałam leki jakie mialam, a jutro lekarka powie co i jak.
-
Marysia Reni obchodzi dzisiaj 3 urodzinki :)
Renia odpowiedział(a) na Anulka temat w Życzenia, gratulacje
Bardzo dziękujemy za życzenia :Uśmiech: -
Jolu dziękuję w imieniu Marysi :Uśmiech:
-
Sliffka
-
Karola no jak to nie ma już kwiecistych, nie zostawiłaś sobie na następną ciążę? Co do ujędrniania, to ja mam ten balsam AA, kiepsko u mnie z systematycznością , ale pewną poprawę widzę.
-
Ania zapomniałam wcześniej napisać. Marysia ma bardzo małe szanse na przyjęcie do przedszkola. Taka dzielnica Karola Twój brzuszek też może być, zwłaszcza w kwiecistych Sliffka to czekamy na efekty tej sesji.
-
Nie idziemy dziś od dentysty. Skoro Marysia narzeka na gardło, to otwieranie buzi z bolącym gardłem nie należy do przyjemnych, niech pierwsza wizyta nie będzie nieprzyjemna. A poza tym nie będziemy roznosić zarazków. Ja i tak bym nie poszła, bo skrzypię, a nie mówię i do tego nos zapchany. Pójdziemy 10.03. Na jutro wezwałam lekarkę niech osłucha dziewczyny, bo i Tosia od kilku dni coś pokasłuje jak śpi . Freya oby dzieci pozostały zdrowe, a Ty szybko wracała do zrowia. Sliffka u Ciebie zaraz połowinki, a my tu chyba Twojego brzuszka nie podziwiałyśmy.
-
Witam u minie trochę lepiej, gadło mniej doskwiera za to z nosem kiepsko Myszka powodzenia w parcy. A mogą mieć rozstępy do Twojej pracy? Jola super, że wyniki Martynki ok. Trzymam kciuki, by i Twoje były dobre. Dorka mój K studiował matematykę, ale jeśli to zadanie wymaga dużo teorii, to nie wiem czy DR, bo to było dawno temu Poza tym, jesli to pilne, to nie gwarantuję, że znajdzie czas, by rzucić okiem na to, bo i ja nie mogę doprosić się o niektóre rzeczy. Jeśli chcesz prześlij mi mailem, może coś da się zrobić.
-
Freya ło matko, przepraszam, gdybym wiedziała, że Twój organizm taki posłuszny... A piersi Cię nie bolą? Dużo zdrówka.
-
Moja za ZDROWIE
-
Dziubala fajnie z kinem. Wybieracie się na ten film o pszczółkach? Neta urok dużych miast, dużo dzieci mało przedszkoli i do tego nierównomiernie rozmieszczonych. Chyba Marysia zaraziła się ode mnie, bo pokasłuje, gardło chyba lekko zaczerwienione i mówi, że boli, do tego właśnie zasnęła nad Koziołkiem Matołkiem. I jak mierzyłam jej temperaturę to miała 37,1 :Smutny: Daję jej leki, które kiedyś dostawała na zapalenie gardła, oby nie skończyło się na antybiotyku i przede wszystkim, by Tosia pozostała zdrowa, bo ona nie chce żadnych lekarstw
-
Ita to może częsciej bedziemy mówić o jedzeniu, to Cię tu zwabimy Polędwiczki kroisz na plasterki, lekko rozbijasz i obsmażesz. Na blasze posmarowanej oliwą układasz plasterki poledwicy na nie kladziesz trochę wcześniej przygotowanego szpinaku (podduszony na oliwie z czosnkiem i solą), na to plaster mozzarelli i zapiekasz aż się zarumieni