Skocz do zawartości
Forum

miśka22

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez miśka22

  1. hej dziewczyny ja tak dzisiaj na szybciutko, bo niedługo spodziewam się teściowej, jutro albo w środę. Wszystko było by dobrze gdyby nie to, że ta kobieta to kontrola czystości, więc tylko w wolnej chwili jak mały śpi latam ze szmatką po domu, sprzątam wszystko co się da. Poważnie ona zagląda mi nawet w szafki, lodówkę itp., i chyba rozumiecie dlaczego już zaczynam porządki. Dziewczyny jestem na bieżąco z czytaniem bym napisała więcej tylko jak ja zacznę myśleć, to mi tu by zeszło z godzinę hihi. pozdrawiam, dziewczyny trzymajcie kciuki, żeby było dobrze, bo ja od kiedy się dowiedziałam, że przyjeżdża już się boję. pa pa
  2. miśka22

    Majowki 2008

    Hej, plan z tym późniejszym położeniem małego spać niestety nie wypalił. Jescze wcześniej mi się obudził, niż jak go kładłam o 20 :( a do tego pobutka w nocy co chwilę, normalnie masakra !!! chyba to przez te ząbki.
  3. Ninnare pomysł super, na pewno to wykorzystam. Niech wie jaka ciężka praca jest przy zajmowaniu się dzieckiem, a nie, że to jest dla mnie odpoczynek, jak myśli bambus jeden. Dziś to już przesadził, nie dał mi obejrzeć " Na dobre na złe" bo chciał oglądać film na innym programie. Ma tylko szczęście, że będzie powtórka, bo inaczej to bym się chyba z nim pobiła czasem sobie tak myślę jaka to ja jestem durna Sylwia kuruj się i zdrowiej szybciutko. gosiammm rogaliki wyglądały bardzo smakowicie, mniam mniam, bym sobie pojadła. Edzia to masz nawet dobrze, możesz jeść słodycze bez wyrzutów sumienia. Ja niestety staram się ograniczać, a normalnie przepadam za słodkościami. U nas tak samo woda i błoto, aż z domu się nie chce wychodzić. Nie martw się jeszcze troszkę i będzie słoneczko. hihi tylko kiedy? jak tu chyba ochłodzenie nadają. anula_73 mieszkasz z rodzicami? Jeżeli tak to na pewno masz trochę lżej przy małej, no chyba że Sabinka jest samowystarczalna mi to by się przydała taka pomoc, a nie zazwyczaj sama jak palec, no jeszcze z małym oczywiście. W dodatku to nie jest grzeczne dziecko, tylko bardzo wredne, ale i takie trzeba kochać. rekine ile to się mamy nie powysypiają przez te ząbki dzieciaczków. U mnie tak samo budzi się co chwilę, nawet czasem zastanawiam się czy warto się kłaść. Dobrze chociaż, że choroby trochę ustąpiły, bo z małymi dziećmi to problem. Teściówkę masz dobrą. Moja też nie jest taka zła, przepada wręcz za Tomkiem, tylko dosyć daleko mieszkają i rzadko u nich jesteśmy, a oni u nas. Najgorsze jest to, że Tomek na widok teściów przeraźliwie płacze, na szczęście po jakimś czasie przestaje :) chyba musimy zacząć częściej ich odwiedzać. karina jak tam po wizycie rodzinki? monika jak samopoczucie, już lepiej? to chyba przez tą pogodę człowiek się tak zdechle czuje. kolorowych snów
  4. marcysiowa Ja dopiero spodziewam się dziecka ale oboje z mężem zastanawiamy się jak to będzie,widze że też masz pieska rasy amstaff więc podpytam czy nie mieliśce problemów jak maleństwo się urodziło?? Moja sunie ma 4 latka i w tym roku będzie sterylizowana bo nie możemy jej dopuścić(nie daje się) od 2 lat a ma częste urojone ciąże więc nie chcemy żeby coś się złego stało. Jest bardzo posłuszna i karna,słucha bardzo mojego męża ale oboje jesteśmy pełni obaw jak to będzie jak się dziecko urodzi bo jednak do tej pory to ona była pupilką... u nas było bardzo podobnie, a nawet identycznie, tylko, że u nas był pies, a nie suczka. Wiadomo mieliśmy pełno wątpliwości, bo cały czas był z nami, taki uwielbiany, a tu by musiał pójść na drugi plan. A do tego rodzice głownie mama i siostra oczywiście nie wyobrażały tego jak może być Rocky przy dziecku. Ale ja mówiłam, że to moja sprawa i nie zamierzam psa usunąć z domu na zawsze, bo oni tak chcą. Wiadomo, chyba każdy ma rozsądek i wie co wolno, a co nie. Jeżeli mały podchodzi do pieska, albo na odwrót, to oczywiście tylko pod kontrolą. Bo to pies duży i silny i nie potrafi delikatnie położyć łapki, więc takie zabawy mają miejsce, ale nie za często, choć Tomek i tak go uwielbia, śmieje się na sam jego widok. staramy się nie zaniedbywać psa, choć wiadomo nigdy nie będzie tak jak kiedyś. My mieszkamy na wsi to na pewno mamy dużo łatwiej niż w mieście, bo można psa wypuścić i może biegać do woli. Denerwuje mnie tylko coś takiego, że jak przyjeżdża do mnie siostra ze swoim synkiem, w wieku prawie takim samym jak Tomek, to życzy sobie, abym zamykała Rokiego w zamknięciu, bo jak to mógłby pies być przy dziecku, przecież go od razu zeżre, jak to ona powiedziała.ale ja zazwyczaj jestem twarda i mówię, żeby dała spokój z takimi głupotami. happymum piesek jest śliczny, super :) i dziękuję za takie fajne stronki o pieskach :)
  5. skatharudis to dobrze, że wysypka jako tako już minęła. A kiedy wybierasz się na badanie płci dzidziusia? ninnare i jak ta woda dalej przeszkadza dla Maji, bo to kurcze problem, tak cały czas kupować wodę do kąpieli, to wydatek, a trochę jej trzeba. niccoll86, Adunia jesteśmy ten sam rocznik 86, wy już po 2 , 3 dzieciaczki, a ja dopiero 1 :) z jednej strony bym chciała następne, ale z drugiej się boję czy sobie bym poradziła. marcysiowa witaj :) czekamy na nowinkę, czy chłopiec czy córcia, oby tylko maleństwo nie wywinęło psikusa. Ardhara życzę Ci obyś w jak najszybszym czasie zobaczyła upragnione dwie kreseczki, bo chyba się staracie, prawda? tak gdzieś przypadkiem chyba wyczytałam. Dobranoc:36_4_9:
  6. Witam kobietki !!! Jakoś nigdy nie mogę znaleźć więcej czasu i coś napisać, jeżeli już to wpadnę na krótko i nie mam żadnej weny. Jeszcze, że ostatnio ścinamy się z M, aż brak słów na takiego jełopa. W ogóle nie chce opiekować się synem i zero z niego pomocy. Porozmawiać z nim się nie da, bo kończy się tylko kłótnią. Do tego mały jeszcze bardzo marudny, nie wiem dlaczego. Jak narazie nie widać zębów, ma 4, ale kto wie może jeszcze jakieś będą szły. Faktycznie dzieciaczki rosną bardzo szybko, no niedawno rodziłam, a tu już ponad 8 miesięcy minęło, normalnie nie wiadomo kiedy to zleciało. Ja na szczęście ciuszki to dostałam, trochę od tych, trochę od tych i tak się uzbierało. Choć czasami muszę mu coś kupić, bo bardzo uwielbiam robić mu zakupy. Dobranoc:36_4_9:
  7. miśka22

    Majowki 2008

    aga świetny wierszyk :) Oskarek nie chce jeść, na pewno przez chorobę, pamiętam jak Tomek był chory to nawet piersi nie mogłam mu wcisnąć, jedynie herbatkę. A,że miałam tyle mleka to musiałam sobie spuszczać. Teraz już nie karmię, co za ulga :) aniołeczek z syropkami też raczej nie mam problemów. A może ten syropek na kaszel jest jakiś mdły? próbowałaś? może dlatego wymiotuje, czy to po każdym syropku, jaki by dostała. Tomek dzisiaj mi zrobił pobudkę o szóstej, a tak mi się nie chciało wstawać, ale niestety nie było innego wyjścia, bo darł się w łóżeczku, żebym już go stamtąd wzięła. Chyba zacznę go później kłaść, bo jak usypiałam go ok 22, to śpi do 8, a jak o 20, to zrywa mnie o szóstej. A usypia tylko jak go noszę na ręku, normalnie masakra. Kiedyś tak pięknie mi usypiał, a teraz skończyły się te dobre czasy.
  8. miśka22

    Majowki 2008

    Hej, jakoś ostatnio nie mam kiedy pisać, taka zapracowana jestem :) aniołeczek z tą rocznicą u mnie tak samo. 16.09 nic nie mówiłam cały dzień, aż w końcu nie wytrzymałam pod wieczór zapytałam się co dzisiaj za święto. To nawet się nie domyślił i wymyślał jakieś głupoty, a nóż widelec może trafi, ale jak mu powiedziałam to tak mu się głupio zrobiło, że hoho. Ale co z tego, miał jakieś wezwanie do wojska w sprawie jakiegoś podpisu, to jak się zapytali o datę ślubu to odpowiedziałó, że 19 września. Dopiero potem mu się przypomniało, że to nie ten dzień :( Też przy ludziach to jest taki kochany, że wszyscy myślą, że ja mam tak dobrze, normalnie lepiej nie mogłam trafić :( Tomcio ostatnio taki marudny. Jeszcze mam łóżeczko blisko naszego łóżka i budzi mnie po prostu każdy jego ruch. Wystarczy tylko, że się przekręci. Ja to chyba jestem nadopiekuńcza, w ogóle bratowa tak się ze mnie nabija :)
  9. miśka22

    Majowki 2008

    aga próbowałam wszystkiego, ale nawet nie da się z nim normalnie porozmawiać. Bo kończy się to tylko kłótnią. M uważa, że wszystkie obowiązki przyjmuje na siebie mama. Pieluchy jeszcze ani razu nie zmienił. Nawet go nie kąpie, chyba że jest z nami w łazience i czasem coś tam poda. Nie powiem czasem mnie przeprasza, ale nawet to jest bez sensu, bo zaraz znowu robi to samo. Czasem to nawet myślę czy jest w ogóle sens się godzić, czy nie ma. Szkoda mi tylko małego, bo ciągnie go do ojca. Dlatego, bo jak jest na bardzo krótko tylko go nosi i nosi. I jak tylko Tomek go zobaczy to od razu w płacz, bo wie, że zaraz weźmie go na ręce. M nawet wychodzi z łóżka tak tylko, żeby mały go nie zobaczył. Normalnie to jest straszne. Nigdy w życiu nie spodziewałabym się, że będzie takim ojcem, bo to na prawdę porządny człowiek, a tu takie coś :(
  10. miśka22

    Majowki 2008

    Witam. U nas już 4 zębolki. Tomek jest ostatnio strasznie marudny, nie daje mi pospać. To chyba przez te ząbki. Nie mam ostatnio nawet czasu, żeby coś więcej napisać, a do tego jeszcze ten mój durny M mnie tak denerwuje, że mam ochotę go zabić. Tak mnie strasznie wkurza, że aż z tego wszystkiego głowa mnie boli. Np wczoraj koło godziny 24, mały się obudził i płakał, trzeba było go nosić na rękach. Trwało to bardzo długo, nie miałam już siły to wtedy proszę męża, żeby ponosił go trochę. Oczywiście do pracy dziś nie szedł, bo ma tydzień urlopu, to tylko dlatego śmiałam go obudzić. A on do mnie z gębą, żebym dała mu spokój, bo on chce spać. Normalnie tak się zdenerwowałam, ale co miałam zrobić za fraki go wyciągnąć, oczywiście, że nie miałam na to szans. Więc oczywiście sama musiałam uspać małego, bo on miał wszystko gdzieś. Po prostu szkoda słów. A jak tam Oskarek się miewa? Tomet też ostatnio był przeziębiony, katar utrzymywał się dość długo, ale na szczęście już wszystko minęło. Papapa
  11. Cześć dziewczyny, co tak cichutko na naszym wąteczku? skatharudis i jak zeszła już wysypka? Wyspane? bo ja dzisiaj taaak. Kochany synek pospał do 8, bez żadnej pobutki. M wyjechał na weekend do pracy, a ja mam trochę spokoju. Nikt mi nie zrzędzi nad uchem, że już bym mogła odejść od tego komputera. Za to na wieczór ściągam bratową do siebie, na pewno będzie dużo weselej. Farbujecie włosy? bo ja to chyba dzisiaj sobie pomaluję, bratowa posiedzi z małym i będę miała trochę czasu. A M to mi nie pozwala malować, ale ja to się go nie słucham
  12. miśka22

    Cześć

    Witaj Monia :) Tutaj jest super, zapraszam do pisania :)
  13. miśka22

    poznajmy sie

    Witam serdecznie :)
  14. miśka22

    strach

    Dziękuję bardzo za odpowiedź. Nigdy by mi nawet nie przyszło do głowy, że to może mieć związek z ząbkowaniem. A nawet wczoraj pojawił się 3 ząbek. Postaram się skorzystać z pani rad. Na pewno coś pomogą. Jeżeli nie skonsultuje się z pediatrą. Jeszcze raz dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.
  15. miśka22

    Majowki 2008

    Oho Oskarek już ma 4 zębolki, Tomek ja narazie 3. Ale się wyspałam Tomek pospał do 8. Bez żadnej pobutki w nocy :) Ja dzisiaj siedzę w domciu sama, bo mąż wyjechał na weekend, żeby jeszcze dorobić. Nie lubię jak nikogo nie ma, dlatego przyjeżdża do mnie bratowa. Jest już w drugim miesiącu ciąży, świetnie. Starali się chyba z rok, jak wcześniej poroniła. Wtedy jak ja byłam w ciąży i karmiłam to nie mogłyśmy razem nic wypić , za to teraz ona nie może.
  16. po porodzie chyba miała już w drugim miesiącu i cały czas miała regularny okres, a synka ma z tego samego wieku co mój, tylko tydzień różnicy, tzn, że ma już 8 miesięcy. To właśnie wydawało się trochę dziwne, chyba jak dalej nie będzie miała, to trzeba będzie musiała powtórzyć test, tak mi się wydaje.
  17. o dziewczyny tak jakoś długo pisałam, że jeszcze mnie wyprzedziłyście :)
  18. zapraszam na kawkę O kobietki ale Wy mało śpicie. Ja zresztą też zawsze do późna siedzę, ale wczoraj dużo szybciej położyłam się do wyrka na ciepłe nóżki męża hahaha:36_2_27::36_2_27: jak chrapie zatykam mu nos hihi:36_2_27:ale jestem okrutna. karinka dzięki za zaproszenie do wąteczku, chwilkę mnie nie było a tu już tyle dziewczyny popisały.Ja byłam w Niemczech pracowałam na sezon, sortowałam jakieś warzywka. O to fajnie, że ten sam rocznik jesteśmy :) rekine i jak tam z malutkim lepiej, gorączka spadła?. Też mi jest szkoda małego gdzieś zostawiać, żebym ja mogła iść do pracy. Szczerze powiem, że na razie się nigdzie nie wybieram. Edzia też bym się kurczę chciała gdzieś pobawić, a tak to siedzimy tylko w domu. Dobre jest to, że już odstawiam Tomka od cyca, chociaż będę mogła sobie jakieś piwko wypić. monika4 Tomkowi tez czasami się coś strasznego śni, najpierw płacze tak lekko jeszcze śpiąc, a potem budzi się z przeraźliwym krzykiem, aż nie można go uspokoić. Dzisiaj ładnie już Tomek przespał noc, obudził się o ósmej rano Oby tak dalej Tomciu !!!
  19. Witam wszystkie niepracujące kobietki, mogę się dołączyć?, bo w moich wątkach jest nas troszkę mało, a widzę, że Was tutaj nawet sporo, na pewno ciekawie :) Wiecie co ja już zaczynam martwić się o swoją przyszłość. Wiem, że to głupota ale tak jest. Zaraz po szkole wyszłam za mąż, wyjechałam za granicę do pracy. Wróciłam po 3 miesiącach i tak potem dziecko i tylko dom. Jeszcze tak na umowę nigdzie nie pracowałam, a tu 23 lata na karku, a ja dalej w domu. A słyszała może któraś o co chodzi z emeryturami małżeńskimi, bo tak szperałam trochę w internecie, ale za dużo to ja się nie dowiedziałam. Na początku mały też spał z nami, teraz już u siebie, ale łóżeczko jest bliziutko mnie. Wydaje mi się, że w oddzielnym pokoju byłoby mu smutno.
  20. miśka22

    Majowki 2008

    Tomek to jest taki mały łobuz, że gryzie, szypie, drapie i ciąga za włosy, można wymieniać i wymieniać. A ja dzisiał zauważyłam ząbka na górze :) to pewnie dlatego też jest taki marudny. Tomek też próbuje już chodzić, prowadzam go po domu, czasem nawet wsadzam go do chodzika to bardzo szybko zasuwa, tylko wiadomo chodzik to tylko na krótko,bo źle wpływa na bioderka. Jeszcze raczkować za dobrze nie potrafi, ale już zaczyna mu coś wychodzić. Dziasiaj zrobiłam mu takie pyszne danie (oczywiście dla niego, bo dla mnie to nie za bardzo). Znalazłam przepis w gazecie. Jabłko, marchewka, trochę kaszki kukurydzianej i żółtko. Bardzo mu posmakowało. Muszę coś jeszcze poszukać to powymyślam mu jakieś jedzonka :) papa
  21. Witam moja siostra przestała karmić piersią i teraz spóźnia się jej okres już dwa tygodnie. Robiła test oczywiście, ale nie wykazało ciąży. Może to być jakieś zaburzenie związane z tym,że już nie karmi? Jak myślicie. A dodam tylko, że okres miała bardzo regularny.
  22. miśka22

    Majowki 2008

    aga sąsiadów masz na prawdę bardzo durnych, zero wyrozumiałości. Mi to by chyba nerwy puściły i padło by pewnie trochę brzydkich słów. Dzieciaczek się tak męczy, a mama jeszcze gorzej bo nie dość, że ze zmęczenia to jeszcze ze zmartwienia. Oj a jeszcze rano do pracy. Ja to na szczęście siedzę w domciu i nawet jak nocy nie prześpię, to tylko przez dzień chodzę jak jakaś otępiała. Nawet dziś mały nie chciał spać, ale to już przez moją głupotę. Bo wczoraj dałam mu trochę gruszki, myślałam, że będzie dobrze bo jadł już produkty z gruszką, a on biedulek tak się męczył z brzuszkiem. Prawie całą noc był u mnie na ręku. Ja też nie mam sumienia budzić męża, jeszcze, że na 6 do pracy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...