Ewinka83
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ewinka83
-
Moje AFI z poniedziałku 9, 3 tyg wcześniej ponad 15, gin mówił że jest ok. Mój mały 2700gram miał w poniedziałek, to był mój 36tc :) po raz pierwszy właśnie w poniedziałek gin mi powiedział, że szyjka ok 3cm (palcem badal), wcześniej nic nie mówił nigdy o długości szyjki :)
-
Kaska ja miałam gbs dodatni przy drugim porodzie, antybiotyk niby minimum 5 h przed porodem. Ja przyjechałam o 4 rano, podpieli mi oxy i antybiotyk o 5.00 a o 7.00 urodziłam, więc niby antybiotyk nie miał prawa zadziałać, ale z młodym wszystko ok. Miałam wczoraj też gbs pograny, wyniki za kilka dni więc zobaczymy :)
-
Martini ja mam wszystko gotowe :) chyba :) Margarett czop służbowy może odchodzić kilka tygodni szybciej, więc czemu nie... ja też od kilku dni mam taką galaretke zoltawa, ciut więcej wydzieliny też nie wiem czy to nie to :) A co do mojego malucha to owszem teraz się wierci, przeciąga, wypina.... To takie inne ruchy, no ale na tym etapie normalne, bo już naprawdę zaczyna im brakować miejsca :)
-
Ja przy drugim porodzie podczas boli partych, nie parlam ani razu. Położna zabronił :) hihi Powiedziała, że postaramy się urodzić bez nacinania i jak będę jej słuchać, to będzie ok :) czułam mega, mega potrzebę parcia, ona mi mówi,, jecz sobie, stekaj, krzycz, ślę nie przyj'' to było mega trudne nie przec :(wlozyla mi dłoń w pochwe, ja czułam jsk mały sam schodzi w dół, po 10minutach boli partych wyjela synka tzn. On sam wszedł, ale ona go za główkę,, prowadziła,, :) nie peklam, nie nacieli mnie, rodziłam na wznak na plecach i było szybciutko. Ważna jest właśnie mądra i doświadczona położna, ale na kogo się trafi to niewiadomo...
-
queen też tak miałam, tzn jedna tak się darla, że szok :) wtedy faktycznie ponoć ciężej oddychać :) mnie gin pytał,, czy pani vis pokrzyczy? "mówię mu, że raczej nie :) hehe no i nie krzyczała, bo nie mialam potrzeby :) hehe
-
Hehe właśnie miałam pisać, że porodów ka jak z bajki :) Ja to obu rodziłam w takuch kafelkowych pomieszczeniach, a między łóżkami do rodzenia (3 na sali) takie szmaciane kotary były :) nie mówię już o jakimkolwiek wyposażeniu dodatkowym :) co prawda 10 i 7 lat temu, czy bym teraz się zdziwiła i miłe zaskoczyła przy porodzie? Hehe
-
Natuska ja 2 razy rodziłam na oxy. Pierwszy raz podpieli oxy nic się nie działo, po 2 dniach podpieli oxy, przebili wody płodowe i od razu skurcze mocne co 5 minut. Urodziłam za 2 godziny. Drugi synek, wody odeszły w domu, ale bez akcji skurczowej w szpitalu byłam po 2 godzinach, tam podpieli oxy skurcze od razu co 5 minut mocne, urodziłam po 2 godzinach :) Mnie szybko ruszyło :)
-
Natuska dasz radę, czekamy na wieści i trzymamy kciuki :) Ja po wizytach, u diabetologa wszystko utrzymabe tzn. Dawka insuliny i samokontrola z dieta, już do porodu nie mam wizyty. U gina...waga małego 2700 gram, pomiary brzuszek idealnie główka 2 tyg za duża, kość udowa 3 tyg za mała... Hmmm... Lekarz mówi, że ok bo anatomia jest w porządku, no ja się jednak trochę martwię, ale i tak nic nie poradzę, więc zobaczymy jak urodzie :) wizyta za 4 tyg 28.10 chyba, że urodzie do tego czasu to już wizyty u gina mieć nie będę... Dziwne. Mały główka bardzo nisko, musiałam majty zdejmować, żeby zmierzył główkę, bo już za spojenie lonowym jest z tym że twarzą do mojego brzucha, a to ciężkie ułożenie, no może jakoś się jeszcze obruci do mojego kręgosłupa :) szyjka 3 cm ale jeden palec przepuszcza na calej długości :) nie chce mnie gin kłaść wcześniej na patologie, bo by mi pewnie cc zrobili przy cukrzycy, a on myśli że spokojnie urodzie, dziecko nie jest malutkie, ślę też nie jest duże :) no i to tyle.... Martwią mnie rozbieżności w pomiarach, ale jestem dobrej mysli, tak czy siak to mój kochany synek, co by nie było :)
-
I po wizycie :) Mały waży 2700gram. Główka za duża o 2 tyg, brzuszek idealny, kość udowa identyczna jak 3 tyg temu, jakby nic nie urosła :( Anatomia synka ok, więc mam się nie martwić :) kolejna wizyta za mies ac 28 października o ile nie urodzie do tego czasu. Przez 2 tyg mam się oszczędzać, potem już mogę rodzic :) hehe Spojenie łonowe mnie boli, bo główka już w nim jest, do pomiaru głowy musiałam majtki zdjąć, żeby gin mógł ta głowica jeździć po spojeniu i zmierzyć główkę :) szyjka 3cm i przepuszcza 1 palec zarówno od strony zewnętrznej jak i wewnętrznej :) no to by było na tyle, w sumie trochę mnie martwią te rozbieżności w wymiarach, ale skoro gin mówi, że ok to chce tak wierzyć :) myślałam tylko, że wizyta będzie za 2 tyg, a tu być może była to moja ostatnia wizyta u giną :) hehe MadziaK zgadza się z październikowych to się trzymamy bez jakichś większych dolegliwości, Ty to już zupełnie super :) hehe i oby tak dalej :)
-
No Dziewczyny nie zazdroszczę :(ja dziś pociągiem z młodszym synem do poradni psych. Pedagog. Na badania tam i z powrotem, bo ja mam prawko, ale jeżdżę tylko po znanych mi trasach :) hihi prócz tego, że mnie spojenie łonowe boli przy chodzeniu i przy przewraca uu się z boku na bok jest ok :) Jestem po diabetologu, utrzymuje insulinę na noc i pilnować diety dalej, już więcej wizyt nie będzie, bo wcześniej urodzie tak pani stwierdziła :) kontrola w 8-10tyg po urodzeniu, tzn krzywa cukrowa mam wykonać wtedy i albo spokój, albo jak wyniki będą podwyższone, to znów do niej. Teraz na 19.00 ginekolog i dokładne USG III trymestru, zobaczymy jaki mały jest duży i co z tą jego główka duża :)
-
Ja mam dziś diabetologa 16.00 i ginekologa 19.00. Teraz wracam z synem pociągiem z badania w poradni psych. Pedag. Ciężko mi chodzić, ale cóż zrobić jak trzeba :) hehe pogoda deszczowa, ale ciepło przynajmniej :) A dziś miałam koszmar, że mi cc zrobili, a koszmarem było to że oczywiście bzdetnie rzeczy przy tej cesarce mi robili, no głowy nasze są naprawdę niesamowite :) hihi
-
Chłopaków szczepilismy tylko na obowiązkowe szczepienia. Nic dodatkowego, ale na szczęście nigdy rota czy inne paskudztwo ich nie dopadło :) Teraz Darka chcemy szczepić na co się da, gdyż 8 i 10 latek będą przynosić że szkoły różne rzeczy, dlatego mały będzie bardziej narażony.
-
Mój w 32t5d miał 2300gram, za 2 dni mam kolejne usg będzie 36tc więc zobaczymy. Najstarszy syn miał podobna wagę w 33tc jak ten teraz i urodził się 3300gram 53cm w 40tc :) nie ma stałej wagi jaka dziecko tygodniowo przybiera, więc te pomiary i teoretyczna waga jest przybliżona, nie zawsze zgodna ze stanem faktycznym :) Najstarszy dzień przed porodem miał ważyć 3800, a jak pisze miał 3300. Szeroki obwód główki sprawił, że waga wychodziła sporo wyższa. Teraz też mały ma dużą główkę, wyprzedza ona o 2tyg brzuszek i kość udowa. Waga automatycznie będzie na pomiarach większą. Tak jak u MadziaK83, jej malutki ma długa kość udowa, co też przecież wpływa na wagę, zresztą nasi chłopcy ostatnimi czasy szli wagowo prawie tak samo, ciekawe jak to będzie się miało do rzeczywistości :)
-
Natuska no to pewnie już niebawem maluszek będzie z Tobą, wspaniale :) Ja właśnie posprzatalam wymiociny mojego 8 latka, tapeta, podłoga, pościel i jeszcze trochę na łóżeczko małego poszło, hehe coś mu zaszkodziło chyba. Teraz zasypia, a czy to jednorazowy epizod okaże się rano pewnie, tylko czy ja jeszcze zasnę hmmm
-
Elena święta prawda. Zdrowie i samowystarczalnosc najważniejsza. Doceniamy takie rzeczy, dopiero jak podupadamy na zdrowiu czy też właśnie trzeba,, przystosować,,, a ludzie czasami skazani są na takie wieczne czy długotrwałe uziemienie w łóżku :(
-
Ja mam grupę krwi tylko w książeczce honorowego dawcy krwi i nigdy do żadnego porodu nie robiłam badań, mam nadzieję, że teraz też wystarczy, bo nie mam innych wyników mojej grupy :) zawsze wystarczało ta książeczka, hmmm...
-
Natalia dziewczyny dobrze piszą, weź 10 podkładów resztę niech mąż dowiezie, to samo z pampersami, ja mam 20sztuk, a jaak trzeba będzie tatus dostarczy :) na łóżko podkładów higienicznych nigdy nie miałam ani w szpitalu, ani w domu, więc w ogóle nie biorę. Tylko zostaw w domu tatusiowie przygotowane te rzeczy do ewentualnej dowozki, bo różnie może być jakby sam tego szukał i pakowal :) hehe Aha ja mialam teraz zapalenie krtani i tchawicy i tylko inhalacje z soli fizjologicznej robiłam plus mleko z czosnkiem i herbatę malinowa z dodatkami :) przeszło naprawdę szybko, kaszel, ból i pieczenie krtani no i katar oczywiście, więc spoko można się inhalowac :) Queen no faktycznie skoro mama we wtorek była z brzuchem, dziś z wózkiem, to aż mało prawdopodobne bo to w sumie 2 dni tylko :)
-
Justyna no koniecznie jeszcze parę tygodni dobrze by było, żeby maluszek posiedział w brzuszku, dlatego lez i odpoczywaj, wyjścia nie ma :)
-
Hehe u mnie apetyt jest spory, ale moja dieta cukrzycowa go ogranicza, moja waga stoi od 23tc w miejscu, czyli już 12 tygodni w kilogramach nic nie przybralam:) ale nie martwcie sie, że nie przybieracie, bo maluchy i tak wezmą co im potrzeba z naszych organizmów :) Byłam rano na morfoligii i badaniu moczu, bo wizyta w poniedziałek :)
-
Obaj chłopcy przecudni :) Co do pieluch to mam tylko 1 pampers 43szt do szpitala, w domu mam 1 Dade i Babydream, w razie czego mąż dokupi od razu rozmiar odpowiedni, bo nie wiadomo jakie będą potrzebne :) 240sztuk Dady mamy w rozmiarze 3 ale to na kiedyś tam, bo była mega promocja w biedronce i mąż jeszcze w lipcu kupił :)
-
Asia ja chodzę w biustonosz sprzed ciąży i jest ok, mam jeden do karmienia z Lidla w rozmiarze na teraz. Mi piersi nie urosly za bardzo, przy poprzednich kamieniach też nie urosly tylko takie pełniejsze się zrobiły na jakiś czas. Moim zdaniem kupowanie,, za dużego,, biustonosza jest bez sensu, bo nie wiesz czy piersi urosna, a jedli tak to jak dużo. Na codzień chodzę w takuch topach/koszulkach z pepco i jest super wygodnie, przy kamieniach też się sprawdzaly :)
-
Madziak jest z październikowe dziewczyny, też tam się udzielam, bo niejako mój termin z okresu to październik z usg i zapłodnienia początek listopada. Madzia ma podobnie, dlatego tutaj zagląda :) hehe U mnie dziś duży ból lewej pachwiny, ledwo chodzę, ale wyjścia nie ma, więc trzeba się ruszać :) Dziś w planach na 21.00 kino z mężem :)
-
Asienka gratulacje ogromne, choć nameczylas się strasznie, ale teraz już masz Kamilka przy sobie :) Trzymaj sie :)
-
Angelika ja wymaz będę miała w poniedziałek, będzie to 36tc, może i zwykle robi się trochę później, ale skoro pobrał, to chyba zna standardy, więc bez obaw :)
-
Basiapiękny synus, a Ty się trzymaj dzielnie kobitko :) Emilka Lilka przybiera na wadze, więc super, szybko nadrobi kilogramy :) Asienka mam nadzieję, że już po wszystkim, bo długa nocka minęła, trzymamy kciuki :)