Skocz do zawartości
Forum

Ewinka83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewinka83

  1. Asienkaaa to się ciesz :) Ja obie ciąże bezobjawowo, a teraz mdłości całodniowe od 3 tyg już... Co do badań prenatalnych to nie wiem... Mam 36lat tzn. W kwietniu skończę. Usg genetyczne 12 kwietnia, nie wiem czy pappa będę robić wszak co mi to da? Tylko statystycznie wskaże czy dziecko może mieć jedną z kilku wad. Na ewentualną amniopunkcje na 100% się nie godze, a dziecko urodzie tak czy siak jakie by nie było :) Zobaczymy co na usg 12 kwietnia uda się pomierzyc i co lekarz odnośnie testu podwójnego czy potrojnego z krwii powie :)
  2. MigotkAn witaj, zostań zostań ja termin na 1-2 listopada, też nie wiadomo czy nie październik będzie, ale tutaj jest fajnie :) a w jakim wieku masz dzieci?
  3. Ulusia witamy i na pewno się przyzwyczaicie do myśli o drugim maluszku:)
  4. Ja pamiętam w pierwszej ciąży od razu witaminy gin zalecil, potem w 2 dopiero od drugiego trymestru, a teraz to biorę w zasadzie witaminy od listopada czyli ostatniego poronienia. Brałam femibion, a od soboty teraz LadeeVit Optima (wg polecenia przez gina właśnie). Teściowa ze swoją mama (bo ja mieszkam z teściową i jej rodzicami) zrobiły sobie zakład czy będę mieć chłopca czy dziewczynkę :) hehe się babcie bawią.... A ja Wam powiem szczerze, że jeszcze boję się przyzwyczaić do tej ciąży, mimo że jutro kończę 9t.
  5. Ja lykam folik od dawien dawna, a od dzisiaj witaminy polecone przez gina LadeeVit Optima :)
  6. Ja chodzę prywatnie, niestety na NFZ nie spotkałam giną który by mi podpasowal i potraktował jak człowieka. Nie generalizuje, ale ja na takiego w swoim życiu nie trafiłam. Jestem po latach starań o dziecko pierwsze, w końcu in vitro nas uratowali, 3 poronienia za mną więc muszę mieć gina z którym nadajemy na tych samych falach i mamy podobne podejście do sprawy. Mój nahcudowniejszy lekarz został na południu Polski skąd pochodzę, on uratował moje 2 ciąże, a teraz na północy Polski gdzie mieszkam od 8 lat wreszcie trafiłam na takiego, który mi pasuje :) prywatnie niestety, ale nie mam alternatywy
  7. Witamy Iguana :) Moje dzieciaki wstają zawsze między 5 a 6, więc czy weekend czy w tygodniu tak również ja się budzę :) Dziś mnie mocno mdliło z rana, ale zjadłam śniadanko, bo pomyślałam, że mi przejdzie, no i trochę pomogło :P
  8. Bzyk no i super :) Ja miałam stresa zanim poszłam do dyrekcji z informacją, ale też gładko poszło :)
  9. Moje chłopaki się przyzwyczajają, zresztą wyjścia nie mają :) Już nad imionami młodszy debatuje, więc chyba będzie dobrze :P Miłego i słonecznego weekendu :)
  10. Bzyk no cóż super, że mała się ucieszyła, bo nasi chłopcy 8 i 10lat to tragicznie zareagowali 3 dni temu, aż żal pisać co mówili... Ale mają 6 miesięcy na oswohenie się i wierzę, że dadzą radę :)
  11. Edyta no cóż takie niespodzianki też bywają :) Oczywiście, że to błogosławieństwo jakby nie było . Będzie trudno, ale dacie radę na pewno z kolejnym maleństwem. Sama się długo starałam o taki Cud, mam w rodzinie i w otoczeniu baaardzo dużo małżeństw, które walczą latami choć o jedno dziecko i niestety się nie udaje...głowa do góry, my tutaj Cię będziemy wspierać jeśli trzeba będzie :) A teraz dokładnie na wizytę do ginekologa się umów i potwierdź ciążę :)
  12. Idź do lekarza jeśli masz możliwość. On określi czy trzeba coś więcej czy wystarczą domowe sposoby :)
  13. Maluszek 1,3cm, serce bije, karta ciazy założona, termin z usg na 2 listopada, ciąża wg usg 7t3d...od jutra L4 i mam odpoczywac... Kolejna wizyta 12 kwietnia i wtedy też próba wykonania usg genetycznego :) zaczynam się powoli cieszyć :)
  14. U nas wie rodzina z mojej strony (mieszkają na drugim końcu Polski), my z mężem rzecz jasna w mojej pracy 4 dziewczyny i moja pani dyrektor szkoły, bo jej powiedziałam w tym tygodniu :) rodzina męża dowie się niebawem o ile wszystko będzie dobrze z Maluszkiem :)
  15. Bzyk...na przeziębienie ja jadę w ogóle cały czas na herbacie z miodem, plastrem pomarańczy, kilku goździkach, sokiem z cytryny lub malinowym, czasami troszkę laski cynamonu oraz plastry imbiru. Na pewno nie zaszkodzi taka herbata, a mega rozgrzewa od środka :) Do tego warzywa i owoce bogate w witaminę c. No i dużo odpoczynku. Resztę to już chyba lekarz może podpowiedzieć. Aha syrop z cebuli i cukru lub miodu też można sobie zapodać :) A mnie ciągle mdli...bleeee
  16. Amiami to prawda, ostatni stosunek to najlepszy wyznacznik w zasadzie. No ale pozostaje czekać do wizyty, maluch pewnie nadgoni i będzie wszystko ok :)
  17. Asienkaaa czekaj spokojnie do wizyty, tylko spokój nas ratuje :) ja dalej,, brudzę,, takie plamienia koloru kawy z mlekiem, ale czekam dzielnie do wtorkowej wizyty :) ja po 7-8 godz w szkole muszę na chwilkę się położyć w domu, bo mam wrażenie, że brzuch taki twardy się robi. Jak poleze to jest lepiej, więc oszczędzam się ile się da :)
  18. Amiami może owulacja była po prostu trochę później i tyle :) Zwykle te różnice na USG stad się biorą :) Asienkaaaa ja też jak Bóg ta to urodzę teraz 3 maluszka, choć od wczoraj plamię, to maluch wczoraj był OK 8mm i bijące serducho. Mam synów 10 i 8 lat, więc już też trochę przerwy mieliśmy z mężem :P Do pracy jednak chodzę, L4 nie dostałam, jak trzeba będzie to wypisze mi gin na wizycie 19 marca. Wtedy też się dowiem, czy Maluch rośnie pomimo plamienia. Ja się czuję ok. nic mnie nie boli, leki biorę no i tydzień czekania jeszcze :)
  19. Jestem :) No cóż luteinę, duphaston i inne specyfiki biore od początku ciąży. W szpitalu lekarz totalna porażka, nakrzyczał, ze po co przyjechałam, że pewnie znów i tak poronię i takie tam, ale nieważne...maluszek ma ponad 8mm serce bije wszystko sie zgadza z wiekiem ciąży :) teraz tylko próbuję mojego gina namierzyć, bo potrzebuję w takim razie L4 od dzisiaj. Plamię trochę, ale nie wiadomo od czego .
  20. Jak głód to najlepiej zdrową przekąskę zapodać sobie i maluchowi :P Dziewczyny rano w toalecie zaczęłam plamić na brązowo....aż boję się myśleć, że mogę 4 raz stracić maluszka, jedziemy z mężem do szpitala jak tylko odstawimy chłopców do szkoły. Dam znać jak wrócę, trzymajcie kciuki.
  21. Hejka :) Mało nie mało, ja myślę, że jeszcze jakieś kobitki dołączą z czasem :) A co tam u Was? Ja póki co to się obawiam wizyty którą mam 19 marca, niestety nie potrafię uwierzyć (a chyba nie chcę póki co się przyzwyczajać) do myśli o ciąży, to tych moich stratach....Mąż jest spokojny od początku, a ja czekam na pierwsze USG i wtedy zobaczę co ono pokaże :)
  22. Byłam dziś na badaniach krwii, toksoplazmozy nie przechodziłam, glukoza 88, kilka i HCV ujemne, HIV muszę osobiście odebrać, bo przez net nie można odbierać.... Tsh niskie bo 0,74 ale w normie jak dla 1 trymestru :) Jeszcze mocz w przyszłym tygodniu i usg piersi 18 marca, a 19 ginekolog i usg no i jak wszystko będzie dobrze, to dostane kartę ciąży :)
  23. Masakra, ale niestety też mam takie wspomnienia z ginekologami na NFZ :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...