
Ewinka83
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ewinka83
-
Dziewczyny teraz maluchy to będą się właśnie rizpychac, jakby pelzac pod skórą :) czasami bolesne uderzenia jak najbardziej:) są u mnie dni spokojniejsze innym razem mały mocno się rusza :) główka siedzi w dół od czerwca u mnie, chyba już nie zmieni swej pozycji :) Ja rodziłam 2 razy SN więc nie pomogę z CC. U mnie brzuch coraz więcej twardnieje, bezboleśnie ale coraz częściej :) do tego szyjka macicy mnie,, szczypie,, czasami, umówiłam 11 września sobie wizytę, bo do 30 września chyba bym nie wytrzymała :) Niestety zaczęły mi się pojawiać żylaki na lewym udzie, jeden już od miesiąca, ale nie bolesny, niewypykly, a przed wczoraj bolesny, wypukły na wewnętrznej stronie uda wyskoczył... Czuję go cały czas, a jak pochodzę, postoje to boli. Nie mam tak, że chciałabym już urodzić, bo dopiero wtedy zacznie się prawdziwe kongo i ogarnianie 3 dzieci szkoły starszakoq i całej reszty, nie wiem jak dam radę :) hehe
-
Sunflower no to nieźle, że tak szybko szyjka się zgladzila, mi jak się rozwiwrala i skracala w pierwszej ciąży, czułam tylko takie,, szczypanie,, szyjki macicy. Zero skurczy czy bólu tylko takie szczypanie. Twoja ciąza już zaawansowana, ale niech maluszek jeszcze trochę wytrzyma :) Magda ja też nie rozumiem odkrywania piersi podczas karmienia. Karmilam wiele razy w miejscach publicznych, ale nikt nigdy mojej piersi nie zobaczył, wszak wystarczy zwykła pieluszka tetrowa, ale niestety niektóre kobiety mają to gdzieś, a też uwazam, że nie każdy musi chcieć na naga, karmiąca pierś :) hehe
-
Paulina my w sumie nie rozwazalismy krwi pepowinowej, ale dużo czytałam o tym i pytałam o opinię, są bardzo różne w sumie :( ponoć często w razie czego ta krew przechowywana nie jest w stanie pomóc dziecku powyżej jakiegoś tam wieku, bo jest jej zbyt mało, że dla dorosłego to k i lka takich,, zestawów,, trzeba szukać jakby co... Z drugiej strony mam znajomych, którzy pobierali przy narodzinach i mają,, w razie czego,, :) tak naprawdę nie wiadomo czy się przyda, czy wystarczy, czy da się z niej coś wyluskac zanim nie będzie się w potrzebie :) Moim zdaniem jeśli ktoś się zdecyduje, bo ma takie możliwości to fajnie, wszak nie zaszkodzi :) Elena no to dobrze, że sprawdziła szyjke. Ja to nie mam pojęcia jakiej długości jest moja szyjka, bo gin nigdy nie mówił :) hehe tylko jak mnie bada na fotelu to mówi, że szyjka ok, ale usg mi nie sprawdza.
-
Elena może uda mi się wbić przed 15 września na wizytę, bo wtedy gin idzie na urlop :) 9 będzie diabetolig, zobaczymy co on powie, to się umówię do gina i powiem mu co i jak, a przy okazji niech zajrzy do Darka jak przyrasta :) hihi Na infekcje w ciąży miałam glibulku clotrimazolum ale to na receptę było od gina, sama ratowalam się dwa razy lactovaginalem i hexagyn duo takie glibulku bez recepty i d a y u mnie radę :) Martini u mnie niedługo 32tc zamknę, jest ciężko, spanie mam dobre w sumie :) ja teraz próbuje ogarnąć plany lekcji dwóch starszych synów, obiady, przygotowania dla dziecka i sprzątanie po remoncie.... No i jeszcze dieta cukrzyciwa :) póki co nie daje rady, ale wiem, że kilka dni i ogarnę, bo wyjścia nie mam :) hihi brzuch mi twardnieje czasami, ale bezboleśnie no i szyjka macicy podszczypuje nie wiem może Darek w nią uderza od środka :)
-
Ja pytałam w ośrodku zdrowia to mi powiedzieli, że pediatre dla dziecka i położna dla mnie to jak już urodzie się wybiera :) ale pewnie jest różnie :)
-
Elana dobrze będzie :) ja mam wizytę 30 września to bardzo długi, zwłaszcza, że od ostatniej 2 tyg minęły, no ale gin ma urlop.... Strasznie długa przerwa na tym etapie ciąży, wszak będę wtedy już w 36 tc :) 9 września mam diabetologa, ciekawe co powie na moje cukry, cały czas oscylują w górnych granicach normy i trochę ponad nią, no zobaczymy :) Dziś dotarł materac gryka kokos kupiliśmy, tak jak przy starszych chłopcach, ślę ten jest jakiś miękki z każdej strony :)
-
Emilka Ja karmilam chłopaków Bebikiem i było ok, teraz też tak planuje jak wejdę z mm :) Nosidelek nigdy dla chłopaków nie używałam jakby co :)
-
Elena może być, bo ja też składała do kupy dziś dwa plany lekcji i tylko w piątek obaj idą na tą samą godzinę, a poza tym nigdy razem nie zaczynają i nie kończą lekcji :( bałam się tego, ale cóż jakoś trzeba to ogarnąć :) Leżę teraz bo brzuch się stawia, skorzystam i zrobię tzn. Rozpiskę plan działania na najbliższy tydzień, mi to pomaga choć trochę :)
-
Ja karmilam obu piersią i teraz też chcę, tylko jeszcze dłużej niż starszakow jeśli się uda :) Ja przed ciążami miałam piersi mniejsze, nie wiszące, właśnie takie,, dziewczęce,, w ciazach rosły troszkę (Sutki i brodawki bardziej no i ciemnialy), teraz mi nawet troszkę zmalaly piersi, bo przy diecie cukrzycowej moja waga stanęła, a cyce zmalaly :) no cóż... Podczas karmienia nie miałam nigdy zapalenia, zastoju pokarmu czy czegoś w tym stylu, piersi były pełniejsze i twardsze na początku kamień, ale wcale znów dużo nie urosly... Potem rozmiar ten sam co przed ciążami i nie obwisly mi, nie zostały większe, różnicy w zasadzie nie zauwazam... Stanikow nie lubię, jak mogę chodzę bez jest mi wygodniej :) na pewno dużo zależy od genetyki, od wielkości biustu i tego jak laktacja przebiega, no nie wiem :) ważne, żeby każda z nas dobrze czuła sie z decyzją jaka podejmie odnośnie sposobu karmienia swojego maluszka :) Mnie dziś strasznie szczypala szyjka macicy jak mi młody w nią chyba z główki przywołał, no masakra jakaś :)
-
Elenano cóż myślę, że każda z nas tak ma lub miała, albo będzie mieć :) już nam niewiele do końca zostało, 3 trymestr w pełni, coraz ciężej plus inne dolegliwości, psychicznie też różnie bywa, no i problemy i zadania dnia codziennego, ale musimy dać radę, bo jak nie my to kto :) Ja mam taki bajzel w mieszkaniu, że nie wiem za co się zabrać, a jak trochę porobię to brzuch twardnieje, na raty trzeba, a mi się nie chce i olewka, ale w końcu przecież trzeba się zmóc :) hehe
-
Domi ogarnęłam już rozpoczęcia 2 klasa i 5 klasa, już w domu jesteśmy, teraz będę sprawdzać plany lekcji i je jakoś,, korelowac,, że sobą jeśli się da :) do szkoły mamy daleko i chłopaki muszą albo autem albo autobusem jechać :) Mój mały tak mnie teraz nawala w szyjke macicy, że szczypie i boli normalnie... Lobuziak:)
-
Tylko ten jeden skurcz miałam, jak rano się przeciąga to czuję, że nadchodzi wtedy w momencie stopę odginam i póki co się nie powtórzył :)
-
KasiaMadzia ja mam termin z Om 31.10 a z USG 2.11 więc taka,, przełomowa,, jestem i chyba na szarym końcu jednak :) hihi
-
Margarett mnie ból, twardość i dyskomfort trzymał 3 dni po takim mega skurczu.
-
Franciszka ja z takim ciśnieniem normalnie funkcjonuje, więc nic nią zalecal, ja jestem niskocisnieniowcem ogólnie :) Justyna to super, że wszystko dobrze :) no i kolejny Maluch ponad kilogramowy już :)
-
Elana to fajnie, że wyprawka zaczyna dochodzić do Ciebie :) Faktycznie to fajowe uczucie :) U mnie jeden skurcz lewej łydki tylko mnie dopadł póki co, było to 4 dni temu rano. Napięcie i ból utrzymywały się 3 dni, też nie mogłam ani schodów, ani dłuższych wyjść zaliczać :) nie biorę nic poza witaminami i acard em, nie wiem może ten magnez jakoś zapobiegawczo włączę jeszcze :) hmmm
-
Franciszka ja też ciśnienie 90/60 ostatnio na wizytach, gin mierzy po dwa razy, bo się dziwi :) hihi Remont u mnie też trwa dalej :) hihi Wiecie co dziś dotarło do mnie, że za 6 tygodni to ja w zasadzie mogę rodzic już na legalu, bo będę miała skończony 37tydzien ciąży, normalnie nie do wiary :) hehe Idę teraz ogarniać szafy, bo nie mogę się do tego zabrać, a za tydzień już szkoła i będę zajęta,, aklimatyzowaniem,, się synów do szkoły, a u nas to ciężki czas jest :) hehe
-
U mnie upal za oknem :) ruchy są ale nie jakieś szalone czy mocne, Młody się przeciąga, przekrecam itp. Nie liczę ruchów po prostu codziennie je czuje i zakładam, że jest dobrze :) Jutro z rana idę do lekarza po skierowanie do diabetologa, bo musi być od lekarza NFZ, a nie prywatnego giną, a takie tylko posiadam :) Cukry moje różnie tak Wam powiem, choć na wadze już zaczynam tracić, dziś się rano ważyłam i byli minus 1,5kg, czyli tak ogólnie od początku ciazy jestem 6,5kg ba plusie, ciekawe jak to będzie dalej :) Piore pieluchy i ubranka, korzystając z pogody, żeby to mieć już z głowy, prasowanie tylko zrobię za jakiś czas, jak już będę miała gdzie ułożyć te rzeczy, póki co to suche pakuję do worka prozniowego :) hihi
-
Witam się i ja :) hehe co do brzuszków, to ja nadal 117cm (termin na przełomie października i listopada), przez dietę cukrzyciwa w ciągu 7 tygodni schudłam 2kg, brzuch nie urósł, ale Młody sobie radzi 1,7kg tydzień temu :) cukry mi skaczą niestety, diabetolig 9 września, ciekawa jestem co powie :) My musimy łóżeczko skrócić ze 120cm do 110cm, żeby nam do naszego pokoju weszli, bo inaczej, nie mamy go jak wstawić :) hehe Gorac za oknem na dziś się zapowiada:)
-
MadziaK83 ja miałam usg 2 dni temu i młody miał właśnie duża główkę i długa kość udowa, brzuszek na 30tc, reszta 31tc i waga 1700gram i też za nic twarzy nie udaje się wcale zobaczyć, gdyż zawsze schowana :) czyli nasi chłopcy póki co,, podobni,, :) hehe
-
Basiaa teraz do dwóch imion okroili albo Darek albo Julek (oba były brane pod uwagę parę miesięcy temu, ale mąż nie był przekonany) no to teraz się,, przekonał,,, że nie chce Rafała :) hehe Czuje, że Darek wygra (w sumie fajnie bo cała nasza trójka by miała imieniny w jednym dniu) :) hehe
-
U mnie 1,7kg szczęścia w brzuchu :) duża główka i długie nozki (jak na 31tc)obwod brzuszka na 30tc. Termin z okresu 29.10 z pierwszego usg i zaplodnienia 2.11, sama zastanawiam się kiedy już ciąza jest tak,, bezpiecznie,, donoszona:) hehe Diabetolog 9.09 więc jeszcze 2, 5tyg pilnowania mocno samej diety.... Moja waga spada, ale ważne, że mały rośnie i siedzi nadal główka w dół :) Wiecie, że imię zmieniamy, bo mąż się ocknal teraz, że Ralalka nie,, przelknie,, :) hehe teraz ustala z synami ostateczna wersje, mi to szczerze bez większego znaczenia, byle szybko zapadła decyzja :) hehe ci faceci.... Kolejna wizytę mam 30wrzesnua, bo gin na urlopie będzie, więc wtedy to 35t4d ciąży już będę miala i szczegółowe usg z pomiarami synka :)
-
Mi szczegółowe usg 30 września zrobi mój gin, nie nazwał tego genetycznym, ślę o to usg chodzi :) polowkowe też on mi robił :) diabetologa mam na 9 września, trochę późno, ale muszę się pilnować z dieta do tego czasu, bo nic innego mi nie pozostaje :( moja waga spada, ślę ważne, że z małym jest ok i sobie rośnie :) Odporność u mnie w sumie dobrze, jedna infekcje pochwy miałam, ale clotrimazolum globulki mi ją wyleczyly... Teraz gorzej jak się zacznie wrzesień, chłopaki do szkoły i będą przynosić zarazkow więcej, ale liczę, że się obronimy :) A ja skończyłam 30tc, i wiecie co Rafalek nie będzie Rafalkiem, zmieniamy imię (mąż się uparl i z synami ustala) mnie to wszystko jedno, byle szybko się zdecydowali :) hehe faceci...
-
I ja po wizycie :) Synek waży ok 1,7kg, główka nadal w dół, wszystko ok :) Obwód główki i długość kości udowej na 31tc, obwód brzuszka 30tc :)Skierowanie do diabetologa mam, więc od jutra umawiam wizytę, a kolejne spotkanie z ginem 30 września czyli będzie już połowa 36tc :) wtedy szczegółowe usg oraz pobranie wymazu z pochwy na paciorkowce :)
-
Kaśka. o my mamy wózek Jedo Bartatina w identycznym chyba kolorze, wózek jest super, bo przy starszych chłopcach też mieliśmy Bartatina, dlatego tym razem się nawet nie zastanawialiśmy nad wyborem :) Brzuch zawsze miałam nisko przez całe ciąże, nigdy wysoko mi się nie wypychal i też nigdy żadnego,, obniżenia brzucha,, nie dało się u mnie zaobserwować. W moczu mi wyszły liczne szczawiany wapnia, płytki krwi z 240 spadły do 160, leukocyty spadły, czerwone krwinki też, wizyta we środę, zobaczymy co na te wyniki powie gin i w końcu skierowanie do diabetologa dostanę, a z cukrami to u mnie tak różnie bywa :)