Skocz do zawartości
Forum

Ewinka83

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewinka83

  1. Asienka przy pierwszym porodzie przebili mi pęcherz płodów i podali od razu oksytocynie, urodziłam po 2 godzinach, czego i Tobie życzę :)
  2. Elena a kiedy wizyta? Mnie mocno klulo 3 tyg temu i poszłam sprawdzić, ale wszystko było ok z szyjka. Potem w sumie był spokój, a teraz znów klucia się pojawiają, ale wizyta za 6 dni, więc spoko :)
  3. Elena mnie mocno kluli 3 tyg temu, dlatego poszłam na dodatkową wizytę. Gin mnie zbadał i powiedział, że szyjka twarda i zamknięta, że nic się z nią nie dzieje. Bladego pojęcia nie mam jaka jej długość, bo ani razu nikt mi jej nie mierzył :) A poszłam dlatego, że przed pierwszym porodem mualam takie szczypanie i wtedy powodowały one rozszerzanie się ujścia, tym razem było wszystko ok. Szczypie mnie nadal, ale wizyta w poniedziałek i zobaczymy :) oby jeszcze 3 tyg wytrzymać i wtedy mogę rodzic na full legalu :)
  4. Elena mnie kłuję w pochwiw jakby szczypanie szyjki macicy. Czasami samoistnie, czasami jak mały przywali główka. Szyjka jednak trzyma, więc ok :) Od leżenia boli strasznie kość linowa u mnie i biodra czasami, przekręcić się z boku na bok to wyczyn, na plecach nie mogę za długo, bo bym się udusila, więc mam podobnie :) W poniedziałek wizyta u diabetologa, a potem ginekolog, będzie 36tc, ciekawa jestem pomiarów i wagi :)
  5. No ja na suwaczku mam termin z miesiączki, termin z owulacji i pierwszych usg to 2 listopada, z suwaczka 29.10 :) My dajemy drugie imię :) pierwszy syn ma po moim tacie, drugi po moim Mężu, a teraz będzie Dariusz Rafał (bo miał być Rafalek, ale mozowi się odwidzialo, a bracia chcą Rafałka:) hihi Kasia zdjęcia śliczne, ja wczoraj dostałam z sesji zdjęcia, ale dopiero musimy z nich wybrać 10sztuk, które będą obrobione i wydrukowane, więc póki co nie mam się jak pochwalić :) hihi
  6. Wow co za info :) człowiek z zakupów wraca, a tu takie wieści, Basia Asienka trzymam kciuki :) Mi z drugim synem wody chlusnely przez sen nad ranem, ale zero skurczy, w szpitalu oksytocyna podana i za 2 godziny urodziłam, nie czekali na akcje skurczowa, ciekawe to, że co szpital to inaczej :) No ja w poniedziałek diabetolog na 16.00 na 19.00 ginekolog będzie pełny 36tc. będę na,, szarym,, końcu z porodem, no chyba, że Darek się pospieszy :) Uciekam robić pranie, bo piękna pogoda :)
  7. Angeluka u mnie synowie też juz wyrośnięci, bo mają 10 i 8 lat, więc też spora przerwa, ale wszystkie damy radę :)
  8. KasiaAsia gratulacje, slucznosci malutkie :) Czekamy na więcej szczegółów w wolnej chwili :)
  9. Witaj Angelika i gratulujemy maluszka :) Synek czy córeczka? Imię już macie wybrane? :) Ja w tamtym roku straciłam również 2 ciąże, ale nie poddalismy sie i tym razem wygląda na to, że za jakiś miesiąc urodzi nam się 3 synek :)
  10. Ja rodziłam dwa razy SN, ale zawsze skurcze pojawiły się dopiero po oksytocynie. Z pierwszym leżałam w szpitalu od 25.12. Dali kroplowke 27.12 nic się nie działo, potem 29.12, przebił wody płodowe podali kroplowke i Skurcze od razu co 5 minut i silne, po 2 godz urodziłam. Drugi poród... Wody odeszły samoistnie o 3.00 rano, ale zero skurczy czy czegokolwiek, pojechaliśmy do szpitala, oksytocyna o 5.00 podpięta od razu skurcze co 5 minut bolesne i po 2 godz czyli o 7.00 urodziłam :) nie wiem jak to jest jak poród się rozkręca, jak skurcze są najpierw niewielkie potem rosną i w ogóle, ale raczej ogarnę porod i tego trzeciego brzdaca jakoś :) hihi teraz tylko jest wszystko duuuzo dalej i praca męża i szpitale, więc oby tylko wszystko się zaczęło jak mąż będzie w domu i nie będzie akurat korków w Trójmieście :)
  11. Martini dobrze będzie, urodzimy i wszystkie maluchy szczęśliwie będą z nami, nie można myśleć inaczej :) Na pierwszy poród mi się fajnie szło, bo właśnie nie wiadomo było czego się spodziewać :) U mnie ze zdrowiem lepiej, więc jest dobrze :)
  12. Kaśka oby ten ból ustąpił jednak szybko, tego życzę, bo jak człowiek tak niedomaga, to naprawdę się kiepsko czuje :( nataliaa ja mogę napisać co mam w torbie, ale spakowałam zgodnie z tym co na stronie szpitali w których mogę rodzić (mam 2 szpitale do wyboru): 2 koszule do karmienia, 2 paczki podkładów poporodowych, wkładki laktacyjne, majtki, stanik do karmienia, szlafrok, kapcie po szpitalu, klapki pod prysznic, kosmetyczka, 2 ręczniki, chusteczki nawilżone, sztućce plus kubek i to chyba tyle z tego co pamiętam :) aha wodę niegazowaną jedną wezmę no i oczywiście, koszulę mam do rodzenia jedną jeszcze dodatkowo, oczywiście zestaw badań z okresu ciąży oraz wszystkie USG, karta ciąży, NIP pracodawcy mojego, ja musze jeszcze glukometr, insulinę i leki które się przyjmuje na stałe. Dla dziecka też muszę mieć wszystko swoje, więc też wszystko mam już spakowane :)
  13. MadziaK akcji z obrączką nie zazdroszczę, stres na pewno na maksa :) a mój brzuch taki dlatego, ze dietę cukrzycowa mam od 23tc, obwód zmniejszył się o 4 cm i teraz mam,, tylko,, 114cm w obwodzie, a nie widać tego w zasadzie :) hehe waga stoi nadal w miejscu, a Daruś sobie rośnie :)
  14. Ile nas tyle zdań i obaw :) hehe ja cc bym się bała gdybym miała teraz mieć, rodziłam 2 razy SN bez znieczulenie i innych dodatków, leżąc cały czas na plecach i w zasadzie spoko było :) po pierwszym porodzie rekonwalescencji masakryczna, po drugim nie wiedziałam wieczorem, że rano rodziłam, w domu noworodek i 18miesieczny msluch, a było ok :) cc bym się bała, ale wiadomo jeśli trzeba, to bez wahania :) no sama jestem ciekawa jak nam się wszystkim tutaj porody potoczą, ale pewna jestem, że każda da radę i wszystko będzie ok :)
  15. To i ja wrzucę mój najnowszy brzuch :) udało mi się w końcu zdjęcie zrobić, choć nie najlepsza jakość, ale widać co i jak :) hihi
  16. Wiecie ja też obiecywalam mojemu najstarszemu jak był malutki, że będzie jedynakiem :) hehe mimo, że poród był szybki, ale popekalam, nacinali mnie, rany potem długo się goily strasznie bolaly, do tego hemoroidy i duże problemy z karmieniem, ale po 9 miesiącach znów byłam w ciąży :) myślę, że większość mam tak ma :) Jeszcze 2 lata temu byłam pewna, że więcej dzieci nie chce, bo chłopcy już tacy ogarnięcia, wyrośnięcia (choć zawsze marzyłam o 3), no a za miesiąc rodze trzeciego synka :) Kto by pomyslal :) hihi
  17. Nat nasz synek od czerwca jest główka na dole. Cała trójka bardzo szybko tak się układała :) hehe a jak u Was to wygląda?
  18. Magda22 ja byłam wczoraj u internisty bo od 3 dni czułam gardło, ssalam tabletki, piłam herbatę z dodatkami i mleko z czosnkiem itp. Wczoraj po nocy już miałam pieczenie w krtani, tchawicy, suchość w nosie i utrata głosu :) Lekarz zaleci ciągle to co robiłam, plus inhalacje solą fizjologiczna, wygranie się, leżenie 2-3dni, syrop z porostu islandzkiego. Powiedział, że teraz by już tu z lekami nie wchodził, bo to wirus i lepiej domowymi sposobami. Poszłam dopiero jak mi krtan chwycił (u mnie zawsze na krtani się kończy) :)
  19. Domi tylko o komforcie psychicznym myślałam, właśnie ze wiesz co Cię czeka itp. Ja z tych kobiet co cc się boją, więc rozumiem ucieczkę do toalety :) Młodszy syn skończył na Emolitenach, bo alergik, ale teraz jeśli nie będzie wskazań, to pomyślałam, że po co od razu w takie,, lecznicze,, i dużo droższe kosmetyki iść od razu, jak trzeba będzie to się przerzucimy :) A ja się męczę z katarwm i palaca krtania i brakiem głosu, ale myślę, że ze 2 dni takiego wygrania i będzie nieco lepiej :) teraz oglafamy z mężem mecz siatkówki w TV :)
  20. Domi ważne żebyś czuła się bezpiecznie, a w takiej sytuacji cc jak najbardziej myślę da Ci ten komfort :) Do kąpieli dla Malego mam emulsje ze Skarbu Matki i jeszcze z firmy Mixa mam taki olejek kąpielowy. Nie zamierzam stosowac balsamow do ciała dziecka, tylko kąpać w takim,, tlysciutkum,, potem tylko osuszanie po kąpieli :) z pieluch mam małą paczkę pampersow 1 do szpitala, opakowanie Dady z Biedronki, babydream z Rossmann. Zobaczymy które będą najlepsze, chłopców wychowała na Dadzie i mam nadzieję, że teraz skóra malucha też zaakceptuje Dade :) hehe Miałam płyn do prania Dzidziuś w nim wypralam wszystko dla synka, a z allegro kupiłam płyn Lovele 3 butelki duże, bo była dobra cena :) z maści mam alantan plus i bepanthen (ten jest super też na brodawki przy karmieniu) :) A ja leżę z zatkanym nosem, piekaca krtania, lekarz nie przepisal w zasadzie nic, tylko domowe sposoby plus syrop islandzki, inhalacje solą morska i że 2 dni leżenia, bez wychodzenia z domu. Gardło mam czyste, wszystko mam na krtani i tchawicy, zawsze tak mnie łapie przeziębienie :) hehe
  21. Franciszka spojenie mnie boli już od jakiegoś czasu, biodro na którym śpię też się zdarza. Ja z przekrecaniy się na boki mam straszny problem, bo ból spojenie jest bardzo duży, ale to normalne mój gin powiedział. Dziś idę do internisty jestem chora :(buuu
  22. Emilka ja też zawsze zakrecalam butelkę i mocno potrzasalismy, aż się wszystko rozpuscilo :)
  23. Hej :) Jestem mega przeziębiona, ratuje się jakoś mlekiem z czosnkiem, herbata z pomarańcza, gizdzikami i malinami, do tego ssam tabletki, a jest gorzej.. Ehhh.... Teraz czekam pod szkołą na syna, potem do domu i się kładę, nie dam rady dłużej dziś na nogach... Co do łóżeczka, mamy materaz gryka, pianka, kokos z allegro taki zwykły. Na tym prześcieradło, pod główkę pieluche flanelowa jakby ulewal, odkrywać będę kicykiem (mam Rożek, ale w ogóle nie sprawdzal się przy starszych szynach, więc nie liczę na niego jakoś). Nie mam ochraniacz, falban, baldachimow i tego typu rzeczy, dla mnie to lapacze kurzu i nie lubię tego. Pościel mam co prawda, ale to znacznie później dzieci u mnie używał :) no i pod nogi łóżeczka pójdą książki, aby mały na płasko całkiem nie leżał :)
  24. Mój mały w 30t2d miał 1700gram, w 33t1d 2300gram, lekarz prognozuje, że będzie największy z całej mojej trójki :) hehe no ale różnie to bywa, najstarszy syn w 33t3d miał 2500gram, a urodził się w 40t z waga 3300. Dzieci tak indywidualnie przybierają na wadze, że chyba prognozowanie nie zawsze jest takim pewniakiem :)
  25. Nat ja wiem, że jak mnie rozlozt to trudno, ale póki co sobie wmawiam, że się nie dam :) hihi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...