
Ewinka83
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ewinka83
-
Ja podchodzę do porodu zadaniowo, wiem, że muszę urodzić, pomimo rzecz jasna bólu, nie wiem ile to będzie trwało, ale na pewno dam radę :) wolę nie rozmyślać, że coś może pójść nie tak, choć wiadomo, że zdarzają się różne rzeczy... Muszę zrobić wszystko, by pomóc Rafalowi szczęśliwie się urodzić :) póki co tak to rozkminiam, no i oby wszystko poszło szybko i szczęśliwie :) hehe
-
Co do porodu to tak.... Rodziłam również 2 razy, siłami natury, bez znieczulenie, zawsze skurcze po oksytocynie... Teraz się nie boję porodu, ale wiem, że jak pojawi się pierwszy skorcz to od razu będę wiedziała co mnie znowu czeka :) hihi ja
-
Hejka, co do kleszcza to chyba nie ma co się stresować za bardzo. Wizyta niebawem lekarz pewnie uspokoi, a skoro miejsce ugryzienia nie jest,, dziwne,, itd. To zapewne jest wszystko dobrze, ja też zawsze kleszcze w domu wyjmuje sama, czy to zwierzaków czy domownikom :) Waga ponad kilogram, to już takie dzieciaczki fajowe mamy w brzuszkach :) ja mam wizytę w przyszłym tygodniu to się dowiem jaki Rafał jest juz duzy :) Mój jest bardzo mało ruchliwy, też mnie to zastanawia, ale jednak jakieś tam ruchy czuje każdego dnia, więc nie panikuje :) Na diecie cukrzycowej przez 6 tygodni nic nie przytyłam, a nawet schudłam 0,5kg, więc mam w sumie 7,5kg na plusie póki co, niestety cukru nie udaje mi się utrzymać w ryzach i zastanawiam się czy nie dostanę insuliny...
-
Miesiac temu miałam bakterie, leukocyty i erytrocyty w moczu, ale to id zapalenia pochwy, bo miałam jakąś infekcje. Pomogły globulka clotrimazolum. Dziś odebralam wyniki moczu i morfologie, w moczu dość liczne szczawiany wapnia, trochę bakterii, mało erytrocytow... Wizyta we wtorek zobaczymy co powie. Morfologia poleciała erytrocyty, limfocyty i płytki krwi wszystko w dół... Płytek krwi 160tys mam, zawsze ponad 240 było :( Nat jeśli lekarz zaleci jakieś leki, niech Ci wytłumaczy zasadność ich brania, mam nadzieję że skoro do niego chodzisz to mu ufasz :) często antybiotyk w ciąży się dostaje, bo lepszy on niż zaawansowane zapalenie układu moczowego na przykład :)
-
Moja koleżanka szła rodzic Igora, a na porodów ę okazało się, że to Paulinka :) byli z mężem w strasznym szoku, to było 11 lat temu :)
-
Ja wizyte mam za tydzień będzie połowa 30tc. Synowie na tym etapie wazyli wg usg 1500grzm (urodził się 3300gram), a drugi 1440gram(urodzil się 3000gram):)ciekawa jestem ile będzie ważył mały 20 sierpnia i jak to się będzie miało do wagi starszych braci :) hehe Ja znów od 6tyg nic nie przybrała na wadze, odkąd jestem na diecie cukrzycowej. Czyli nadal 8kg na plusie, ale brzuch wielki, wszyscy myślą że już będę rodzic :) ważyłam przed ciązą 76kg przy wzroście 174cm, więc dużo miałam przed ciązą. Teraz 84kg i może już jakoś strasznie dużo mi nie przybędzie do porodu przy tej cukrzycy :(hehe No oby tylko z Rafalkiem wszystko było ok :)
-
Dziewczyny pamiętajcie, że nie 6 ruchów na każdą godzinę, tylko jeśli czujemy, że dziecko nie śpi, jest aktywne, to 6 ruchów na godzinkę powinno być :) Mój wczoraj prawie niewyczuwalny, jak go ruszał am to coś tam czułam, ale welasnie raczej tak głęboko, pewnie kopal,, do środka,, dziś już dużo lepiej. Sa takie i takie dni, musimy to przetrwać :) Mój jak się zaczyna ruszać to liczę do tych 6 i tyle, ale nie każdego dnia :)
-
Martinidobrze, że ok, niech sprawdza :) Mój mały raz się rusza, raz nie, zależy pewnie jak ułożony :) Podsyłam jeszcze skończone literki nad łóżeczko :)
-
Basia po 2 godzinach trochę za wysoki cukier, pozostałe w normie, a masz normy swojego laboratorium na wyniku? Choć chyba w całej Polsce są jednakowe w tym przypadku :)
-
Kaśka np. Nie mają dobrego zaplecza neonatologicznego i np matka zostaje gdzie rodziła, a malucha przewożą właśnie do któregoś z tych dwóch szpitali, jeśli zajdzie taka potrzeba. Generalnie z innych szpitali odsyłają do tych dwóch, bo one się specjalizują w ciazach z powikłania i i chorobami występującymi w ciąży. Jeśli mam jechać do innego szpitala, a stamtąd mnie będą odsyłać, to wolę od razu do któregoś z tych dwóch :) W zasadzie jeśli mają lepsze zaplecze,, w razie czego,, dla mnie ok, zresztą ja nie mam jakichś wymagań porodowych :) rodzac synow nie miałam wyboru bo jeden szpital w okolicy :) hehe teraz odkąd mieszkam pod Gdańskiem, to kurcze tyle szpitali, że ja nie wiedziałam, gdzie jechać, teraz,, problem,, niejako rozwiązany :)
-
Duchota straszliwa także u mnie... Siedzę w domu, a chłopców moich, mój chrzesniak zabrał właśnie do kina na Toy Story 4 i do 21.00 mam luzy, bo dopiero wtedy wrócą :) hehe Okazało się, że do porodu zostają mi 2 szpitale w Gdańsku, bo tylko tam bez problemu przyjmują z cukrzyca ciążowa, więc nie będę mieć problemu z wyborem szpitala :) hihi Mój Rafał załapał.,, lenia,, od jakiegoś czasu, bo bardzo mało się rusza, wizyta 20 sierpnia, to zobaczę ile urósł :) Starsi synowie w tym okresie czyli 30tc wazyli 1,5kg i 1,4kg :)
-
Margarett ja robiłam krzywa dokładnie w 24tc, jak dostaniesz skierowanie zrób sobie od razu krzywa, będziesz widziała co i jak :) będzie dobrze to super, będzie coś nie tak, od razu będziesz mogła odrzucić cukier itp. :)
-
Heh no widzicie ja śpię bez problemów większych, a Rafalek bardzo mało się rusza.... Takie mam wrażenie przynajmniej. Czasami go tam,, szturcham,, bo za długo cisza, lekkie kopiaki, ale ja znow mam problemy z tym moim cukrem... Nie chcę się trzymać w ryzach ten paskud :( wizyta u diabetologa najszybciej pod koniec sierpnia, pilnuje się jak mogę, a wychodzi różnie. Dieta trwa od 3 lipca już, sama metoda prób i błędów ja tworzę... Od 5 tygodni moja waga stoi na 84kg :) mam nadzieję że to dobrze przy cukrzycy :)
-
Sorry HCV na początku ciazy robiłam, a hbs pod koniec chyba po 33tc będę miała zlecone :)
-
Anty hbs na początku ciazy robiłam, potem pod koniec też się robi ponownie raz jeszcze :) no przynajmniej tak zawsze miałam :)
-
Dziewczyny co do pasów to ja zawsze zapinalam i cały czas zapinam. Nie mam adapteru, ale bez problemu jeżdżę, teraz też powrót do domu od rodziców 700km nas czeka, ale pasy zawsze. Puszczam nisko pod brzuchem po miednicy i nie ma problemu. Poza tym 30 czerwca reanimowalismy z mężem 36 letnia kobietę w 6 miesiącu ciąży (zresztą pisałam tutaj o tym) po tym jak mąż walnal w drzewo. Mężowi w zasadzie nic się nie stali, pieskowi z tyłu też nie, a żona i dziecko niestety nie przeżyli, mimo, że byliśmy zaraz po wydarzeniu na miejscu, potem ratownicy nas zmienili, ale nie udali się ich uratować, a pasów babeczka nie miała zapietych, bo prawo nie nakazuje przecież :(
-
Dziewczyna młoda, niska dosyć pulchna, w pracy jako barmanka do dnia porodu, zresztą z pracy ja do szpitala zawiezli z tym bólem krzyża :) przytyla, ale tak cała i nie dużo, widać było, ale niezupełnie ma ciąże to wyglądało :)
-
Madziak ja też zawsze w każdej ciąży raczej lekko czułam chłopaków w porównaniu z tym co opowiadają dziewczyny :) jak jest łożysko na przedniej ścianie to tworzy poduszkę amortyzukaca :) A ja mam koleżankę która o ciąży dowiedziała się w szpitalu jak z bólem pleców ja zawiezli bo nie mogła wytrzymać... Okazało się, że rodzi :) hehe Mała ma już 5 lat i jest wszystko Oki, a koleżanka Tuchów ponoć nie czuła żadnych, nieregularne krwawienia brała za miesiączki itp. Tak więc może być i tak, że jedne odczuwają mega mocno ruchy inne słabiej, coz natura :)
-
Ja miałam przed wczoraj i jeszcze dzień wcześniej, czyli 2 dni bardzo niewiele i słabych ruchów, ale ja nie od tych panikujacych (może czasami to źle) i wczoraj już Rafał dał o sobie mocno znac i dzisiaj też :) Są dni takie i takie, no cóż zrobimy trzeba przetrwac :) Co do wesela w 33tc, to zależy po pierwsze od samopoczucia, odległości od miejsca zamieszkania i też od tego myślę czyje to wesele, ale jak samopoczucie ok to myślę że spokojnie można się wybrać :)
-
Asia ja mam skolioze widoczna, gdyż mam asymetrie na plecach i w biodrach też widać, nie pamiętam ile stopni, ale jak byłam nastolatka, to mi ortopeda mówił że w ciąży będę na wózku jeździć, a do 40 to w ogóle kiepsko będzie. Mam 36 lat, 2 porody naturalne za sobą, mam nadzieję, że trzeci przede mną i że uda się rodzic normalnie. Kręgosłup mnie nie bolał w żadnej ciąży, nie poglebilo mi się chyba nic, więc bez paniki :) Oczywiście można skonsultować z ortopeda, ale sama byś czuła gdyby doskwieralo coś,, nowego,,, no nie wiem dla mnie plecy nie przyniosły żadnych,, powikłań,, mimo tego, że straszył mnie 29 lat temu :) Co do karmienia, to każda mama ma wolny wybór i wszyscy to powinni uszanować, dlatego myślę, że spokojnie możemy tutaj szczerze pisać o wszystkim :) Ja chcę karmić naturalnie i nastawiam się, że się uda :) przy pierwszym synu była masakra, mały nie dsal, tracił na wadze przez 3tyg po porodzie, Sutki krwawily, strupy, ból okropn. Karmilam go i płakałam, albo klelam jednocześnie :) w międzyczasie pobudzalam piersi laktatorem ile się dało... Po 3 tyg, zalapal i zaczął przybierać na wadze. Karmilam Gabrysia 3 miesiące, potem już doszedł Nutramigen (mały miał skaze białkowa). Jak miał 6 miesięcy już z cyca nie jadl. Przy Michalku już wiedziałam, jak układać dziecko, jak podawać pierś i poszło gładko, choć tylko 7 miesięcy i potem zero cyca. Na pewno przy drugim dziecku bym się tak nie katowalla jak przy pierwszym, bo bym czasu na to nie miała :) Teraz zakładam, że będzie dobrze, ale jeśli nie, to na pewno nie będę na siłę chciała karmić piersią :)
-
Domi no tak sposób dobry jak skończymy karmić piersią :) hihi No chyba, że któraś nie zamierza, to może wcześniej skorzystać :)
-
Też mam 56 najmniejsze :) chyba za dużo zresztą, ale ja wszystko dostałam, więc będę jeszcze segregowac :)
-
Emilka może najpierw były 2 zarodku, jeden obumal a drugi rozwijał się prawidłowo. Wtedy rzecz jasna beta chwilowo spada, a potem już rośnie, sporo takich przypadków jest :) Ale ważne, że już teraz wszystko dobeze :) ja w obecną ciąże uwierzyła koło 15tc, gdy okazało się, że to synek i jest wszystko ok. Nie umialam/nie chciałam się przywiązywać, bałam się... Jestem po 3 poronieniach (dwa w zeszłym roku, a pierwsze w 2008 to był nasz pierwszy dzidziuś) Potem w 2009r urodziłam synka dzięki in vitro, a potem zaszła w ciążę naturalnie kiedy starszy syn miał 9 miesięcy :) hehe Staraliśmy się 5 lat o pierwszego malucha, leczenie, badania, specjaliści, modlitwy itp. A teraz będziemy mieć swoją wymarzoną 3 lobuziakow :) hihi To wszystko bardzo wpływa na psychikę, na związek, na priorytety w życiu, ale jestem teraz bardzo szczęśliwa pomimo wielu niedogodności mieszkaniowych i finansowych, wiem że że wszystkim damy sobie radę w życiu :) heh. No to się rozpisałam :) Miłego dnia Dziewczyny :)
-
Maegarett dokładnie wylaszczymy się wtedy i będziemy super babki :) hihi Tzn. Teraz też jesteśmy super, ale z brzuszkami :) hehe
-
Hehe mój Rafał 2 dni mało wyczuwalny był, ale dzisiaj już zdecydowanie się rusza, więc luzik. Ja będę zamawiać materac pianka, gryka, kokos taki miałam u chłopaków i było ok, zwłaszcza, że łóżeczko musimy przyciąć i będzie wymiar 110x60cm, niestety 120 nam nijak nie wejdzie do naszego pokoju :( A jeszcze pochwalę się co dziś ręcznie zaczęłam szyć. Co prawda koślawe literki, ale mi się podobają, będą nad lizeczkiem Rafałka :)