-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ata
-
Stocia - cieszę się, że już się lepiej czujesz i że z Fabim w porządku. Stysiu - mój bączek tez ładnie śpi w nocy. Cycusia o 23-24, a potem budzi się ok. 4 i znów zasypia i śpi tak do 7, więc jest oki. Kasza - chusta zarąbista, a Ty świetnie wyglądasz. Pozdrawiam wszystkie mamulce cieplutko i życzę udanego weekendu.
-
Hej! Dziś wielki dzień! Ignaś kończy dwa tygodnie i pierwszy raz spotka się ze swoja siostrzyczką! Huuuuura! Milenka wreszcie wraca ze wsi od dziadków. Nie mogę się jej doczekać. Strasznie się za nią stęskniłam. Dosłownie do osiemnastki już jej na tak długo nigdy nie puszczę. Ciekawa jestem jej reakcji na nas po tak długiej przerwie i zachowania w stosunku do braciszka. Ona jest jeszcze taka mała...
-
Stocia - przechodziłam to przy Milence. Nie wiem, czy ktoś Ci już mówił, ale jeżeli ta pierś Cię boli, jest twarda i gorąca, to musisz robić okłady z liści kapusty schłodzonych w lodówce i rozbitych (żeby wyleciał z nich ten sok). Przed karmieniem rób sobie ciepłe okłady, żeby udrożnić kanaliki, a po karmieniu przykładaj te liście kapusty. Często przystawiaj do piersi. Poza tym dobrze, żeby położna Ci tą pierś rozmasowała, no chyba że nie masz jej twardej i nabrzmiałej. Ja miałam potwornie gorącą, twardą z takim zgubieniami, grudkami i przyjechała położna, żeby mi to rozmasować. Gorączka spadła mi na drugi dzień, a miałam 40 stopni. Po trzech dniach to przechodzi. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam. Życzę zdrówka!
-
Hej Laninia! To też miałaś akcję ;-) A z naszego pierwszego spaceru dziś nici Nakarmiłam Ignasia, ubrałam i jak mieliśmy wychodzić, zaczęło padać - buuuu
-
Stociu - współczuję tego przewiania piersi - to strasznie boli. Miałam problemy z piersiami przy Milence (kilka razy zapalenie). Redzia - trzymaj się dzielnie! Zdróweczka dla Mikołajka!
-
Cześć Stysiu! U mnie pogoda super i wybieramy się dziś na pierwszy spacerek! Co do body, zakładanie faktycznie nie jest łatwe w tych pierwszych tygodniach. Ja rozszerzam je i wkładam na czubek głowy, a potem podnoszę Małego pod główkę i myk- wkładam. Jak się tym stresujesz, to lepiej przez te pierwsze dni zakładać kaftaniki - tu nie ma takiego problemu.
-
Cześć dziewczyny! Co tam u Was dziś słychać? Ja mogę powiedzieć, że juz całkiem doszłam do siebie. Przedwczoraj położna ściągnęła mi szwy i od wczoraj jestem jak nowo narodzona - super ulga. Wspaniała kobieta z tej mojej położnej! Też mamy problemy z ulewaniem. Dziś w nocy była niezła akcja. Młody się obudził, to go przewinęłam, nakarmiłam. Podczas karmienia zrobił kupę, więc go znowu przewinęłam. To się rozbudził i szukał cyca, więc znów mu dałam. Pod koniec picia zakrztusił się i potężnie zwymiotował. Trzeba było go przebierać i wszystko zapierać. Na koniec dostał jeszcze czkawki, więc go na chwilkę przystawiłam do piersi i dopiero wtedy spokojnie zasnął. Niezła jazda. Ale i tak jest kochaniutki!
-
Witam Wszystkie Mamuśki serdecznie! Redzia -trzymam za Mikołajka, żeby szybko wyszedł z tej żółtaczki i z tym napięciem było ok. Qmpeela - to miałaś niezłe perypetie na tej porodówce. Szarotka - powodzenia! To już niedługo! Wszystkie dzieciaczki śliczniutkie, fajne fotki. Kasza - Twoja Mała już nie taka mała ;-) Rośnie jak na drożdżach! Też muszę wstawić jakieś zdjęcie Ignasia, żeby przedstawić go forumowym ciociom. Właśnie się werandujemy. W sobotę wybieramy się na pierwszy spacer.
-
Witam angielskie damy Ja po porodzie zgubiłam 7 kg i zostało mi jeszcze jakieś 5-6. Młody tylko cycusia i śpi. Oho- przechwaliłam, właśnie daje o sobie znać. Lecę. Miłego popołudnia.
-
Witajcie po świątecznie! Stocia - współczuję :-( Życzę Fabiankowi szybkiego powrotu do zdrowia i do domciu. Szarotko - trzymam za Ciebie. Już niedługo też będziesz tulić swoje Maleństwo. Witaj Stysiu! Fajne fotki Hani na nk.
-
Qmpeela - wielkie gratulacje! Super, że jesteś już z Ninką w domciu i że wszystko ok. Całusy dla Ciebie i dla niej. A jak zareagowała na siostrzyczkę Lenka? Czyli wszystkie marcóweczki zostały już Mamusiami! Pozdrowionka dla Was i Waszych szkrabów i mokrego dyngusa!
-
Oliwierek i Mikołajek supcio, niezłe przystojniaki. Stocia - co do imienia Cyprian bardzo mi się podoba. U nas stanęło na Ignaś Szymon. Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego świątecznego wieczoru!
-
Agunia - no z wagą Ignasia to była wielka niespodzianka, aż szczeka mi opadła, jak to usłyszałam. Też mam przygody kupkowo-siuśkowe. Pierwszy raz mam do czynienia z przewijaniem chłopczyków i nie jestem przyzwyczajona do wodotrysków, obsikanych ścian itp ;-) Stocia - to super, że miałaś taki lekki i szybki poród i że tak łatwo dochodzisz do siebie. Ja też miałam dzięki Bogu fajny poród, o 7 rano mnie przyjęli z rozwarciem na 2 palce, a o 11 urodziłam, bo dali mi przyspieszacza (oksytocynę w tyłek). Nie namęczyłam się zbytnio, choć końcówka była straszna. Miałam trochę problemów potem: lekki krwotok, czyszczenie i sporo szycia, bo mnie nacinali. Krocze nadal daje popalić, ale jest już o niebo lepiej.
-
stokrotka_87Hej dziewczyny jak tam wam święta mijają? My zmieniamy imię naszemu szkrabowi..chyba będzie Cyprian ale to jeszcze nie jest pewne heh Mały tak mi poszarpał brodawki ze jak karmie to plącze ! aż mi krew leci... od dziś karmie przez nakładki bo nie daje już rady.. Witaj Stocia! Coś opustoszało na forum. Ja wypoczywam,a Młody tylko je i śpi z małymi wyjątkami. Współczuję z tymi brodawkami, ale kapturki powinny Ci pomóc. Jaki miałaś w ogóle poród?
-
Redzia - gorące gratulacje! A to prezent na zajączka ;-) Doczekałaś się swojego przystojniaka. Dużo zdrówka dla Was i radosnych świąt!
-
Kochane Mamuśki życzę Wam i Waszym rodzinom wspaniałych Świąt Wielkiej Nocy spędzonych w atmosferze miłości, z wiarą w sercu oraz dużą dawka radości i pogody ducha.
-
Ogromniaste gratulacje dla Stysi, Stoci i Racuszka!!! Super, że Wasze Maleństwa są już z Wami! Życzę Wam dużo zdróweczka! Stysia aleś zaszalała z wagą Hani i Ty ją rodziłaś naturalnie??!! A co u Redberry i Qmpeeli?
-
Witajcie kochane! Hurrraaa!!! Od wczoraj jesteśmy z Ignasiem w domciu. Musieliśmy zostać w szpitalu ciut dłużej, bo ze względu na moje upławy w ciąży Ignaś miał podwyższone CRP i dostawał antybiotyk, ale jest już zdrowy jak rybka. A ja dochodzę do siebie, jestem mocno nacięta i krocze napinkala nieźle. Młody poszalał i wyszedł na ten świat jako czterokilowy klocuszek! Maksymalnie miał ważyć 3 kg i to przy dobrych wiatrach, a tu taki soprajsik :-) Jest śliczniutki i właśnie słodko sobie śpi.
-
W sobotę o 11:00 urodził się "mały" Ignaś Szymuś; miał 4000g i 58cm. Przerósł nasze oczekiwanie, bo miał mieć tylko 3000g... Z pozdrowieniami od Beatki Marcin (szczęśliwy TATUŚ)
-
Witajcie: Redberry i Stocia! Fajnie, że Racuszek jutro będzie miała wywoływanie. Trzymam za zdrówko Frania i siły dla Niezapominajki. A ja mam już nieregularne skurcze, więc może może... Ledwo chodzę po myciu podług i spacerku. Wracam na wyro, będę oglądać na TVN "300". Spokojnej nocki!
-
Ja na szczęście wcinam jeszcze wszystko na co mam ochotę. Właśnie pomyłam podłogi i balkon, w teraz zabieram się za obiadek. To mycie to już ostatnia taka konkretna rzecz na rozruszanie, jaka mi została do zrobienia w domu, więc teraz to już muszę rodzić ;-) Zdrowych brzuszków życzę Waszym Maleństwom, a teraz uciekam. Papatki!
-
kingusia1991ataSłuszna rada- Laninia! Przez ostatnie dni bardzo się gorliwie do niej stosuję. A z innej beczki - czop śluzowy schodzi mi po troszku już 3 tydz., od wczoraj jest taki brunatnawy. Czy to normalne? Też któraś tak miała?ja miałam taki żółty , ciągnący się z domieszką krwi No ja do tej pory miałam taki żółtawy ciągnący się, a od wczoraj brunatnawy. Przy poprzednim porodzie zeszło mi wszystko na raz, a teraz tak dziwnie.
-
Oj Wy macie problemy karmieniowe, a ja jeszcze brzuszkowe ;-)
-
Słuszna rada- Laninia! Przez ostatnie dni bardzo się gorliwie do niej stosuję. A z innej beczki - czop śluzowy schodzi mi po troszku już 3 tydz., od wczoraj jest taki brunatnawy. Czy to normalne? Też któraś tak miała?
-
Gadzia - wielkie gratulacje! Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Mikołajka. Dużo zdróweczka!