-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marmi
-
zoskaMarmizoska kołyska przepiękna ale musisz zwrócić uwagę na rozmiar, bo z tego co wiem to one zazwyczaj są małe i już po kilku miesiącach trzeba do łóżeczka przenosić. my dostaliśmy kołyskę od teściów i właśnie teściowa mi mówiła, że jak jej dzieciaczki w niej spały to tylko do trzeciego miesiąca bo potem się za ciasno robiło.właśnie wiem, ale jak dziecko będzie miało 3-4 miesiące to może już w łóżeczku obok będzie spało - mam taką nadzieję, bo takie maleńkie boję się zostawić w oddzielnym pokoiku..... jak doświadczone mamusie myślą ?? powiem ci, że ja mam plan dokładnie taki sam, bo sypialnie mamy malutką i tylko kołyska się w niej raczej zmieści, z łóżeczkiem będzie ciężko, więc na początku chcemy żeby z nami spało a potem się je przeniesie do pokoju obok. też jestem ciekawa co nasze doświadczone mamusie o tym myślą :)
-
magduska o taki mam płaszczyk i liczę na to, że będzie dobry ;) Angela apetyczny ten sweterek :)
-
angela łóżeczko prześliczne :) my wybraliśmy z ikei, ciemne, dawałam już link jakiś czas temu :P magduska ja mam taki płaszczyk z zary z zeszłego sezonu i on jest baaardzo szeroki (poszukam w necie żeby wam pokazać a jak nie to wrzucę moje zdjęcie :P) i pod to jakieś grubsze ciążowe sweterki będę ubierać (ze dwa albo trzy sobie kupię), bo mi szkoda kasy na kurtkę ciążową
-
zoska kołyska przepiękna ale musisz zwrócić uwagę na rozmiar, bo z tego co wiem to one zazwyczaj są małe i już po kilku miesiącach trzeba do łóżeczka przenosić. my dostaliśmy kołyskę od teściów i właśnie teściowa mi mówiła, że jak jej dzieciaczki w niej spały to tylko do trzeciego miesiąca bo potem się za ciasno robiło.
-
agnieszkab31Marmi szleństwo zakupów dopiero przed nami...te wszystkie kaftaniki,śpiochy,pampersy,tetra etc... umówiłam się już na pierwszy tydz października z koleżankami na zakupy dla dzidzi.obejdziemy chyba wszystkie hurtownie i sklepy z rzeczami dla dzieci.... no tak ale to nie to samo bo to dla dzidzi nie dla nas :P ja dla maluszka dopiero w styczniu chyba będę kupować wszystko, zobaczymy a sobie musiałam w końcu coś kupić bo w niedopiętych dżinsach chodziłam - taki mam już brzuchol że w nic się nie mieszczę ;) a tak mi się jeszcze przypomniało, że pisałyście o przesądach i czerwonych kokardkach - my mamy przyjaciela turka i nam ostatnio właśnie z turcji przywiózł złotą agrafkę z okiem i czerwoną kokardką, żeby naszą małą chronić przed złym wzrokiem :) a taki gadżet się u nich daje :) ja przesądna raczej nie jestem ale skoro już taki prezent dostaliśmy to i do wózka przypnę bo to śliczne jest ;) ja mam wizytę dopiero 8 października więc z tego co widzę najpóźniej z was wszystkich ;)
-
dzień dobry dziewczynki a ja już po porannych zakupach :P witam nową lutówkę no i moja dziewczynka ma już kolezankę na forum Angela szkoda że tak daleko mieszkasz, chętnie bym ci z matmą pomogła. ale jak będziesz mieć jakieś pytania to wal śmiało, jestem do twojej dyspozycji!! kachna ja w listopadzie magistra będę bronic i na pewno z brzuszkiem łatwiej będzie niż z maluchem ale ty na pewno tez dasz rade moja uczelnia w gdańsku a ja ostatni rok w niemczech mieszkam więc też się da ;) w każdym razie będę trzymać kciuki ale wam tych ruchów dziewczyny zazdroszczę!! już się nie mogę doczekać aż moja malutka się zacznie wiercić!! od dwóch dni szaleje po sklepach - kupiłam już: spodnie i sukienkę wełniana w h&m, 2 zestawy w triumphie (bo w żadne staniki już się nie mieściłam) i kilka bluzeczek, jeszcze tylko kilka rzeczy i będę mieć komplet ciuszków do końca ciąży - nareszcie mam się w co ubrać!! poza tym kupiłam sobie balsam do ciała, krem do biustu i krem przeciw rozstępom. normalnie szaleństwo
-
uh dziewczyny i znów się rozpisałyście :) ja już w polsce :) podróż całkiem dobra, tylko przy lądowaniu trochę potrzęsło - jak zwykle w gdańsku :P dziś cały dzień na uczelni - promotor zadowolony, na nastepny poniedziałek muszę już przynieść wizualizacje i projekt plansz normalnie skaczę z radości poza tym przyjaciółka miała dziś urodzinki i zaprosiła mnie na pyyyyszny obiadek do restauracji i teraz siedzę i mam wrażenie, że zaraz pęknę :P póki co tyle na dziś, bo muszę zmykać do łóżeczka :) dobranockowe buziaczki dziewczynki i do zobaczenia jutro z rana :*:*
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Marmi odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
hej dziewczyny :) melduję się z powrotem :) podróż do polski bez większych sensacji (lądowanie w gdańsku jak zwykle z trzęsiawkami ale to już się przezwyczaiłam, że tu zawsze wieje :P ) Asik ja z trójmiasta, w zasadzie to z okolic, no ale prawie trójmiasto :P a ty gdzie?? już po wizycie z promotorem, na razie wszystko super - następny poniedziałek kolejne konsultacje, więc teraz muszę siedzieć i klikać... -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Marmi odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
Asik Niemcy chcemy opuścić bo ani mi ani mężowi do końca nie pasuje... na plus jest oczywiście bezpieczeństwo, poza tym mieszkamy w prześlicznym miasteczku, cicho tu, spokojnie, ogólnie sielanka ;) no ale... jedzenie mają nie dla nas, ciężko z nimi kontakt nawiązać no i ten język... uszy trochę kaleczy (oczywiście nie chcę tu nikogo urazić - po prostu mi Niemcy nie pasują ale wiem, że są i tacy którzy uwielbiają ten kraj) póki co urządziliśmy tu sobie małe gniazdko i tak sobie żyjemy... ale mi się marzy południe Francji, albo północ Polski ;) zobaczymy jak będzie buziaczki dziewczyny i dzięki za przemiłe powitanie flor trzymam kciukasy, żeby u ciebie skończyło się jak u mnie ;) lecę, bo walizkę trzeba spakować - jutro do polandu na miesiąc - mój biedny francuz odpocznie trochę od swojej kapryśnej żonki ;) do zobaczenia w poniedziałek :* -
oj dziewczyny ale żeście sie rozpisały!!! poranne buziaczki dla wszystkich ja tylko na chwileczkę, bo zaraz uciekamy na pokaz modeli helikopterów (mój mężuś jest pasjonatem modeli zdalnie sterowanych samolotów - sam buduje a potem śmiga w przestworzach ;)) a wieczorem na kolację do restauracji muszę jeszcze walizkę spakować, bo później czasu nie będzie (na szczęście króciutka podróż, bo tylko 1,5 godziny samolotem ) cieszę się na ten wyjazd ale będę strasznie za moim miśkiem tęsknić - cały miesiąc bez mężula :( no ale na forum będę codziennie więc przynajmniej za wami się nie stęsknię ;) co do pasów to ja uważam, że zapinać trzeba, bo przy gwałtownym hamowaniu mogą życie uratować.... ja mam zawsze zapięte, a teraz dzięki wam też wiem że jest adapter który koniecznie muszę sobie sprawić, bo jeszcze niejedna długa podróż samochodem mnie czeka do lutego :) no nic muszę lecieć, przepraszam, że wszystkim osobiście nie odpisałam ale mnie dziś czas goni strasznie! mam nadzieję, że nie rozpiszecie się za bardzo jutro ;) do zobaczenia w poniedziałek kochane :*
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Marmi odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
monikouette hihi ależ ty ciekawska jesteś ;) ja już prawie francuskojęzyczna ;) ciągle się uczę, rozumiem już tak około 90% i nawet całkiem nieźle mi idzie mówienie (jako nigdy nie lubiłam francuskiego i nie chciałam się go uczyć to teraz muszę nadrabiać :P ) mój francuz tak jak ja tyle, że w drugą stronę ;) rozmowy u nas wyglądają tak, że ja do niego mówię po polsku a on mi odpowiada po francusku lat mam 26 a razem jesteśmy już ponad 5 lat - rok i troszkę po ślubie (16 sierpnia mieliśmy pierwszą rocznicę ) ufff odpowiedziałam na wszystko :P flor będzie cipka, ostatnio się nam na badaniu rozkraczyła :P Sophie ją nazwiemy a ja trzymam kciuki może tym razem jakiś sprytny plemnik dał radę ;) my zaczęliśmy prawie od razu po ślubie z myślą, że "przecież to tyle czasu zajmuje zanim się zajdzie to lepiej wcześniej zacząć" i zaszłam w cyklu w którym zabezpieczenia przestaliśmy używać ponad tydzień po końcu mojej owulacji.. jak się okazało owulacja się przesunęła :P więc wyszło, że zaciążyłam w cyklu -1 od planowanego początku starań lol jak ma być to będzie jak to mówią -
k@chnaMarmi, Lamponinka moja praca to pełnienie funkcji zawodowej niespokrewnionej z dzieckiem rodziny zastępczej o charakterze pogotowia rodzinnego - to oficjalna nazwa w skrócie pogotowie rodzinne; mam umowę zlecenie i pensję z tego tytułu; przyjmuję dzieci od noworodka do nastolatka, zdrowe, chore przez całą dobę jeżeli jest taka potrzeba; ich czas pobytu u mnie maksymalnie 15m-cy; ode mnie mogą wrócić do rodziców biologicznych, przejść do stałej rodziny zastępczej lub pójść do adopcji;w związku z tym mam wszystko od noworodka, cokolwiek kupuję jest moim szaleństwem - na razie nie kupiłam nic, myślę i czekam na potwierdzenie płci maluszka; a wózek fakt drogi ale leciutki co dla mnie jest najważniejsze, po drugie jeszcze nie przesądzone jaki będziemy kupować; to tyle z mojej strony jak jeszcze mieszkałam w Polsce to moi sąsiedzi z ulicy też prowadzili coś takiego, tyle że oni się za bardzo do dzieci przywiązywali (jedno nawet adoptowali) i po kilku latach "zamienili się" w zwykłą rodzinę zastępczą (nie wiem jak to się dokładnie nazywa, wiem że dzieciaki u nich mogą zostać na stałe). silna kobieta z ciebie skoro zajmujesz się taką właśnie działalnością, podziwiam cię za to!!
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Marmi odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
flor tylko nie rób testu za szybko bo może wyjść fałszywy negatywny jak mi :P ja zrobiłam tydzień po terminie spodziewanej miesiączki i mi wyszedł negatywny a fasolka już rosła ;) nie chce też ci robić nadziei tylko wiesz... zdarza się tak jak u mnie :P no i trzymam kciuki -
Angela słodkich snów kochana, żeby ci się humorek poprawił ja jeszcze na chwilkę zajrzałam ale też zaraz uciekam, bo idziemy na kolację do znajomych :) Kejranka super, że się dziś dobrze czujesz oby tak dalej miłego wieczoru dziewczynki
-
k@chnahej awansowałam bo mogę dziękować :)ja w kwestii wyprawki i wózka mam zupełnie inne podejście, wynika to z pracy jaką wykonuję - jeżeli was nie zanudzę wieczorem opiszę; mój typ wózka: ..:: BOBO WÓZKI DZIECIĘCE ::.. ► Bebecar Peg Perego Maxi Cosi: NOMAD AIR + CAPAZO głęboko-spacerowy 2009 nie w tej cenie oczywiściepisz pisz koniecznie a jak kogos będzie nudziło, to może nie czytać ;) ja na pewno przeczytam bom ciekawa :)
-
esterabsCzesc dziewczyny.Nie bylo mnie tu dlugo, bo mam niesprawny komputer , teraz dziala, ale nie wiem jak dlugo...PRZEDE WSZYSTKIM WITAM WSZYSTKIE NOWE OSOBY Widze ,ze duzopisalyscie o pierwszym wyposazeniu naszych kruszynek, ja sie martwilam jak to bedzie umnie , bo nie pracuje a rodzinka daleko i wlasnie wczoraj sasiadka dala mi po jej corcewozek,uszanowany , niezniszczony , ale sie ucieszylam. Mam pytanie do tych co juz czuja ruchy, na poczatku jak czesto je czulyscie? Ja dwa dni temu jak lezalam wieczorem poczulam jakby mnie cos dotknelo od srodka , dzis jak rano siedzialam przy komputerze poczulam to samo , ale nie wiem czy to dzidzia... Pozdrawiam wszystkie serdecznie ja póki co raz kilka dni temu takie jakby pukanie od środka, drugi raz dzisiaj w nocy. mam nadzieję, że to nasza mała dziewczynka chociaż 100 % pewności nie mam. a tak to ciszaaaaa.....
-
mi się dla chłopca antoni strasznie podoba, antuś poszukam tez cos z tobą, może i dla mojego ewentualnego cos znajdę ;) Aleksander, Tomasz, Kajetan - o takie znalazłam :P
-
Angelaa89Nic mi się nie chce, jest tak okropna pogoda,że nawet humor potrafi zepsuć:/ oj nawet nic nie mów o pogodzie... ja mam wrażenie, że mieszkam w niemieckim odpowiedniku polskich Suwałk ;) ciemno u mnie jakby zaraz niebo na głowy nam miało spaść i do tego zimno... bleee.... chociaż muszę szczerze przyznać, że przy takiej pogodzie trochę łatwiej mi się zmotywować do pracy, bo mnie chęć wyjścia na dwór nie rozprasza ;)
-
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Marmi odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
hmm to zawsze tak ciężko napisać "coś o sobie" ;) przede wszystkim mąż francuz (rodowity, z wszystkimi typowymi francuskimi dziwactwami ;)) - stąd moje zainteresowanie waszym wątkiem ;) mieszkamy w niemczech - ze względu na pracę - docelowo chcemy albo wrócić do polski albo do francji ja jestem na etapie kończenia dyplomu i rozstania się (NARESZCIE) z moją alma mater (niestety albo stety moje studia się trochę wydłużyły ;)) no a w lutym na świat przyjdzie mała Sophie.. chyba wystarczy na początek, myślę, że reszta powinna wyjść "w praniu" jak to mówią (chyba, że ktoś ma jakieś pytania, chętnie odpowiem) -
Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)
Marmi odpowiedział(a) na monikouette temat w Kącik dla mam
dzień dobry dziewczyny :) ja jeszcze mamą nie jestem ale już niedługo będę i tak się zastanawiałam, czy mogę do was dołączyć.. :) -
witaj iwona
-
hihi przepis z muratora :) ja tam zaglądam po rozwiązania do moich projektów ale widzę, że nie tylko do tego może służyć dzięki agnieszka na pewno spróbuję bo zapowiada się pysznie
-
agnieszkab31ja też mam taką cichą nadzieję,że to wystarczy i że już się nie powtórzy :)dokończe zupke,wkroje jeszcze chilli podgotuje i gotowe. oj agnieszka tak kusisz tą zupką.... ja właśnie sobie też obiadek zrobiła - sałatka z pomidorków i ogórków i jajo sadzone :) a na deser winogronka i brzoskwinia twoja zupa lepsza... ;)
-
agnieszkab31no już jestem...w szkole na spotkaniu byłam ja nauczycielka i wicedyrektor,mój mały i ten chłopak.przyznał się,że pobił się z moim,ot tak dla zabawy jak to określił.nauczycielka widziała już z rana siniaka Matiego i miała z nim rozmowe kto zaczął,za co itd.suma sumarum będzie na zebraniu poruszony temat agresji,i rozmowa z rodzicami tego kolesia.chłopak ma kupić koszule i plecak.dostał ostrzeżenie oficjalne.i jeszcze 2 takie wybryki i wylatuje ze szkoły.dziś jego rodzice nie przyszli... no to super :)
-
mnie dziś w prawym boku kuje ;) to chyba normalne bo maluch rośnie i nam tam wszystko w środku rozciąga. wydaje mi się, że póki krwi nie ma to nie ma co się zbytnio denerwować.... a co reszta o tym myśli??? bo wy bardziej doświadczone mamusie, ja tak "na zdrowy rozum" wnioskuję ;) aga czekam na streszczenie :)