Skocz do zawartości
Forum

Marmi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marmi

  1. no no marqe mam nadzieję, że moja taka nie będzie bo właśnie zosinkę będę miała :P no i tu odpowiadam na Twoje pytanie martitaolivia - będzie Sophie a jak się okaże, że jednak chłopiec nie dziewczynka to będzie Olivier
  2. agnieszka ciasto i kawa czekają Kejranka to KOP ode mnie dla ciebie zabrałaś się już za robotę? ja mam wizytę jutro na 17.30 więc trochę dłużej poczekam niż ty :P j.anna ja też nie mam rozstępów magduska a mogę do ciebie na obiadek się wprosić? ;) będę jutro kciuki trzymać na którą macie badanie? martitaolivia no to wygrywasz :P 300 gram to porażające a jak nie będzie Mikuś to jak nazwiecie dziewczynkę? marqe dobrze, że Artek ma się lepiej a tymi gołąbkami mi strasznego smaka narobiłaś, może tez się skuszę i sobie zrobię :P zabrałam się wreszcie za pracę :P poza tym zjadłam już obiadek - sałatę z pomidorkiem i cebulką plus kawałek placka lotaryńskiego jeszcze jakiś owoc na deser za mną chodzi i nie mogę się zdecydować jaki...
  3. j.anna co racja to racja z tym dogadzaniem poddaję się - widzę, że nie jest ze mną tak źle i od teraz będę się cieszyć, że to tylko 4 kg ;) salme gratuluję zdrowego dzidziusia właśnie napisała do mnie Angela - jeszcze chora ale już jest dużo lepiej. może jutro się w końcu pojawi na forum. niech ktoś mnie w dupę kopnie bo się dziś za robotę chyba nie zabiorę....
  4. aga szkoda, że wczoraj się nie zgłosiłaś - miałam 15 koszul i 5 par spodni do wyprasowania, miałabyś trochę roboty. okna niestety u mnie czyste. jak masz ochotę to zapraszam do mnie na ciasto czekoladowe i inkę z mlekiem (to tak a propo wrzucania kilogramów - ale ja naprawdę nie wiem skąd one się wzięły... ;))
  5. lamponinka no no ;) właśnie się przestraszyłam, że jednak trochę za szybko tyję bo ponad kilogram w tydzień to jednak sporo :P daj znać jak tam z bankiem poszło jak już wrócisz ewik nie ma co się stresować na zapas, będzie ok wszystkie w czwartek przyniesiemy super wieści na forum moja mała upodobała sobie kopanie mnie w pęcherz i niestety mnie dość często goni do kibelka przez to - myślę że twoje maleństwo się po prostu inaczej ułożyło ostatnio i dlatego masz takie odczucia Kejranka u mnie też paskudnie - zupełnie jak wczoraj :P ale za to humor mam super, już się nie mogę doczekać jutra to może dlatego
  6. nie no 4 kilo to od początku ciąży - w ciągu tygodnia wrzuciłam teraz 1,3kg (z 2,7 na plusie zrobiło się 4). obrzęków właśnie nie mam, ważę się codziennie rano i tak w tym tygodniu było gram po gramie więcej aż dziś dobiło do +4kg (ale to liczone od początku ciąży) :/ ciśnienie też mam niezłe bo ostatnio jak mierzyłam było 115/75 (w piątek jak byłam jeszcze w domu) trzymam kciuki za spotkanie z dyrektorem banku
  7. dzień dobry :) aga, zoska dzięki - nareszcie ktoś do mnie dołączył porannie - wczoraj tu tak puuuusto było... list przepiękny, strasznie się popłakałam. a jak tam wam dziewczyny poranek mija? ja wczoraj nic dyplomu nie ruszyłam - prawie cały dzień mi zszedł na praniu i prasowaniu :/ aż mnie od stania brzucho rozbolał. poza tym nie wiem jakim cudem z moich 2,7kg na plusie zrobiło się +4kg !!! i to w ciągu tygodnia żeby było śmieszniej poranne buziaczki kochane lutówki
  8. witaj Laurka fajnie, że do nas dołączyłaś gratuluję drugiej córeczki macie już jakieś pomysły na imię?? a z wyprawką jak? poza tym jak się czujesz?
  9. j.anna rzeczywiście!! to już 6 miesiąc w takim razie straaasznie szybko ten czas leci, ani się obejrzymy a będzie styczeń a jak chcesz taki suwaczek jak ja to jest na stronie Baby Gaga: Free Pregnancy Tickers that count-down your Pregnancy Due-Date!, bo mi się przypomniało, że pisałaś, że ci się podoba nie wiem kto mi przysłał słoneczko ale DZIĘKUJĘ taka chwilowa przerwa w chmurach się właśnie pojawiła ;)
  10. ja bym zjadła pierogi z mięsem w piątek ulepię całą masę i będę popijać barszczykiem
  11. Kejranka no pustawo tutaj :P jakoś zawsze już koło 7-8 był ruch a teraz ciiiiszaaaa... u mnie też już 22 tydzień pokazuje :P i w czwartek idziemy podglądać zosinkę zoska super, że ci chróbsko przeszło !! a tak poza tym to uważaj, bo oj drażnisz ;) słoneczny poranek - zależy dla kogo - pisałam, że u mnie prawie noc :P wyślij mi trochę słońca prooooszeeeeee ;) będę trzymać kciuki, żeby się okazało że żelazo skoczyło i teraz jest na odpowiednim poziomie mi tez czas strasznie szybko leci - dopiero co był początek a tu już 22 tydzień mija...
  12. cześć dziewczyny! j.anna wow!! już wszystko macie! ale super, też tak chcę :P my póki co byliśmy wczoraj w toy factory ale ciuszki tam wszystkie - albo różowe albo niebieskie. do tego wózki słaby wybór - z ciekawych był tylko quinny. jedynie fotelików maja dużo - będziemy musieli gdzieś dalej się na zakupy wybrać niestety :/ krzyk-ciszy, Kejranka ja póki co jeszcze nic nie kupiłam, tylko kołyskę na razie dostaliśmy - przyjedzie do nas w czwartek albo piątek a tak to dopiero zaczynamy myśleć o tym, że trzeba będzie spisać wszystkie potrzebne rzeczy i zacząć powoli coś zbierać ;) jak dla mnie to mamy jeszcze maaaasę czasu ;) kingusia a jak tam wyniki badań? jak tam poranek dziewczyny? u mnie paskudna pogoda - ciemno jeszcze jakoś i pada. idę dziś kupić dla teściowej prezent na urodziny, może macie jakieś pomysły?
  13. mnie wiaderko też trochę rozbawiło :P te dzieciaczki na zdjęciu wyglądają jakby je ktoś w doniczki powkładał ;) ja będę na pewno wanienkę mieć. ciekawa jestem jak to z tymi kolkami, dlaczego miałoby zapobiegać. pewnie jakbym była pewna, że takie super to bym używała ;) może to przez to tak dobrze na dzieciaczki działa, bo tam ciasno i mokro jak u mamy w brzuszku? :) esterabs Dawidek śliczne imię cieszę się, że tak łatwo wam poszło wybieranie :P
  14. krzyk ciszy mój mżonek też zaczął tak późno mówić a teraz zupełnie normalny z niego facet ;) u niego to się wiązało z tym, że mieszkali za granicą i mieli obcojęzyczną nianię więc u niego w domu mieszały się trzy języki. trzymam kciuki, żeby twój maluch niedługo cię zaskoczył recytacją pana tadeusza ;)
  15. no mi dziewczyny też nie mówił dokładnej długości tylko powiedział dokładnie to co wam - że szyjka zamknięta, prawidłowej długości. zobaczymy ja mam w czwartek badanie to się zapytam ile mam i czy się skraca.
  16. suchutkaj.anna dobrze że wszystko okazało się w porządku ! Odpoczywaj i uważaj na siebie :)A ja tak się zastanawiam nad tą szyjką ...tyle piszecie o tym, a mnie tego lekarz nie sprawdzał... Może powinnam się upomnieć? a to na wizycie ci lekarz nie robił zwykłego badania? u mnie zawsze robi usg wewnętrzne właśnie żeby szyjkę sprawdzić, ale może tak na oko też widzą czy nie za krótka. ja bym się na twoim miejscu upomniała ;)
  17. mag no to tez masz przekichane z ósemkami ;) mi się jakoś udało - wyszły mi wszystkie na raz, bez specjalnego bólu jak byłam jeszcze w liceum i od tego czasu zdrowo sobie siedzą na miejscu ;) dziewczyny macie wszystkie pozdrowienia od Angeli, biedna chora jest i leży w łóżku więc na forum się dziś nie pojawi :/ a ja się w końcu zmobilizowałam i idę do sklepu :P buziaki
  18. agnieszka u mnie pogoda pod psem, co prawda nie wieje, ale pada taka wstrętna mżawka, aż się z domu nie chce wychodzić :/ j.anna to miałaś trochę stresu :/ dobrze, że wszystko ok. Kejranka zamiast stracić zęba to będziesz mieć nowego :P to super wieści nie ma co ;) szkoda tylko, że ta twoja ósemka sobie taki niefortunny czas na wychodzenie wybrała. a ja muszę do sklepu i straaasznie mi się nie chce :/
  19. dzień dobry kochane lutówki :) jak tam wam mija poniedziałkowy poranek? magduska super wyglądasz i szymonek słodziutki lamponinka to super! teraz tylko kasa i macie nowy dom Kejranka bardzo mocno trzymam kciuki, żeby nie bolało :* a propo wózków my się zastanawiamy nad mutsy urban rider, tylko, że cena trochę powala na kolana. opcją jest jeszcze maxi cosi mura 4. poza tym w tym tygodniu wybieramy się poogladać wózki lokalnych producentów - jest tu dwóch tylko nazwy nie pamiętam, zapytam później mżonka to wam napiszę. no i oczywiście trzeba będzie pojeździć po sklepach i potestować ;) poza tym jakoś się nie mogę przyzwyczaić do tego, że jestem z powrotem tutaj.. w polsce cała rodzinka, przyjaciele a tu siedzę sama, dopiero po południu mężulek wraca. już się nie mogę doczekać na zosię - w końcu będę mieć kompana ;)
  20. cześć dziewczynki :) ja już w domku, mężuś siedzi koło mnie i zawzięcie coś pisze na swoim forum :P podróż obyła się bez sensacji, co prawda pogoda nad europą paskudna i czułam się jak w autobusie na kiepskiej drodze ale nie było mi niedobrze więc ok :P lamponinka trzymam kciuki, żeby domek był super w środku aga swoją obecnością sprawiasz nam przyjemność (no przynajmniej mi) a Jaś będzie miał pięknie na wiosnę. Kejranko trzymam kciuki, żeby ząb cię dziś nie rozbolał i żeby wcale jutro nie bolało u dentysty :) Italko ubranka prześliczne, muszę tez zacząć się zastanawiać nad kupnem :P suchutka przekichane masz z tym bólem pleców, mam nadzieję, że niedługo ci przejdzie u nas pogoda paskudna, szaro, zimno i wieje. może po południu się wypogodzi i będziemy mogli pójść na jakiś spacerek :P póki co mamy w planie oglądanie ciuszków i wózków w internecie niedzielne buziaki
  21. hej dziewczyny :) lamponinko nie będę dźwigać obiecuję :) tu na lotnisku pomoże mi mama, a w monachium najpierw kogoś wykorzystam do zdjęcia z pasa a potem już misiek się tym zajmie ;) trochę się jak zawsze stresuję przed podróżą ale to chyba dlatego, że w samolocie mi zawsze niedobrze a w ciąży nie mogę brać aviomarinu :P już się nie mogę doczekać ewik, aga ale z was ranne ptaszki nie mam problemów ze snem więc niestety nie posłużę wam "złotą radą" ;) miłego poranka i do zobaczenia później kochane lutówki :)
  22. Kejranka to trochę zaniedbałaś :/ mam nadzieję, że na następny raz będziesz mieć nauczkę, żeby od razu iść! no i trzymam kciuki, żeby ci się tam nic poważnego nie zrobiło, może jednak znajdziesz jutro jakiegoś dentystę? tutaj gdzie mieszkam w polsce (miasteczko ok 20tys mieszkańców wiec nie za duże) jak masz taki przypadek to dentysta przyjmuje od ręki więc na twoim miejscu bym spróbowała jutro gdzieś się wcisnąć. ja też często siusiu chodzę i też tylko parę kropelek ;) i tez mam tak że jak się wysiusiam, to za chwilkę mi się wydaje, że nie do końca i muszę znowu iść :/ ale się namęczyłam z pakowaniem walizki! równe 20kg plus do podręcznego torba z lustrzanką, teczka z dokumentami i torebka - mam nadzieję, że nie będą robić problemów, że za dużo :P 2 godziny i 3 razy się przepakowałam, no ale to przez to, że tyle nowych ciuchów sobie kupiłam :P a jutro o 12.55 samolot i już o 15.00 będę przytulać misia już się nie mogę doczekać!!!!! do zobaczenia kochane, śpijcie dobrze
  23. lamponinko super że Gabrysia była rozbrykana dziś już się nie mogę doczekać jak moją zosię zobaczę oj też chcę wam napisać same dobre wieści. super, że doktor jednak zrobiła usg no i uważaj teraz na siebie :) Kejranka ja już na twoim miejscu dawno była u lekarza, strach czy nie strach przecież komplikacje zepsutych zębów są gorsze od leczenia, wiercenia i wszystkich tych nieprzyjemności razem! esterabs mi też włosy wypadają jak szalone. już połowa mi wyleciała, szczególnie pierwsze 3 miesiące było strasznie teraz już trochę przestały :) idę wcinać kremówki mmmmmmmm
  24. cześć dziewczyny :) Kejranka marsz do dentysty!!!!!!! lepiej, żeby teraz zobaczył, niż później jak się coś naprawdę poważnego tam zrobi!! a każdy strach można pokonać, byle się człowiek nad sobą nie rozczulał ;) lamponinka jak u ciebie pochmurno to tu już nie ma co liczyć na słońce ;) ja na sprawy dziąsłowe stosuję dentosept - działa błyskawicznie i od razu przynosi ulgę (używałam go też jak mi się goiło przy przekłuwaniu języka - dwa dni i było po bólu) tylko kurcze nie wiem czy ty dostaniesz to u siebie :/ kingusia zgodzę się z lamponinką, wydaję mi się, że to nie tak że cię odrzucają tylko nie mogą się pogodzić z tym, że tak młodo zostaniesz mamą. z czasem im pewnie przejdzie marque trzymam kciuki za szybkie pokonanie cholerstwa :) buziaki kochane
  25. a jeszcze mi się przypomniało a propo amstaffa - mój kolega miał jednego, super psinka, słodki, przytulaśny, spał z nim w łóżku. aż pewnego pięknego dnia coś mu się nie spodobało i się rzucił, rękę koledze poharatał, poleciał na dół i pogryzł jeszcze jego szwagra i od tego czasu się na wszystkich rzucał :/ niestety weterynarz kazał uśpić psa bo był za niebezpieczny... to tak o tym, że te psy to bomby zegarowe. o i jeszcze raz dobranoc :*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...