Skocz do zawartości
Forum

Marmi

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marmi

  1. na prywatnym wstawiam wam zdjęcia Zosi
  2. kejranko ja też nie cierpię sama zostawać, chociaż powiem szczerze póki co pracę misiek ma taką, że nigdzie go nie wysyłają. w sumie żadnych plusów tego nie widzę, że miałoby go nie być na noc... a określenie "takie żeby się po domu poganiać i po tyłkach poklepać" normalnie boskie, mało się nie posikałam anusia gratulacje dla Zuzi!! a tort tak smakowicie wygląda, że aż mi ślinka leci ;) niestety nasz piekarnik dalej zepsuty więc sama upiec ciacha nie mogę. zamrożone kupiłam to na wieczór sobie z miśkiem zjemy. angela oby to nie było chwilowe! janna fajnie to wygląda takie dwa małe brzdące w wózeczkach Artur jaki się duży przy Jasiu wydaje. margaretko przestań głupoty oglądać w telewizji to ci przejdą fobie. ja to już dawno zrezygnowałam z oglądania horrorów bo bym nie spała. najstraszniejszy film jaki ostatnio oglądałam to "Shutter island". a po "2012" to jeszcze mi się jakieś horrory po nocach śnią. u nas póki co pogoda jako tako tylko zimno - 13 stopni. zosia pojadła i położyłam ją z powrotem do łóżeczka bo coś oczy tarła, ale słyszę, że się bawi więc chyba spania nie będzie.
  3. janna wiesz ale Zosia to jakaś dziwna ;) ona to śpioch po mnie i miśku a ja dziś rano tak na nogach bo małż do pracy zaczął chodzić i jak się z nim na budzik obudzę to już zasnąć niestety nie mogę.
  4. angela buziaczki dla naszego kochanego bliźniaka ode mnie i Zosiuli!! niech dalej zdrowo rośnie robaczek nasz malutki!
  5. dzień dobry! widzę, że mój post jeden dzień kończy i zaczyna następny ;) jak tam nocka? u nas jeszcze trwa ;) o takie dziś serwuję
  6. angela pięknoto normalnie zakochać się można ulka, magduska no to moja pogoda do was przylazła. u nas dziś znów 15 stopni było anulka tak zachęciłaś, że zaraz wsiadam w auto i jadę widzę, że tylko moje dziecię taki śpioch. dzisiaj się coś zbuntowała i zamiast spać to chciała z nami gadać i walczyła ze snem jak mogła. skończyło się na 40 minutach bujania na rączkach i w końcu usnął nasz mały łobuziak jakieś 5 minut temu. a my też spać bo niestety misiek od jutra znów do pracy, a tak już się przyzwyczaiłam, że z nami w domku jest... dobranoc cioteczki!!
  7. j.annaMarmi fajny fotelik. Ale ten koles co go reklamuje ma fatalna, rozowa , pedalska koszule hahahaha taaaaak!! i jeszcze do tego ten szaliczek w paski pasuje do tego jak świni siodło!! chciałam wam nawet napisać, że mój misiek to w takiej koszuli się raczej nie będzie prezentował jak będzie regulował krzesełko. mi do warszawy trochę dalej - 960km ;)
  8. ulka hihi to mi pasuje bo do ciebie mi bliżej niż do Warszawy estero nieźle wstajesz - o 5 rano ja to bym nie dała rady mam nadzieję, że nowy rozkład dnia będzie ci służył. moja na szczęście budzi się bardziej w okolicach 8 nawet 9 więc ja śpioch też mogę się wyspać. a jak Dawidek okazuje złość? kejranko no właśnie w tym foteliku to można pozycję zmienić na bazie, bez tego chyba zawsze wyprostowany będzie. ale chyba są i takie foteliki co sam fotelik się kładzie. my ten kupujemy bo tą bazę już mamy. i po zakupach, dziś na kolację pieczona golonka w żeńszeniu i kolendrze dziecię mi zasnęło na macie w pół drogi do obrotu to mam chwilkę, żeby porobić na drutach. tył już skończony, właśnie zabrałam się za przód. potem tylko rękawy i kaptur i będzie gotowe a i kupiliśmy młodej kocyk bo gdzieś zgubiliśmy jeden a jeden co został to za mało Flauschdecke Lillebi, 75 x 100 cm, weiß- rosa, Herding, für Babys - myToys.de
  9. estero dobrze, że jesteś i przypominasz o tak ważnej okazji ;) Kejranko najlepszego dla Hanulki!!!!! Estero najlepszego dla Dawidka!!!
  10. lamponinko dobrze, że poprawa jest, oby jak najszybciej przeszło. co do pionizowania to ja zawsze po jedzeniu ją trzymam do odbicia, dobrze, że piszesz, że to nie układ pokarmowy. w sumie racja, że pewnie by już dawno wyszło. mag dużo chłop dobrze, że teraz już lepiej bo widzę, że przychodnia u was nieprzyjazna. ulka no widzisz to do ciebie się wszystkie wprosimy ;) magduska mam nadzieję, że niedługo czasu będzie więcej. co do kremu to niestety ci nie pomogę. kejranko my następny chcemy taki kupić pasuje do naszej bazy i właśnie do spania można przekręcić. tylko to jeeeszcze zanim mała dorośnie do niego. lecimy na zakupy bo lodówka świeci pustkami
  11. dziń dybry ;) ulka pewnie, że było fajnie ;) a w centrum Polski czemu nie anulka wiesz Warszawa to nie do końca w centrum. powiedziałabym nawet, że zdecydowanie bardziej na wschód jest niż w centrum ;) 24 wiesz to nie tak dużo - mi za dwa miechy stuknie 27 ;) anusia no to nieźle twojemu mężowi mamusia napisała, naprawdę brak słów na takich ludzi. a twoja Zuzia to taka ślicznotka, że można by zacałować. taki słodki bobasek lamponinko a to świństwo z tą pomyłką w wypłacie i to jeszcze teraz jak kasa na podręczniki potrzebna. mam nadzieję, że szybko im pójdzie korygowanie błędu. polecam ci maxi cosi pebble, zosia już naprawdę kupę kilometrów w nim zrobiła i tylko raz marudziła pod koniec ale to jak już pisałam było po 9 godzinach podróży (oczywiście robiliśmy przerwy godzinne co 2 godziny ale i tak było za długo) ewik super, że nocka przespana. widzisz - mówiłam ci, żebyś nie narzekała na upały, bo będziesz mieć pogodę jak u mnie ;) ja się już poddałam i chodzę na spacery w deszczu, w kurtce zimowej..... zoska no właśnie bo bez alkoholu też można się dobrze bawić ;) chociaż wiesz ja tam nie odmówię jak mi dobrego drina proponują co do piwa, wiesz mojemu tam się zdarzy wypić w domu do kolacji, ale to w niedziele od święta (w końcu w kraju piwa żyjemy ;) a na fryty i lody zapraszam serdecznie Filip boski kejranko ty diet nie musisz żadnych stosować teraz jak Hania tak śmiga to biegaj za nią i zaraz kilogramy zgubisz ;) ulka o ja Kacper jaki duży już a jaki słodki!! a czuprynę to lepszą niż Zosia ma, tylko mojej to się tak uczesać nie da, każdy włos w swoją stronę ;) z nosidełkiem bym się nie spieszyła, bo podobno najlepiej jakby się dzieci do 3 lat tyłem do kierunku jazdy woziło. ja będę czekać albo do tych 11kg albo jak jej główka będzie wystawać, póki co miejsce jeszcze jest. a czemu ci ciężko z nosidełkiem? ja jak wyciągam ją np na zakupy to wkładam nosidełko na stelaż i nie trzeba nosić ;) wona ale słodka śmieszka z twojej Nadii angela co za przystojniak super ta kamizelka! mag moja zniosła bardzo dobrze ostatnie szczepienie, jakby go wcale nie było. nawet gorączki nie miała. ale my nie robiliśmy żółtaczki a podobno od tej właśnie szczepionki są najgorsze skutki margaretko to znajdź wenę i idź do gina - przynajmniej się martwić nie będziesz ;) a co do prania to ja suszę na strychu bo na dworzu tak wilgotno, że szans nie ma żeby wyschło. janna my mamy taką duża prostokątną michę i w OBI ją kupiliśmy. ja smsów nie dostaję. u nas nocka jak zwykle dziecię "padło" po wieczornym papu. obudziła się o 8, dostała cycusia, pobawiła się i dalej śpi. u nas znów ciemno jak w d... depresji można dostać, naprawdę się musimy stąd wyprowadzić gdzieś na południe bo oszaleję. a jeszcze tak się zastanawiam, bo mojej żabce się trochę zaczęło ulewać od trzech dni, tak pół godziny, godzinkę po jedzeniu i to takim żygiem śmierdzi i nie wiem czy od tego, że się przejada, czy może za dużo siedzi. waszym dzieciom też się tak ulewa? za tydzień na kontrolę, to wypytam lekarza czy to normalne ale tak chciałam w sumie wiedzieć czy wasze maluchy też tak mają.
  12. dzień dobry :) u nas kolejny "piękny" dzień się zaczął - 11 stopni, leje i tak ciemno, że światło mamy zapalone bo bez tego jak w piwnicy (mieszkanie mamy jasne, w salonie okna na 3 ścianach). kejranko tak ci dopinguję tym razem się uda zobaczysz mi się przedwczoraj śniło nasze spotkanie forumowe j.anna ojej jakie ładne zdjęcie i w końcu buzię swoją pokazałaś ulka widzisz to masz chociaż perspektywę spotkania. dla mnie Białystok to zupełnie nie po drodze, ja proponuję Gdynię lub Gdańsk na początku października ewentualnie w innym terminie południowy zachód polski bo od nas to "rzut beretem" ;) zoska moja już w dużej wannie od prawie dwóch miesięcy się kąpie (od kiedy darła japę w wanience). kładziemy ją na tym wkładzie i myjemy - teraz jest tak, że jeden dzień ja kąpię jeden dzień misiek a chrzciny fajnie - takie spotkanie rodzinne się z tego robi ;) lamponinko i jak tam dzisiaj ból? pomogła trochę wczorajsza terapia czy jeszcze efektów nie czuć? italy dzień dobry!! młoda szaleje na macie, misiek pod prychem a ja gniję znów przed kompem. zaraz lecę wygrzać się w wannie bo od samego patrzenia przez okno mi zimno pomimo 23 stopni w mieszkaniu.
  13. już jestem randka super, nie ma to jak rocznica, od razu się romantyczniej robi ;) lamponinko dobrze, że to nie kręgosłup, szkoda tylko, że to się tak długo będzie ciągnęło. co do śmietnika to ten nowy wsadziliśmy do pudła po tym co kilka dni temu kupiliśmy i oddaliśmy. wiesz to identyczny model, wszystko takie samo więc nie było problemu. ząbków moja mała nadal nie ma, dziąsełka normalne, ani troszkę nie czerwone więc chyba Gabrysia nie będzie ostatnia ;) ewik ciesz się, że upał a nie tak jak u mnie 15 stopni i deszcz (teraz już 13...). super, że Kubuś taki pływak j.anna gratuluję drugiego zebola kingusia słodkie zdjęcie, nieźle sobie Kornelka zajada. aga przy takich burzach hormonalnych takie książki?? ja to nawet kreskówek nie mogłam oglądać a po takiej książce to pewnie dwa tygodnie bym spać nie mogła. angela dzięki ja trzymam kciuki, żeby u was się poprawiło! lecę, dobrej nocy dziewczyny!!
  14. dzień dobry :) kejranko zazdroszczę tych kąpieli. u nas jeszcze zimniej - 15 stopni i pada. oficjalny koniec lata jakby nie patrzeć. czekam z niecierpliwością na Boże Narodzenie coby trochę słońca znów złapać. co do zrzucania kilogramów to ja bym chciała 9 zrzucić ale to się wezmę za to jak skońćzę karmić piersią. i jak tam zakupy w smyku? znalazłaś to co chciałaś? ja na mojego męża tak szczerze mówiąc też nie mam co narzekać, jedno tylko to co się kup zosi boi i ucieka aga Ustka jak najbardziej, mieszkałam tam jak byłam malutka - rodzice najlepiej wspominają właśnie okres jak jeszcze turystów nie było a już ładna pogoda więc kwiecień moim zdaniem optymalny. magduska normalnie rodzinka jak z obrazka, wszyscy tacy uśmiechnięci i eleganccy kachna, podkład ostatecznie kupiłam lancome, użyłam na razie dwa razy i całkiem niezły jest http://www.lancome.co.uk/_en/_gb/catalog/product.aspx?prdcode=010062&CategoryCode=AXEMakeup^F1_Complexion^F2_Com_FluidCounceal^F3_Com_Flu_AllSkin. co do studiów to twoja satysfakcja najważniejsza, nieważne czy inni na to patrzą czy nie. a jakie to piękne uczucie być z siebie dumnym kingusia super ten wózeczek i widać, że małej w nim wygodnie a co najważniejsze ma sprawne hamulce anulka dobre fryty wychodzą, trochę na początku w sumie ma się wrażenie, że gorsze niż te normalne bo inny smak ( bo nie czuć oleju ;) ale jak już się człowiek przyzwyczai to te się wydają lepsze od normalnych bo smak ziemniaka czuć ;) biedna się nie wyspałaś, mam nadzieję, że dziś Piotruś lepiej pośpi. a pizza była super - z mięsem mielonym, mozarella, bekonem i pomidorami, do tego pycha sałatka z rucolą, pieczarkami, pomidorami i serem co do obrony to u mnie była praca pisemna jakieś 40 stron, projekt budynku własnego wyboru (temat już pisałam wam wcześniej to nie będę zanudzać powtarzaniem ;) plus egzamin ustny (100 pytań z całego zakresu studiów z czego losujesz cztery i na trzy odpowiadasz) kciuki już trzymam i w razie potrzeby kopy motywacyjne wysyłam ;) lamponinko jak tam po wizycie?? mam nadzieję, że to nic poważnego!! u nas to umowa przez agencję nieruchomości z tego co widziałam zwykły papier bez żadnych znaczków. mój to z lodami jeszcze lepiej robi ja mu mówię "kupmy lody" a on na to "naprawdę chcesz lody??!!" no jak mówię, że chce to chyba chcę co nie? no i jak on mnie tak głupio pyta to mi się odechciewa i jest po jedzeniu ;) ulka moja Zosia jak jej zaczęłam podawać warzywka to przez jakieś dwa tygodnie co 4 dni kupkę robiła ale przybierała na wadze i była wesolutka to nic nie robiłam. teraz się wszystko unormowało i jest codziennie albo co dwa dni. margaretko to niezły łobuz z Arka. angela gratuluję zębola!! wona moja niewiele śpi w dzień, czasem z godzinkę, czasem pół zależy od dnia. my dziś mamy trochę dzień wewnętrzny, chwilkę tylko byliśmy na zakupach bo promocja na pieluszki była i na ten śmietnik co ostatnio kupiliśmy (w realu teraz dawali go za darmo do trzech wkładów a my za niego płaciliśmy 20€, więc wpakowaliśmy ten co dostaliśmy dziś w karton od tego co kupiliśmy ostatnio i takim sposobem mamy 20€ w kieszeni ). a na wieczór idziemy do naszej ulubionej restauracji na kolację przy świecach
  15. ależ tu dziś słaby ruch widać, że niedziela ;) margaretko nie widziałam tu u nas takiego czegoś jak ten misiowy ogród. nie bardzo tu mogę dobre rzeczy znaleźć, nawet kaszkę kupowaliśmy we francji. kejranko ale w smyku to nie tylko ubranka, tam w sumie wszystko jest - właśnie butelki i smoczki też dlatego o nim napisałam :) a tak to wiesz hurtownie najlepiej bo najtaniej chociaż my ostatnio wszystko na stronie mytoys.de zamawiamy bo mają naprawdę tanio wszystko - co najmniej 30% taniej niż w sklepach (tak jak to krzesełko co kupiliśmy - na tej stronie 90€ w sklepie 140€) angela kochana bardzo ci współczuję sytuacji i mam nadzieję, że S. się ocknie. rzeczywiście ma olewający stosunek ale to może forma obrony bo się boi, ze was straci? wiesz faceci są naprawdę dziwni. a mi lody zawsze poprawiają humor - ostatnio takie ciągle wcinam: moja mała dziś po kąpieli i jedzeniu po prostu "padła". nawet smoczka nie trzeba było tak zasnęła.
  16. margaretko a co to misiowy ogródek??? jeszcze zapomniałam zapytać: angela i jak tam dzisiaj nastroje???? a S o której wrócił?
  17. hej!! ulka u nas dziś pizza będzie a czapeczki nie zakładam, jak jest słońce to kapelusik, jak mocno wieje to przykrywam głowę tetrą jak małą z wózka wyciągam. w zimie na dworzu miała czapę a tak to nie i nic jej nie było (tfutfu żeby nie zapeszyć). lamponinko nie wiem w sumie co tam w tej umowie misiek się w to wczuwał bo ja to po niemiecku aż tak dobrze nie rozumiem. w sumie jakby nie było i tak wymienimy bo bez piekarnika to jak bez ręki się czuję ;) a ty bidulko się dalej męczysz! strasznie ci współczuję. mam nadzieję, że to nic poważnego i jutro się szybko wszystko wyjaśni. co do kremów z filtrem ja zawsze małą smaruję i wiesz co pomimo tego jak byliśmy teraz u teściów to i tak się opaliła troszkę (a na słońce absolutnie nie była wystawiana) zoska a co ty o 6 rano w niedzielę robisz? kejranko agi wypytaj na pewno wie gdzie dzieciowe sklepy albo najlepiej hurtownie. a w oszołomie na pewno na dziale dziecięcym coś będzie. no i może przy okazji smyk? albo 5-10-15? u moich rodziców to wszystko razem w jednym budynku. fajnie macie, że się spotkacie! pierwsze spotkanie forumowe (no chyba, że zoska z italy już były razem na bulwarze i się nie przyznały ;) nieźle z tym spaniem, mnie to gnaty nie bolą jednak jak pośpię jak suseł ;) wona ja z mięskiem czekam do 7 miesiąca bo wyczytałam że cycusiowe dzieci tak powinny dostawać ale to wiesz co książka to inna opinia. magraretko no rozmowa pierwsza klasa, trochę jak gadanie ze ścianą. aga ty nasza burzo hormonalna koniecznie powiedz kejrance gdzie co można u was w mieście znaleźć bo biedna nie może się odnaleźć ;) jak tam dzisiaj samopoczucie? a moje dziecię obudziło się o.... UWAGA..... 11:15!!! o 7 był cycuś a potem misiek mnie obudził jak poszedł spojrzeć która godzina i nie chciałam mu uwierzyć, ze tak długo spaliśmy. a mała obudziła się dopiero po 11 jak już jedliśmy śniadanko. spała ponad 13 godzin! (my też niczego sobie 11 godzin ;) lecę się wykąpać bo z tego wszystkiego jeszcze w pidżamie gniję ;)
  18. anulka w takiej o maszynie przesadziłam trochę z tym, że bez tłuszczu - jest tłuszcz - teoretycznie jedna łyżka stołowa oleju, ale my dajemy pół łyżki oliwy z oliwek ;) aga jesteś piękna na pewno a Gabrysia będzie lekiem na całe zło jak mówisz idę spać. dobranoc!!
  19. wróciłam ;) lamponinko i jak tam?? lepiej? wiesz ja to pierwszy raz pod okiem specjalisty robiłam nie tak, że sobie sama wymyśliłam. na twoim miejscu bym jednak do lekarza poszła jeśli jutro będzie też tak bolało, nie ma co ryzykować. piekarnik jeszcze nie wymieniony. sprawa się przeciąga bo musimy to załatwiać przez właściciela mieszkania bo to jego kuchnia. jestesmy na etapie, że firma która montowała kuchnię ma przyjechać tylko nie wiemy kiedy, jak zamontują nowy to się okaże czy my płacimy czy nie i jak dalej z ubezpieczeniem. zdjęcia zaraz zrzucę na komputer i wstawię na prywatny. estero fajny prezent taka karta - możecie kupić co chcecie, bo w sumie wy wiecie najlepiej co wam potrzebne. a grafik świetny pomysł i cieszę się, że póki co dziewczyny się go trzymają. ulka dzięki za przepis. muszę koniecznie spróbować bo brzmi pysznie. u nas dziś były duszone żeberka i frytki smażone bez tłuszczu margaretko ty to się masz. naprawdę jak to czytam to straszny bajzel w tej waszej rodzinie - niiestety za dużo ludzi jest co się lubi kłócić a ty biedna się tym wszystkim przejmujesz. angela uh widzę, że u ciebie też nieciekawie. normalnie w dupsko go kopnij może się opamięta ten twój S. ja to mojemu zaraz fochy robię jak więcej niż raz w tygodniu jedno piwko wypije (no chyba, że na urlopie ale to się chyba nie liczy) i wprost mu mówię, że nie chcę żeby pił i już. dobrze, że masz tą koleżankę - przynajmniej masz się komu wygadać. my po spacerku, lalunia wykąpana, wyniuniana, najedzona śpi słodko.
  20. dzień dobry!! ulka mniam ale pysznie to brzmi! może przepis nam tu wrzucisz? j.anna my mamy moskitiere na łóżeczku. margaretko hihi śmiesznie to musiało wyglądać w tym wózku monico hmmm to rzeczywiście nie wiadomo co z tą pracą zrobić. a urlopu to masz naprawdę malutko!! aż nie do pomyślenia, że pracujesz cały rok i tylko tydzień wakacji możesz mieć! margaretko ja też mam lenia potwornego. zmuszać się muszę do wszystkiego chociaż też porządek lubię. może to tak pociążowo nam się nie chce ;) aga jejku jak ten czas szybko leci!!! teraz to już prawie z górki. kejranko gratulacje dla Hani!!! ale sprawna dziewczynka - teraz to będziesz tylko za nią biegać po mieszkaniu ;) burzy nie zazdroszczę, ja to się strasznie boję. lamponinko oj współczuję, wiem co przeżywałaś, chociaż ja to jeszcze dziecka nie miałam ale naprawdę miałam przed oczami siebie na wózku. mam nadzieję, że ból szybko przejdzie. może połóż się na podłodze i poprzeciągaj trochę? ja mam czasem tak, że mi się w lędźwiowym odcinku blokuje trochę (na jednym z kręgów chyba co miałam złamane) i wtedy się kładę na podłodze a misiek mnie za nogi ciągnie i przechodzi ;) zosia tak siedzi oby oby. niby usiądzie ale nie jakoś tak super stabilnie. jeszcze poczekam chociaż ten tydzień żeby skończyła 6 miesięcy. kaszkę mam marki Bledina, to jest z grupy Danone. muszę bardziej zwracać uwagę ale staram się zawsze patrzeć czy jest gluten. a Gabi na pewno nic nie będzie, aż tak dużo razy jej tej kaszki nie dałaś :) u teściów się też w tym roku pojawiły te tygrysie i ja się bałam, że jakieś świństwo złapiemy bo one to jakieś dziwne choroby przenoszą! wona ja też nie trzymam diety. w sumie u nas nie ma w domu takich rzeczy jak schabowe ale np grillowane mięsko nie raz jadłam. zosia nie miała ani razu kolki ani żadnych innych problemów brzuszkowych. my z zosią same dzisiaj rano bo misiek na rower pojechał - kupił sobie wczoraj nowy i straszną ma radochę mamy tu taką super trasę w lesie nad jeziorko i z powrotem to tak z półtorej godzinki mu to zajmuje więc nie aż tak długo a po lunchu jedziemy do jelonków i kózek i innych zwierzątek ;) Wildpark Schloss Tambach. Das Ausflugsziel fĂźr die ganze Familie in Oberfranken mit zahlreichen Tieren und tollen Attraktionen - www.wildpark-tambach.de Wildpark Schloss Tambach
  21. hej!!! anusia kombinezon misia dla młodej, jak skończę to się pochwalę (mam nadzieję, że zdążę przed zimą) a ramka fajna, szkoda, że ten gips czasu nie wytrzymał. estero super niespodziankę ci mama zrobiła aga no to wesoło macie wona a ja ci w sumie nic o sobie nie napisałam. na imię mam magda. mam lat 26 (jeszcze przez 2 miesiące ). Zosia to moje pierwsze dziecko, urodziła się 19 lutego, ważyła 3520g i mierzyła 51cm. poród naturalny, mam nadzieję, że drugi będzie lepszy ;) tak jak zoska w sierpniu będę obchodzić drugą rocznicę ślubu a w listopadzie zeszłego roku obroniłam pracę mgr to tak po krótce, żeby nie zanudzać (jak masz jeszcze jakieś pytania to śmiało pytaj ;) póki co też nie piję. raz się skusiłam na lampkę wina ale potem po kilku godzinach odciągnęłam mleko i wyrzuciłam. no i ze dwa razy wypiłam karmi. zoska moja uwielbia ten smoczek, chyba dlatego, że łatwo leci. a pokaż sukienkę kejranko no to będziesz śmigać wszędzie samochodem i nie będzie problemu super, że malutka ci tak pospała! a co do biegania wszędzie to może kojec jej kupcie? margaretko a to dziwne, że wymiotuje. moja zajada i ani pół grama jej się jeszcze nie ulało. straszne z tymi nożyczkami! ulka no to ci się wesel nazbierało! i do tego świadkową będziesz - super! ja nigdy nie byłam anulka no to ci termin wyznaczyli! współczuję sytuacji z bratem, może się jeszcze poprawi? co do twojej figury to się już nie dziwię, że ty taka smukła skoro ty instruktorką fitness jesteś ;) angela naprawdę przechlapane z tym portfelem :/ wieczorem jak bedę prasować to porobię zdjęcia ubranek specjalnie dla ciebie lamponinko no właśnie pisałam magdusce wczoraj o tym pilatesie. ewik super, że wypad się udał!! nie załamuj się moja sama też jeszcze nie siada a wczoraj dopiero pierwszy raz przewróciła się na brzuch (tak jak z obrotem na plecy z brzuszka skończyło się na jednym razie potem już jej się nie chciało. współczuję powrotu do pracy :( dziś przyszło krzesełko do karmienia!! wstawię wam zdjęcie na prywatnym. póki co poczekamy jeszcze, może za miesiąc ją zaczniemy do niego sadzać, sama nie wiem. poza tym na lunch byliśmy w knajpie a potem na dłuuuugim spacerze bo jest aż 20 stopni (słońca oczywiście nie ma ;)
  22. magdusia wysłałam. a ja nie mogę się oderwać od wypełniania albumu Zosi wiecie takiego co się zdjęcia wkleja, kartki, odciski stóp i takie tam. kupiliśmy we francji i dziś się zaczęłam tym bawić - wydaje mi się, że to fajna pamiątka (chociaż trochę kiczowata ale co tam ;) lecę trochę podziergać dla odmiany
  23. magduska dobrze, że malutki ten kamyczek, a ćwiczenia ja ci szczerze polecam pilates. tylko powolutku ale naprawdę super efekty są. no i nie są jakieś specjalnie trudne te ćwiczenia. może też na necie poszukaj będzie coś dla kobiet po cesarce. no i jest tez ten plik od zoski - ja to na początku ćwiczyłam i myślę, że dzięki temu mój brzuch teraz wygląda całkiem nieźle (jak na te kilogramy co na sobie noszę ;) mogę ci wysłać jak mi maila podasz. a to dla wszystkich tak wieczornie http://www.youtube.com/watch?v=JwWA0aphbRU
  24. hej!!! znów dziś weny nie miałam do pisania, to chyba ta pogoda... lamponinko Zosia Aptamilem samym dalej pluje tylko właśnie jak jest smak tą kaszką złamany to pije aż jej się uszy trzęsą. a z ciężkim sercem jej co wieczór daję, ale niestety nie wiem czy to ze stresu było czy może od czegoś innego ale wieczorami w pewnym momencie straszne histerie urządzała i jak się okazało, to z głodu (teściowa nas namówiła, żebyśmy sprawdzili, czy mała czasem nie popije z butli - wypiła wtedy aż 80 ml i po kilku dniach wieczornych płaczy pierwszy raz zasnęła spokojnie) o ja mam nadzieję, że do nas to nie dociera!! ale chyba mleko nasze jest produkowane danym kraju co? aż się boje małej jutro podawać kaszkę... dobrze, że te migreny ci przesżły juz ale i tak współczuję, że cię to męczy nawet jeśli co półtora roku - moim zdaniem i tak za często :/ wona hahaha dobre "Co ty mi zrobiłeś" ja się darłam ot tak bez żadnej konkretnej ofiary ;)a co do późnej pory to jakoś ostatnio wieczorami mi się lepiej siedzi, wszystko sobie porobię i wtedy w dzień mam więcej czasu dla malutkiej. kejranko nie martw się znajdziesz lekarzy. a tak jak ty piszesz z tymi lekarzami to bez kitu jeszcze się nie spotkałam, żeby było wszystko w jednym budynku więc wiesz to szczęście miałaś akurat ;) u nas tu to w ogóle bajzel - każdy sobie więc trzeba biegać w tą i wewtą ;) co do spania niuni to ja się śmieję, że ona teraz śpi jak ja w ciąży - po wieczornym papu od razu zasypiałam jak kamień i do rana mnie nie było (czasem tylko na siusiu była pobudka raz ;) angela no wiesz z tym charczeniem to jak lekarz widział to chyba nie ma czym się martwić. jakby się ciągnęło to może idź jeszcze raz na kontrolę. biedny twój brat w sumie powinni działać jak najszybciej bo z takimi rzeczami to nie ma na co czekać. margaretko sytuacja straszna, teściowa paskudna naprawdę współczuję. mam nadzieję, że twój mąż zmądrzeje (widzę, że już zmiękł.) a dla twojej kuzynki ogromne gratulacje - niech zdrowo rośnie maleńki Adaś! italy, monico, kingusia, zoska najlepszego dla dzieciaczków!!!! luiza fajnie, że się odezwałaś aga super, że już w domku, ja tak jak magdusia czekam z niecierpliwością na twoją kruszynkę magduska mam nadzieję, że na usg wszystko ok! kejranko gorąco u was??!! strasznie zazdroszczę! u nas od kiedy z urlopu wróciliśmy tylko jeden dzień widzieliśmy trochę słońca - tak to mamy 15-16 stopni i pada. no ale u nas taka pogoda to normalka, pewnie już do kwietnia słońca tu nie zobaczymy (na szczęscie na boże narodzenie jedziemy na południe to znów naładujemy akumulatory ) mag no ja to szybko doszłam niestety jak to sie skończy ale i tak mi się podobało ze mną to się takich filmów nie da ogladać bo zaraz jak początek to ja już wiem jak się skończy ;) wiecie co a ja chcę martini albo caipirinhe, albo pastis takie mniam, albo ostatecznie banyulsem bym też nie pogardziła, no i czerwonym winem z piwniczki teścia ale jeszcze poczekam a co tam ;) u nas dzień ok tylko moje dziecię przytulaśne strasznie się zrobiło - nawet jak na macie się bawi to chociaż jedną stopę musi mieć opartą o kogoś bo inaczej krzyczy ;) będzie wesoło jak misiek do pracy wróci ;) byliśmy dziś kupić śmietnik na pieluchy taki specjalny bo jakaś masakra z tymi kupami, a ja latać za każdym razem do śmietnika nie mogę bo dość daleko te głupie kontenery stoją. takie przekręcane coś z tommy tippee kupiliśmy. póki co jest nieźle - nic nie czuć a już jeden kupal w środku wylądował. do tego dokupiliśmy kilka smoków i dwie książeczki - mały czytelnik już jedną prawie pożarł a na prywatnym wam wrzucę jakie piękne jesteśmy z Zosią o poranku no nic zadzieram kiecę i lecę.
  25. lamponinko ty nigdy nie zanudzasz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...