Skocz do zawartości
Forum

Marqe

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marqe

  1. zoskaufffffffff udało się :) nadrobiłam zaległości teraz karmienie :) a poniżej foteczka mojego szkrabka :) Zosiu sliczny ten Twój krasnalek! U nas wiosna wiosna!:) 12 stopni na termometrze słoneczko pięknie świeci, zaraz zabieram mojego synia na spacerek, później drzemka a po obiadku (dziś żeberka robię z tego przepisu "z worka" ) jedziemy do centrum handlowego bo chciałam jakieś buty, pantofle sobie kupić, zywkłe takie żeby się do pracy nadawały i ew. na niedzielny spacerek, na niskim obcasie lub koturence.
  2. mag349Dziewczyny mam pytanko - używacie bądź używałyście poporodowych majtek wyszczuplających? Możecie mi coś polecić?Jestem załamana swoją figurą - zostało mi 15 kilo, a na dodatek tyle czasu musiałam siedzieć i leżeć, że mam zero formy. Teraz też - Mały ma 3 tygodnie, a ja z nim jeszcze nie wychodziłam. Wcześniej 1,5 tyg. w szpitalu, a jeszcze wcześniej też praktycznie nie wychodziłam przez to puchnięcie (które nawiasem mówiąc wcale mi nie przeszło). Rozpaczliwie brakuje mi świeżego powietrza i spacerów. Jutro choćby się waliło i paliło wychodzę z Emilkiem na pół godziny do parku. Mam bardzo blisko. A jak mam inaczej wrócić do formy, jeśli nie będę się ruszać? Dziś w dołek wpadłam, bo okazało się, że nie mam ANI JEDNEGO ciucha w który się mieszczę. Nawet w kurtkę żadną nie wchodzę. Bardzo źle mi z tym :( Mag ja używałam takich majtek, kupiłam je w zwykłym sklepie z bielizną za ok 15zł, miałam z wysokim stanem pod same cycki i z takim do zeber i polecam Ci\ te całkiem wysokie bo nie odsicjaką nieestetycznej fałdki na brzuchu, tylko elegancko ściagają skórę i o niebo lepiej obciskają i nie odznaczają się pod ubraniem. nosiłam je pzrez około 4 miesiące, a przytłam w ciązy 30kg i straszny miałam flaczek, nie mogę powiedzieć ze całkowicie zniwelowało flaka ale bardzo dużo pomogły i z czystym sumieniem polecam.
  3. Kejranko- biedna Wiki, bardzo współczuję. Jedynę co mogę poradzić to ząbek czosnku codziennie na kolację, jeśli nie lubi mozesz ją zachęcić tak jak ja artura, że robię masełko z czosnkiem pzreciśniętym pzrez praskę i delikatnie pzypiekam na patelni, ale dosłownie troszeczkę i na to kłądę to co lubi najbardziej czyli twarożek, lub serek topiony szczypiorkowy, mój artek też ma obniżoną odporność i daję mu vibowit bobas, dla wiki dobry był by vibovit junior, są różne smaki z tego co ja się orientuję. kachna- ja jeszce przy klarmieniu piersią brałam cerazette, takie tabletki dla kobiet karmiących, a w tej chwili jestem na kontracepcie. Na początku równiez nie miałąm ochoty na seks przy kontracepcie, ale po 2-3 miesiącach brania ich wszystko się unormowało i masz rację, nie mam problemów z cerą. Myślę, ze dużo tez zalezy od nastawienia, jeżeli o seks chodzi, ja pzrez jakiś czas po porodzie miałam taką blokadę i zwyczajnie się bałam, że będzie bolało itd itd. ale się przełamałam i jest dobrze hihi:) Na temat spitali juz kiedyś się wypowiadałam, ale to wszystko zalezy od poglądów i przekonań. Myslę, że da się pogodzić jedno i drugie i mam nadzieję, że tak będzie u Ciebie!:)
  4. kingusia1991Hej dziewczynki porannie właśnie mała mi usnęła, ale marudziła 2 h :) czekam na położną właśnie , ale coś jej nie widać załączam małej zdjęcie jak ziewa w bujaczku Marqe ja bym się skusiła ale nie wiem czy mogę Naleśniki mozesz bez problemu ja jadłam pierwsyz raz jak artek mial chyba 8 dni, z serem i z dzemem hihi:) ale oczywiscie z umiarem i zobacz jak kornelcia reaguje:)
  5. WItajcie! Ja dopiero uporałam sie z bałaganikiem w domu, jeszce tylko prasowanko zostało, a póżniej spacerek z Artusiem bo już ma sie lepiej nie wymiotuje ale wolałam go jeszcze w domku pzretrzymać na wszelki wypadek. Pogoda piękna, słonecznie, na termometrze 11 stopni, śniegu niewiele zostało ale za to, wiadomo- chlapa jest. Zmykam, bo jeszcze naleśniczki trzeba usmażyć, łapie się ktoś?
  6. zoskaa dzisiaj sen miał niezły - zasnął jakoś ok 21 ... o 2 patrzę śpi - ruszam go, przebrałam a on nic - o 3:40 już go na pół śpiącego nakarmiliśmy ... bo jedzeniu zasnął i do 9 spał :) ja nie wiem po kim on ma ten sen - chyba po mnie :) budzi się tylko na karmienie - troszkę się porozgląda i idzie dalej spać :) odkąd więcej mleka daję mojego to więcej śpi - na tym sztucznym nie było ciekawie - no i czekam na tą kupkę - po moim powinna być szybciej chyba co ?? To rzeczywiście bardzo ładnie spal. Tak, przy karmieniu piersią kupki sa cześciej i szybciej. Był jeszce temat spania- ja Artura odkładałam do łóżeczka, praktycznie od początku spał sam, czasem zdarzało mi się przysnąc podczas karmienia, ale przeważnie odkładałam go do łóżeczka i później nie miałam większego problemu z nauczenie małego samodzielnego zasypiania.
  7. marqe Arturkowy zestaw super ja już się nie mogę doczekać jak mojej niuni będę mogła takie cuda kupować ale zanim ona zacznie sama wcinać to jeszcze minie trochę czasu ;) Marmi zdecydowaliśmy się na ten zestawik ze względu na tą szklaneczkę, bo Artur jęczał, że chce z niekapka pić a z niekapka dawałam mu już tylko mleczko, ale od kiedy ma tą szklankę z "zygzakiem" to nie ma problemu i nawet mleczko z tej szklanki pije już nie chce słyszec o innym kubeczku heheh:)
  8. Witam czwartkowo! U nas nocka spokojnie, Artuś ładnie spał obudził sie tylko na picie. Mówi, że już go nie boli brzuszek alena wszelki wypadek nie dawałam mu do sniadanka mleczka pomimo jego dopominania. Artek uwielbia mleko i szklaneczka do kolacji i śniadanka musi być obowiązkowo.jakieś trzy tygodnie temu zamówiliśmy z allegro mu taki zestawik: CARS ZESTAW NACZYĹ�-CZÄ��IOWY (940796505) - Aukcje internetowe Allegro Artur bardzo się ucieszył bo na chwilę obecną Auta to jego ulubiona bajka i ma manie na postacie z tego filmu;) A wiecie ze zauwazylam ze moja corcia "gada" przez sen , nie jest to oczywiscie gadanie jeszcze ale cos w rodzaju gaworzenia a nawet usmiechania sie na glos , chyba dolaczy do naszej paczki gadajacych przez sen , w tej paczce nie ma mojego m on nawet snow nie miewa Ale naprawde wzruszam sie jak tak sobie na nia patrze spiaca spokojniutka , czasami jej brodka i usteczka sie poruszaja jakby nadal cysia ssaly, albo czasami jej brudka tak drzy sobie przez moment .Czasami ma polotwarte oczka .Po prostu slodziaszek malutki kochany . Lamponinko kochana ta Twoja Gabrysia hihi mała gadułka, a takie pierwsze śmieszki "na głos" to coś wspaniałego! Co do huśtawek itd. Ja miałam tylko taką jeszcze po mnie, zawieszaną na drążku między drzwiami i taki bujak ręczny(z szelkami i zabezpieczeniem by dziecko nie wypadło) na którym w lecie artuś częto sobie leżakowął pod parasolem na balkonie, dostał go artuś na chrzciny. Nie miałam karuzeli ani tego typu wynalazków bo zwyczajnie nie było nas stać na to.
  9. Hej, ja tylko na chwilkę. Artuś całą noc wymiotował byli smy u lekarza okazało się, że zatrucie pokarmowe. Teraz lepiej właśnie wciął krupniczek z bułeczką, od rana nic nie chciał jeść. Kingusia- Mi Arturek na początku też spadał na wadze w 4 dobie a w 7 już przebił swoją urodzeniową wagę o ok 100g. A co położna jeszcze mówiła o tym spadku wagi? P.S.: super fotki dodalaś na nk, pzreslodka jest Kornelka!
  10. k@chnaewik super gratuluję kingusia no dopóki blizna się nie zagoi i czas połogu 6tyg nie minie nie kombinuj z żadnymi ćwiczeniami, można sobie krzywdę zrobić - z dnia na dzień flaczek będzie się ładnie zmieniał, nie obiecuję że wróci do formy sprzed ciąży bo to indywidualna predyspozycja każdej z nas; co do jedzenia to dziewczyny z pewnością doradzą ale ja jadłam wszystko po za ciężkostrawnymi rzeczami jak właśnie groch, fasola itp Zgadzam się z kachną, Myślę, że z względu na bliznę po cc powinnaś się również wstrzymać z tymi majtkami o których pisałam wyżej, aż się dobrze rana zagoi.
  11. kingusia1991k@chna ale trzeba jakieś masaże później czy coś zastosować , żeby ten brzuch jakoś w miarę wyglądał?? ehh a czekolady lepiej nie jem nie ryzykuję, boję się cokolwiek jeść... jestem zielona w tym temacie a czego NA PEWNO nie mogę jeść ?? wiem, że fasoli itp. i tych takich ciężkostrawnych rzeczy... Kingusiu, ja po porodzie nakładałam majtki obciskające z bardzo wysokim staniem aż po same cycki. Też miałam duzy brzuchal więc i flaczek był nieciekawy. Nosiłam te gatki przez ok 4 miesiące od porodu tylko ze trzeba plnować aby dobrze obciskały i zmieniać rozmiar na mniejszy w miare zmiejszania się oponki. Dodatkowo smarowałam kremami nawilżającymi, oliwką dla dziecka i fissanem bo mi został z ciąży. Na ćwiczenia, ja robilam a6w zdecydowałam się dopiero niedawno, ale efekt super jesli się sumiennie ćwiczy. Oczywiście duzy ruchu i spacerki również robią swoje, nic sie nie martw będzie dobrze! a co do jedzonka to ja na początku unikałam fasoli, kapusty, smazonej cebulki, ale ja probowałam po troszeczku wszytskiego i sprawdzałam jak reaguje arturek, on akurat nie miał problemów, mogłam wszytsko jeść oczywiście z umiarem też, wiadomo, że nie zjadałam pół słoika bigosu hehehe tylko malutką porcję. Każde dziecko reaguje inaczej więc poprostu musisz po malutku próbować i sprawdzać reakcje Kornelki.
  12. kingusia1991Dzięki dziewczyny szczególnie za trzymanie kciuków,za gratulacje, za wsparcie:) za to, że jesteście ;) lamponinko dziękuję za przekazywanie informacji :)) Ja się w miarę dobrze czuję, ale kręgosłup boli.. niestety wychodzi to, że nie ćwiczyłam w czasie ciąży itp. no, ale cóż nadrobię z wózeczkiem sobie pobiegam ehhehe i ciągle jak chodzę to samoczynnie się garbię i próbuję się prostować... Ogólnie przed chwilką była położna, małą zbadała i jest wszystko OK :) no i nakarmiłam mojego głodomorka i na razie smacznie śpiooocha ;) Nic dziwnego, że boli kręgosłup, jednak troszke do dźwigania miałaś!;) Dobrze, że z Kornelką wszystklo wporządku, jak się czujesz jako mama??:))
  13. esterabsWitajcie. Nie bylo mnie troszke, bo mam klopoty z komputerem, narazie dziala :)KINGUSIA sliczna ta twoja Kornelia, naprawde ładna dziewczynka,możesz być dumna U mnie ok, Dawidek przespia noce ...z nami w łóżku...Jest bardzo grzeczny jak narazie, zobaczymy jak dalej.Za tydzien mamy pierwsze szczepienia.Ja mam troszke załatwiania, bo w szpitalu w akcie urodzenia nie wpisali mojego panienskieo nazwiska i teraz musze to wyprostowac,poprzez okazanie wszystkich dokumentow , wiec moja mama w Polsce mi je zdobywa , a ja beede musiala je przetlumaczyc tutaj i pozałatwiać wszystko.Troszke biegania jest , ale cóz... Pozdrawiam was serdecznie P.S. teskniłam za tym forum Esterko mam nadzieje, że uda Ci się szybko załatwić wszytskie sprawy. Super zdjęcia wstawiłaś, Dawidek to kawał chłopa!:)
  14. ewik784Kinga śliczna jest twoja księżniczka, ale jaaaakkkkaaaa duża . O matko aż spojrzałam na mojego i on nie wygląda tak dorodnie jak twoja córa. Ty wiesz przynajmiej co nosisz na rękach hi hi hi. A ja dziewczyny walczę już drugi dzień. Mój Kuba wypluwa mi brodawkę normalnie ma odruch wyrzucania cyca z buzi jakby go parzył. Płacze on i ja jednocześnie on z głodu a ja z bezsilności. Na siłe mu wkładam brodaweczkę i coś tam popije ale niewiem ile jeszcze wytrzymam. Już ryczę nawet jak o tym piszę . Mleka mam tyle że mogłaby obdzielić . Zrobiłam jeden podstawowy błąd i teraz za niego płacę. otóż zciągnęłam mleko laktatorem i jak mnie nie było to mąż podał przez butelkę te mleczko i tu myslę że pies pogrzebany młody cwanił się że leci mu mleko z butli bez jego wysiłku, a teraz mam każe mu ssac pierś. Trzymajcie kobietki kciuki za mnie abym się nie poddała - bardzo ładnie proszę :) Ewik znalazłam tutaj taki artykuł, może coś pomoże: " Odwraca główkę od piersi albo wypija ledwie kilka łyków i już śpi. Co robić? Karmić przez sen, podać butelkę? Znamy lepsze sposoby! Mamy dla Ciebie świetną wiadomość: niejadek może polubić ssanie piersi. Kilka sprawdzonych sposobów, jak go do tego przekonać, zdradziła nam dr Katarzyna Raczek-Pakuła, pediatra, która od lat pomaga mamom mającym problemy z karmieniem dzidziusia. Jej doświadczenia pokazują, że z małym niejadkiem można sobie poradzić i wcale nie trzeba „przechodzić na butelkę”. Wybudzaj i zachęcaj do ssania To absolutnie konieczne w pierwszych dniach życia dziecka. Noworodek powinien ssać pierś co najmniej osiem razy na dobę, mniej więcej co trzy godziny (także w nocy!). Niektóre dzieci, szczególnie mniejsze i przedwcześnie urodzone, śpią dużo – bo są jeszcze dość słabe. Dlatego do czasu, aż maluszek nie nauczy się płaczem upominać o swoją porcję mleka, musisz go budzić na karmienia. Odciągaj pokarm i dokarmiaj Nawet jeśli Twój noworodek ssie co trzy godziny, ale za to krótko, szybko zasypia i nie daje się już wybudzić, odłóż go do łóżeczka, a sama odciągnij do końca pokarm z piersi, którą przed chwilą ssał. To ważne, bo pod koniec mleko jest znacznie bardziej kaloryczne i bogate w składniki odżywcze. Gdy odciągniesz pokarm, od razu podaj go dziecku. Łatwo powiedzieć, ale co zrobić, jeśli ono ciągle śpi? Katarzyna Raczek-Pakuła poleca metodę „na palec”: smyk ssie Twój palec, a Ty w kącik jego ust wkładasz strzykawkę (bez igły!) z mlekiem i naciskasz tłok. Lekko, żeby dziecko się nie zakrztusiło. Nie podawaj mleka z butelki Ani odciągniętego, ani modyfikowanego. To największy błąd, jaki możesz popełnić w pierwszym miesiącu życia maluszka. Z butelki mleko ssie się inaczej niż z piersi. Zmień pozycję karmienia Przyczyną odmowy ssania czasem bywa to, że mleko wypływa z piersi zbyt szybko. Noworodek nie zdąża go przełknąć, krztusi się. Zmień pozycję karmienia, zanim malec zniechęci się do ssania. Zacznij go karmić w pozycji siedzącej, a potem połóż się na plecach. Mleko będzie leciało „do góry”, a więc wolniej. Dzidziuś przestanie się krztusić i szybciej polubi ssanie. Masuj piersi, gdy malec ssie Niektóre dzieci nie chcą ssać, bo mleko z piersi wypływa dla nich zbyt wolno. Podczas karmienia głaszcz pierś i masuj – w kierunku brodawki. To przyspieszy wypływ pokarmu. Poczekaj, aż odbije mu się powietrze Są niemowlęta, które ssą błyskawicznie, opróżniają pierś po pięciu minutach. Niestety, jednocześnie łykają dużo powietrza. W żołądku tworzy się wtedy bańka, która powoduje ból brzuszka. Przytrzymaj dziecko chwilę w pozycji pionowej, poczekaj, aż mu się odbije, i jeszcze raz zaproponuj pierś. Warto również zmienić pozycję karmienia na leżącą. Karm, gdy jest zmęczony i senny Dwu-, trzymiesięczne maluchy mogą odmawiać ssania dlatego, że miały nieprzyjemne doświadczenia związane z karmieniem, np. bolał je brzuszek, krztusiły się. Nigdy nie przystawiaj dziecka do piersi na siłę. Spróbuj karmić malucha, gdy jest zmęczony czy senny. A w ciągu dnia odciągaj mleko i podawaj je dziecku np. z kubeczka. Pozwól zrobić...kupkę! Często się zdarza, że pite właśnie mleczko „porusza” pokarm, który jest w jelitach. Dziecko pręży się, bo musi zrobić kupkę, i nie chce w tym momencie ssać. Połóż je w łóżeczku, pomasuj brzuszek. Gdy zrobi kupkę, zmień pieluszkę i spróbuj jeszcze raz przystawić do piersi. Zapewnij szkrabowi spokój Trzymiesięcznego brzdąca interesuje i rozprasza wszystko, co znajduje się obok: zabawki, lampki, dzwonek do drzwi, telewizor, starsze rodzeństwo. Wybierz do karmienia spokojne miejsce, włącz cichą muzykę, ścisz telefon, wyłącz telewizor. Posmaruj żelem dziąsła Malec często odmawia ssania, gdy swędzą go dziąsła w czasie ząbkowania. Przed karmieniem posmaruj mu je specjalnym żelem – chłodzi, uśmierza ból i swędzenie. Sprawdź, czy nie jest chory Jeśli smyk ma zapalenie ucha, katar czy pleśniawki, nie będzie miał ochoty na jedzenie, bo ssanie jest wtedy nieprzyjemne. Gdy zauważysz, że malec nie chce ssać, a przy tym stał się marudny, ma gorączkę lub zachowuje się tak, jakby go coś bolało, idź z nim do lekarza. Kiedy wyzdrowieje, znów polubi mleko. Katarzyna Pinkosz" Moim zdaniem nie wszystkie te porady są praktyczne, ale moze znajdziesz coś, co pomoże Tobie i Twojemu maluszkowi,a tutaj link do innego artykułu: Dziecko nie chce ssać, Porady > Dziecko nie chce ssać.
  15. KINGUSIA pzresliczną masz córeczkę, a jaka duża i jakie ma policzki słodziutkie, sliczna dziewczynka!
  16. annulkaaWitajcie porannie:) Witaj w domku Kingusia, czekamy na zdjecia coreczki:)) wracaj szybciutko do zdrowiaMonica, co dokladnie wykryto u Twojej Emily? pamietam ze pisalas ze miala szmery w sercu, ale co stwierdzono? bo u mojego Piotrusia tez byly ciche szmery w sercu, stwierdzono na echo serca jakis ubytek w miesniu sercowym, ktory powiedzieli ze czesto redukuje sie do zera i mam kontrole za 6 miesiecy, ale zadnych lekarstw mi nie dawali... taki zycie, teraz juz zawsze o nasze malenstwa bedziemy sei martwic, zaczelo sie jeszcze jak byly w brzuchu.. dzieki za odpowiedzi dotyczace kladzenia na brzuszek, pytalam bo moj skarbek nie lubi jak sie go kladzie na kocyku na brzuchu, od razu placze i widac ze sie meczy ze tak mu ciezko glowke podniesc i mi jest tak przykro ze od razu go odwracam.. jak jest na moim brzuchu top troche lepiej to znosi:) a polozna mowila zeby klasc troche na brzuszku zeby cwiczyl sobie miesnie. wiecie co, ale mnie kusi zeby dzis z Piotrusiem na spacer pojsc!! u nas 2 stopnie na plusie, snieg sobie lezy, slonecznie. Piotrus ma 2 tyg i 5 dni, werandowalam go 4 razy. Polozna mowila ze tak od 3 tygodni mozemy isc...a ja bym tak chciala zaczerpnac z malym troszke swiezego powietrza. Wiem ze czesc z Was wychodzila nawet zanim malenstwa ukonczyly 2 tyg, nie wiem dlaczego polozna mowila ze 3-4.. zycze wszystkim Mamusiom milego dnia Aniu nie wiem co Ci powiedzieć, myślę, że krotki spacer nie zaszkodzi. Mój Artek miał dwa tygodnie jak wyszłam z nim na spacerek, był to chyba 15 luty ale też była temperatura na plusie i z pół godzinki wtedy z nim spacerowałam. Nakremowałam buźkę specjalnym kremem chroniącym przed zimnem. Z resztą teraz wózki mają te pokrowce ocieplające chroniące przed wiatrem. Tym bardziej, że werandowałaś maluszka myślę, że spacerek nie zaszkodzi.
  17. KINGUSIA- witaj, fajnie, że jesteś już z powrotem i oczywiście WIELKIE GRATULACJE! Cieszę się, że masz jusz Kornelkę przy sobie, że wszystko jest w porządku! Czekam oczywiscie na fotki królewnY!
  18. KejraNko kiedyś równiez miałam podobny problem z Arturem, również sie denerwowałam. W takich sytuacjach piłam herbatę z kopru włoskiego i po karmieniu szło bez problemu. Piszesz, że się nie pręży i niewygląda by Hanie bolał brzuszek, więc wydaje mi się, że nie jest to nic groźnego.
  19. anusiaelblagMag z tego co słyszałam to dzieci do roku czasu nie mogą spać na brzuszku. A leżeć moga Szczerze powiem, że bałam się układać Artka na brzuszku na noc, jednak w dzień gdy spał układałam go "na żabkę" i kontrolowałam. Co jakiś czas zaglądałam i patrzylam czy wszytsko w porządku. na noc lub gdy robiłam sobie popołudniową drzemkę to układałam ARtka na boczku, podpierając plecki zwiniętym w rulon ręcznikiem, aby w razie ulania nie zachłysnął się. Na brzuszku jeszcze nie radziłabym układać na noc bo przy próbie poruszenia w nocy może sobie dzidziuś przycisnąć nosek do materacyka a później nie mieć siły przekręcić główki by złapać oddech. Mięśnie szyji nie są jeszcze tak silne by sobie poradzić. kiedyś oglądałam na tvp1 dokument o tym jak powinno się układać malucha do spania, mówili, że jeśli matka w dzień kontroluje sen dziecka to na brzuszku nie ma przeciwskazań a nawet bardzo dobzre działa to na bioderka i nóżki.
  20. Lamponinko, Artuś wczoraj narzekał, że boli go jak siusia. Był marudny i nie chciał jeść ani pić. Moczyłam siusiaczka w rumianku, a przy kapieli okazało się, że zaczeła przyrastać blonka przy napletku więc musiałam delikatnie odciągnąć skórkę i przemyć w rywanolu i przestało go boleć, dziś już na śniadanko nadrobił apetytem, temperatury nie ma i chętnie poszedł do przedszkola. Nie ma zaczerwienienia nawet, więc raczej nie ma stanu zapalnego ale na czwartek zapisałam go do pediatry może skieruje nas na badania.
  21. Witam, nie było mnie mielismy problemyz Artusiem ale sytuacja opanowana, mały ma sie dobrze. Chciałam tylko powiedzieć, że w żadnym poście nie napisałam, że którakolwiek z Was jest złą matką. Być może za ostro napisałam, za co przepraszam. Zauważyłam jednak pewną tendencję, która skłania się ku preferowania sztucznego karmienia. Matki czasem zbyt szybko się poddają i z byle powodu rezygnują z karmienia naturalnego. Absolutnie nie zgodzę się z Agnieszką w kwestii wartościowości pokarmu sztucznego, nie jest ono dla niemowlęcia tak samo zdrowe jak mieszanka, która oczywiście zawiera komplet witamin, które są ważne dla małego dziecka, niemniej jednak nie ma całkowitego składku mleka matki, nie zawiera przeciwciał etc. Liczyłam się z tym, że po zatwierdzeniu posta stanę się kimś w rodzaju "wroga nr 1", jednak moim zamiarem nie było obrażanie Was a jedynie wyrażenia mojej opinni na temat karmienia dziecka. Nikogop nie krytykuję, skrytykowałam jedynie poddawanie się. Nie miałam w zamiarze nikogo oceniać. ULA- jeśli w którymś momencie poczułas się urazona, to najmocniej Cię przepraszam, nie chciałam aby moje wypowiedzi były atakiem a niestety tak zostały odebrane ze względu na formę mojej wypowiedzi. Chciałam tylko powiedzieć, że wg mnie podawanie mieszanki tak wcześnie nie jest dobrym pomysłem, chyba, że dziecko spada na wadze a matka na prawdę nie ma pokarmu. Rozumiem, że uznałaś ten sposób za najlepszy by uspokoić swoje dziecko i nie powinnam tak ostro pisać. Lamponiko- widzę, że tylko Ty trafnie zinterpretowałaś moje intencje. Marmi- Tobie dziękuję, bo zawsze potrafisz mnie zastopowiać. Masz rację nic mi do tego świata nie zmienię. Uważam jednak, że nie powinnyście krytykować moich poglądów a jedynie sposób wypowiedzi jaki wybrałam.
  22. Ulka 31Marqe jakbym miała co ściągnąć to napewno bym to zrobiła, a co do tego płakania z innego powodu to ciekawe dlaczego po butli już nie płakał a myślisz że dziecka nie noszę i nie przytulam bo jakoś tak to sformułowałaś, ale skończmy już to pisanie bo na tym forum od bardzo dlugo jest bardzo miło i spokojnie i niech tak zostanie Na pewno nie to mialam na myśli. Nie chcialam nikogo urazić, być może nie rozumiem dlaczego decydujecie sie na mieszanki tak szybko.
  23. Ulka 31Marqe ja wiem, ze twoje słowa tyczą się mnie bo ciągle wygadujesz mi te zakupy ciekawe jak Ty byś miała do najbliższego miasta 40 km to czy też byś brała małego i jechała z nim tyle czasu a potem w taki ziąb chodziła z nim po sklepach, a co do nocek to ja napewno nie daje butelki zeby mały dłużej spał bo po butli śpi tyle samo co po cycu 3-4 godz. ale nie muszę się w końcu tłumaczyc, widzę że wszystkie dziewczyny, ktore podały z jakiegoś powodu butlę to rozumieją i nikt do tej pory mnie nie skrytykował a dodam jeszcze że mały nadal jest na cycu i je narazie bez problemu także nie musisz od razu tak ostro krytykowac bo npewno będziesz miała jeszcvze kiedyś dziecko i jak Ci będzie płakać 4 godz to napewno zrobisz wszystko zeby się uspokoiło i napewno podałabyś butlę byleby się niemęczyłoI POPIERAM WSZYSTKIE MAMY JESTEŚMY NAJLEPSZE I TYLE Ula dziecko nie zawsze płacze tylko dlatego, że jest głodne czasem wytstarczy dziecko ponosić i poprzytulać. Rozumiem, że masz daleko do miasta ale czy trudno Ci było odciągnąć własne mleko, musiałaś od razu podwać mieszankę? Oczywiście, że te co podały butlę nie skrytykują, a co mają krytykować jak same tak postąpiły. Nie musisz się tłumaczyć, więc nie rozumiem dlaczego to robisz skoro uważasz, że postąpiłaś dobrze.
  24. anusiaelblagNo biedna ta nasza Kingusia. Nameczyla sie przy porodzie i jeszcze teraz. Trzymam kciuki aby szybko przeszlo!! Trzymaj sie kobietko!!!Marqe ja nie mowie ze masz chwalic i tylko przytakiwac. One robia co ich zdaniem jest stosowne. A to ze maja problemy z piersiami i podaja butle bo bola ich piersi to tez tak zrobilam przy pierwszym dziecku. Bol tak duzy ze az wymiotowalam od niego jak corka ssala piers. Wiec wtedy dalam jej butle. Ale nie przyzwyczaila sie do niej tak jak pisalas. Skonczylam ja karmic piersia jak zaszlam w druga ciaze czyli corka miala rok i 10 miesiecy. Ja doskonale rozumiem co to znaczy zapalenie piersi i poranione brodawki, tylko, że jak mnie to dotknęło to robilam sobie na zmiane zimne i ciepłe prysznice okłady z kapusty, odciągalam pokarm i przystawialam artka do piersi a poranione brodawki smarowalam swoim mlekiem albo bepantenem i sie szybko goiły. Pozatym jedna z dziewczyn pisała, że podała dziecku mieszanke bo musiała iść na zakupy, druga bo dziecko budzi się w nocy często- ja mówię o tych konkretnych przypadkach, są kobiety które nie mają pokarmu i to doskonale rozumiem. Ale prawda jest taka, że niektóre dziewczyny podały mieszankę dla własnej wygody, tak wynika z ich wypowiedzi tylko głupio się do tego przyznać. I to będę krytykować, ale nie zamierzam oceniać. Nie mam zamiaru nikogo umoralniać ani sprawiać nikomu przykrości, moje posty wyrażają jedynie moje zdanie na temat karmienia piersią a to co zrobi każda z Was to Wasz wybór. Szkoda, że niektóre decyzje są podejmowane zbyt pochopnie.
  25. anusiaelblagWitajcie:)Widze ze tu wymiana zdan ostra dosc:) Ja karmie piersia ale rozumiem was kobitki, ze dokarmiacie albo karmicie mieszanka. Nie robicie tego zeby dziecko skrzywdzic ale zeby mu bylo jak najlepiej. Wy jestescie matkami dla swoich maluszkow i wy wiecie co jest dla nich dobre. I nikt nie powinien sie wtracac i krytykowac co kazda matka robi. To jest indywidualna sprawa:))) To tyle ode mnie:) Suchutka Super zdjecie:))) Fajniutkiego masz synusia:))) Zycze powodzenia i oby krwotoki przeszly.:)) a ja uwazam że forum po to jest by wyrażać swoje zdanie i opinie na dany temat a nie tylko przytakiwać i chwalić. Moim zdaniem dziewczyny nie postępują w tej sytuacji dobrze, ale tak jak powiedziałaś to ich decyzja i ja nie zamierzam swoją wypowiedzią wpływać na nie, tylko wypowiadam swoje zdanie. Oczywiście, że to indywidualna sprawa. Nikt nie kzrwydzi dziecka karmiąc butelką oczywiście, jedynie pozbawia dziecka cudownych chwil z matką, niezastąpionej więzi i bardzo ważnych pzreciwciał, których mieszanki niestety nie zawierają.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...