-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Marqe
-
k@chnaja nadal myślę nad wózkiem x-lander wydaje mi się za ciężki, miewam kłopoty z kręgosłupem więc nie wiem z tych co ja oglądałam, to są ciężkie. TEN jest podobno super i leciutki : wĂłzek ABC RODEO super lekki 3 koĹowiec +2008 (752109911) - Aukcje internetowe Allegro i spacerówki kupowac nie trzeba, ale cena mnie powala! ja niby tez mialam gondole z której można spacerówke zrobić ale był tak niewygodny ten wózek, ze kupiłam inny i lekki.
-
magduskaKejrankaMagduska super foteczki, bardzo ładnie wyglądasz i widzę że przerzuciliście się już na spacerówkę dla Szymonka a wózeczek pewnie już na dzidzię czeka :)))Marqe witaj spowrotem, szkoda małego Artka, moja Wiki też teraz chorowała na zapalenie krtani ale już jutro idzie do szkoły, zdrówka życzętobie i synkowi :))) Tak,tamten wózeczek czeka na dzidzię,tylko musimy dokupic gondolę do tego x-landera bo teraz mamy wersję spacerową tylko:] wiecie co ja na swoją gondolkę narzekałam i bluzgałam. Sam wózek ważył(JUŻ Dokładnie nie pami,ętam) 16 lub 18 kg a wnieśc go na 3 piętro to poprostu był koszmar. Więc jak tylko zrobiło się cieplejm tak w połowie kwietnia, artek mial 3,5 miesiąca kupiliśmy zwykłą leciutką spacerówkę, której oparcie można położyć na płasko z zabezpieczającymi pasami i szelkami itak woziłam małego.
-
k@chnahej zimno, pada i ogólnie pogoda bleeezdrowia dziewczyny wam i dzieciom życzę Lamponinka czekam na wieści domkowe Tak ja też jestem ciekawa jak z domkiem, oby cena była przystępna. mam nadzieje, że wszystko dobzre wyjdzie!
-
krzyk_ciszyMagduśka no szalejesz. Piękni wyglądasz a i brzuszek całkiem pokaźny jak na 19 tydzień mój przy Twoim się chowa. Szymuś jak zwykle elegancik.Marqe no wieki Cię u Nas nie było, jak się czujesz? Agnieszko cieszę się że jesteś z Nami, wszak Jaś będzie zawsze lutowym dzieciątkiem. Naszym lutowym dzieciątkiem. martitaolivia kuruj sie biedaku. Ja mam za sobą ciężkie "przeziębienie" 7 dni mnie trzymało, ale tak koszmarnie chyba nigdy sie jeszcze nie czułam. Niestety ciąża znacznie osłabiła moją odporność. A u Nas cały czas pod górkę. Maleńkiej spieszy się na świat, cały czas jesteśmy na podtrzymaniu, biorę 17 różnych tabletek dziennie, ale wierzę że będzie dobrze. Mąż bardzo mi pomaga, a ja się oszczędzam na tyle na ile można przy trzy latku. Kopniaki są już na tyle silne że nawet mój ukochany wyczuł je przez brzuszek, ale to chyba dlatego że ze mnie chudzina. Eh i mam już 5 kilo na plusie. Trochę sporo, ale zakładając że przed ciążą miałam niedowagę to chyba jest ok. Pozdrawiam mamusie;) dziękuje, czuje sie dobrze. Za to martwię się Tobą. Mam nadzieje, ze Mała Księżniczka jednak pzrestanie się śpieszyć. 17 to sporo, ale jak tzreba to tzreba najważniejsze aby wszystko szło po naszej myśli, ja jestem z Tobą serduchem i trzymam kciuki bardzo mocno!
-
magduskaMarqemagduskaDzięki Gosiu;* A czemu gorąca??...;]No tak bardzo ładnie wyglądasz, taka mamuśka z klasą! elegancka kobieta! Dziękuję kochana A jak u Ciebie z leczeniem,jak się czujesz???:] wiesz ja nie czuje zadnych objawów. Leczenie narazie rutynowo, tabletki heviran przeciw wirusowi. 28 października mam sie zgłosić do elkarza pobiora mi cytologie kolejną i dopiero po wynikach bede wiedziala co dalej.
-
J.anna, to schornisko miesci się może przy ul. Grunwaldzkiej?
-
magduskaDzięki Gosiu;* A czemu gorąca??...;] No tak bardzo ładnie wyglądasz, taka mamuśka z klasą! elegancka kobieta!
-
magduskaHej dziewczynki:] My niedawno wróciliśmy od teściów z obiadku.Szymek już śpi godzinkę,padł jak mucha bo wstał dziś raniutko:] U nas ok,ja żyję już czwartkiem,bo w czwartek mam połówkowe i już nie możemy się doczekac a jak dzidzia będzie łaskawa i pokaże,co ma między nóżkami to w ogóle będziemy w siódmym niebie Nadal leczę się Duomoxem,już było super,jeśli chodzi o moje uszy,nic mnie nie bolało a po dzisiejszym wyjściu na dwór boli mnie ucho,gdzieś mi nawiało:(((((Pózniej nagrzeję sobie ucho kompresem,może trochę złagodzi:/To fotki z dzisiejszego spacerku lamponinko,zazdroszczę tego oglądania dzidzi na usg;]Ja już w czwartek,nie mogę się doczekac...:]Super,że z córcią wszystko w porządku,a imię piękne,bardzo mi się podoba "Gabrysia" I mam nadzieję,że z tym domkiem się uda:] Marqe,fajnie,że jesteś:]Szkoda Arturka,bidulka mała,wymęczył się pewnie....:((((Życzę Wam obojgu zdrówka,kurujcie się szybko i zaglądaj do nas ;* Marmi,dobrze,że szczęśliwie dotarłaś na miejsce:] martitaolivia,zdrówka Ci życzę,kuruj się kochana:] Magda ale z Ciebie gorąca mamuśka;))) pięknie wyglądasz! A Szymo jaki cwaniak hihi:) fajnyz neigo facecik:)
-
MarmiKejranka to trochę zaniedbałaś :/ mam nadzieję, że na następny raz będziesz mieć nauczkę, żeby od razu iść! no i trzymam kciuki, żeby ci się tam nic poważnego nie zrobiło, może jednak znajdziesz jutro jakiegoś dentystę? tutaj gdzie mieszkam w polsce (miasteczko ok 20tys mieszkańców wiec nie za duże) jak masz taki przypadek to dentysta przyjmuje od ręki więc na twoim miejscu bym spróbowała jutro gdzieś się wcisnąć.ja też często siusiu chodzę i też tylko parę kropelek ;) i tez mam tak że jak się wysiusiam, to za chwilkę mi się wydaje, że nie do końca i muszę znowu iść :/ ale się namęczyłam z pakowaniem walizki! równe 20kg plus do podręcznego torba z lustrzanką, teczka z dokumentami i torebka - mam nadzieję, że nie będą robić problemów, że za dużo :P 2 godziny i 3 razy się przepakowałam, no ale to przez to, że tyle nowych ciuchów sobie kupiłam :P a jutro o 12.55 samolot i już o 15.00 będę przytulać misia już się nie mogę doczekać!!!!! do zobaczenia kochane, śpijcie dobrze super zyczę Ci spokojnego lotu i goorrrącego przytulania:))
-
stysiapysialamponinkaStysia ja mam coreczke i nazwalam ja Gabrysia a dlaczego pytasz ??Bo nie obrażajać pozostałych dziewcząt ... TO JEST NAJPIĘKNIEJSZE, NAJŚLICZNIEJSZE , NAJKOCHAŃSZE , NAJ NAJ NAJ NAJ NAJ NAJ NAJ NAJ NAJ WSPANIALSZE IMIĘ NA ŚWIECIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! rzeczywiście imię bardzo łądne, Gabriella:) gratuluję Lamponinko córeczki i ślicznych widoków na usg! najważniejsze że zdrowa i rosnie w siłę!
-
Witam Was wszytskie. Ja już mam internet u siebie w końcu. Artek mi się pochorował znowu, dostał antybiotyk amoksiklav. Biedny piątek wieczór i noc cały czas miał biegunke temperatura nie chciała spadać pomimo okładów i syropków na gorączke, dopiero nad ranem udało mi się opanować sytuacje. Natmiast teraz na chorego on wcale nie wygląda, a raczej na talkiego co szaleju się najadł. Nadrabia zaległości kochany.:) Ja również ide zaległości nadrabiac, ale chyba 100% mi się nie uda bo postami sypiecie, że hoho:) Angela i jak u Ciebie sytuacja ze szkołą, jak sobie radzisz??:)
-
lamponinkaMonicaAgnieszko trzymaj sie dzielnie kochana. Mam nadzieje ze sytuacja na tyle sie poprawi ze szybko cie wypuszcza do domku, czego Ci zycze z calego serca. Ewik trzymam kciuki za pomyslne USG:) Zosia, ach te chorobska, jestem tego samego zdania co Marmi: czosnek, czosnek i jeszcze raz czosnek to najlepszy antybiotyk i jaki zdrowy:) Kuruj sie i nie dawaj tej chorobie. Martitaolivia, leczo jest extra, wlasnie jadlam w tym tygodniu, poprostu to uwielbiam:) Lamponinko super ze widzialas znow coreczke:) Ja pewnie dlugo nie zobacze mojej, z tego co sie orientuje po polowkowym nie robia extra USG, a moj lekarz nie ma sprzetu wiec pewnie do szpitala mnie nie bedzie wysylal. Ale mala codziennie daje znaki o sobie "kopniaczkami" wiec cieszy mnie to bardzo. Pozdrowienia dla wszystkich:) Ja tez nie zobacze az do grudnia , polowkowe dzisiaj a potem w 32tc, no chyba ze jakims cudem na wizycie ginekologicznej lekarka mi zrobi , bo aparat do usg ma , tak jak ostatnio jak bylam u kontroli po amiocentesi . Ale jestem szczesliwa Remus moj synus widzial siostrzyczke i jest z tego dumny . Lamponinko super ze widzia;lasmalenkai ze wszytsko jest dobzre, że zdrowa!!! AGNIESZKO!- Modle sie za Ciebie i Jasia, trzymam kciuki aby bylo wszystko dobrze. Dbaj o siebie i odpoczywaj i dawaj znac jak tylko bedziesz mogla!!! Mam nadzieje, że będzie wszystko szło w dobrym kierunku i czas strachu i niepewnosci szybko minie!!!!!!!!! ja nie mam internetu nadal i musze blagac o dostep do laptopa. PrCUJE jak dziki osiol i nie mam na nic czasu. Artiurek zdrowy, super radzi sobie wsrod dzieci ze zlobka. Robi postępy w mówieniu i cwaniak aszny z niego. Kocham go nad zycie mowie Wam.dzieci to takie małe cudenka, ktore spadly dla nas z nieba!
-
mag349Ech, jakoś nie bardzo się dziś czuję, ale to chyba przez to, ze tak mało spałam. Właśnie wciągnęłam pyszny rosołek :) A co do zupek z torebki to wiem, że sa be, jednak czasem jak mi przyjdzie taka ochota to ulegam. Spożywane z taką częstotliwością raczej nie zaszkodzą, a skoro organiz się sam domaga to ja nie będe mu bronić Tak samo jak nie zrezygnowałam z kawki w ciąży, chociaż miałam taki szczery zamiar. moim zdaniem raz na kiedy nie zaszkodzi sobie zjesc "zachciankowwego" żarełka.;) ale tu pusto dzisiaj i cicho. A gdzie ANgela i Italka??
-
hej dziewczyny ja mam nadal problemyz netem. Pogoda piekna zaraz zmykan z malutkim moim na spacer tylko zjemy spagetii (dzis ulubiony makaron Arta- kółka hihi). Dziewczny po amino- jak z waszymi wynikami?? Z tego co pamietam Agnieszka miala pierwsza- wiadomo juz coś??
-
Magduska ale cwaniak z Szyma:)
-
Kingusia widze, ze juz imiona wybrane dla maluszka;) A adim sie nie przejmujnbądź silna i nie dawaj sobie na głowe wchodzic, musicie sie dotrzec jeszcze nie jedna klotnia przed Wami. zycze Wama byscie potrafili wykorzystac jej skutki w sensie pozytywnym. Moim zdaniem klotni nie da sie uniknąć. Zoska- no czas najwyższy skonczyc z wymiotami;) rozumiem doskonale, ja wymiotowalam do 5 miesiaca. Nie wiem jakim cudem na moim weselu nie zwymiotowalam, ale jak mi przyniesli zarcie to mialam wrazenie ze robie sie zielona. J. anna szybko zleci do środy i zobaczyusz swojego bąbla;)
-
witajcie. chwilowo "wypożyczam" laptopa, bo u nas coś się z internetem zrobiło. ide nadrabiać
-
agnieszkab31cześć dziewczyny miłego dniastawiam soczek i ciacho za mój 20tc :) Gartuluje połowkowego! Ja zaraz wyruszam do rodziców dziś na cały dzien- musze zahaczyć o przycxhodnię i wziąc zaswiadczenie od pediatry ze Artek byl chory i obiecalam bratu ze mu troszke pomoge w lekcjach. Arrtek nadal ma katar ale juz lepiej sie czuje>:)
-
lamponinkaj.anna lamponinka to zdanie mnie zwaliło z nóg Kinga czopki jak sie zaklada nie bola , poza tym co cie obchodzi czy jak rodzisz to srasz , w tym momencie nie bedzie cie wogole obchodzic bedziesz myslala zeby urodzic w sumie to racja, myslę, że położne i lekarze są przyzwyczajeni do tego jak wtedy jebie (sorry) dziewczyny, nic co ludzkie nie jest nam obce ! a poród jest ludzki myslicie, że jest sens wynajmowac położną do cc ? a jak z waszą ochotą na sex ?? wczoraj w widaomościach pokazywali, że malutka Róża została oddana rodzicom ale rodzinka będzie pod nadzorem j.anno niestety tobie tez bedzie dane przyzwyczaic sie do tego jak j....., kiedy twoja pociecha walnie kupsko albo jeszcze lepiej jak sie czesto zdarza wymarze sie cala kupa , lozeczko albo lazienkie I to na poczatku nawet kilka razy dziennie Pamietam 4 dnia od przyjscia ze szpitala w nocy przewijalam Artura na przewijaku(mialam taki na łożeczko zakladany) z gówienka nie zdązylam nowej pieluchy podsadzic i tak we mnie rzadziochą strzelił na całą koszule nocną. Nie wiedzialam czy powinnam jego najpierw skonczyc oporządzic czy siebie i kto jest bardziej zasrany. Albo raz jak mi spał w wózku miał moze z 3 miesiące tak sie zasral pzrez sen ze i kocyk którym mial wyścielony wózek i rożek przeciekły normalnie "morze" gówna. I gdzie to sie miesci w tym brzuchu małym?
-
KejrankaMarqekingusia1991Marque heheheheheh :):):) e tam, nie przejmuj się ;Psie nie przejmuj, a jebało(za pzreproszeniem) chyba na pół szpita;/ buahhahahaahaha o boże współczuje ci, no ja dlatego jestem zwolenniczką lewatywy, sama miałam robioną 2 razy bo poród miałam wywoływany 2 razy więc za każdym razem leciałam na lewatywe mimo że to tylko 2 dni mineły ale ja siebałam że sie cosnazbierało hehehehe a mi nie chcieli zrobić już lewatywy właściwie nie wiem czego i tak 10 godzin leżałam na tej porodówce ruszac mi sie nie pozwolili.
-
magduskaHej:] Właśnie uśpiłam Szymonka,wymęczył się biedny,już ledwo co chodził,dopiero za trzecim podejściem dał się uśpic:/ Jeszcze się dziś przewrócił,na prostej drodze,nie wiem,czy nóżki mu się poplątały czy ze zmęczenia po prostu,wyrżnął głową o głośnik od kina domowego,zdarł czoło do krwi.....:((((((Mało co sie nie popłakałam,tak się przestraszyłam.......Dobrze,że bardzo nie płakał,chyba skończyło się u niego na strachu.A ja się strasznie zdenerwowałam,brzuch mnie rozbolał...Dziś jestem kłębkiem nerwów:((( Marqe,my z mężem tak samo pomyśleliśmy,że to jakis wirus jest przyczyną stanu Szymka.Dziś mój szwagier(męża braciszek rodzony-ma 14 lat;)do szkoły nie poszedł,przeziębiony w domu siedzi,mówił,że u nich w szkole jakiś wirus.Więc całkiem możliwe,że jakieś świństwo dopadło i naszego bąbla;/ Teraz mierzyłam mu tempkę,nie ma tylko jest osłabiony,daję mu dużo picia.Apetyt też ma,zjadł obiadek ładnie:]Zobaczymy,jak będzie. dobrze, że je. zuch z Szyma! Biedny, do wesela sie zagoi głowa ja zawsze też panikuje jak sie ARtek gdzieś puknie stuknie ale sie mobilizuje, ze to "nie pierwszy i nie ostatni raz". Niech odpoczywa biduś i sił nabiera!
-
ja mialam to szczęście, że rodziłam pzredostatnia tego dnia i był wolny "samolot" i podczas mojej akcji jeszce taka dziewczyna zaczela rodzic to musiala juz na tym łóżku wysokim. Ja bym chyba nie dala rady tak całkiem na płaskoo.
-
kingusia1991Marque heheheheheh :):):) e tam, nie przejmuj się ;P sie nie przejmuj, a jebało(za pzreproszeniem) chyba na pół szpita;/
-
kingusia1991lamponinka no wiesz Ty jesteś po 3 porodach ;P dla Ciebie 4 to będzie jak chleb powszedni, bo będziesz wiedziała co Cię czeka itp. itd. ;) a ja pierwsza ciąża to inaczej boję się wszystkiego jak cholera... o kurde, to ja dziękuje za taki "chleb powszedni"
-
annulkaapewnie ze sie nakrecamy. niestety, wyobraznia robi swoje, a babki baaaaardzo czesto pisze jak po cieciu krocza dlugo nie mogly dojsc do siebie, i jak strasznie bolalo zszywanie. niestety, najlepiej jest nie czytac tego wszystkiego, ale coz... ale ja to ogolnie sie strasznie boje krwi, szpitali, ciec i takich innych... Powiem Ci, że ja mialam naciane krocze popękałam a pozniej chodzilam tylko czulam ciągnięcie szwów ale i tak 5 dnia mi zdjeli. Rozumiem Wasze obawy też sie bałam nacinania, lewatywy itd, ale to sie tak szybko dzieje. A tak dla "pocieszenia" powiem, że w porównaniu do porodu zszywanie krocza to pikuś Ja pamietam jak mi sie nogi telepały (wiece po wysyłku nerwy mi puscily) jak mnie doktorka szyła ale nie czulam żadnego bólu tylko takie nieprzyjemne uczucie.