
evellka01
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez evellka01
-
paola - No skurcze to raczej nie są, skurcze odczuwam bez bólu.
-
Cześć Brzusie. Nieodzywałam się dziś, bo od rana mam jakieś dziwne bóle brzucha i leżę ciągle. Trochę się martwie. Jak nie przejdzie to jutro zawijam się do szpitala. Wstałam tylko na chwilę i pojechałam z mamą i Jarkiem do meblowego. Wybrałam sobie komplecik wypoczynkowy i ławe. Mama mi kupiła hehe.. na święta :) Ech.. nie wiem co pisać. Nie mam jakoś weny :/ Anna - A dla mnie jakiś krokiecik się uchował ? Paola - Nie pomogę, bo jeszcze się nie dowiedziałam co to ból krocza i mam nadzieję, że nie dowiem. No jedynie podczas porodu
-
ziemniaczki, wątróbka i surówka z kiszonej kapusty
-
justysia_kryba po grecku!! o mamo! nie wytrzymam do swiat :) ryba po grecku to od października za mną chodzi haha
-
Mudik - Ja powinnam brac nospe 3 razy dziennie, bo tak mi przepisali i w szpitalu dawali, ale nie pomagała to odstawiłam.
-
Przestańcie o tych porodach, bo nie będę tu wchodziła wcale Nic mi się dziś nie chce (to raczej nie nowowść haha), obiadu nie będzie, pozmywane nie będzie.. mam to gdzieś. Leże sobie dziś caaały dzień. Chociaż chce mi się płatków z mlekiem i mandarynek, a nie ma kto iść mi do sklepu... łeee. Mam nadzieję, że mój brat niedługo ruszy dupsko z łóżka i pójdzie, bo ja nie zamierzam się ubierać. Ojj, styczniówki.... tylko narzekamy i narzekamy
-
ooo placki ziemniaczane, albo frytki też bym z chęcią pochłonęła a tak poza tym to mandarynki :)
-
serek wiejski
-
Gosiorek - Ja się tym za bardzo nie przejmuję, bo nie tylko w takie rzeczy nie wiadomo co wkładają. Ja kiedyś znalazłam np. peta w chlebie :]
-
Mi to sie robić krokietów nie chce... popołudniu wyśle Jarka do Biedronki tam kiedyś były (ciekawe czy jeszcze są) takie gotowe pakowane, całkiem dobre krokiety
-
Mikka - Krokieta?! zawsze!!! Już do Ciebie lecę ;)
-
ja tak samo, gdyby nie Jarek to i obiadu by nie było I bałagan też mam jak cholerka haha... usprawiedliwiam sie tym, że przecież muszę leżeć, ale żeby od wczoraj rano zapomnieć wyjąć wyprane ubrania z pralki ? W ogóle to zapomniałam się Wam pochwalić.. w końcu, po 2miesiącach dorobiliśmy się karnisza!! w piątek będę miała firanke i koniec mieszkania jak w jaskini z opuszczonymi roletami ;))
-
Dziewczyny.... ale mam lenia dziś. Nie wiem czy to przez tą pogodę czy przez co, ale strasznie jest. Zupa ugotowana, jeszcze tylko zapiekanke makaronową muszę zrobić, a nie chce mi się iść do sklepu. Buuu... mam pod oknem grosik, ale przeraża mnie wchodzenie na 4 piętro Najlepiej bym z łóżka nie wychodziła, tylko żeby ktoś jedzonko podawał. Taaaaaaaaaaaaaki mam apetyt :)
-
Witam. Ja już po drugim śniadanku, bo pierwsze zjadłam jak Jarek szedł do pracy . Jak tak dalej pójdzie to moja gin będzie zadowolona z mojej wagi końcowej haha. Co do papierosów to ja też paliłam przed ciążą, ale odkąd zobaczyłam 2 kreseczki to nie miałam papierosa w ustach i dobrze mi z tym. Nie zamierzam wracać już do palenia. Gorzej z Jarkiem. On ciągle obiecuje, że przestanie palić, a i tak śmierdzący przychodzi do domu. Ewentualnie wstanie w nocy, otworzy w kuchni okno i tam pali. Myśli, że nie poczuje jak wejdzie mi taka popielniczka do łóżka, a ja od razu się budzę i opieprz. Już mu powiedziałam, że jak nie rzuci do narodzin Kordiana to niech o nim zapomni. Nie będzie mojego dziecka na śmierdzących łapach nosił haha. Najgorsze jest to, że ja nigdy nie wymagałam żeby przestał palić, on sam się zadeklarował, a teraz jakieś cyrki odstawia. Anna - Przepraszam, nie bij! Przecież leżę dużo, staram się odpoczywać :) Do stycznia wytrzymam... Jarek powiedział, że mi zabetonuje, więc Mały nie wyskoczy.. haha :) Paola - Gratuluję dobrych wyników. A jaka śliczna waga... nie pogadasz :) Margolcia - Powodzenia na USG!!
-
zupa jarzynowa oraz zapiekanka makaronowa z serem i szynką
-
Witam Brzuszki. Ja już po wizycie. Mam rozwarcie na 1cm, ale nie wysłała mnie do szpitala, bo stwierdziłyśmy że tam i tak mi nic nie pomogą i po 4 dniach wypuszczą. Niepotrzebnie bym się aby denerwowała. Mam leżeć, leżeć, leżeć i leżeć.. czyli bez zmian. Przytyłam już 7 kg :O A ona na mnie krzyczy, że muszę jeszcze raz tyle haha. Chyba ocipiała :) Jarek na mnie sły, bo wczoraj wieczorem wysmarowałam się oliwką i usiadłam na łóżko opierając się o ścianę i co ? Taaakaaa wielka tłusta plama a to peszek haha . Gosiaka - witamy serdecznie w naszym skromnym gronie
-
Goska - No, mój Jarek pracuje tam już 6 lat ponad.
-
Mój Dzidź ma zakaz wychodzenia przed 10 stycznia, a od mojej mamy nakaz wychodzenia 12tego. Tak jak Ona się urodziła i urodziła mojego brata ;)
-
Mikka - albo po drodze możesz sobie urodzić haha Kropka - ale kto powiedział, że urodzisz w terminie ? :):):)
-
Kropka - samochodem jakieś 10 minut, a piechotką 20 Mikka - Mordujesz mnie tym zdjęciem :)))))))
-
kropka - Ja chyba na twoim miejscu kierowałabym się terminem z 1 USG, bo podobno z tych wcześniejszych jest bardziej wiarygodny termin, bo później każde dziecko rośnie w swoim tempie a USG liczy termin z wymiarów dziecka.
-
a ja mam stresa, bo mój Jarek nie może miec przy sobie telefonu jak pracuje ani nawet zegarka. A do tej Mlekovity się dodzwonić to masakra taka, że wcale sie nie zdziwie jak sama będę musiała rodzić
-
Mikka - krokiety!! O ja p*&%^#)e!! To jest to czego pragnę
-
Kropka - Ja według OM mam na 31.01, według USG 27.01. A u Ciebie te terminu to gin. liczy według OM czy USG ?
-
Goska - a Ty mi na gołąbki