-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kejranka
-
Witajcie dziewczyny :))) my dzisiaj se wolne zrobiliśmy, niepuściłam Wiki do szkoły, daje jej leki od wczoraj, boję się aby sie nierozchorowała, niech siedzi lepiej w domku, a dzisiaj i tak ostatni dzień miała iść, połowa dzieci już wczoraj niebyła w szkole :// Adka dzięki Kochana, no wiem że teraz czasu niemasz, jejku szko że od porodu Oleńki już 2 miesiące mineły i do mojego porodu tak mało zostało, ehhh fajnie się czyta o tych uśmieszkach i wogóle aż samej mi już tęskno za tą moją kruszynką w brzuszku, tak bym chciała już ją przytulić, już niedługo i ja będę swoją córeńkę miała przy sobie. No no to teście się na święta zwalają, wspułczuję ci hehehehe Kochana ja mam gg cały czas odpalone, tylko poprostu teraz więcej siena kanapie wyleguję ale jak będziesz miała czas to pisz napewno wylukam i podejdę ;))) Pozdrów Patiego :))) Esterko łóżeczko masz śliczne i z pościelą bardzo ładnie się prezentuje, tylko niezostawiaj go tak żeby stało, przykryj jakimś kocem czy kapą bo po co ma się niepotrzebnie kurzyć, lepiej aby wszystko było świeże jak maluszka do domku przywieziesz, przykryj poprostu żeby kurz niesiadał :))) miłego dzionka kochane :))
-
Aniu super że u was wszystko ok :)) i Arturek taki duży, szok normalnie i duży ma się urodzić, może lepiej żę masz mieć tą cesarkę hihihi, koniecznie jutro pochwal sięfotkami synka Monicko to niezaciekawie z tą choinką, kurna żeby wszystkie wykupili :// do wilgili może jeszcze uda wam siękupić, fajnie że będziesz miała gości my dopiero w pierwszy dzień świąt się wybieramy rodzinki, konkretnie to do mojego brata ciotecznego, oboje mamy rocznicęślubu w I dzień świąt a co najśmieszniejsze on był u nas świadkiem i w kościele już po ceremoni wychodziliśmy i on mi na welon nadepnął aż prawie mi z głowy spadł i świadkowa na cały kościół "będziesz następny" no i dokładnie rok po nas ze swoją dziewczyną brali ślub, także ja w pierwszą rocznicę bawiłam sięu niego i teraz razem będziemy świętować, fajnie będzie, mieszkamy na jdnym osiedlu to mój pewnie se troche wkońcu wypije
-
Margaretka mam nadzieję i mocno będę za to trzymać kciuki, że u ciebie niebędzie żadnych powikłań, skoro przeszłaś tą grypę łagodnie to może tylko na twoim strachu się obędzie :)) dobrze że niedałaś się tej okropnej chorobie :)))
-
Kingusia ty to sięmasz z tym swoim, on naprawdęzachowuje siejak dziecko i jest tak niedojrzały że brak mi słów, niewiem co ci powiedzieć, ty sama wiesz najlepiej co dla ciebie i Kornelii będzie dobre, widzisz jaki on jest i czuję coś żę podasz go o alimenty i taki będzie jego udział w życiu dziecka, smutne to jest ale on niestety niedorósł do ojcostwa i bycia odpowiedzialnym Marmi super że się odezwałaś, to mieliście podróż z przebojami ale naszczęście dotarliście cało i zdrowo :)))
-
Kingusia to podziwiam ciez tym goleniem, ja niestety z lusterkiem niedaję sobie rady hehehe dobrze że połozna zadzwoniła i uprzedziła cieo zmienie terminu :)))
-
Witajcie kochane :)) u nas straszny mróz, minus 16 bryyyy aż mi sie niechciało z domku wychodzić, biedne dzieciaki, moją tak opatuliłam, boję się żeby bardziej sienierozchorowała, dzisiaj rano słyszałam kaszel ale liczę że to tylko przeziębienie będzie Monicka ale super prezenty dostałaś, imprezka napewno udana, fajna sprawa z takimi przyjęciami :))) tylko się cieszyć żę masz tak fajne koleżanki :))) Aniu fajnie że możesz liczyć na swojego B. są między wami jakieś nieporozumienia ale to chyba u każdego na początku trzeba się dotrzeć a twój B. widać żę bardzo cię, tzn Was kocha, poprostu teraz pewnie jest takie pokazywanie sobie co komu wolno, kto jakie ma miejsce itp ale to minie i będziecie razem szczęśliwi, już jesteście szczęśliwi a jakieś małe niesnaski wam po jakimś czasie miną Agnieszko witaj kochana, no no te hormony napewno ci dokuczają, a co do tych plamień no musisz kochana uważać bardzo na siebie, wsumie to trochę się dziwię że lekarz niezakazał wam baraszkowania, wiem że ciężko bez tego sie obejść hehehe sama jeszcze mam ogromną ochotę na mężusia tyle że z takim brzuchem to już ciężko a pozatym to jakoś się boję przedwczesnego porodu hehehehe uważaj na siebie bardzo to dla fasolinki :)) wogóle to dzisiaj w nocy obudziłam się na siku i jakoś potem niemogłam zasnąć, było cośpo 4 rano i leżę, kręce się a raptownie brzuch taki twardy się zrobił i ból taki najpierw lekki i tak narastał, nasilał się, oczywiście w krzyżu i po nerach tak cały dół pleców jejku normalnie szok se myślę już takie bolesne skurcze :(( ale naszczęście szybko mineło tyle że zaczełam sobie przypominać mój pierwszy poród, ehhh nieliczę już nawet żę będę może miała z brzucha bo napewno znowu będą z krzyża, niewiem jak to przeżyję
-
k@chnaja lubiłam czkawkę u Wiki podskakiwała na środku brzuszka, teraz mam cały brzuch jakoś nisko i dziwnie odczuwam czkawkę Wojtusia lubię ją jednak bo czuję się spokojna że jest i dobrze się rozwijaKejranko u nas też zawijają w kokoniki ale kaftaniki trzeba mieć bo rączki nie są skrępowane jak kiedyś aha rozumiem, no u nas w szpitalu to własnie całe dziecko jest zawiajne i tylko główka wystaje, niepowiem to jest bardzo wygodne ale przy Wiki nieźle się męczyłam żęby ją tak pozawijać hehehe mam nadzieję że teraz sprawniej będę sobie dawała z tym radę hihihi chociaż kto wie, mineło trochę latek i jak znowu zobczęte chodzitki pęcinki, malutkie stópki i rączki to może znowu będę przerażona jak przy pierwszym hehehehehe
-
Kachna trochę przekichane z tym że wszystko musisz mieć swoje, niedość że dla siebie duża torba rzeczy to jeszcze dla dziecka cały ekwipunek :/// w szpitalu w którym ja będę rodzić to jak Wiki rodziłam to niemusiałam mieć nic kompletnie dla małej a teraz trzeba mieć swoje pampersy i chusteczki do tyłeczka no jakiś kremik bo dziecko przebiera się samemu a tak nic więcej bo dzieci zawijają w takie kokoniki hehehe i nietrzeba mieć ubranek żadnych :))) moja Hania dzisiaj jak nigdy taka ospała, normalnie aż w szoku jestem bo zawsze w dzień była bardzo aktywna a dzisiaj raptem po obiedzie może z 10 razy mocniej pukneła czy się przeciągneła a tak to tylko raz na jakiś czas poczuję jak sobie costam wypcha aż dziwnie jakoś, niewiem czy śpi sobie i ma jakiś leniwy dzień czy co, najważniejsze że czuję ją co jakiś czas, może wieczorkiem bardziej poszaleje :)
-
magduskaUciekam ,bo mój Piotruś już obiadek podaje Buziaczki,miłego popołudnia ;* Smacznego :))) fajnie żę chociaż ci ten okropny ból kręgosłupa odszedł bo jakbyśsiemiała jeszcze i z tym męczyć to nieciekawie by było :)) dobrze żę teraz jest ok
-
Marmi szczęśliwej podróży :)) odezwij sie jak już będziesz w PL :)) Madziu dobrze że u ciebie wszystko wporządku, napewno do końca tak już pozostanie, pytałam już kiedyś ale może niedoczytałaś, powiedz jak twój kręgosłup sie miewa, dalej tak bardzo boli??? Ula gratuluję 34 tygodnia, jejku 6 tyg do porodu to naprawdę mało, tym bardziej żę można urodzić wczesniej nawet o 2 tyg i to jest w terminie hehehe przerażające żę tak szybko leci :))) Mag wspułczuję problemów z kompem, u mnie monitor sie psuje, ale co zrobić na nowy mnie narazie niestać i pewnie puki całkiem niezdechnie to będzie w użyciu :))) wiecie i mnie taki katar dopadł że niemogę, ciągle smarkam, mam nadzieję że nieprzejcie w jakieś przeziębienie i skończy siętylko na tym katarze bo kurde przed samymi świętami siepochorować to koszmar, w kuchni tyle roboty jest :(( mam nadzieję że będzie dobrze
-
Witajcie dziewczyny :))) Aniu ale miałaś nockę, wspułczuję, napewno się przestraszyłaś, ale niemartw się takie skurcze będą nas łapały coraz częściej i podejrzewam że mogą trwaćnawet dłużej, napewno kąpiel ciepła pomaga na takie bóle, bardzo rozluźnia :)) u nas straszny mróz, niepójdziemy chyba do kościoła bo Wiki od wczoraj katar męczy i boję się żeby się nierozchorowała, bo to by był koszmar, chore dziecko na święta :(((
-
Monicka ale super że będziesz miała dzidziusiową imperzkę rób foteczki i koniecznie pochwal się prezentami dużo zdrówka dla synka i udanej miłej zabawy :)))
-
jednak się zdecydowaliśmy i ubraliśmy choinkę, odrazu się jakoś świętecznie i ślicznie zrobiło
-
Witajcie Kochane :))) ja dopiero teraz bo dzisiaj pracowity dzień :)) z ranka samego pojechaliśmy na zakupy, potem do mamy na chwilkę żeby Wiki odebrać i do domku kuchnię sprzątać, mieliśmy jeszcze choinkę ubierać ale niemam już siły, dziewczyny tak mi się dzisiaj spać chce i przespałam siew dzień z pół godzinki ale nic to niedało, oczy mnie strasznie pieką i normalnie gdzie nie przysiąde to bym kimała :((( cieszę się strasznie żę zakupy już prawie zrobione na święta, jeszcze tylko przed samą wigilią śledzie, owoce i kilka pierdół fajnie żę niebędę musiała już nieczego dzwigać wczoraj na jasełkach było tak pięknie, dzieci były cudowne, tak fajnie poprzebierane, a ja z mojej Wikuni taka dumna byłam super jej poszło, myślałam że będzie się bardziej wstydziła ale nię :)))) po drodze z jasełek strasznie pokłuciłam się z moim A. ojjj dawno tak mnie niewkurzył, myślałam że do świąt się niebędę odzywała, ale wieczorem już po kilku rozmowach jakoś mnie przebłagał, ale ostra kłutnia była :((( ehhh ale się rozpisałam :)) Agnieszko strasznie mocno trzymam za ciebie i fasolinke kciuki, musi być dobrze, leż i wypoczywaj a my będziemy się modlić za Was :))) Mag brzusio śliczny ale piłki lekarskiej to jakoś tam niewidzę raczej taką malutką piłeczkę hihihihi brzusio naprawdę przeuroczy :))) niewiem co komu miałam odpisać, tyle się naczytałam hehehe
-
jejku Margaretka strasznie ci wspułczuję i rozumiem twój strach, ale niemożesz się tak stresować i myśleć że umrzesz, napewno jest już z tobą lepiej, dostałaś leki i wszystko będzie dobrze, poweim ci że pewnie połowa ludzi przechodzi tą grypę i pewnie nawet niewie, u nas w szpitalu jak koleżanki córka leżała z grypą i zapaleniem płuc to koleżanka poprosiła aby może zrobić jej badnia na świńską grypę to ją lekarka wyśmiała że oni nawet niemieli by w co poprać próbki i wogóle niewysyłają i nierobią nieczego takiego, także niemartw się, kuruj się i wygrzewaj w łóżeczku, napewno będzie wszystko dobrze :)
-
Marmi super że na wizycie wszystko ok :))) i pozwolenie masz na lot :))) malutka ładnie przybiera, super :))) dziewczyny też mnie ciągle brzusio swędzi, mimo że nawilżam skórę i smaruję balsamem, to i tak siedzę i ciągle sie drapię :)))
-
mężuś mi odebrał wyniki dzisiaj i ten HBS mam ujemny to chyba dobrze a ten ALAT mam 10,6 niewiem co to oznacza ani czy to dobrze czy źle, do gina idę dopiero 28.12 ale cieszę się że mam już te badania z głowy :)))
-
zmiany w becikowym i macierzyńskim od 2009 roku
Kejranka odpowiedział(a) na Małgosia temat w 9 miesięcy, ciąża
ale niby dlaczego jest już za póżno, na złożenie wniosku o becikowe jest chyba rok czasu a może i dłużej, niewiem dokładnie i lekarz z jakiej racji twierdzi żę jest już za późno, jeśli byłaśpod jego opieką to musi ci takie zaświadczenie wystawić a jeśli nie to idz do dyrekcji przychodni i porozmawiaj o tym, tak niemoże być ://// -
Italy naprawdę śliczy masz brzuszek, nie za duży nie za mały, sesyjka napewno wyjdzie piękna :)) Ewik współczuję kłopotów ze snem, ehhh też sie czasem męcze :(( niestety trzeba jakoś przetrzymać :)) a tak poza tym to dopiero teraz dowiaduje się że ty z Warmii, to tak jak ja
-
Marmi ślicznie wygląda ta serwetka, ja trochę haftowałam, mama mnie nauczyła ale jakoś szybko mi się to znudziło, szydałka nigdy w rękach niemiałam, a można takie cuda zrobić, niemówię to serwetkach ale o ciuszkach Agnieszko super że u ciebie lepiej, oby tak dalej :))) i niestety leżysz i leżysz, trzeba sie troche poświęcić :))) Kachna gratuluje 32 tygodnia
-
Witajcie dziewczyny z ranka :))) ale ziąb u nas -11 ale przez nockę trochę śniegu napadało i nawet fajnie i ładnie się zrobiło :)) ja dzisiaj idę do szkoły na Jasełka moja niunia będzie pasterką, ma chlebek w darach nieść, fajnie pewnie będzie, aż dwie grupy biorą w tymudział to wsumie sporo dzieci niemogę się doczekać, ale najpierw sprzątanie mnie czeka, od paru dni tak mnie książka pochłoneła że w domku nic nierobiłam i już niezły bajzel sie zrobił hehehehe jak wrócimy to chyba choinkę ubierzemy bo niunia już się doczekać niemoże miłego dzionka dziewczyny, Marmi powodzenia na wizycie :)))
-
ja nielubię tipsów, od kąd pamiętam zawsze miałam swoje długie pazurki raz niewiem co mi strzeliło do głowy na wesele koleżanki sobie zrobiłam, oj boziu do tej pory tego żałuję, ile mi potem czasu pazurki do siebie dochodziły to szok, nigdy nieobgryzałam pzanokci i swoje mam ładne, niewidzę potrzeby zakładnia sztucznych Agusik mogą to być skurcze przepowiadające, jeśli sąto bóle nieregularne i raz na jakiś czas to czujesz to chyba niema się czym martwić, ale obserwuj się jeśli zaczną się powtarzać w regularnych odstępach to może znaczyć że coś zaczyna się dziać, mam nadzieję że już ci się to niepowtórzy żębyś niepotrzebnie się niestresowała :)) Krzyk ciszy fajnie żę zmieniłaś lakrza, drogo cię to kosztuje ale przynajmniej jesteś spokojna i wiesz ze z dzieckiem jest wszystko wporządku, masz teraz komfort psychiczny i możesz cieszyć się ciążą :)))
-
Esterko to bardzo dużego dzieciaczka będziesz miała, fajnie że dowiesz się więcej po usg :))) jaeśli takie duże się okaże to fajnie że postanowią cesarkę a nie będą męczyć ciebie i dziecko :))
-
Witajcie wieczorową porą :))) Agnieszko super żę już sięuspokoiło u ciebie z tymi plamieniami, niech już tak zostanie, leżenie widocznie przyniosło dobre skutki, mimo że tobie napewno jest ciężko tak leżeć i nic nierobić ale to dla tego szczęścia co zamieszkało w tobie, bądź dzielna, napewno dasz radę:))) marqe witaj spowrotem, jakoś nam ciebie tu brakowało :)) mam nadzieję że będziesz miała teraz wiecej czasu i zajrzysz do nas aby coś napisać :))) Monicka fajnie że u ciebie wszystko ok na wizycie :))) Italy w pierwszej ciąży byłam zgrabniutka, miałam taką piekną piłeczkę i dopiero w ostatnim miesiącu zrobiły mi się gigantyczne rozstępy, które jak wiadomo mam do tej pory, teraz to już nie to samo, jestem o wiele kilogramów cięższa, brzuszek cały w grubych brzydkich rozstępach, piersi nie te same co w młodości na udach calulitis, no to już wam pewnie obrzydziłam to czytanie hehehe mnie to akurat nieprzeszkadza ale na zdjęciach takich powinno się pokazywać piękno kobiecego ciała, brzuszka, ahhh jak se wyobraże takie artystyczne nagie foteczki, cośpięknego jeśli kobieta ma sięczym pochwalić, ja mogę poprosić męża i miećdla siebie ale te rozstępy naprwdę odrzucają i niewyglądają ładnie więc po co mam to robić :(((
-
Julia ogromne gratulacje dla sierpniowej mamy napewno znajdzie się wiele sierpnióweczek, jedną nawet znam spokojnej ciąży życzę i pozdrawiam :)))