Kejranka

Monicka i Ula to wsumie jesteście teraz pierwsze na liście czyli na wasząrozsypkę teraz czekamy tak

Mag to gratuluję rozwiązania wilkiej niewiadomej :))) jednak synuś, super że już wiesz i wszystko dobrze tylko ta pępowina, co lekarz ci powiedział niema to przeciwwskazań do porodu naturalnego??? ale super to ci sięwizyta udała :))) ja mam Bepanthen maść i na ulotce jest napisane żę trzeba zmywać, wczoraj czytałam, trudno trzeba będzie zmyć przed każdym karmieniem i już :))) jeśli o ciśnienie chodzi to leżałam z dziewczyną co własnie z powodu ciśnienia była w szpitalu, przyjmowali ją to miała 200/140 i wsumie po lekach jej spadło trochę ale w dzień miała zazwyczaj 160/100 lub 140/100 i niewypisali jej tylko leki ciągle dokładali, położna jej powiedziała że te 140 to by mogła mieś tylko te 100 to za duże jest ale ja sięogólnie na ciśnieniach nieznam zawsze miałam dobre :)))

Kingusia brzusio masz ładniutki :))) a rozstępów wcale tak dużo niema, w porównaniu do mnie to naprawdę tylko na dole ja mam na całym brzuchu bo Wiki niestety :(((

Zoska super wieści no i mały sięobrócił to najważniejsze, możesz rodzić naturalnie :))) wyniki super nic tylko się cieszyć, gratuluję

Ewik ale super żę już wszystko masz :)) normalnie zazdroszczę, ja wózeczek chyba dopiero po porodzie kupie jeśli urodzęprzed lutym a jeśli akurat uda mi się donosić to pewnie na początku lutego kupimy

Marmiewik wózek super ok to w końcu udało mi się zmobilizować śliczny taki malutki siewydaje w porównaniu do mojego :))) fajnie ci po porodzie szybko go zgubisz i niezostanie ci rozciągnięta skóra :))) bardzo zgrabniutki brzuszek i zero rozstępów, zazdroszczę

ewik śliczny jest ten wózeczek, też taki będę kupować :))) a mój mężu pojechał do apteki do naszej przychodni, była już zamknięta ale babka go wcisneła do lekarza i okazało się że ma angine ropną dostał zwolnienie do 12 grudnia i jest niestety zmuszony posiedzieć troche w domku, mimo dobrych chęci chodzenia do pracy, biedak niech się dobrze wykuruje, chyba go dzisiaj wygonie do małej do mokoju a ją wezmę do siebie :)

Ula też masz duży śliczny brzuszek, a ja przytyłam 11 kg ale figurki to niemam już przed ciążą miałam nadwagę, mam nadzieję że po porodzie mała trochę ze mnie wyciągnie i schudnę :)) Mag kciuki zaciśnięte, oby dzidziol się ujawnił Marmi to czekamy na foty :))) a mnie tak katar męczy żę maskara, siedzę i smarkam, ledwo mogę oddychać, mój z pracy wrócił z gorączką, pojechał teraz do apteki kupić sobie jakieśleki ale jak do jutra mu niepomoże to do lekarza pójdzie po coś silniejszego :(((

Zoska no powiem ci że ja się własnie tak modlę o te 3 tygodnie żeby jeszcze pochodzić i mogę rodzić

no to że dotrwałam do 35 tygodnia to wrzucęfotkę brzucha :)) jak spojrzałam jaka różnica z 30 tyg to aż w szoku byłam bo wydawał mi się już w 30 taakiiii duży hehehehe

Angela ja też mam własnie tylko takie rozpinane od góry, narazie takie kupiłam a z czasem zobaczęczy uda mi się karmić, jeśli tak to wtedy kupię sobie takie z wycięciami na cycki

jejku annulka to widzę żę nie tylko u mnie choróbska ja puki co mam tylko katar, gardło mnie trochę pobolewa ale psikam sobie Tantum Verde a dzwoniłam przed chwilą do mamy i do mojej siostry wczoraj pogotowie wzywali, miała 41 stopni gorączki, Boże niemogła się już ruszać i wogóle no maskara mama płakała jak mi mówiła, dali jakiś leków i pojechali a ona ciągle gorączkuje, rozmawaiłam z nią przed chwilą to nawet oczu niema siły otworzyć, biedna :((( co to sie dzieje, czy to jakieświrusy zmutowane niewiadomo jakie czy co

Angela śliczniusi masz brzuszek i chyba dużo nieprzytyłaś, ładnie wyglądasz :)) a gdzie masz najbliższy szpital oprucz swojego, daleko byś musiała jechać, wiesz może w razie czego będziesz musiała dowiedzieć się o jakiś inny i co tam wymagają do porodu czy dla dziecka, tak na wszelki wypadek lepiej być ubezpieczonym :))) Zośka to koniecznie daj nam znać co i jak po wizycie, trzymam kciuki :))) Margaretka no mój mąż niechodzi na zwolnienia bo my wogóle niechorujemy, tzn do tej pory jakoś nic nas niełapało i niebyło potrzeby a on poprostu chce sobie troche wolnego załatwić jak urodzę, i nawet te dwa tygodnie opieki wziąść dlatego teraz niechce iść na leczo

witajcie dziewczyny :)) wiecie u mnie to chyba niemoże być spokoju :/// ciągle coś, w nocy prawie niespałam, mam tak okrutny katar że co chwile musiałam smarkać, nawet jak przysypiałam to budziłm się co chwile bo mi leciało z nosa :(((( a do tego mój A. obudził się o 2 w nocy z gorączką kości i głowa i gardło go bolało a w domu żadnych leków bo tak mi apteczke wyczyścił przed świętami :((( dobrze że w torebce Codipar miałam to se wzioł, ale długo niespaliśmy, biedny cały dygotał mimo że mi gorąco było :(( do lekarza niechce iść bo mówi żę zwolnienia nierzuci bo niechce się narażać dla dowódcy a po porodzie chce sobie sporo wolnego załatwić i teraz niechce przeginać :((( a ja boje się że to grypa i żę się zaraże a ogólnie to w nocy sięrozpadało i wkońcu mam zimę szkoda że mój chory bo Wiki tak chce na sanki, ooo i teraz jak pada a jeszcze rano jak jąprowadziłam do szkoły to niesypało :))) ale ładnie Mag trzymam kciuki aby dzidziolek się ujawnił :)))

ja czuję z każdej strony :))) i są naprawdębolesne jak brzuch mam twardy i napięty, zwłaszcza jak chodzę to boli jak mała sierozpycha, idęspać bo normalnie tak jestem zmęczona, niedość że nerwy to jeszcze się nachodziłam dzisiaj :(( dobranoc dziewczyny i spokojnych nocy

nie no niezgłaszaliśmy tego bo co oni by wogóle zrobili, nic :(( powiedzieli by że trzeba było niezostawiać i tyle dla nas to też będzie nauczka na przyszłość żeby nic tam niezostawiać, poprostu do tej pory nic takiego się niezdarzyło i nawet przez myśl by mi nieprzeszło :((( trudno nic już się zrobić nieda :(((

dziewczyny jestam załamana i wkurzona :((( jak byłam po wypis to spotkałam wójka i mi powiedział że przechodził koło działek i tak mu siezdawało że nasza altanka otwarta stoi ale se pomyślałam żę możę mu się wydawało z daleka, no i jak tylko mój A. wrócił z pracy to pojechaliśmy i faktycznie ktoś nam się włamał :((( wszystko ukradli, kosiarkę, narzędzia, piłę, nowy sekator, mase rzeczy tam mieliśmy, tak się wściekłam, mało nieryczałam :(((( skur.... żeby im łapy pousychały pieprzone złodzieje, jeszcze mnie nerw szarpie jak se pomyślę, drzwi całe połamane niewiem skąd teraz wziąść nowe kosiarka taka droga była, ehhh nauczke mamy na przyszłość żeby nic niezostawiać, ale powiem wam szczerze że by mi nawet przez myśl nieprzeszło że ktoś może się włamać do altanki :((( pojechałam potem na zakupy, naszczęście kupiłam sobie wszystko już do szpitala, podkłady, majtki siateczkowe udało mi się dostać, wkładki laktacyjne, maść Bepantem, dla małej Fride kupiłam, Pampersy i wogóle sporo rzeczy, jeszcze odwiedzę sklep dziecięcy i kupię pieluszki tetrowe, butelke i smoczek, jutro chyba zamówimy łóżeczko, dzisiaj już niemam na to siły tak jestem zła i zmęczona żę padam

Angela fajnie że się odezwałaś :)) napisz co tam u ciebie i jak się czujesz???

Kachna super żę synek sięobrucił w dobrąstronę i waga superowa, teraz tylko czekać :)) ewik a kiedy ty masz mieć teraz wizytę, może ty idz wczesniej do lekarza, zobacz mnie ze skurczami i ciągle twardym brzuchem do szpitala skierował, wiesz przez to szyjka mi się skruciła jest bardzo miękka i rozwarcie na palec sie zrobiło, jeśli niechcesz wczesniej urodzić to może odwiedz lekarza

dziewczyny Angela się strasznie długo nieodzywa, miałam nadzieję że dzisiaj może od swojego z pracy coś do nas skrobnie a tu nic :((( mam nadzieję że u niej wszystko ok

Ula wszystko będziemy pewnie na bieżąco pisać, co której pediatra zalecił i wtedy będzie można swojego spytać bo co lekarz to opinia hehehe a ja wkurzona bo mojego wypisu jeszcze niema i tylko niepotrzebnie szłam i zmarzłam ehhh jak ten szpital pracuje to się w głowie niemieści ://// dziewczyny czy wy też tak macie, bo ja jak chodzę to dół brzucha mnie boli i tak strasznie ciągnie do dołu i mała napiera mi na szyjkę i odczówam przy tym w środku jakoś tak dziwnie ból, ledwo kurna chodzę i do tego jeszcze ten krzyż mnie nawala, czy to u mnie już tak blisko porodu czy wy też tak macie????

u mnie własnie pediatra na pierwszej wizycie w domku zostawił receptę i kazał podawać codziennie, mimo że Wiki w czerwcu rodzona ale niepamiętam już ile kropelek i to od 3 tyg życia o ile dobrze pamiętam, także chyba wszystko zależy od pediatry jak zaleci :))) dobra lecę do szpitala wypis odebrać bo mi niedali w Sylwestra jak wychodziłam, a tak mi się niechce bo zimno i krzyż mnie boli :((

Witajcie :)) ja też dzisiaj z ranka bo u mnie też koniec laby :(( a tak fajnie było spać do którj się che Wiki wczoraj od południa niemiała już gorączki, w nocy budziłam się co godzinę i chodziłam sprawdzać niemiała i rano też nie więc posłałam ją do szkoły, niewiem skąd ta gorączka się wzieła :(( dzisiaj pojedzie z tatą do dentysty bo ząbek ją boli, może to od tego ta gorączka była :/// wczoraj wylicytowałam mały zestawik dla Hani za całe 10 zł + 10 przesyłka to za 20 zł parę ciuszków, kombinezonik, czapka z szalikiem, normalnie maskara, śmiech nie pieniądze hehehe co prawda niesąrewelacyjne rzeczy ale kombinezonik będę miała na zmianę, kupię jeszcze jakiś ładniejszy żeby mieć a ten będzie w razie czego :)))) też czekam na wieści od J.anny mam nadzieję że już dzisiaj będą w domku z Arturkiem :)))

jejku margaretka niestrasz mnie bo zwarjuje, bozi jeszcze by mi świńskiej grypy brakowało mam nadzieję że jednak to nie to, idęz niąjutro do lekarza to zobaczymy, a pozatym ona niema aż tak wyskoeiej gorączki, tzn jak już miała 38,5 to daje syropek Ula normalnie masakra ale musiała mieć frajdę, ahhh zazdroszczę :)))) a ile tam ludzi pewnie super musi być tak powariować na śniegu :))

dziewczyny moja Wiki jak narazie niema gorączki ale daliśmy jej w południe syropek, więc czekam co będzie już powoli powinien przestawać działać, ma też jakiśdziwny suchy kaszel, niewiadomo skąd się on wydobywa, dziwny jakiś niemiała takiego jeszcze,. jutro chyba odwiedzimy lekarza :((( Marmi fajnie że mężuś tak o ciebie dba :)) ciesz się i korzystaj :))) mój puki w domku jest to też wszystko robi ale jutro już do pracy idzie i zmywanie mnie czeka :(( a tak dawno naczyń niemyłam, ostatni raz przed świętami hehehe Mag ależci zazdroszętej zimy, jejku pięknie u nas śniegu dosłownie zero, nic, dzisiaj z rana troszkę sypało ale nic niezdążyło się zebrać :((( fajnie żę spacerek ci pomógł :)) Magduska musisz byćdobrej myśli, wiem żę to tak ciężko ale trzeba myśleć pozytywnie, ja już tak myślę że dobrze żę te zastrzyki na płucka dostałam żę jakbym miała nawet teraz rodzić to mam nadzieję że z małąbędzie ok Madziu nasze dzieciaki mają już naprawdę duze szanse aby urodzić się zdrowe takżę niemartw się kochana, ja jeszcze abym zakupy zrobiła wszystkie i mogę rodzić :)) oczywiście dziękuję Bogu za każdy kolejny dzień ale wiadomo różnie to bywa Kachna ja wynkiki wszystkie mam dobre tylko hemoglobina 11,1 no ale żelazo biorę i wsumie piję też magnez ale taki musujący ze Zdrovit, no i oczywiście Prenatal,myślisz żę to wystarczy i niekupować już tego Asparaginu???