Skocz do zawartości
Forum

Kejranka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kejranka

  1. margaretka fajna ta twoja Nikola powiem ci że niewiem co z moją Wikąsię dzieje ale ostatnio zrobiła się bardzo bojaźliwa, no tak wszystkiego się boi że aż mnie to przeraża żę ona o takich dziwnych rzeczach myśli, pyta czy w kablach jest prąd i czy ją zabije jak dotknie kabla, tak samo jaki prąd jest w telewizorze i czy ekranu mażna dotknąć (a nigdy jej niekopnął) albo jak na przedpokoju jest światło zgaszone i ona idzie do kuchni to z krzykiem przelatuje mimo że my siedzimy i światło u nas się pali i wogóle gdzieś coś skórkew tylko zdartązobaczy to zaraz panika i tak jakoś ma okres taki żę się boi wszystkiego, mogłabym przytaczać wiele takich przykładów, mam nadzieję że jej to minie
  2. ja na plecy wogóle się teraz niekładę, jak byłam w szpitalu to wzieła mnie babka na ktg i położyłam sięna kozetce na płasko na plecach i ona chwile posiedziała i poszła a ja najpierw zaczeły mi latać przed oczami takie dziwne mroczki ale se myślę jakoś wytrzymam, zaraz rozbolał mnie momentalnie żołądek i myślałam żę zwymiotuje i już chciałam na podłogę haftować i momentalnie słabo mi się zrobiło dosłownie czyłam żę odlatuję, jejku niewiedziałam co mam zrobić bo tu podłączone to ktg i sięwydruk robi a ja czujężę zemdleję ale siadłam szybko i za chilkę ona weszła i odrazu do mnie co słabo pani, a mnie taki pot oblał odrazu blada jak ściana, poodłączała mi to i poszłam na sale, od tamtej pory tak się bojęna plecy położyć żę szok hehehe
  3. Aniu Arturek jest przesłodki, a jekie ma włoski fajne wczesniej niezwróciłam na nie uwagi, śliczniusi, no i podziwiam że takiego tyćka małego musiałaś oddać na noc, ale co zrobić, dobrze żę wogóle masz komu tak bardzo zaufać i powierzyć dziecko :))) ja ostatnio mogłam spać tylko na prawym boku, przez co bardzo sięniewysypiałam i wszystko mnie bolało, w środku nocy po paręrazy wstawałam chodziłam po domu bo biodro i cały bok mnie bolał, nawet ucho od poduszki hehehehe ale wyobraźcie sobie całą noc na jednym boku, maskara, teraz już lepiej, mała już niewsadza mi pod żebra tak mocno tej nogi z lewej strony i już mogę się przekręcać, więc jak śpię na prawym to podusia między nogami a jak na lewy się przekręcam to podusia pod brzuszkiem ląduję
  4. Monicka twoja mała jest przesłodka :)) jejku ja już chcę moją niuńkę mieć, niemogę się doczekać :)) nie no tekst żę wiele kobiet porównuje nacinanie krocza jako akt przemocy to chyba jakiś żart bo ja nawet niewiem kiedy położna to zrobiła, poprostu tego wogóle nieczułam, wogóle, niewiem w którym to momęcie było zrobione, jak parłam to oczy miałam zamknięte i poprostu nieczułam tego, no ale każdy może mieć inne zdanie i trzeba to szanować :)))
  5. lamponinkaWlasnie co do naciecia to faktycznie nic a nic sie nie czuje , wykonuje sie wtedy gdy sa najbardziej napiete miesnie krocza i skora wtedy jest niedokrwiona i to samo z nerwami nie odczuwaja tego naciecia , a popekac to naprawde trudno sie goi i wiecej szkody moze zrobic. Fakt pekniecia tez sie nie czuje ale rozrwana tkanka gorzej sie goi niz ladnie prosto nacieta . Lewatywy w sumie tez sie nie powinno bac fakt zabieg nieprzyjemny jest i troche krepujacy ale chyba bardziej krepujace jest wyprozniac sie podczas parcia .Chociaz jak i to sie zdarzy to na poloznych nie zrobi wiekszego wrazenia . na położnych napewno niezrobi to żadnego wrażenia bo mają to na codzień, naprawdęczęsto sięzdarza żę poprostu niezdążą zrobić kobiecie tej lewatywy, ale jak wspomnę mój poród po mojej lewej stała pielęgniarka z anestezjologi (ze względu na znieczulenie) obok niej pediatra za pediatrą położna a po prawej mój A. obok ginekolog i obok położna i weżcie tyle osób przy łóżku a ja bym przy tym parciu na stół zaczeła robić, no dla mnie to bardzo krępujące, spaliła bym się ze wstydu, choć wiadomo że różnie to bywa i nawet mi może się przytrafić żę niebędzie czasu na lewatywę no ale dla mnie to koszmar
  6. Estera ja nieumiem zrozumieć twojego T. że on tak tym swoim dziewczynom pobłaża, kurde mieszakcie w jadnym domu i paniusie kurde zrozumieć niepotrafią że pieniędzy niemacie to jeszcze wybrzydzają, a kurna jednej i drugiej bym jeść niedała to by może wtedy zrozumiały i z pocałowaniem w rękę zjadły to co ugotujecie a nie im nieodpowiada i se co innego robią, chyba nigdy biedy niezaznały skoro tak wybrzydzają, a ta najstarsza skoro pracowała to dlaczego się niedokładała i teraz czemu do pracy niepójdzie, nosz kurde dzieciaka to potrafiła zbuchać a odpowiedzialnym być za dziecko to już nie i od ojca na pampersy brać no niepojęte to dla mnie i szkoda mi ciebie żę jesteśtak dobrą i miękką osóbką i nic z tym nierobisz tylko przeżywasz po kątach :((((
  7. jesli chodzi o nacinanie krocza to uważam tak samo jak Lamponinka że jeśli położne widzą że jest taka konieczność to jak najbardziej jestem za, mi niechcieli nacinać i sama pękłam i to nie w strone odbytu a w bok i jak one to zobaczyły to mnie jeszcze trochę nacieły i tam gdzie miałam nacięcie wogóle niebolało i bardzo sybciutko się goiło a tam gdzie pękłam to zrobił siękrwiak i strasznie bolało, siedzieć niemogłam, także ja się napewno zgodzę na nacięcie krocza
  8. Monicka to chwal się fotkami córci, niech i my oczy nacieszymy twoją słodyczą Italy super żę wizyta udana, ciesz się że wszystko wporządku a jak już małej przyjdzie czas to szyjak sięskróci, narazie widocznie jej się niespieszy :)))) Estera jejku, okropną macie sytuację :(( może macie od kogo pożyczyć choć paręgroszy do piątku, przecież coś jeść musicie, jejku strasznie mi przykro żę znaleźliście się w takiej sytuacji, mam nadzieję że szybko wszystko wróci do normy :)) Martitaolivia tak spytam, zamierzasz sobie w domku przed porodem sama lewatywę zrobić czy poprostu chcesz im niespodziankę na stół narobić, sorki za bezpośrednie pytanie ale mi jeśli by niezdążyli zrobić to strasznie bym się krępowała, niemogłabym przeć bo ciągle bym myślała że zaraz się zkupkam na stół (sorki za bezpośredniość)
  9. a ja własnie zauważyłam że u mnie 37 tydzień, aż uwierzyć niemogę, jejku dopiero co w szpitalu byłam i modliłam się o chociażjeszcze 3 tygodnie a teraz jejku tylko 3 tyg do terminu zostały i wsumie to mogłabym już rodzić, szok :)))
  10. Mag super wygląda to łóżeczko, o wiele ładniejsze niż na fotkach z allegro i pościele śliczne ;)) ja mam nadzieję że moje jutro przyjdzie Martitaolivia ja niemiałam pojęcia że teraz trzeba takie rzeczy podpisywać ale chyba jesli niechcesz aby ci kroczęnacinali czy robili lewatywę to chyba poprostu niepodpisujesz takiej zgody, choć niewiem jak to teraz działa ale przecież możesz się niezgodzić na takie rzeczy kurde wątek kreseczek się rozwalił, a one tam w takiej zgodzie żyły i tyle stronek miały nastukanych, szkoda :((
  11. no no może Suchutka będzie następna a ciekawe jak tam Agusik o ile dobrze pamiętam to 19 miała mieć wizytę i miał gin decydować o terminie cc, szkoda żę ma tą klawiaturkę popsutą, może się jeszcze odezwie :))))
  12. Ula a tobie się który wózeczek bardziej podoba z tych dwóch?? ja to jeszcze niemogę się zdecydowaćco do wózka niestety :((( ciągle mi ten Jumper po głowie chodzi i w ostateczności napewno taki kupię jeśli niczego innego nieznajdę :) też myślę co u Suchutkiej, mam nadzieję że ok :))
  13. Marmi śliczny masz brzuszek normalnie napatrzeć się niemogę :)) zero rozstępów, nie to co u mnie :// ale też będę musiała jedną jeszcze foteczke sobie cyknąć z końcówki hehe
  14. Witajcie kochane :))) u mnie też nocka w miarę spokojna, oczywiście kilkanaście pobudek nawet na przekręcenie się z boku na bok ale naszczęście nic mnie niemęczyło i jakoś spałam :))) Estera wspułczuję ci, ehhh napewno ten zły okres nioedługo minie a ty kochana oszczędzaj się i nieszalej tak ze sprzątaniem skoro potem tak cierpisz, masz tam dziewuchy duże to zagoń je do roboty, ty nosisz dziecko pod serduszkiem, pamiętaj o tym i dbaj o sibie :)) Zoska wspułczuję tych nocnych pobudek, sama nieraz po nocach nieśpię i wiem co to znaczy tak obudzić sięi niespać :((( martitaoliwia super że po wizycie wszsytko ok :)) wyniki dobre, lekarz rozwiał twoje wątpliwości i jeszcze serduszka posłuchałaś :)) super
  15. Kejranka

    Październiczki 2009

    Ariadnaa Róże są piękne, bo kwiaty mają., Lecz są nietrwałe bo, przekwitają. A Wasza miłość niech się rozwija, Niech trwa na wieki i nie przemija. Adka wszystkiego naj naj najlepszego dla Ciebie i dla P. pozdrawiam i tulam mocno :))
  16. Kinga jejku dobrze że nic siewam niestało, jejku spaść ze schodów to już nieżarty, naprawdę miałaś pewnie dużo szczęścia że nic się niestało :)) Kachna twoja foteczka normalnie zarąbista a i kołyska superowa :)))) Zoska strasznie ci wspułczuję, jejku no niecierpie wymiotować, wyobrażam sobie co przechodzisz teraz, dużo zdrówka ci życzę :))
  17. J.anna moja Wiki też na sztucznym była i strasznie ulewała, czasem to aż takie fontanny jej z buzi leciały, chodziłam z tym do lekarza ale jakoś nieprzejął się, najpierw kazał mleko zmienioć na jakieś specjalne, niepamiętam już nazwy ale po nim tak samo wszystko było to niebyło sensu stosowania tak drogiego mleka i lekarz mówił że to poprostu przewód pokarmowy jest jeszcze dobrze nieukształtowany i dlatego tak się dzieje a Wiki to pulpecik była na tej mieszance także niebyło problemu :))) Kingusia dobrze że pojechałaś i masz już wizytę umówioną bo sami to by pewnie niezadzwonili i byś się niedoczekała :)) Magduska czy przypadkiem Arturek Ani nieurodził się w 35 tyg, tak mi się zdaje i zobacz sam oddychał z tego co czytałam, więc niemartw się Kochana napewno i Bartuś jakby się teraz urodził to by niebyło większego problemu, możę by mu na początku podali jakiś tlen ale pewnie by było wszystko ok :)) nieznam się zabardzo na tym ale wierzę że pochodzisz jeszcze trochę a jeśli nawet nie to napewno będzie z synkiem ok :))
  18. Zoska superowy pokoik :)) normalnie mebelki pierwsza kalsa i wszystko fajnie dopasowne ;))) super kurcze własnie z koleżankaz góry (sąsiadką) rozmawaiłam i mówi żę ma to urządzenie do inchalacji, szkoda że wczesniej niewiedziałam bo bym może doktora wypytała czy Wiki by mogła, nieznam się na tym i nawet niewiem no co się stosuje takie inhalacje ale pewnie lepsze by było niż znowu antybiotyk ładować :// no nic następnym razem będę wiedziała i napewno zapytam lekarza czy jest taka możliwość :) dziękuję wam dziewczyny za miłe słowa dla mojej córci, no cóż posiedzi teraz długo w domku bo przecież od przyszłego poniedziałku zaczynają jej się ferie może wyleczy się porządnie i niebędzie już chorować, bo potem kurde małą pewnie będzie zarażać :(((
  19. niestety dziewczyny ale taka jest prawda i wszystko to co piszecie to wszędzie dookoła sięwidzi i spotyka na każdym kroku takie sytuacje :((( niewiem czy to się kiedyś zmieni :((( ja wróciłam od lekarza i Wiki ma zapalenie krtani, znowu antybiotyk oczywiście dostała i syropy jakieś, doktor też niezadowolony i pytał czy przypadkiem na jekijś górce na sankach niebyła hehehe ale kurde trzymam ją w domu ciągle, nic gazowanego, nic zimnego, nawet mleka z lodówki niedaję, witaminy bierze codziennie i kurna jednak poszło na krtań, do niedzieli ma brać leki i w domu siedzieć, wyszła z gabinetu i łzy w oczach bo w środe miała mieć przedstawienie na dzień babci i dzidka i zaprosiła babcię a tu niepójdzie, taka biedna smutna ale powiedziałam żę zrobimy jakieśprzyjęci i kupimy kwiatka dla babci i jazaprosimy do nas to zaśpiewa te pioenki co się uczyli i mama moja też tłumaczyła żę lepiej aby wyzdrowiała ale tak mi jej szkoda, biedna taka smutna była :(( a w piątek w szkole mają Mikołaja i bal przebierańców ale myślę że do piątku to może jej już przejdzie i ją puszczę
  20. Lamponinka zgadzam się w 100% z tym co napisałaś, zawsze te osoby niepracujące sobie myślą że im się wszystko należy od państwa, taka prawda :((( smutne ale prawdziwe :(( Zoska wspułczuję choroby, no to pomęczycie sie trochę :((( czekam na fotki mebelków i życzę zdrówka :))) Angela bardzo ładna ta komoda i jak fajnie do łóżeczka kolorystycznie pasuje :)) super
  21. Ula my dawaliśmy jej syrop z cebuli i leki od lekarza i wogóle ale teraz kaszel mi się strasznie niepodoba i tak jakby chrypkę lekką miała, zobaczę, niech ją osłucha i zastanowimy się co robić z tym kaszlem Kingusia a w Angli przed porodem i wogóle w całej ciąży dają matce jakieś pieniądze żeby kupiła rzeczy dla dziecka??? tak z ciekawości pytam
  22. Hej dziewczyny :)) u mnie nocka też w miarę, co prawda pobudki co godzinkę były ale jakoś udawało się nawet szybko z powrotem zasypiać, więc ok :)) idęzaraz znowu z Wiki do lekarza bo już mam dość słuchania tego jej kaszlu, boxiu dzieciak sięmęczy już chyba ze 3 tygodnie z tym kaszlem, niewiem już co mam jej podawać i szlak mnie trafia bo by się raz porządnie coś rozwineło dostała by antybiotyk i by było po chorobie a tak kaszle i kaszle i meczy się tylko, niech mi może da dzisiaj na jakieś badania, może do laryngologa, niewiem już sama :((( Mag sliczne te twoje karteczki, fajnie żę pomyślałaś o blogu i gdzieś je sobie prezentujesz :)) super :))
  23. Kingusia niegniewaj się na mnie ale ja myslę że dużo od nas samych zależy, dla mnie dziwne jest to że tak odbierasz panie w sklepie czy gdzieś indziej, myslę że wchodzisz do sklepu już z takim nastawiniem że tam lafiryndy jakieś siedzą i dup im się niechce ruszać, być możę się mylę ale ja np. wogóle nieprzypominam sobie aby gdzieś w sklepie babka źle mnie potraktowała a to tylko dlatego że ja wogóle na nie uwagi niezwracam, wchodzędo sklepu żeby cośkupić, lub żeby pooglądać i nawet szczerze mówiąc uwagi niezwracam gdzie ta pani stoi co robi, czy pije kawe czy wogóle jest czy jej niema, mam ją gdzieś i tyle, robięzakupy i wychodzęi nawet jej buźki niezapamiętuję bo po co, co mi to da że się wkurzę bo ona np. z łachą podchodzi i coś pod nosem burczy, ja to mam gdzieś biore to po co przyszłam płacę, wychodzęi zapominam, tyle!!! i może dlatego nieodnoszę takiego wrażenia że u nas w sklepach to same wredne babsztyle pracują, też powinnaś wogóle na to uwagi niezwracać i sobie życia takimi sytuacjami nieuprzykszać bo zakupy przecież mają humor poprawiać
  24. powiem wam że ja bym też niezapłaciła za coś takiego, ale ciebie annulka doskonale rozumiem, rozumiem żę się boisz i chciałabyś zrobić wszystko aby czuć siębezpiecznie i aby ci ktoś rzyczliwy pomógł, u mnie w szpitalu w którym chcę rodzić są 2 łóżka porodowe i drugie pomieszczenie gdzie jest wanna, materac, piłki drabinki itp i myślę że nieprzydarzy mi się taka sytuacaja że jednoczesnie z inną babeczką będziemy rodzić a jeśli jakaśbędzie to ja se w tym czasie pójdę do tej drugiej sali, mi położna bardzo pomogła przy porodzie i to bez płacenia i fakt jak wychodziłam ze szpitala to dałam jej piękną bombonierkę i kwiaty w podziękowaniu za pomoc bo bez koperty spisała się na medal, obym teraz też na tak fajną beczkę trafiła :)))
  25. Margaretko wiem co czujesz, ja od paru dni też mam takie myśli że mam już dosyć tej ciąży a pootem mała mi wystwi kolano czy cośi łapie się za brzuszek i se myślę jaka głupia jestem i że dla niej wszystko zniosę oby tylko wyszła w swoim czasie cała i zdrowa, ale naprawdę czuję się coraz gorzej i myślę sobie że chcęjuż urodzić i mieć spokój a potem mnie wyrzuty sumienia gryzą :((( no nic każda z nas już coraz ciężej przechodzi te końcówki, trzeba jakośwytrzymać dla tych naszych Skarbów :)))) jeszcze tylko trochę :)) Ula u ciebie już 38 tydzień, czyli ciąża całkowicie donoszona, gratki, to czekamy aż się rozsypiesz może będziesz następna Kingusia ale ci fajnie, ja tak kocham morze, mamy nawet blisko ok 100 km i w lato bardzo często jeździmy ale niepowiem zimą na plaży jest naprawdę cudownie i ten spokój zero ludzi, ehhh zazdroszczę :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...