-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kejranka
-
z tymi suwaczkami to wogóle cośnie tak jest hehehe Lamponinka, Angela i ja mamy termin na ten sam dzień a u każdej co innego na suwaczku pokazuje
-
Magduska fajne te twoje chłopaki :))) oj wspułczuję ci tych nocek, ale ja mam tak samo, może siku to te 3-4 razy tylko ale i tak co godzinkę czy co pół budzę się, patrze na zegarek, przekręcam się z boku na bok co nieprzychodzi łatwo i wszsytko mnie przy tym boli i jakoś zasypiam, czasem męczę się aby zasnąć i tak całą noc :((( niestety trzeba jeszcze troszkę się pomęczyć :)
-
Witajcie diewczyny :)) Ulcia dziękuję za pamięć, u mnie wczoraj taki kiepski dzień był że nawet weny niemiałam aby coś napisać, cały dzień przeleżałam, mój posprztał i obiad zrobił i wsumie jak rano na niego nawarczałam że kape nie tak na łóżko położył to potem cały dzień się niezbliżał, tak miałam podły humor i wogóle bardzo źle się czułam, dzisiaj już lepiej jest :)) Ula super żę wkońcu może i na ostatnią wizytę pójdzie z tobą twój mężuś Margaretko wspułczuję ci tego bólu głowy :(( Mag powodzenia na wizycie, szkoda żę taka niewyspana pójdziesz, ale przynajmniej będziesz wiadziała od czego te obrzęki ci się robią, daj znać po :)) Italy fotki twoje cudowne a ty jesteś super babeczka, normalnie ekstra pamiątkę będziesz miała i wspułczuję takiej nocki, ehhh co zrobić mam nadzieję żę pieskowi przeszło i już ma spokój :)) Aniu Arturek jest boski :)) mały pięknota :* a z tą chrzesną to ja też miałam taką sytuację że chciałam wziąść ciężarną ale moja mam i babcia absolutnie zabroniły i nawet mi opowiedziały o naszej ciotce żę w rodzinie tak sie zdarzyło że chrzesnej dziecko zmarło bo w ciąży trzymała do chrztu, ja niebardzo wierzę w takie rzeczy ale on kategorycznie mi zabroniły no więc wybrałam kogoś innego
-
Zośka gratuluję udanych zakupów :))) a powiedz mi ty masz ażtak duże łóżeczko?? bo te standardowe mająwymiary 120x60 cm i powiem szczerze żę nawet nigdzie niewidziałam większych
-
margaretkaKejranko . Ośmioraczki... nie potrafię wyobrazić sobie tego brzucha jesli masz ochotęzobaczyć to wstawię linka, ale brzuch niewygląda za dobrze, tzn mnioe to nic niezdziwi sama mam mase rozstępów i codziennie swój widzętakże dla mnie brzuch jak brzuch tyle żę wielki PUDELEK - Psychofanka LANSUJE SIĘ W BIKINI...
-
Mag jeśli chodzi o te testy to było tak że babka narysowała długopisem na rękach małe kółka, dość sporo ich było i do każdego kółka igiełką wkuwała różne preparaty i to były takie z danej grupy, np. alergeny zwierzęce, na pyłki, na owoce, warzywa, nabiał no dużo tego było nawet niewiem dokładnie i czekaliśmy na reakcję, jeśli by sięzrobiło coś np. w tej grupie pyłków to ona by wtedy robiła już tylko takie kółka z tej grupy aby wykryć na jaki konkretnie pyłek jest uczulona, nieumiem tego tak wyjaśnić ale wszytkie testy były wporządku, pozatym na pierwszej wizycie ona przeporwadzała z nami wywiad, wypytywała o ten kaszel i jak to wszystko wygląda itp i powiedziała że na 99% to nie jest objaw alergii ale my i tak uparliśmy się na te testy i nam zrobiła
-
może tak zrobię, przeczekam zimę i tą wczesną wiosnę i zobaczę jak będzie, teraz ciągle w domku siedzi, od poniedziałku ma ferie to może wkońcu przejdzie jej na dobre ten kaszel :) wiecie mój mężuś to niema wyczucia hehehe, siedziałam niedawno na "Pudelku" lubię czasem poczytać plotki jak niemam co robić i pisali o tej psychofance Angeliny i pokazane było zdjęcie jej z brzuchem jak była w ciąży z ośmioraczkami i mój wszedł do pokoju i zobaczył i mówi: o Boże jeszcze większy i brzydszy od twojego, ja na to: ty ona ośmioraczki urodziła na co on: o dzizysss a tylko trochęwiększy od twojego, wiecie co stwierdziłam że świnia z niego heheheeh ale śmiesznie to brzmiało i wszumie obydwoje się śmieliśmy tyle żę to niebyło miłe ale wiem że żartował :)))
-
Mag my też o tym myśleliśmy i robiliśmy jej testy na alergie bo nas też niepokoi to żę on ciągle cośłapie, wczesniej bardzo bardzo często chorowała na zapalenie oskrzeli teraz ta okropna krtań :(( no więc niejest na nic uczulona, robiliśmy badania z krwi, mocz, nawet kał oddawaliśmy do badań, bo lekarz mówił że czsem jakiś tam robal z płuc idzie czy coś takiego, glista jakaś, niepamiętam już ale żę dziecko też od tego może kaszleć i nic, wszystkie wyniki miała dobre i laryngolog też ją badał, także niewiem sama, może poprostu tak ma i wyrośnie z tego, choć zastanawiam się czy by niepowtórzyć teraz tych wszystkich badań, może znowu powinniśmy laryngologa odwiedzić, niewim
-
Moniko ale fajnie tak poczytać żę u was tak już fajnie jest, codziennie spacerki, piersi już niebolą i wszystko już się normuje, jejku jak se pomyślę że nas wszystkie dopiero to wszytko czeka to normalnie przerażona jestem, mimo że to drugie dziecko to i tak czuję że napewno będzie inaczej i znowu wszystko będę przeżywać jakby to był pierwszy raz, ciągle myślę jak to będzie jak już Hania będzie z nami a ty już tak cieszysz się macierzyństwem aż miło poczytać :)))) co do zamrażania mleka to niepomogę bo niewiem, moja Wiki na sztucznym była także niemam pojęcia
-
Martitaolivia super foteczka :)) bardzo ładnie wyglądasz :)) Margaretko ja też wściekam się bo Wiki niestety dlaej mocno kaszle :(( i normalnie zła jestem bo sięzastanwaim czy w poniedziałek znowu nieiść do lekarza :/// ma antybiotyk zalecony do niedzieli ja mam wrażenie że ta krtań jakby lepiej ale kaszel dalej ma bardzo gruby, ja niewiem czy iść i prosić o jakieś skierowanie na badania skoro ona niema już żadnego zapalenia ale kurde to jużchyba ze 4 tydzień jak kaszle, przecież to nie jest normalne
-
dziewczyny ja napewno jeszcze długo bym niemogła się zdecydować na kolor, dlatego mój A. powiedział że bierzemy ten i koniec a jak potem mu pokazywałam jeszcze inne kolory to twierdził żę mu się każdy podoba i poprostu powiedział na ten bo akurat ten miałam otwarty a że sama to bym się w życiu niezdecydowała hehehe ot i tak już został ten kolorek
-
Angelaa89Kejranko aha, no to spoko:) co do kolorku to mi sie podobają te czarne z czarną ramą i tymi pasami przez środek. My początkiem lutego zdecydujemy czy jumpera czy bexe wszystko będzie zależało od środków finansowych. no własnie mój A. zdecydował żę taki będzie, z czarną ramą :)) a poniżej link :) Producent wózków i artykułów dziecięcych - TAKO - wózki dziecięce, wózki lalkowe, spacerowe...
-
Angela tak zdecydowaliśmy się na Tako bo w jedynym sklepie u mnie w mieście gdzie są wózki to tylko tej firmy, a stwierdziliśmy że jeśli będzie coś nie tak, czy coś nam się stanie to nietrzeba wysyłać nigdzie tylko do sklepu zaniesiemy do reklamacji i nietrzeba się o nic martwić, na kolor niestety niemogłam się zdecydować dlatego mój A. przed samym wyjściem do sklepu wybrał, taki czarny z ciemnym różowym pasem przez środek, ale Pani niemiała katalogu z tej kolekcji i w poniedziałek ma zadzwonić i powiedzieć czy nam taki zrobią jak nie to niewiem jeszcze hehehe
-
Magduska gratulujęci tego 35 tygodnia, u ciebie to każdy tydzień to mega wielki sukces naprawdę niemartw się Kochana odgoń złe myśli, Bartuś jest już duży chłopak i napewno nic mu już niezagraża, dlatego niemartw się, wszystko będzie dobrze :))) Mag jejku dobrze że tak to się skończyło i nic się niestało, bo przy takich upadkach można się naprawdę nieźle potłuc, dobrze że zdążyłaś się złapać bo jakbyś brzuchem gdzieś uderzyła to niewiadomo czy by porodu niewywołało, uważaj na siebie, buziaki
-
Witam się i ja :)) u mnie nocka jakoś zleciała, budziłam się bardzo często ale co zrobić :(( wogóle bardzo wszystko mnie boli jak się przekręcam i jak budzę się rano to jestem tak obolała, bolą mnie plecy, nogi zdrętwiałe. ogólnie to już ciężko przez ten brzusio, no ale jeszcze tylko troszkę :))) Zosia gratuluję 35 tygodnia :))) Margaretko wspułczuję niewyspania, też od jakiegoś czasu źle sypiam lub budzę się w środku nocy i spać niemogę :(( może w dzień uda ci się kimnąć :))
-
ja też idę się położyć :)) może dzisiaj będzie lepsza nocka i uda mi się zasnąć dobranoc dziewczyny
-
Lamponinka u mnie tak własnie zaczynał się poród, od rana nudności i ból krzyża, cały dzień już nic niejadłam bo ciągle mi niedobrze było, potem mnie położna uświadomiła żę to szyjka się rozwierała i dlatego tak niedobrze mi było, ale ty już doświadczona jesteś i sama wiesz najlepiej czy coś się zaczyna dziać czy to tylko jakieś przepowiadające skurcze, aż normalnie ciekawa jestem czy przejdzie ci po prysznicu, daj nam znać :) a jeszcze dodam żę urodziłam o 23:30 także Kingusia tobie jakby się udało w 3 godzinki to super by było bo ja cały dzień się męczyłam, no o 18-19 znieczulenie dostałam to już był luz ale jednak cały dzień to trwało
-
kingusia1991Kejrankaja to nawet na 5 ghodzin nieliczę hahahaha ale tobie Kinga z całego serca życzę aby twój trwał faktycznie 3 godznki No po prostu tutaj jakoś inne techniki mają i zwyczaje i jakoś tak zawsze wychodzi, że nie ma przesady tak jak niektóre mi w Polsce mówiły, że 24 h rodziły czy coś ... :P to można zawału dostać jak się słyszy takie historyjki hehe. W każdym bądź razie powiedziała, że mam się nie martwić i że wszystko będzie OK i będzie wszystko zgrabnie i szybko, że nawet nie poczuję (z tym , że nie poczuję to nie wierzę ) hehehehe Kinia życia nieznasz, uwierz mi Kochana że kobiety rodzą na całym świecie i wszędzie używają tych samych technik i to naprawdę zależy od kobiety, od jej organizmu, owszem jak nie będziesz histeryzować i słuchać tego co położna mówi to wiadomo że wszytko idzie sprawniej ale zazwyczaj puki rozwarcie się niezrobi na 10 to położne niewiele robią, może ci przyjść szyjkę pomasować jak już naprawdę wolno idzie a tak to leżysz czy chodzisz i czekasz na 10 cm rozwarcia
-
Lamponiknka a jak twój ból krzyża, przeszło ci??? Margaretko zrób tak jak Lampo radzi, kąpiel lub ciepły prysznic tylko taki długi powinien ci przynieść ulgę :))
-
ja to nawet na 5 ghodzin nieliczę hahahaha ale tobie Kinga z całego serca życzę aby twój trwał faktycznie 3 godznki
-
Kingusia super żę u ciebie takie dobre powizytowe wieści :)) wyniki wporządku czyli wszystko ok jest, szkoda tylko że usg niemiałaś zrobionego, ale mała główką do dołu czyli napewno wszystko ok :)))
-
witajcie pod wieczór sporo naskrobałyście i niewiem teraz co komu odpisać :(( Kachna jejku mam nadzieję że u ciebie wszsytko wporządku będzie, dobrze że dostałaś skierowanie, pojedziesz w poniedziałek i się wszystkiego dowiesz, zrobią ci badania i rozjaśni się Wasza sytuacja :)) trzymam mocno kciuki, napewno będzie dobrze, jak będziesz już w szpitalu to skrobnij nam jakiegoś eska żebyśmy wiedziały co z Wami :)) Esterko normalnie waga twojego synka powaliła mnie na kolana, jest wielki że aż w szoku jestem, moja niunia wczoraj na usg w 37 i 2 dni ważyła 2886g to zobacz twój maluch prawie kilo więcej, super, będzie zdrowiutki dorodny chłopczyk :))) a ja wkońcu niezamówiłam żadnego wózeczka :(( przed wyjściem z domu wkońcu mój mężuś zdecydował jaki kolor bierzemy bo ja to pewnie jeszcze przez miesiąc żadnego bym niewybrała, pojechaliśmy do sklepu a Pani niemiała niestety katalogu z tąkolekcją, ma se popatrzećna stronie producenta i w poniedziałek dzwonić tam i pytać czy mają i zadzwoni do mnie i powie jak będzie z tym kolorem :(((
-
Ula ale fajnie że twojej córci tak ząbki wypadają :)) moja niuńka tak ciągle chyba myśli o dentyście że ciągle jej się śni że jest u dentysty i wyrywa jej zęby, na początku się przeraziłam bo mama mówiła zawsze żę jak zęby się śnią to niedobrze, ale myslę że poprostu ona bardzo o tym myśli bo tyle razy już niedała sobiew ząbków zaleczyć a wyrwać dwa na raz dała hehehe Marmi fajnie że położna teraz przychodzi, choć wiadomo że pewnie więcej pytań będzie po porodzie jak już Zosia bęzie na świecie Mag powiem ci że ja odkąd mam to łóżeczko rozstaiwone to jakośuwierzyć niemogę że zaraz tam będzie taka mała kruszynka leżała, normalnie tak od paru dni to sięstało takie realne, masakra i tak ciągle podchodzędo tego łóżeczka i tak chociaż ręką po szczebelkach przejadę, postoję chwile i idę dalej hehehe normalnie jakoś uwierzyć niemogę że to już niuńka mała w domku będzie Suchutka oj wierzę ci że masz teraz stracha ale niemartw się jesteś pod stałą kontrolą, napewno wszystko będzie dobrze :))
-
be_aduskaco racja to racja Hania to śliczniusie imię uwielbiam je! dla chlopca mialam przygotowane Ignacy albo Nikodem no ale jednak bedzie Hanulka:) ja puki niewiedziałam żę dziewczynka będzie to mój mąż mówił do brzucha Ignaś, bo bardzo chciał aby synek był i miał na imię własnie Ignacy mi bardziej się podobało Bartoszek lub Szymonek no ale jest dziewczynka i będzie Hanulka
-
Dzień dobry Kochane u mnie dzisiaj nocka nawet lepsza niż poprzednie bo jak położyłam się to niemogłam zasnąć do 2 w nocy ale potem zasnełam i jakośdo rana się udało, oczywiście budziłam się bardzo często ale z dwoejga złego wolę tak niż zasnąć i o 2 w nocy się obudzić i do rana niespać moja Wiki mi w nocy strachu narobiła, po pierwszej było, oglądałam tv i nagle taki pisk z jej pokoju, boziu normalnie jakby ją ze skóry ktoś obdzierał, tak przeraźliwego krzyku to chyba niesłyszałam, ja oczywiście się niezerwę na nogi i mojego zaczełam szarpać i sama krzyczeć do niego: idź, idź, mała sie drze, ten sie zerwał poleciał do niej, ja się zgramoliłam z łóżka poszłam i mówi żę coś widziała, przy szafce jakiegoś stwora i płacze biedna, jejku zaczeliśmy jej tłumaczyć żę pewnie jej się przyśniło albo przywidziało coś ale ona uparcie twierdziła żę nie, żę otworzyła oczy i widziała, mój stwierdził żę za dużo w te swoje gry gra i potem jej sie śni po nocach, został już u niej i spał do rana, wsumie to już kilka razy takie coś jej się przydarzyło :((( ale takiego pisku to jeszcze niesłyszałam :((( ja dzisiaj też muszę trochę posprzątać, mój poszedł oddać krew więc będzie miał dzień wolny, zaraz przyjdzie to się razem birzemy za porządki Monika a smarujesz czymś te bolące brodawki?? ja pamiętam że też miałam popękane to zawsze własnym mleczkiem smarowałam i wietrzyłam, tzn po karmieniu posmarowałam i zostawiałam tak aby to mleczko wyschło i naprawdęszybciej sięgoją ranki, teraz kupiłam se maść Bephantem, ponoć jest bardzo dobra, może ty teżsobie tam u siebie coś takiego kupisz albo te kapturki na piersi zakładaj puki się niewygoją :)) powodzenia w karmieniu i gratulacje udanego spacerku, ahh zazdroszczę, ja jużdoczekać się niemogę tych spacerów