Angelika 1245

Marja może być ze to woda,jak urodziłam córkę to nie mogłam uwierzyć jakie mam chude nogi od razu po porodzie. Nie mogłam się na nie napatrzeć. Ja się wykapalam i juz nie czuje nic :) Wiec jak zwykle tylko straszenie :)

Marja89 u mnie właśnie to samo,pobolewa mnie krzyż i pachwiny ale co jakiś czas,poza tym czuje się mega zmęczona. I nie mam apetytu... Mąż mówi ze sobie wkrecam co jest całkiem możliwe :P ola ja jutro musze jechać do przychodni wyjaśnic z tym ZUSem,masakra jak sobie pomyślę ze musze jeździć i naprawiać kogoś błędy... Później jakieś zakupy chyba bo lodówka pusta,na szczęście jutro mąż ma wolne to pomoże :)

U nas tez dzisiaj więcej ruchów,wydaje mi się za mam skurcze ale nieregularne i rzadko. Zbiera się na deszcz u nas,może będzie mmiej duszno bo teraz masakra.

Mama_slask rozumiem że czujesz strach bo nie wiesz co Cie czeka,ale pomyśl że w szpitalu nie zrobią Ci krzywdy. Chcą jak najlepiej i będziesz miała już to za sobą. Też boje się rozłąki z córką dłuższą niż 3dni,tyle jeszcze wytrzyma. Trzymam za Ciebie kciuki! Aby wszystko potoczyło się jak najlepiej.

Mae mój lekarz mówił aby iść do szpitala jak nie czuje przez pół dnia ruchów. Ja tez fiksuje z tymi ruchami, nie wiem jak liczyć.... W pierwszej ciąży inny lekarz i nic nie mówił aby liczyć. U mnie wszystko pozamykane,jeszcze tydzień pochodzę chyba. Jestem juz zmęczona ale może to i dobrze,jednak dla dziecka każdy dzień jest ważny

Siedzę z córką na placu zabaw,wszystkie znajome się porozjezdzaly i sama. W ogóle mało dzieci,Hania sama się bawi w piasku. Zmęczona jestem i marudna,mam dzisiaj kryzys chyba :)

Ja mam odwrotnie :) z om na 27.06 a z usg na 25.06 :) A ja nawet nie krytykuje jak ktoś decyduje się na cesarkę bez żadnych wskazań. Moja przyjaciółka tak się bała porodu naturalnego że spać nie mogła,zachowywała się jakby to był koniec świata. Jej lekarz właśnie z tego powodu dla jej świętego spokoju zgodził się na cesarke. Bo ona by chyba zwariowala jakby miała czekać na naturalny. I chyba tez płaciła za ta cesarke.

Chyba ja będę ostatnia :) 38tc3d dopiero :)

Zostałam jeszcze ja, ola2710,Mae i kto jeszcze? Coraz mniej brzuchow

Nie demonizuje CC tylko po prostu bardziej się boje. Wiadomo że gdybym musiała to bym się zdecydowała i nie robilabym dramatu :) Ale strach większy. Jakoś dzisiaj spać nie mogę,nie mogę sobie znaleźć miejsca i zajęcia. Chodzę od 6rano i nie mogę się ogarnąć

Kali gratulacje! A ja cesarka? Taka straszna jak ją malują? Chyba nie co?

Ja juz bym chciała ale zdaje sobie sprawę że natury nie oszukam :)

Marja i tez mam tak blisko do szpitala :) Mae a co synek ma z okiem?

Marja ja też dzień po terminie mam wizytę i podejrzewam że skierowanie do szpitala dostane. Oglądam z mężem mecz,już po obiedzie,posprzatalam i leżę jak wieloryb.

Xyza powiem Ci że ZUS akurat spoko, Pani mi wszystko wytluczylam i zrobiła co mogła. To nie jest ich wina tylko przychodni a jak zwykle jak musze jeździć w ta i z powrotem... ale wole to załatwić dopóki mam resztę sił. A jak karmie piersią małej? Dalej takie bolesne dla kręgosłupa?

A jakie rzeczy można dostać od położnej? Tak pytam z ciekawości :) Ogólnie nie ma tragedii ale bywało lepiej :) A ja byłam w Zusie,okazało się ze lekarz nie poprawił zwolnienia które wysyła do zusu tylko te do pracy.... I muszr jechać do lekarza po korektę i zawieźć do zusu. Ale to już w poniedziałek, nie mam już dzisiaj sił

Ciocia mojego męża urodziła 5dzieci, każde po 5kg albo ciut mniej i wszystkie naturalnie.Ale to właśnie jak mowisz-inne czasy,nie robiło się badań na cukier,nie wiadomo było że dziecko będzie takie wielkie.

Mae mam to samo,upał mnie męczy,ale jak jest chłodniej to chodzę nieprzytomna... Martwię się ze za mało się rusza,chce poleżeć ale wkurza mnie ze mam coś nie zrobione w domu i zamiast odpocząć to robie i ogarniam chociaż nie musze.... Jestem zirytowana,zmęczona i zmęczona.

Mae mój też mówi że nie dzisiaj. Ja mu mowie że poczekam na mecz Polski :)

Kali nie dziwie się,tez bym wolała leżeć w szpitalu juz niż zastanawiać się w domu. Ja byłam u położnej, szybko,szybko i ma mnie z głowy...kazała odezwać się jak urodze. Teraz jadę do ZUS, jestem już zmęczona ale musze to załatwić albo przynajmniej spróbować.

Kali a jak z rozwarciem? Kurde,to się nameczylas bidulko bo co 3 minuty to już nie przelewki.

ola2710 Babcia zobaczy że ładnie to zmieni zdanie :) Juz chyba doszłam dlaczego jest do sierpnia.... W lutym położna pomyliła się i wypisala mi zwykle zwolnienie do 7.08 zamiast 7.03. Ja nie zauważyłam i z pracy mi je odeslali,lekarz mi poprawił i zanioslam poprawione. Ale chyba dalej tkwi ta 7.08.... Jutro po położnej przejdę się do zusu i to wyjaśnię.

Kali powodzenia! Mea współczuję pobudki o 5 jeszcze z synkiem. Ja jutro jadę do położnej na ta pogadanke i zastanawiam się czy nie wziąść ze soba corki,w końcu to tylko rozmowa... Zauważyłam że każda kobieta ma ibbe wrażenia po cc i SN. Moja kuzynka mówi ze nigdy więcej nie chciałaby cesarki,miała to i to. Druga miała dwie cesarki i nie chce nawet próbować naturalnie,mówi ze cesarka super :) także nie ma co się nastawiać negatywnie

Byłam u lekarza, szyjka 2cm,0rozdarcia i brzuch jeszcze wysoko. Ktg w porządku,pytałam o ruchy to 12ruchów na cały dzień. Dał mi kartę ruchów i mam uzupełniać. W ogóle znowu coś namieszane ze zwolnieniem, wystawia mi elektroniczne i ktoś mi wystawił do sierpnia... Nie wiadomo o co chodzi,3razy mnie pytał czy chodzę gdzieś do lekarza. W pracy nic nie wiedzą wiec czeka mnie pewnie jeszcze wizyta w ZUSie aby to wyjaśnić.

Na youtubie są filmiki jak wywołać skurcze,np.masować sutki. Ja lecę do lekarza,córkę do przedszkola jednak. Mam nadzieje ze wszystko ok, może coś mi powie czy coś tam się dzieje ale wątpię... Pewnie sobie poczekam na maleństwo jeszcze do terminu