
Angelika 1245
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Angelika 1245
-
Mea jednak mamy dzieci z jednego dnia :) Jejku,jest śliczna,nie mogę się na nią napatrzeć.Całkiem inna niż Hania a obie idealne :) Wiem ze każda mama tak myśli o swoim dziecku i każda ma rację :)
-
Te wycisniecie łożyska nie było bolesne,oczywiście poprosiłam czy mogę zobaczyć jak wygląda zawsze chciałam zobaczyć na żywo :) Mae ja bym została na Twoim miejscu w szpitalu :)
-
A ja urodziłam o 15,miałam bardzo bolesne skurcze krzyżowe,chyba gorsze niż za pierwszym razem. I na dodatek coś nie bardzo parte miałam wiec parłam w trakcie tych krzyżowych jak juz miałam rozwarcie pełne .... Ból jak nie wiem,krócej ale bardziej boleśnie niż za 1szym razem. Wody mi w ogóle nie odeszły,dopiero przy 7cm przebiła mi położna, były już zielone dlatego mała jest na badaniu czy nie ma infekcji....na dodatek łożyska nie mogłam urodzić juz po porodzie to dali oxsy ale nic dała i wycisneli mi je.Polozne super,bardzo mi pomagały,dostałam gaz po którym zasnęłam w trakcie porodu,myślałam że mąż tam zejdzie ze strachu :P Łucja ma 54cm,3460kg i piękne czarne włosy wymodlone przez babcie męża :)
-
3godz temu miałam 3cm rozwarcia wiec coś rusza ale skurcze są tragiczne. Dziecko jest o wiele większe niż Hania bo 3600 a ona 2460 wiec może dlatego. Na dodatek czuje ze będę wymiotowac.
-
No ja jeszcze sobie poleze bo skurcze są,nawet regularne ale rozwarcia brak. Jak przy córce pierwszej. Ale jestem zła,mogłam sobie poleżeć w domu a tak to leżę tu i czekam
-
Ja jestem w szpitalu zła na siebie bo niepotrzebnie tak się pospieszylam. Leżę na patologii,mam skurcze krzyżowe i położna mówi ze zaczął się poród ale to jeszcze potrwa.... Teraz mam rzadsze skurcze, w domu co 4min a teraz co 6-7. Ale już mnie przyjęli,myślałam że mnie zbadaja i puszcza jak jeszcze będzie za wcześnie. Mogłam jechać najpierw do swojego lekarza
-
Marja89 no zobaczymy co to będzie, stres wczorajszy mógł się przyczynić do przyspieszenia. Dobrze ze nie ma weekendu to córka do przedszkola pójdzie a szwagierka ją odbierze w razie czego Zaraz wstanę i ją spakuje to zostanie u niej na noc już a mąż ją jutro odbierze na spokojnie
-
Tez mam skurcze krzyżowe od 8-12 min,coraz mocniejsze. Jak mi nie przejdzie do zaprowadzenia córki do przedszkola to zadzwonię do położnej. Mąż w pracy już czeka na telefon. Chciałam dorwać do jutra ale może to fałszywy alarm
-
Ja bym chciała urodzić jutro - w dzień taty. Najpiękniejszy prezent dla męża a jeszcze jakby był synek to już w ogóle niespodzianka.... Dzisiaj jakoś wstałam i mówię do męża-jak będzie chłopiec to nazwiemy Nikodem! On że nie, ale strasznie mi się spodobało to imię :) Mam cały czas twardy brzuch martwię się ze może mam mało wód.... Dzisiaj zadzwonię do położnej i zapytam czy mam się martwić i iść do lekarza na kontrolę czy to normalne. Skurczy jako takich nie mam,tylko ten brzuch twardy jak kamień. Mogę ją urodzić ostatnia-39t2d dzisiaj
-
Mojej siostry chłopak zginął wczoraj w wypadku,cały czas myślę o tym jak ona musi się czuć.... Strasznie mi szkoda :( Ja czuję się dobrze,wszystko minęło tylko się zestresowalam ta wiadomością i teraz siedzę w domu,córka się dopytuje co się dzieje ze jestem smutna a ja nie mogę się pozbierać
-
Boli mnie brzuch po lewej stronie,dobra godzinę juz. Nie wiem czy się niepokoić... Czuje ruchy delikatne,ale nie mam siły nawet wstać z łóżka póki co
-
Wiem,maść przeciwzapalna zawsze się przyda w domu. U nas znowu upał,masakra.... Ja dzisiaj na łatwiznę poszłam. Frytki do piekarnika, pierś z kurczaka grilowana i surówka. Córka ma straszna ochotę na frytki a mi obojętnie co zrobię :)
-
Zrobił jej się stan zapalny i ma uczulenie widocznie na tego owada. Dostała dosyć silna maść bo już miała taki rumień ale mam smarować tylko minimalnie,bardzo cieniutko i syrop na alergie dla dzieci przeciwswiadowy.Oczywiście 50zł w aptece zostawiłam ale trudno. I lekarz mówi ze na pewno te lekarstwa się przydadzą do końca wakacji,nawet dla nas przy ugryzieniu.U mnie w brzuchu rewolucja,cały czas czuje parcie na pęcherz jakby mi się siku chciało,siadam na kibelku i nic.
-
Ja dzisiaj z córką do lekarza bo coś ja ugryzlo w niedziele i cały policzek ma napuchniety. Dawałam wapno i entil ukąszenia smarowalam ale nic nie daje. Mam wrażenie ze jeszcze gorzej jest. A nie lubię eksperymentów robić i dawać jej coś bez konsultacji z lekarzem... Mąż w pracy to zostaje nam autobus Ja dzisiaj dopiero 39tc 0d,spokój,nic się nie dzieje :) tylko jakiś bardziej ruchliwy ten dzieć,może już też mu ciasno :)
-
Juliaaa to super, ja podobnie jak ola2710 13godzin pierwszy poród... Ale ciocia mnie pociesza ze drugie szybciej :)
-
Masakra,teraz przeczytałam że u mnie w Słupsku 3letni chłopiec udusil się w pralce bo bawił się w chowanego z siostrą. Tragedia dla rodziny, nie wyobrażam sobie nawet co muszą czuć i jakie wyrzuty sumienia będą mieć do końca życia :( Sama po tej akcji kiedy mi córka się wybrała na spacer sama z niewiele starsza kuzynka i jej szukałam jestem bardziej ostrożna bo takiego strachu chyba nigdy nie czułam. Juliaaa a to twoje pierwsze dzieciątko? Zazdroszczę takiego porodu :)
-
Z pierwszą córka tez mnie nagle wzięło, w życiu bym nie powiedziała ze będę rodzic bo czułam się super,lekarz tez dzień wcześniej mówił ze wszystko pozamykane,jeszcze dwa tygodnie. Aż nagle odszedł mi czop,zaraz wody poleciały i pojechałam na porodowke.
-
W ogóle córka nas dzisiaj rozbawila. Dostała biegunki,nic ją nie boli tylko ma rozwolnienie i mówię do męża że jutro nie puszczę jej do przedszkola bo jeszcze nie zdarzy i po co ma się stresować a ona z kibelka krzyczy -Juhuuu mam sraczke i nie muszę iść do przedszkola :)
-
MartusiaM z tym długim snem bym nie przesadzała,kręcę się jak smród po gaciach w nocy a bo zgaga, a bo siku, a bo nie wygodnie, a bo pić mi się chce A zawsze można odespac trochę w dzień z dzieckiem i jak tak sobie teraz myślę jak córka była taka malutka to zastanawiam się czemu ja tego nie robiłam? Teraz to raczej nie ma szans bo moja 4 letnia dziewczynka juz raczej nie chętnie drzemkę w dzień sobie robi a jak już to odpokutuje to wieczorem... :)
-
Podobno w burzowa pogodę rodzi się dużo dzieci, moja córka tez w burze się urodziła Jestem strasznie śpiąca...
-
Źle napisałam,miałam skurcze ale po odejściu wód i od razu mocniejsze :)
-
mama_Śląsk No dziwne bo powinni od tego zacząć skoro masz stwierdzona makrosomie.Ale co lekarz to inna opinia i praktyka.... ola2710 a weź daj spokój,teraz kiedy już ledwo chodzę będę załatwiać i latać tam i z powrotem... ,mam wrażenie że zaczęły mi się skurcze,narazie co jakiś czas czuje krzyż i pachwiny,nieregularnie i słabo ale z córką nie miałam w ogóle,odeszły mi wody i dlatego to dla mnie nowość. Zobaczymy jak się rozwinie, narazie nie nastawiam się na szybka akcje
-
My też staramy się oszczędzać. Mamy starodawny sposób bo zbieramy w kopertę,musze w komcu pomyśleć o koncie oszczędnościowym. Nie jest tego dużo ale jak wyjdzie problem typu naprawa auta to nie musimy się martwić skąd wziąść. Nasze sposoby to: -Dużo robimy sami w domu,nie zamawiamy jedzenia. Raz na jakiś czas tylko gdzieś idziemy aby córka trochę kultury lizneła :) a pizze czy hamburgery bardziej nam smakują domowe,i na pewno zdrowsze :) -Chemię domowa tesciu kupuje nam w Niemczech-tańsza i wydajniejsza.Chusteczki nawilzane nawet kupuje nam bo kosztują połowę taniej niż u nas, firmy hipp używamy -Oglądamy gazetki wypatrując promocji,teraz będzie drugie dziecko i juz mam kupione pampersy w bardzo dobrej cenie. Produkty typu masło, olej też staramy się kupować w promocji -Kupuje ubrania w lumpach albo na wyprzedażach dla siebie i córki,często dla córki kupuje mi Męża kuzynka w Anglii a ja oddaje kasę bo też jest taniej,rzeczy typu koszulki,leginsy.Dla męża ciężko mi coś znaleźć w lumpie. -nie oszczędzam na butach aż tak.Szukam dobrych firm na wyprzedażach albo klubach zakupowych i staram się kupić w rozsądnej cenie(która zazwyczaj tez nie jest niska) porządne a nie kupować 5par na sezon. Czasami kupuje córce w biedrze na wyprzedaży za grosze aby miała tylko na podwórko,do dowalenia -Każdy zakup przemyslony jest 5razy i obgadany z mężem. -Córka jest nauczona że nie ma wyciągania w sklepie. Czasami jej coś kupie,jakiś drobiazg typu batonik czy lód ale wie że większe prezenty są na okazję i nie dostanie zabawki bo jej się podoba. Nie mamy z tym problemu bo jest nauczona od małego. Jedyne na czym trudno oszczędzić to jedzenie zdrowe-warzywa i owoce są drogie i niestety ma być jeszcze gorzej. A staramy się jeść zdrowo
-
mama_Slask to chyba dobrze co? Samo się może rozkręci,powodzenia!
-
Mae nie tak dopiero :) Pomyśl sobie ze w tym tygodniu prawdopodobnie przytulisz juz swoje dziecko :) Kupiłam dzisiaj pieluchy 2ki lupilu na wypróbowanie,za 17zł a kumpela mówiła ze całkiem spoko. Byłam w przychodni z tym zwolnienieniem i oczywiście nic nie zalatwilam,mam przyjechać od wt do pt bo dzisiaj akurat lekarza nie ma