Skocz do zawartości
Forum

ZawszeBosa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ZawszeBosa

  1. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Klabacka , Marek wygląda cudnie!! normalnie mistrzostwo świata!!! słodziak kochany, a w ogóle to jak Wam idzie? mam nadzieję, że nadal w dobrym kierunku. A u nas zmiany.... odstawiam Malutką od piersi....wiem, że to wcześnie ale robię to dla dobra Amelki i mojego. W styczniu już chcę się pojawić na studiach, a w lutym wracam do pracy!!!! Mąz przejmuje resztę macierzyńskiego więc i tak muszę od cycka Malutką odzwyczajać. Pierwszy dzien był koszmarny, Amelka ewidentnie tęskniła za piersią...serce mnie bolało, dziś już jest spokój. 2 dni walczyłyśmy same ze sobą, skończyło się na tuleniu i spaniu razem. Dziś mamy zwycięstwo, Amelka już za cycem nie tęskni, sama zasnęła uffff brakuje mi bliskości z Amelką, karmienie piersią jest piękne.....ale skoro prawie 1,5 miesięczne dziecko tak płacze za piersią to jak poradziłybyśmy sobie potem, jak byłaby starsza? nie wiem czy to dobra decyzja, mam wątpliwości ale czuję, że słuszna. Wigilia była rodzinna i piękna, nasze pierwsze Święta we troje.... w związku z tym , że Malutka nie ma cyca pojadłam wszystkiego! no ale od jutra juz koniec, znów dietka! udanego wieczorku kobietki, pozdrawiam Was świątecznie
  2. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    kobietki i dzieciaczki kochane!!!! składam Wam moc życzeń, Świąt Bożego Narodzenia ciepłych i rodzinnych, Sylwestra mlekiem płynącego-hihi, a Nowego Roku pełnego samych pozytywnych wrażeń związanych ze zdrowym rozwijaniem się naszych pociech!!!!!! Wesołych Świąt!!!!
  3. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    cześć!! Klabacka, fotki rewelacja!! wyglądacie super, a Mareczek to już niezły kawaler. AniuWf dzięki za życzonka!!! Justyś, no właśnie z tym powietrzem to jest problem ale staram się nad tym panować i tak jak piszesz aby się zawsze odbiło. Wczoraj Amelka zasnęła nam o 21-00, szok normalnie bo jej pora to 23:00, spała całą noc, obudziła się na jedzono o 1:00 a potem rano o 6:00- taka jestem zadowolona!!! noce mamy naprawdę fajne. Dziś mamy odwiedzinki, koleżanki z pracy nas nawiedzają, ale się cieszę!!! stęskniłam się za nimi, pogadamy itd, zresztą może to mój egoizm ale chciałabym już wrócić do pracy.... udanego popołudnia i wieczorku!!!
  4. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    AniuWF rzeczywiście Mała super w nocy sypia, zasypia sama, przy piersi albo w łóżeczku. Tylko to powietrze w brzuszku daje nam ostatnio popalić no ale cóż narzekać nie mogę, złota dziewczynka z niej, a że popłacze czasem no cóż, natura dziecka- normalne. Kurcze ja spacerów w tak niskiej temp. się boję.....sama nie wiem czy dobrze robię, Amelka od początku była na spacerkach, teraz tylko ją weranduję.
  5. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Witam się niedzielnie! u nas po obiadku, spokojna niedzielka nam się szykuje, czas odpocząć bo od pon znów w wir pracy wpadniemy. A nasza Amelka wczoraj męczyła się do 24-tej, ale jak juz zasnęła to obudziła się na karmienie o godz. 6-tej rano. Często tak jest , że jak pójdzie późno spać to za to prześpi całą noc- uff chociaż tyle radości. Coś ostatnio mamy problemy z brzuszkiem....jest płacz z przerwami, mam wrażenie, że pijąc z piersi Małą połyka powietrze, je b. łapczywie na początku, później gazy w jelitkach nie dają jej spokoju, chociaż z puszczaniem bączków Amelka problemów nie ma. Oprócz tego, patrzy już tak bystrze, ślicznie się uśmiecha jak się do niej mówi, Anioł mój kochany..... A jak u Was kobietki? udanej niedzieli!! Justyś oby każda noc była taka, życzę przespanych i spokojnych nocy!
  6. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    cześć dziewczyny!! Aldonka witamy Cię po dłuższej przerwie, synuś pocieszny!!! a i mamuśka świetnie wygląda! Juniorka każda mamuśka wie co i jak robić, w końcu i u Ciebie wszystko zadziała! powodzenia i daj sobie czas. U nas Amelka wyczaiła, że płaczem można dużo zdziałać, np. ponoszą na rękach, no i babcie ślicznie wyuczyła, gorzej jej idzie z rodzicami, którzy nie chcą nosić. Wczoraj była walka do 1-szej w nocy w końcu zasnęła.
  7. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Juniorka skoro boli Cię bardzo tzn, że Rafael bierze pierś zbyt płytko, musi wziąć razem z otoczką, a po karmieniu smaruj piersi pokarmem. Wiem, że się biedna męczysz ale początki takie są, później będzie tylko lepiej. trzymam kciuki!!! A Rafael suuuper przystojniak!!!!!
  8. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    witam mroźnie i zimowo!! -16 nad ranem...brrrr, słonko cudnie świeci! a tak w ogóle to noc nadal ok, oby tak pozostało. Amelka budzi się z zegarkiem w ręku na karmienie i potem słodko śpi, teraz leży włóżęczku i randkuje ze swoim tygryskiem-pluszakiem! ja mam 2 turę uszek nalepioną, kuchnia generalnie wyszorowana, no i tak pomalutku do przodu. Monikstar jeśli chodzi o grypę żołądkową to oczywiście można wszędzie załapać no ale żłopkowe dzieci są bardziej narażone. A ta rada to od pani doktor neonatolog, to jej słowa decyzja zawsze należy do nas. AniuWF zobaczymy co z tym pokarmem, póki co karmię i jest ok, jak pokarm się straci tragedii nie będzie. A jeśli chodzi o gubienie kg po ciązy to mi zostało 8 kg, 5 kg straciłam w domku, a po porodzie 14kg! Klabacka może i masz rację, może to rzeczywiście kryzys laktacyjny, kto wie? Kobietki uciekam, dziś znów w planach przygotowań świątecznych ciąg dalszy, potem kościółek i tak zleci. Udanego dnia!
  9. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Aniu Amelka na piersi jest cały czas ale muszę butelkę dawać bo w piersiach pusto!!! wiem, że mój pokarm jest najlepszy ale co poradzę.....w każdym razie jedziemy na 2 fronty, rozmawiam o tym z lekarka, kazała dokarmiać, mówiła, że Amelka duża się urodziła i ma większe potrzeby ale do piersi przystawiać cały czas. Klabacka ja też będę szczepić tylko na pneumokoki, rotawirusy są niezbędne gdy oddajesz Maleństwo np. do żłobka.
  10. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    cześć dziewczyny! u nas noc spokojna, czyli poprzednia to taki wybryk mojej córci, no cóż jedną noc przebalować mogła-hehe w ciągu dnia raczej spokojnie przesypiała ale ostatnio Mała się wycwaniła i zaczyna krzykiem wołać, tzn domaga się towarzystwa cwaniara mała. Dziś, gdy Amelia spałą nalepiłam uszka!!! jutro pierożki i tak każdego dnia mam nadzieję coś zrobić. Jeśli chodzi o jedzenie to u mnie dieta....no ale kolejny kg znikł, zostało 8 kg jeszcze...jakoś trzeba to zrzucić . Apetytu po porodzie nie miałam w ogóle, wręcz na silę jadłam, teraz zjadłoby się co nie co ale cóż , teraz to już nie wolno. Tak jak pisałam pokarmu mam mało i pomału przerzucam się na butelkę, to wygodne dla mnie, jestem b. niezależna, a pierś traktujemy jako "herbatka" w między czasie. Divalia współczuję choróbska, tez nie miało Cie kiedy złapać, kurujcie się z synkiem! Klabacka widzę, że u Mareczka coraz lepiej, same dobre wiad., super , że przybiera na wadze! ściskam cieplutko! Jeśli chodzi o jedzonko na święta, rozwiązaniem byłoby odstawić chociaż na 1 dzień maleństwa od piersi, zastąpić butelką aby móc chociaż odrobinkę podjeść. No ale to zależy od karmienia i Maleństw. U nas jest to realne ty bardziej, że Amelka chętnie pije także z butelki, a pokarmu mam mało. Kobietki udanego dzioneczka, uciekam, własnie Mała mi zasnęła w łóżeczku więc skorzystam i coś porobię w domku. papa do wieczorka, na pewno zajrzę!
  11. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    dziewczyny chyba mi pokarm zanika, tzn dokarmiam Amelkę butelką, przystawiam jednak do piersi tak często jak się da, a w nich pustki. Po 4-5 godz. dopiero coś się nazbiera, jak Karolajna mówiła ze 50 ml wycisnęła to byłam w szoku, ja próbowałam tez wycisnąć do butli z ciekawości, sprawdzić ile mam pokarmu, nie mogłam nic naciągnąć. Nie wiem, mam nadzieję ,że jednak jeszcze troszkę pokarmię bo przecież to najwartościowszy pokarm.
  12. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    aa kobietki jak u Was przygotowania do świąt??? ja po raz kolejny doceniam , że mieszkamy "razem" z rodzicami. Teraz pomoc po prostu niezbędna! w każdym razie farsze na pierożki i uszka już mam zrobione i jutro zabieram się za lepienie, zawsze wcześniej lepię i potem mrożę. Ryby już mam oprawione i także w zamrażarce, wczoraj walczyliśmy z karpiami, amurami i pstrągami. W sb porządki się zaczną chociaż powiem szczerze, że teraz będzie łatwiej bo przecież przed porodem gruntówka była-hihihi. W każdym razie coś juz jest ruszone ale tak jak mówię bez pomocy byłoby trudno, także podziwiam kobietki, które same sobie radzą bez niczyjej pomocy- normalnie czoła chylę!
  13. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    witam kobietki!!!! Juniorka gratuluję kochana, no nareszcie synek już jest z Tobą, a waga rzeczywiście spora!!!!! gratulacje raz jeszcze, Rafaelku witamy na świecie! Karolajna współczuję, te nasze dzieciaczki to takie przylepce, bez mamci ani rusz. Zyczę aby Malutka jak najszybciej nauczyła się buteli, więcej swobody będziesz miała. Klabacka to moze spróbuj herbatkę rumiankową, Antkowi pomaga, biedny Mareczek... A u nas noc koszmarna, w zasadzie nie mam co marudzić bo to 1 taka noc....Malutka prężyła się biedna i płacz z przerwami był do 3 nad ranem, twardy sen załapała o 6:00. Zasnęła mi na brzuchu , a ja razem z nią.... dziś padnięta lekko jestem ale dałam radę obiadek zrobić, a w zasadzie 2 bo przecież dla siebie gotuję osobno...jeszcze podłogi przetrę i chyba się zdrzemnę. Amelka zasnęła od rana dopiero teraz, tak przysypiała na 0,5 godz. A te problemy z brzuszkiem to ewidentnie moja wina, skusiłam się na śledzia na kwaśno...ehhh
  14. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Aniu ja tez zauważyłam, że malutka najlepiej zasypia u nas w łóżku, dopiero potem przenoszę ja do łóżeczka. Dziś wybrałam się rano z załatwieniem spraw w związku z oddaniem domu do użytku( po zakończeniu oficjalnie budowy), Malutka została z moją mam i oka nie zmrużyła póki nie wróciłam do domku. Jak tylko wzięłam ją na ręce przytuliłam, dziecko zasnęło, spała potem 3 h! zastanawiam się jak to będzie jak wrócę do pracy....a może to zbieg okoliczności, że usnęła dopiero jak wróciłam, wolę tak myśleć...
  15. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Justyś ja smarowałam sudocremen ale dość grubo, pupa musi być bialutka i...przeszło! teraz z zegarkiem w ręku zmieniam pieluszki i zawsze grubo smaruje od tego czasu mamy spokój z krostkami.
  16. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Jusytyś co u Was? my mamy wizytę na USG bioderek 8 stycznia! a co u Was kobietki? miłego dzioneczka!
  17. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    witam się dziewczyny! moja malutka głodna....tak jak pisałam jedziemy na 2 fronty! zastanawiałam się ile zjada maleństwo w danym miesiącu życia i znalazłam coś takiego: (dziecko karmione tylko butelką) 1 miesiąc: 60-90 ml (7-6 razy na dobę) 2 miesiąc: 120 ml(6-5 razy na dobę) 3 miesiąc: 120-150 ml(6-5 razy na dobę) 4 miesiąc: 150-180 ml(6-5 razy na dobę)
  18. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    cześć dziewczyny! Karolajna współczuję braku spacerków...bo dzieciaki tak ślicznie śpią po spacerze. Aaa i życzę aby malutka szybciutko rozróżniało noc od dnia! Divalka współczuję choroby synka, kurcze co za pech. Uważać trzeba jak nie wiem tym bardziej teraz gdy córcia jest obok Justyś odezwij się po wizycie!! No a u nas dokarmianie pełną parą, mała głodna chodzi, pierś jej nie wystrcza, także jedziemy na 2 fronty, butelka i cyc- głodomorek mały! a tak ogólnie to ok u nas, nadal spokój, noce spokojne, dnie także. pozdrawiam Was mamuśki p.s Aldonka żyjesz?
  19. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Justyś ale masz przystojniaka!! świetnie wygląda w tych ciuszkach, tak pociesznie!
  20. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    cś pomieszałam, nie mogę wysłać wiad. może tym razem się uda. Moja niunia po kąpieli.
  21. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    u nas tak jak zapowiadałam sajgon, cała zgraja ludzi, wędzenie całą parą, przy okazji każdy musiał Amelkę "dopaść"- niby radość dla mnie bo przecież lubię chwalić sie córcia ale o godz 20:00 byłam juz towarzystwem lekko mówiąc zmęczona, przy kąpieli Małej cała widownia ludzi, masakra! niedawno pozmywałam podłogi w całym domu (na szczęście jest taki wynalazek jak mop więc zrobiłam to szybciutko), teraz jestem po kąpieli, dobrze , że mąż ma dziś wolne to zajął się małą w razie potrzeby. Teraz zaparzyłam herbatkę i...tv oraz relaks, Mała już spi. Od 2 dni zasypia wcześniej i mimo to przesypia noc, mam nadzieję, że i tym razem tak będzie bo jestem dziś padnięta. Karolajna moja malutka też się tak pręży, na początku obwiniałam siebie, że zjadłam coś nie tak, no ale b. lekkiej diety już mieć nie można więc stwierdziam, że taka natura małej, zawsze kłedę ją wtedy na brzuszku- pomaga!! jeśli chodzi o ssanie butelki to u nas problemu nie ma, ja mam butelkę Dr Brown`a. Zufolo ale dzielna z Ciebie kobitka, ale ja bym nie dała Małej wykąpać ciotce, co to to nie! dobrze,m że Franeczek dał cioteczce popalić-he! zuch facet! ok kobietki idę odpoczywac, dobrej i spokojnej nocki, papap
  22. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    witam się sobotnie! ale cichutko dzisiaj....ja już po porządkach jestem, chociaż w sumie nie do końca, dzis mam nalot rodzinki, u nas wielkie wędzenie przedświąteczne więc z tym sprzątanie tak nie do końca. Wieczorkiem domek dokończę, M zajmie się Mała, także sobota dość pracowita, na szczęście Malutka daje popracować, słodko śpi. Dziewczyny wracając do czerwonych krostek, rzeczywiście smarowałam zbyt cienką warstwę, od wczoraj smaruję dość porządnie i...krostki zniknęły!!!! ufff
  23. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    witam wieczorowo!! moja malutka śpi...czekam jeszcze na męza, za niedługo wróci z pracy. Dziewczyny dzięki wielkie za wszystkie rady- kochane cioteczki!!! chyba źle robiłam smarując pupkę zbyt cienka warstwą kremu, odkąd smaruję dość solidnie i zmieniłam pieluszki na Dada widzę chyba poprawę!!nie wiem czy zmiana pieluszek ma znaczenie ale najważniejsze, że chyba damy radę! pobuszuję jeszcze po necie, dziś wypoczęłam, wykorzystałam moment jak Mała spała i tez pospałam po południu, teraz czas tylko dla siebie... pozdrawiam kobietki, do jutra!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...