Skocz do zawartości
Forum

ZawszeBosa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ZawszeBosa

  1. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    cześć! u nas spokój, bez zmian. Amelka grzeczniutko je, śpi, bawi się, tylko wieczorami mamy problem z brzuszkiem ale chyba nie jest tak źle, wystarczy masaż, leżenie na brzuszku i jakoś pomaga. Piszecie o wprowadzaniu "obiadków" ja już się doczekać nie mogę jak Amelka zacznie jeść zupki, papki itd! ale ona jest karmiona sztucznie więc czekamy do zakończenie 4 miesiąca ! witam Cię zufoklo!! czyli spacerek zaliczony, hmmm my to nie pamiętam kiedy na spacerku byłyśmy....taka szkoda. Justys Twój Filip to też grzeczniutki kawaler, oj jak to dobrze jak dzieci są spokojnie i ładnie zasypiają. A ja się dziś dowiedziałam, że mundurowym nie przysługuje urlop ojcowski!!!!! skandal po prostu! i właśnie, z tego względu, że ustawa nie obejmuje mundurowych to mój mąż nie może iśc na ten urlop, a ja nie mogę wrócić wcześniej do pracy!!!! normalnie ryczeć mi się chciało, w jakim chorym kraju żyjemy!!! a do tego przyszła mi pensja z ZUS-u i wypłacili mi prawie 300 zł mniej! ja już nic nie rozumiem.......słaby dzień dzisiaj.....
  2. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Karolajna uśmiałam się po pachy!!!!!!!!!!!!! świetne po prosty świetne, i tak jak pisałaś ziarnko prawdy w sobie ma...
  3. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    cześć dziewczyny!! Aniu widzę, że Ty nadal na spacerkach, ja weranduje Malutką i tyle, jakoś się przełamać nie mogę... Klabacka, moja Amelka jak lubiła leżenie na brzuszku tak teraz drze się wniebogłosy...nie wiem co jej się stało, ale myślę, że to wina tych kilogramów, duuuża kobietka z niej wyrosła i myślę, że po prostu jej ciężko. Justys cieszę się, że Wasz plan wypalił, u nas na szczęście wszystko idzie zgodnie z planem, Malutka ślicznie zasypia ok 21:0, tak się cieszę!!! Monikstar ale masz kobietki!!! a młodsza córcia to duża dziewczyna juz, och ale dzieciaki nam rosną! jeśli chodzi o wkładkę domaciczną to też się nad nią zastanawiam, chociaż...ach jak to Ania ujęła zbyt brutalna no i miesiączki są masakryczne! U nas bez zmian, jak ja to lubię, wszystko zgodnie z planem, Amelka grzecznie śpi, budzi się w nocy tylko raz czasem w ogóle! jak zje o 21:00 to następny posiłek o 6:00- aż mnie to martwi, no ale stwierdziłam, że dziecko samo sobie reguluje i samo daje znak kiedy jest głodne. to udanego dzionka, a u nas dziś tak pięknie słonko świeci!
  4. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    acha a propos kciuka Aniu....moja Amelcia- byliśmy z mężem w szoku jak to zobaczyliśmy...
  5. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    cześć kobietki! ja już po wyjściu z mezem, było fajnie, och jak miło pobyć we dwoje, w kinie ("ciacho"- filmik nie był zły, muszę przyznać, że Polacy robią coraz lepsze komedie) w knajpce... Dziś Amelka znów grzeczniutka, dziadkowie zakochani niemalże na nowo,heh. Wieczorkiem troszkę brzuszek ją męczył ale już przeszło, za niedługo pewnie zaśnie, nie chcę zapeszać ale od kilku dobrych dni Amelka zasypia koło 21:00 zgodnie z planem. Czasem zaśnie 21:30, to nie ważnie, bo i tak leży sama w łóżeczku, po chwili po prostu ładnie zasypia- super! Karolajna, świetnie, że z synkiem lepiej, wynika z tego,że to jednodniowa niedyspozycja, tylko się cieszyc. Aniu widzę, że Antoś robi kolejny krok do przodu. Ja zauważyłam, że Amelka dosłownie to samo zrobiła już kilka razy,jakby już siadać chciała, aż niemogę się doczekać jak będzie już pewnie sama siedzieć! Monikstar szczerze mówiąc to spodziewałam się, że możesz coś takiego z tymi zakupami wymyślić- Ty masz zawsze jakieś rozwiązanie! super kobitka!
  6. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    cześć dziewczyny!! nadrobiłam Wasze posty! ufff dało się. Klabacka współczuje tych plaśniawek! mam nadzieję, że szybko się tego pozbędziesz. Aniu zdrowa już? kurcze co to zatrucie jakieś czy co? Karolajna niech Twój synuś zdrowieje! ale ładny chłopiec z niego!! córcia rzeczywiście super główkę trzyma, moja Amelka tak długo by nie wytrzymała! A u nas po chrzcinach, 15 osób udało się z sukcesem ugościć!! och ale byłyśmy dumne z mamuśką, kurcze 3 dni w kuchni sie opłacały ale przyznam, że padałyśmy z nóg. A Amelka na chrzcie, który odbył się po mszy(dziadkowie ze względu na mróz dowieźli Małą po mszy do kościoła) cały obrzęd chrzczenia śmiała się do tatuśka, który ją trzymał i gaworzyła, no padaliśmy ze śmiechu!!! Ksiądz na końcu też nie wytrzymał i stwierdził: widać, że córeczka tatusia! W każdym razie było uroczyście i wesoło! jesteśmy zadowoleni, cieszę się, że mamy to za sobą. A jutro obiecany dzionek we Wrocku, wypad do kina, do naszej herbaciarni z czasów jeszcze narzeczeństwa, czas odpocząć i pobyć wspólnie, tylko we dwoje. To do jutra kobietki !!! trzymajcie się ciepło w tą mroźna noc!!
  7. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Jeśli chodzi o mojego "Aniołka" jak to ujęłyście, to dziś ktoś podmienił mi dziecko!!!- marudna jak nigdy, nic jej nie pasuje, nawet picie mleka ją denerwuje...wrrrr. No ale stwierdziłam, że nie można mieć wszystkiego...za niedługo idzie spać, znów pomarudzi, "pokłóci" się z mamuśka i w końcu zaśnie. Jestem zmęczona...a jutro pobudka o 5:30 i dwudniowa gonitwa ehhh, damy radę! dobranoc koleżanki, poczekam aż mała zaśnie i uciekam zrelaksować się do wanny, potem opcja: sen! do juterka, jak znajdę chwilkę to szkrobnę coś, a jak nie to odezwę się w poniedziałek! pozdrawiam Was cieplutko, ppapapa
  8. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    cześć kobietki i dzieciaczki!! kurcze ale gonitwa dzis, zakupy jeszcze bo to zawsze coś brakuje, no i w kuchni od rana do teraz...padam!! a poza tym juz nie chwalcie tak mojej córci, Anioł to z niej żaden! terrorystka mała! ale faktycznie, ładnie chodzi spać, noce mam cudowne no i tak jak pisałam wszystko u nas kręci się w kółko, spanie, jedzenie, pielucha zabawa spanie i tak na okrągło. Dziś marudna trochę była jak na złość kiedy tyle pracy mamy w związku z chrzcinami. Ale jutro przyjeżdża chrzestna Amelki to pomoże, oj kochana kobietka( zresztą przyjaciółka od 15 lat). Justyś to że synuś się troszkę rozregulował to może nie jest tak źle, mam nadzieję że wszystko jakoś wróci do normy. Najważniejsze, że zdrowy już jest! Klabacka, nocy nie zazdroszczę, no to...nocnego Marka mamy jak się patrzy! Karolajna ja to akwizytorów łukiem omijam i do domu nie wpuszczam, masz cierpliwość kobietko! Monikstar Twoje podejście do spraw codziennych mnie zawsze zaskakuje, tak posłuchać Twoich rad to człowiek zawsze zejdzie na ziemię, z tymi bakteriami, zarazkami masz 100% racji! Jutro jadę na studia, napisze kolokwium zaliczeniowe i odbieram przyjaciółkę-chrzestną, potem czeka nas troszkę pracy w domku no ale wieczorkiem winko i długie rozmowy, Amelką zajmie się mąż- jupi! to na razie kobietki, spokojnego wieczorku!
  9. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    witam się wieczorowo, a moja kruszynka zasnęła ufff, pomarudziła, podyskutowała z mamuśą w końcu zasnęła, mmm błogi spokojny wieczór. Zufolo rzeczywiście nie narzekam, chociaż ostatnio stała się troszkę marudna i bardzo manifestuje swój sprzeciw czy niezadowolenie ale ogólnie dajemy radę, tym bardziej, że chusta sprawdza się w sytuacjach kryzysowych po prostu idealnie! Klabacka spokojnej nocy! Aldonka wiem, że rzeczywistość jest okrutna ale jeśli dacie radę to niech mąż nie wyjeżdza...ale łatwo mówić, taka oferta wyjazdu nie trafia się codziennie, tym bardziej że wiąże się z tym pewnie zastrzykiem pieniążków. No w każdym razie życzę pomyślnej decyzji!
  10. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Witaj zufolo!!! rzeczywiście rzadko u nas bywasz, mam nadzieję, że będziesz częściej zaglądać. Najważniejsze, że herbatka rumiankowa Franusiowi pomaga, te bóle brzuszka to koszmar jakiś jest. Mojej Amelce pomaga leżenie na brzuszku lub "wiszenie" na ramieniu. Dziewczyny pisała do mnie mjk89- bo zniknęła nam jakoś. Ogólnie nie narzeka, synuś waży już prawie 6 kg , karmiony piersią, butelka raz dziennie i jedna na noc, ogólnie zdrowiutki. Więcej nie wiem, powodu zniknięcia nie podała, pewnie brak czasu ja męczy, w każdym razie pozdrawia Was wszystkie!!! A u mnie cały dom śpi...ja też miałam się zdrzemnąć ale jakoś tak kilka rzeczy mnie rozkojarzyło i już nie zasnęłam, a najgorsze jest to, że mąż się ostro przeziębił...boję się żeby Amelki nie zaraził...ehhh u nas czas przygotowań do chrzcin, mamy mieć 15 gości- ale impreza będzie, że hej!zakupy już zrobione, w sb wielkie gotowanie, smażenie itp dobrze , że teściowa ciasta upiecze ufff A jeśli chodzi o wakacje, to każdy pewnie ma swoje ukochane miejsce, ja oczywiście polecam Łebę, Aniu super miejsce! Klabacka w Sandomierzu nie byłam...ale na pewno urokliwie jest
  11. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    cześć dziewczyny!! ale się rozpisałyście!! u nas wczoraj Ami się obudziła, tak jak pisałam byłam zła! ale kurcze, porozmawiałyśmy sobie jakieś 20 min i dziecko znów mi odleciało...no miłe zaskoczenie. Ogólnie nie jest tak źle pomalutku z małymi poślizgami ale jakoś plan realizujemy. Piszecie o planie dnia..hmm u mnie nic się nie zgadza, jedynie tyle , że rano się karmimy, potem toaleta i po 2 godz. Malutka idzie spać, potem znów pobudka karmienie lub herbatka zabawa i znów sen i tak w kółko az do kąpieli. Potem walka z mamuśką i jakoś zasypiamy już na noc. Nie jest źle bo noce mamy przespane w ciągu dnia także jestem w stanie wszystko ogarnąć więc nie narzekam. Czasem Amelka ma markotny dzień no ale nie wymagam od niej cudów, w końcu my dorośli też mamy lepsze i gorsze dni. Dziewczyny spotkanie w Łebie to super pomysł...mam nadzieję, że uda nam się go zrealizować, Aniu kawka we Wrocku mile widziana, teraz to czekajmy tylko na wiosnę!
  12. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    idę do wanny cioteczki, mąż zabawia małą, jestem padnięta po tych zakupach, fachowcy już poszli oczywiście ale za to sprzątania trochę było, idę się zrelaksować, dobranocccc
  13. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    a moja córcia usnęła o 20:30, myślę sobie, super! a teraz, co? nie śpi, patrzy tymi swoimi niebieskimi oczętami i śmieje się w twarz!!! mam nadzieję, że po butelce zaśnie, oby! Klabacka my z mężem kochamy morze i ukochanym miejscem jest Łeba, to może kiedyś i nam uda się spotkać...hmmm?, w każdym razie jak będę w Łebie to na pewno się odezwę-hehe
  14. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Aniu do wrocka mam kawałek jakies 50 km ale tak studiuję, tak jadę się ukulturalnić jak stęsknię się za miastem. Ty chyba mieszkasz w Trzebnicy, tam urodził się mój mąż, niedaleko Trzebnicy mieszkał, to jego rodzinne tereny. Ale ten świat mały, co? może kiedyś wspólna kawka z dzieciaczkami we wrocku nam się trafi...co Ty na to? jeśli chodzi o @ to zapewne jak przestaniesz karmić piersią to się pojawi, ja się cieszę, że @ wróciła przynajmniej wiem, na czym stoję, ciszę się, że u mnie wszystko wróciło do normy. u nas kąpiel mamy o 20:00 potem butelka no i spanie..mam nadzieję to do potem koleżanki, acha fachowcy się spisali, schody śliczne!!!!
  15. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    cześć dziewczyny!! Ja teraz zawitałam do domku, dziś Amelka miała dzień z dziadkami! zresztą oni ją uwielbiają, czas z nią spędzony to dla nich przyjemność. Z mężem byliśmy na mega zakupach, w tą niedzielę odprawiamy chrzciny więc impreza na całego się szykuje, przygotowania zaczęte, w kuchni za niedługo "będzie gorąco". No i prezenty dziadkom sprawiliśmy, Amelka to ich pierwsza wnuczka! A w przyszłym tygodniu wybieramy się z mężem do Wrocka, do kina gdzieś do knajpki, chcemy odpocząć, zrelaksować się...ach doczekać się nie mogę. Amelka wczoraj po "walce" z mamuśką zasnęła po 21:00 czyli plan zrealizowany! oj mam nadzieję, że z każdym dniem będzie coraz lepiej, acha i jeszcze jedno: wczoraj dokładnie 8 tyg po porodzie dostałam@! na szczęście bezbolesna ale bardzo obfita..... Ok kobietki kończę bo fachowcy przyjechali, dziś zakładamy schody na poddasze!!! ale się cieszę!!! kolejny etap remontu będzie za nami! pozdrawiam WAs ciepło!
  16. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Aniu jeśli chodzi o wagę to wydaje mi się , że wszystko zależy od wagi urodzeniowej, Antoś był malutki więc myślę, że waga 6 kg jest po prostu rewelacyjne. Maja Amelka ważyła 3750(!) teraz skończyła 2 m-ce i waży 5750 kg. 1 kg na miesiąc przybiera na wadze. Najważniejsze, że Antoś rośnie zdrowo i to ważne, że wszystkie problemy zniknęły!- jaka to radość, człowiek jest spokojny i dzieciątko się nie męczy. U nas herbatka zaraz będzie i spanie, Amelka jest marudna czyli śpiąca-jupi! teraz tatuś ją zabawia wiec mam czas na komp. usiąść. Dobranoc koleżanki, jak coś to skrobną coś jeszcze pa
  17. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Witam, Aniu skoro masz pozytywne odczucia to myślę, że na dalszą rozmowę będziesz zaproszona!!! no , nadal trzymam kciuki! A u nas senny dzień, Malutka śpi cały dzionek po prostu, obudziła się o 18:00 spiła butelkę i znów marudna, oczy maślane więc położyłam ją do łóżeczka, smoczek pieluszka i dziecka nie ma.... no ciekawe kiedy wstanie i jak to będzie dziś z tym spanie ehhh ale nie mam co narzekać, Aniołka ,mam nie dziecko, samo zasypia, noce przespane, nie ma co marudzić, przecież zawsze może być gorzej...oby nie!
  18. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    witam, dzien dobry cioteczki!!! Aniu czekamy na wieści, no i oczywiście trzymam kciuki!!!! Ania do boju!! Ania do boju!!! Karolajna ja podziwiam Ciebie, Monikstar i Aldonkę, 2 dzieci i dajecie radę ehhh, przy jednym dziecku jest zajęcie, do tego obowiązki żonki, gospodyni no i o samą siebie człowiek też chce zadbać. Ciągle sobie powtarzam, że też jestem ważna, nie mówię tego z egoizmu(no może odrobinkę) ale przede wszystkim dlatego żeby nie stać się nieatrakcyjną kurą domową. A u nas wczoraj przyzwoicie z eksperymentem, Mała zasnęła o 21:30, kto wie może kiedyś wreszcie nam się uda, a Malutka zrozumie,że jest coś takiego jak czas snu o przyzwoitej porze. Ciągle chwalę noce, no i Amelka ostatni posiłek zjada (juz od ponad tygodnia )o 21:00, potem je o 4:00!
  19. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    witam!! Divalia, oj Justynka będzie wyglądać jak prawdziwa księżniczka!! komplecik śliczny! Aniu noc była super, zresztą u nas nocki są cudowne! Mała śpi całą noc, budzi na karmienie tylko o 4:00, od początku nie mieliśmy problemów z nocami. Ale z tym zasypianiem to już inna historia, zawsze kładę ją o 21:00 a zasypia różnie, wczoraj zasnęła o 23:00 nie ma reguły. Najważniejsze, że nie płacze, leży i rozmawia z tygryskiem, chociaż tyle. Klabacka tak jak pisałam wyżej, u nas na razie nici z eksperymentu ale jestem konsekwentna i kładę Małą regularnie o tej samej porze, może się w końcu kiedyś przestawi. A To bie i Mareczkowi powodzonka życzę, oby zostało już jak jest u Was. Amelka nadal spokojna, jeśli ma chandrę biorę ją do chusty i wszystkie troski mijają, jak miło popatrzeć jak dziecko zdrowo rośnie.
  20. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Jest 22:36 moje dziecko nadal nie śpi......bez komentarza dobranoc
  21. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    witam niedzielnie! ale spokojnie u nas.... Klabacka rozumiem Twój ból, ja mam to samo!!!wczoraj Amelka poszła spać o 23:00, a i o tej porze był problem. Najciekawsze jest to, że w ciągu dnia malutko spałą, to były 2 drzemki po 20 min! ehh, ciekawa jestem co dziś się będzie działo. Mogę jedynie się cieszyć z tego,że gdy ją kładę o 21 do łóżeczka to nie płacze (ufff) jedynie leży sobie, "rozmawia" z tygryskiem aż wreszcie o 22-23:00 zaśnie. Więc nadal nie wiem jak to będzie z tym spanie...za to noce są super, Amelka budzi tylko raz na jedzonko. Ok kobietki uciekam obiadek kończyć, pozdrowionka!
  22. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    witam mamuśki!!! u nas ze smoczkiem problemów nie ma , Amelka lubi smoczka, butelkę, swojego kciuka, dłoń, generalnie wszystko jej jedno- to się nazywa mocny odruch ssania, co? A jeśli chodzi o usypianie o wcześniejszej porze to tak jak wczoraj pisałam, wczoraj był dzień spania i rzeczywiście, Amelka o 21:30 już była KO! czyli dziś wypada dzień szaleństwa do 1:00 w nocy...rany co za dziewczucha, ubzdurała sobie spanie co 2 dzień! Spacerek zaliczyłyśmy po 3 dniowej przerwie. Dotleniłeśmy się i teraz małą śpi. a co u Was kobietki?
  23. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Ania to super, że Antoś ładnie rośnie, no no duży chłopak z niego! a mam pytanie, bo u Ciebie już druga seria szczepień, można wiedzieć jaki to był koszt. Bo u nas 1 seria 5 w 1 + pneumokoki kosztowały nas prawie 600 zł!!! oczywiście uważam, że jest to cenna inwestycja i wydam każde pieniązki które mam na Amelke ale jestem ciekawa czy 2 seria też tyle kosztuje. Jak było u Was Aniu?
  24. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    witam kobietki!!! Aniu trzymam kciukasy za nową posadkę, oby Ci się udało, co ja ta piszę, uda się na pewno!!!! czyli we wtorek wszystko sie rozstrzygnie? no, daj znać po rozmowie co i jak! Aldonka, kobietko witam Cię, ale rzadko u nas jesteś, no ale rozumiem, 2 dzieciaczków no nie zabawa! w każdym razie zaglądaj do nas częściej. Justyś wszystkiego naj, naj, naj!!! Teresa s, czyli jednak to skaza, oj szkoda....miejmy nadzieję, że dacie sobie z tym szybko rade! A u nas eksperyment z usypianiem w kratkę, raz nam się udaje potem klapa i tak już kolejny dzień. Wczoraj Mała nie spałą do 1:00! dała nam troszkę popalić, był płacz i ogólne rozdrażnienie, myślę, że to reakcja na szczepienie...w każdym razie umęczyła siebie i nas. Teraz biedactwo odsypia...czyli dziś wypada dzień, że Malutka zaśnie o czasie 21:00-hehehe
  25. ZawszeBosa

    Listopadowe mamusie :)

    Klabacka widoki super! ja tez mieszkam tak jakby na odludziu, pod lasem. Jeśli mogę doradzić: My taras mamy na południowy- zachód, szczerze odradzam bo z rana jeszcze za chłodno na picie np. porannej kawy latem, a po południu za gorąco.To taka uwaga, która może Wam się przyda. No ale u nas nie było wyjścia, zresztą gdy budowaliśmy dom to nie miał nam kto doradzić. Jakbyś miała pytania, to służę rada, my budowę mamy za soba, teraz wykańczamy poddasze no ale już niedługo i będzie gotowe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...