Niezapominajkaa

Dzieńdobry słoneczne :) Wrocław dziś znów zalany słońcem. Chyba wybiore się z Szymkiem na spacer koło 9-10 bo potem będzie piekiełko. Z Szymciem lepiej, zaczyna z niego schodzić to co go zatyka, jak kichnął rano dwa razy, to musieliśmy zmieniać spodnie bo wszystko było brudne. A le niech wykicha i będzie spokój, bo najgorzej jak siedzi gdzieś tam głęboko i zatyka. I kaszel znacznie się zmniejszył Dziś wieczorkiem idziemy na imprezę, Szymi zostaje na noc u dziadków. Pewnie długo nie wytrzymam bo to urodziny naszych dwóch znajomych w knajpie, a knajpa = dym z papierosów. A mi od dymu jest trochę bardzo bleeeeeee teraz. No zobaczymy. Spadam coś zjeść - Fasolka wzywa DOBREGO DNIA

stysiapysiaWady wrodzone serduszka - liczne :( :(:( Trzymam podwójne kciuki żeby teraz wszystko było dobrze.

stysiapysiaTylko ja jeszcze pod tym wzgledem swojej pierwszej ciąży....do 30 tygodnia było "książkowo" a potem nagle szok i w 36 tygodniu urodziła się moja córeczka martwa :( Przykro mi, to naprawdę traumatyczne przeżycie. Będzie dobrze, musisz pozytywnie myśleć, choć zdaję sobie sprawę ze ciężko. A wiadomo przynajmniej jaka była przyczyna?

Dochodzę do wnisoku że w ciaży powinno być możliwość wyłączenia myślenia, bo normalnie my same sobie stresów przyprawiamy ciągle myśląc czy będzie dobrze, szczególnie w tych pierwszych trzech miesiącach.

Dziubala ja kupuję przez internet. Jakiś czas temu blendrer ręczny tak kupiłam i wszystko było super. Ten mój odkurzacz w sklepie kosztuje prawie 600 zł bo już sprawdzałam. Jest barzo duża różnica w cenach bo kilka sprawdziłam. A przesyłka 20 zł więc i tak wychodzę na swoje. Mucofluid u nas niestety nie był taki bardzo skuteczny - mi już ręce czasem opadają. Po inhalacji rano wyszło tyle gilów że ja nie wiem gdzie to się tam mieści. Ale dzisiaj coś mniej kaszlu wiec mam nadzieję ze jesteśmy krok do przodu.. Ja jak sie czuję - w zasadzie to dobrze, jestem tylko zmęczona od samego rana dosłownie. Ale jakoś ciągnę. Teraz nie chodziłam do pracy przez tydzień, bo Szymi chorował, ale wracam od poniedziałku,trochę się boję w tej mojej pracy bo jednak dźwigam tam. Niby to tylko niemowlaki a jednak swojej ważą. A tak przez 7 godzin to się można narobić. Jakoś muszę znaleźć sposób żeby się poobijać w pracy trochę:) Odrzuciło mnie - i w sumie sie cieszę- od tłutych potraw, jak widzę kogoś z gyrosem albo knyszą to lepiej mijam go z daleka:):) A jak Wasza chatka nowa, ma sie już ku końcowi??

Dziubala dzięki za radę . Zastanawiałam się nad nim, 20 zł ponad to co założyłam to jeszcze do przeskoczenia:) Ale podjełam juz decyzję, jednak na bezworkowy, jakoś nie mogę się psychicznie przekonać. U mnie w domu rodzinnym od lat był rainbow, moi rodzice kiedys kupili i mama używa do dziś, ale wiadomo dla nas cena mocno zaporowa, a poza tym my mam małe mieszkanie w porównaniu do rodziców więc w ogóle nie brałam tego pod rozwagę.A tak przy okazji jak któraś z Was mogłaby sobie pozwolić na zakup tego odkurzacza to polecam, to jest naprawdę dobry sprzęt. Poprzedni nasz odkurzacz też był bezworkowy, i jednak przy takim chcę pozostać. I zdecydowałam się na ten Odkurzacz Electrolux ZCX6440 - PorĂłwnanie ofert i cen w sklepach internetowych. Szymi ma alergię na trawy i zboża. Znowu ma taką dziwną infekcje jak w czerwcu ze katar od razu umiejscawia sie tak głęboko ze nie jest w stanie wydmuchać tego, ja ledwo mogę coś fridą wyciągnąć, i to schodzi niżej w kierunku oskrzeli, co daje koszmarny kaszel.Temperatury brak, gorszy apetyt ale ogólna kondycja niezła. I to jest identycznie jak w czerwcu. Pediatra chyba nie bardzo ma pomysł co z tym robić.

stokrotka, ja byłam ale był tylko pęcherzyk bez zarodka, więc właściwie tak jak bym nie była - głowa do góry!!!

stokrotka to odliczamy razem dni, ja też jakoś tak będę miała.

No, widzę ze jest nas coraz więcej, fajnie. Ja dziś po wizycie u stomatologa, wredny ząb co się odezwał zaraz po tym jak zrobiłam testy już opanowany. Mój brzuszek obolały trochę dzisiaj w dalszym ciągu - ale nie panikuję, co ma być to będzie.

Cześć dziewczyny mam za soba koszmarna noc. Szymon kaszlał tak masakrycznie ze może 4 godziny spałam. Biedactwo moje. Mnie bolał brzuch tak ze myślałam że będzie już koniec. Ale teraz rano widzę ze znów wzdęcie było winne wszystkiemu i pewnie trochę nerwy. Musze kuoić odkurzacz. Poradźcie mi coś tak do 400 zł. Szukam w sumie bezrowkowego bo te workowe wydają mi się ze zawsze szybko zaczyna śmierdzieć z nich. Ale tak czytam opinie i te bezworkowe jednak nie maja najlepszych. Macie jakieś fajne odkurzacze, lekkie o dobrej mocy? Dodam że w zasadzie nie mam dywanów w domu, poza dywanikiem u Szymona w pokoju , a młody jest alergikiem. Ann pozdrówka:_ Ania przy małych dzieciach własny pokój faktycznie nie jest żadna gwarancją szczęścia. Potem to może tak, wiadomo im starsze tym więcej prywatności potrzebuje. Ale nasze to maluszki jeszcze:)

Cześć dziewczyny mam za soba koszmarna noc. Szymon kaszlał tak masakrycznie ze może 4 godziny spałam. Biedactwo moje. Mnie bolał brzuch tak ze myślałam że będzie już koniec. Ale teraz rano widzę ze znów wzdęcie było winne wszystkiemu i pewnie trochę nerwy. Musze kuoić odkurzacz. Poradźcie mi coś tak do 400 zł. Szukam w sumie bezrowkowego bo te workowe wydają mi się ze zawsze szybko zaczyna śmierdzieć z nich. Ale tak czytam opinie i te bezworkowe jednak nie maja najlepszych. Macie jakieś fajne odkurzacze, lekkie o dobrej mocy? Dodam że w zasadzie nie mam dywanów w domu, poza dywanikiem u Szymona w pokoju , a młody jest alergikiem.

Hej dziewczyny jak się macie? Ja jestem tak zmęczona, a raczej osłabiona że siedzę ledwo się ruszam. Do tego już chyba podłapałam coś od synka, bo zaczyna mnie drapać gardło. Zrobiłam już sok z czosnku, cebuli, miodu i cytryny - maskara. I płuczę gardło solą-kolejny koszmar. Ale da się wytrzymać. W poprzedniej ciąży miałam zapalenie zatok, cierpiałam okropnie bo nie chciałam sie faszerować przeciwbólowymi. Muszę jakoś się uodpornić przed jesienia, bo ja zawsze choruję koło listopada-grudnia i to tak solidnie. A jak być zdrowym sokro pracuję z dziećmi a Szymek dodatkowo przywleka z przedszkola. Znacie jakieś sposoby na uodpornienie w ciąży?

Kaszaaaaaaa ja myślę ze jak jest Ci źle to nie jedz, na razie. Ten stan minie przecież pewnie z jakiś czas i bedzie ok. A ja dziś zjadałam trochę winogron i czereśni, ze mam taki brzuch wzdęty ze masakra. Mi owoce i warzywka najlepiej wchodzą, do nabiału się dyscyplinuje, ale nie mam mdłości po nim tyle że mniejszą ochotę.

Hej dziewczyny już kiedyś do Was zaglądałam. Widze ze wakacje na dobre się rozkręciły bo na forum w zasadzie pustki.My dopiero we wrześniu zmykamy z Wrocka, jeśli z fasolką będzie wszystko OK. Emilia współczuję naprawdę, to straszne przeżycie.

Kasia ale fajna Twoja Fasolinka, ja niew mogę się już doczekać mojego USG w sierpniu. Jestem masakrycznie zmęczona - tylko czym????

Taki to czas wakacyjny ze mało nas tu zagląda. A ja mam chwilę spokoju, bo przyszła Ciocia do Szymka a ja na chwile zaległam. Zrobiłam sok z cebuli, może to trochę Szymona postawi na nogi. Nie jest jakoś tragicznie, ale jednak coś się dzieje. Dałam mu też dzisiaj sok z cytryny z miodem, w dużym stężeniu, tylko jedną łyżkę, strasznie się skrzywił ale wypił. Ziewam i ziewam, normalnie masakra. Ale na myśl o kawie żołądek robi mi fikołka.

Tasik wszystkiego najlepszego, zdrowia, sił i cierpliwości do małych chłopaków, radości wiele i spełnienia marzeń:):)

Szymi zakichany i zakaszlany , nie puściłam go dziś do przedszkola. Całe dwa tyg chodził, zgroza. Jutro idziemy do lekarza. Nie wiem może siedzi w nim jakaś bakteria, może badania z krwi trzeba zrobić albo go prześwietlić. Alergia o trj porze roku miała się juz nie ujawniać bo nic nie pyli. Sama nie wiem, nic z tego nie rozumiem. POza tym wszystko w normie, dopadło mnie trochę zmęczenie pierwszego trymestru. Wczoraj zjadałam trochę ciasta i było mi potem niedobrze. Kara za zjedzenie cukru

WSZYTSKIM ANKOM I HANKOM DZIŚ WSZYTSKIEGO NAJ, NAJ NAJLEPSZEGO!!!!!

Ania z alergiami to jest jakaś masakra. Szymek chorował mi w sumie cały maj i pół czerwca, ale to była bardzo dziwna infekcja, bez temperatury ale z potwornym kaszlem. Nawet mieliśmy podejrzenia zapalenia płuc. Wszystko jak się teraz okazuje na tle alergii bo maj i czerwiec to w naszym rejonie okres pylenia. O rany już 24 zaraz, chyba sie jednak zaraz spakuję do łóżka.

Tasik zdrówka, jej współczuję Ci bardzo, bo to draństwo naprawdę boli. może jakoś uda się bez antybiotyku. Natka, ale przygoda!!! Dobrze że się dobrze skończyło:) A my dziś po testach u alergologa - Szymi ma uczulenie na pyłki i trawy. Pokarmowe nie wyszły, czyli alergia przewędrowała na układ oddechowy. Wcale mnie to nie cieszy. My dziś po wizycie u znajomych, ja jakaś bezsenna, w ogóle źle ostatnio sypiam a jak już śpię to potem rano jestem nieprzytomna.

Rano się zwlec nie mogłam a teraz spać nie chce mi się kompletnie. Chyba skończę pisać artykuły moje na stronę osesek.pl i może coś poczytam. Zrobiłam porządek w kuchni, ugotowałam zupę jarzynową którą właśnie zapycham ze smakiem. Dziś u znajomych skusiłam się na maleńki kawałeczek ciasta z galaretką i po tych 3 dniach już mi się smaki zaostrzyły, bo się dosłownie zasłodziłam - a naprawdę to był mini kawałek. Pogoda jak zwykle tego lata do niczego - u nas 3-4 razy lało dzisiaj. Robilismy mojemu Szymkowi testy dzisiaj na alergię i wyszły pyłki i trawy a pokarmowe już nie. Czyli alergia wędruje. Po prostu rewelacja, można powiedzieć.

A ja to bym pospała jeszcze, ale za to w nocy nie bardzo dobrze mi się spało. Kręciłam się, wieczorem źle się czułam. A teraz do pacjentów i tak do 14.00. Nie mam dziś power'a do działania. Dobrego dnia

KaszaaaaaaHej dziewczyny! Niezaponinajka mi glukoza wyszła 83mg/dl a obok są normy 60,0-99,0Kaszaaaaa ja już byla z moimi wynikami u lekarza i powiedziała mi moja doktorka ze mam za wysoką bo 104. Mam się kontrolować, bo to może pójść w złą stronę. Ale bez paniki. Mam za 3 tyg powtórzyć. W tamtej ciąży nic takiego nie miałam. Ja na 100% rodzę na klinikach tak jak poprzednio bo moja doktorka tam pracuje a poza tym to jest żona mojego kuzyna więc bardzo dobrze się znamy. On zresztą też jest ginem i też tam pracuje. Więc ja nie mam żadnych wątpliwości w tym temacie.

Dziewczyny jaką macie glukozę na czczo z krwi?