-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Niezapominajkaa
-
Uff, dobrze z Marysią lepiej. Niech wraca do domu szybko.
-
Dobrego wypoczynku Reniu, super z namiotem, dzieciaki będą szczęśliwe..:) Ja jeszcze dwa tygodnie muszę przetrać. Nie wiem jak wrócę do pracy w poniedziałek. Przesypiam większość dnia aktualnie jak mały jest w przedszkolu, dosłownie tracę przytomność, nic do mnie nie dociera. A wieczorem padam na pyszczek jakbym harowała cały dzień.
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Kaszaaaaaa Wogóle mam czasami wrażenie jak by nasz naród był 100 lat za murzynami... Tobie się nie wydaje, to jest prawda i to dotyczy wielu dziedzin życia....i to jest smutne. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Kaszaaaa oczywiście że nosze staniki, bo nie sposób czasem nie załozyc. W pracy bez stanika w życiu bym się nie pokazała Ale mam kilka sukienek i bluzek np tzw bokserek, gdzie dla mnie ramiączka od stanika wyglądają brzydko i psuje cały urok stroju. Nawet jeśli są silikonowe - nigdy jeszcze takich nie kupiłam zresztą. Sukienka wiązana na szyi z tyłu i do tego stanik never ever stanika do tego nie założę. Moze być jeszcze taki bez ramiączek ale mi takie nie leżą totalnie. W Tchibo można mierzyć bieliznę w sklepie, np w Magnolii na Legnickiej jest przymierzalnia. Ja bielizny bez przymierzenia też nie kupuje. Co do opalania się bez, to ja w Polsce też raczej nie, mam wrażenie że w naszym kraju większość dziewczyn spokojnie by się opalała toples tylko się boja dziwnych spojrzęń i komentarzy. Co tu się dziwić, ostatnio byłam świadkiem rozmowy dwóch Pań w wieku ok 60-70 lat, które mówiły ze teraz dziewczyny które sa w ciąży są wulgarne bo odsłaniają, czy eksponują swój brzuch. Że te obcisłe bluzki czy swetry....że my w ogóle nie rozumiemy co to jest stan błogosławiony. Ja proponuję od razu ubrał się w wór po kartoflach. Zdrzemnęłam się i mi lepiej. Jak ja wróce do pracy od poniedziałku jeśli przesypiam większa część dnia. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Miłego weekendu stokrotko !!!!!!!!!!!!!!! -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
:) Mamy piatek :) Kupiłam dziś w sklepie tchibo daw bardzo fajne staniki, nie wiem czy kupuje cie czasem tam bieliznę, ale ja kupiłam już chyba 3 raz i bardzo jestem zadowolona. Staniki super na ciążę, bez żadnych koronek, lekko elastyczne, na troszkę grubszych ramiączkach w sensie szerszych. Polecam jeśli lubicie taki styl, bo ja generalnie jesli już to lubię takie proste staniki - w ogóle nienawidzę staników, ale cóż no teraz trochę nie mam wyjścia. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
LeaHej dziewczynki. Nie było mnie tu przez parę dni, więc zasiadłam dziś do czytania waszych postów. Jedna sprawa nie daje mi spokoju a mianowicie przez to że mieszkam w Wielkiej Brytanii nie będę miała możliwości kontaktu z ginekologiem, nie będę miała żadnych szczegółowych badań i czeka mnie tylko jeszcze jedno USG we wrześniu i na tym koniec Do Polski dopiero będę mogła jechać w grudniu i wtedy będę starała się zrobić USG. Tak mi przez to jakiś smutek dopadł Niezapominajko nie jesteś najstarsza bo ja urodziłam się 04.07.1979 To i tak jestem bo ja ze stycznia -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Mnie dziś muli od wszystkiego, nawet od wody....raju tego jeszcze nie było. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Ja ma brzuszek wypukły przez te cholerne wzdęcia. Piersi - w tamtej ciąży z B na D wskoczyłam, teraz jestem b cały czas choć zaczynam czuć pewien dyskomfort. Cholera, boli mnie brzuch dzisiaj, to chyba przez te ranne "atrakcje". Idę skończyć ogarniać kuchnię, bo niedługo to jak w stajni tam będzie jak tak dalej będę sobie odpuszczać. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
mi zaczał poprzednio tak w pażdzierniku czyli jakis 4 mca. Ale to było tak ledwo co. Tak naprawdę wystartował na początku listopada i to był już konkret. Miałam gigantyczny brzuch, bo w zasadzie biodra mi nie wiele przybrały, wszystko poszło w brzuszek. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Olusia ja żyłek na brzuchu nie mam i w tamtej ciąży też nie miała. Ale słyszałam ze dziewczyny mają.Myślę ze to trochę zależy od grubości tkanek. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Test PAPP-A jest wykonywany pomiędzy 10 a 14 tygodniem cišży jako badanie przesiewowe głównie w kierunku zespołu Downa, zespoł -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Jestem, jestem myślałam ze zasnę ale obudziły mnie smsy jak juz przysypiałam. Hm, a to badanie to nie to samo co przezierność karkowa, czy coś takiego. Bo wiem że Downa tak sprawdzają. Najgorsze jest to ze nie wszystkie wady można wychwycić...miałam ostatnio prywatnie pacjentkę dziewczyneczkę z przepuklina oponowo-rdzeniową. Mam mówiła ze dopiero w 27 tyg ciąży lekarz jej pwiedział, a przecież rozszczepy widać bardzo szybko. mi została jeszcze kotka, ale ona mnie nie lubi.....wiesz nigdy nie przypuszczałam ze kotka może być taka zadrośnicą Od samego początku uwielbiała mojego męża który w dodatku za kotami nie przepada. A mnie ta cholera gryzła. Czaiła sie na mnie, skakała i chap w udo. Dopiero tak 4 miesiące po sterylizacji przestała. Teraz jest spokojniejsza trochę, nawet czasem przyjedzie do mnie, ale mojego A ubóstwia do szaleństwa, jak pies czeka pod drzwiami na niego. -
Cześć Babeczki ja miałam dziś koszmarny ranek. Najpierw Szymek nie chciał zostać w przedszkolu - dla mnie to szok bo chodzi już prawie rok i nie było nigdy problemu żadnego, nawet na początku. Ale jego Pani wychowawczyni poszła na urlop i chyba to jest problem. To małe prywatne przedszkole, 20 dzieci w sumie w dwóch grupach. Także zna inne Panie też normalnie, a jednak był problem. Ja nie jestem w takich bojach zahartowana, serce mi pękało jak wychodziłam. Druga rzecz - właśnie wróciłam od weterynarza, uśpiłam swoja ukochaną króliczkę Pestkę, dostała jakiegoś wylewu w nocy, leżała rano sparaliżowana, machała łapkami i nie mogła się podnieść. Musimy pojechać ją zakopać do rodziców po południu jak A wróci z pracy. Ech smutno.....................
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
moje dwa zwierzaki - rok temu (miniaturka zdjęcia) -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Cześć Babeczki ja miałam dziś koszmarny ranek. Najpierw Szymek nie chciał zostać w przedszkolu - dla mnie to szok bo chodzi już prawie rok i nie było nigdy problemu żadnego, nawet na początku. Ale jego Pani wychowawczyni poszła na urlop i chyba to jest problem. To małe prywatne przedszkole, 20 dzieci w sumie w dwóch grupach. Także zna inne Panie też normalnie, a jednak był problem. Ja nie jestem w takich bojach zahartowana, serce mi pękało jak wychodziłam. Druga rzecz - właśnie wróciłam od weterynarza, uśpiłam swoja ukochaną króliczkę Pestkę, dostała jakiegoś wylewu w nocy, leżała rano sparaliżowana, machała łapkami i nie mogła się podnieść. Musimy pojechać ją zakopać do rodziców po południu jak A wróci z pracy. Ech smutno..................... -
kieruję myśli do Ity i Marysi, biedne dziewczyny:(
-
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Olusia to moje gratulacje, mam nadzieję na relację zdjęciowa:) A mi 31 sierpnia mija 7 rocznica już :):) Stokrotko no nie zle z ta ospą - to było na szczęscie Ja na obiadek zrobiłam dziś nawet jakieś mięsko, kupiłam kopytka, dorobiłam sos i nawet dobre było - głodna byłam bo do południa mnie muliło niewiele mogłam zjeść. Ale ulewa, znowu -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
KaszaaaaaaBo mamuśki to nie potrafią swoich synków z rąk wypuścić ! Ja też tylondowałam blisko teściów ale moja teściowa była super niestety umarła na raka. Przykro mi, Kaszaaa, czas zabiera nam Tych dobrych ludzi za szybko. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
RedberryKurcze, Stokrotkto-ale sa takie fajne katusy i sukulenty -zaraz znajdę jakieś fajne odmiany i Ci wkleję zdjęcie! A, że teściowej kwiaty pozdychały to pestka :P Niezapominajkaa, wiesz jak to było w tym filmie: "Ty stara d..a jesteś " hahah - nie no, oczywiście żartuję :-) Redberry Ty w kolejce jesteś zaraz po mnie wiekowo Ech czas leci, w końcu to moje drugie dziecko a pierwsze ma 4 lata, więc chyba wiek nie tak zły Spadam bo sie spóźnie. Wpadnijcie wieczorkiem pa -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
No i tak rozmawiając o skalniakach, kaktusach, mieszkaniu na 4 pietrze i innych duperelach nabiłyśmy 20 stron, tak trzymać dziewczyny Spadam odebrać Szymiego z przedszkola. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
O raju, w takim razie w tym momencie ja jestem najstarsza No dobra napiszę 7.01.1979. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
KaszaaaaaaNiezapominajka ja się staram nie myśleć o porodzie ale boje się panicznie,moja odporność na ból jest zerowa Też kocham te okolice,na sępolnie się urodziłam wychowywałam w monachium,kilka lat mieszkałam na biskupinie jak bylam pełnoletnia to poszłam na swoje do rynku-tragedia! imprezy w rynku są the best ale nie mieszkanie jako mężatka wróciłam prawie na stare śmieci bo teraz na dąbiu mieszkam.Uważam,że to naj piękniejsza okolica do mieszkania(krzyki też są ładne) ale tu z każdej strony parki,odra z resztą sama wiesz . Kiedyś chodziłam do Korzeniowskiego on jest ginekolog-onkolog,albo na klinikach albo prywatnie niedaleko tgg ale od kiedy został ordynatorem to tak trudno się do niego dostać !Prywatnie jak się idzie to pare godzin trzeba w kolejce czekać a w szpitalu nie chcieli mnie do niego wpuścić gdzie kiedyś sobie przychodziłam normalnie jak miał dyżór i bez kolejki w nocy przyjmował no chyba że akurat jakaś nagła operacja mu wypadła.A teraz jeżdże do Bodniaka on przyjmuje na kamieńskiego,boje się tylko że pod koniec ciąży brzucha za kierownice nie wcisne a jest to niezły kawałek drogi :(Ale jako lekarz to bardzo mi się podoba :) Ja w tamtej ciąży byała pacjentką dr Magdy Miś Michałek z klinik, no teraz chodzę jak mówiłam do żony mojego kuzyna, dr Ania Gryboś - Jagielska. Ona przyjmuje też w przychodni a Olszewskiego, w poniedziałki jak byś potrzebowała kiedyś pomocy to możesz tam podejść. Takze widzisz nawet do lekarza wracam w swoje dawne strony. Zresztą mój kuzyn z zoną mieszkają własnie na Sępolnie, większość mojej rodziny mieszka od Grunwaldu w stronę Biskupina i Sepolna. A ja żałuję już 7 lat ze zdecydowałam sie na ten Kozanów, wiesz jak to człowiek zaraz po ślubie, teściowa naciskała i tak głupia Niezapomnajkaa dała się wpuścić w maliny. A ceny nie były wtedy takie masakryczne jak teraz. Tylko teściowa bardzo chciała miec synka blisko i dołożyła sporo do mieszkania na Kozanowie, a na Sepolnie by grosza nie dała, taka smutna prawda, choć w sumie Babcią jest teraz kochaną. A moi rodzice byli w strasznym kryzysie finansowym wtedy (mój tato ma swoją firmę) myślałam ze wogle wszystko upadnie, więc nawet nie miałam pomysłów żeby ich prosić. Oczywiście moglibyśmy sprzedać mieszkanie nasze i coś poszukać, ale coś mój mąż....ale to juz inna historia. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
Redberry tzreba to przetrwać a potem jak maluch zacznie uczyć się chodzić szybko go przyzwyczaić do tego że sam wchodzi. Mój Szymek najpierw wchodził jedno piętro a potem z czasem wszystkie 4. Wiedział ze za mną nie ma dyskusji, nie ma noszenia i już. Ja idziemy z mężem to on go dz dziś wnosi, jak mały się przymili, da buziaka....mały manipulator:) Takie męskie porozumienie. ALe mnie nigdy nie prosi. Najorzej jak zaśnie w aucie, jak jestem z nim sama, muszę go budzić , on waży juz 18 kg, nie mam szans wtachać go na 4 piętro. -
Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)
Niezapominajkaa odpowiedział(a) na stysiapysia temat w Uczniowie, Nastolatki
RedberryStokrotko, jesteś dzielna dziewczyna-ale musiałabyś być-sporo się nauczyłaś - i ciągle dajesz radę. Jestem pod wrażeniem! Ja mieszkam na 4 piętrze, już sobie wymyślam jak to będzie z noszeniem maleństaw i w ogóle, jedyne co mi dodaje otuchy to, fakt, że to nasze 1 mieszkanie i bardzo dobrze się w nim czuję. :-) O to tak jak ja - noszenie to masakra, my trzymaliśmy wózek w samochodzie po tym jak jednen nam ukradli z dołu. Bo nie miałam szansy brać go na górę. Najgorzej jak dziecko waży już np 10 kg a nie chodzi jeszcze, niestety mnie przeraża ta powtórka z rozrywki w noszeniu.