Skocz do zawartości
Forum

est

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez est

  1. est

    Marcóweczki 2018

    Hej dziewczyny, widzę że u Was ostatnie przygotowania i oczekiwanie na porody już w pełni. :) Trochę Wam zazdroszczę. Ja jeszcze do tyłu z tymi wszystkimi przygotowaniami jestem, choć i tak jestem z siebie dumna bo poprasowałam pierwszą część ubranek, druga część czeka. Byłam dziś na usg, mój maluch wciąż nieco za mały, brzuszek jakiś chudy ma, ale lekarz mówi, że mam się nie martwić, bo na wadze przybiera i ten brzuszek też o kilka milimetrów urósł. No i pewnie będzie mniejszy ogólnie niż średnia przewiduje. Mój termin z usg 1 trymestru to 29 marca, cc wstępnie po 20 marca będę miała, jeszcze dokładnej daty nie ustaliliśmy. Hanka bądź dzielna, twój starszak też na pewno jest dzielny, dacie radę. Może Cię maluch odwiedzić w szpitalu? U mnie można było z dziećmi na korytarzu, na sali nie. Alexia dzięki za przepis, nigdy co prawda pączków nie robiłam, w tym roku też raczej nie, ale może za rok się odważę. Jutro postoję sobie w mega kolejce w cukierni, bo pewnie nikt brzucha nie zauważy pod kurtką, żeby przepuścić. ;)
  2. est

    Marcóweczki 2018

    Catarisa, wspolczuje sytuacji, wiem jak się czujesz, gdy maluch w domu. Oby się udało uspokoić te skurcze. Dali Ci magnez w kroplowce? Po sterydach można wyjść ze szpitala, to nie problem.
  3. est

    Marcóweczki 2018

    P.S. Może któraś z Was chciałaby kupić otulacz Tulik? Kupiłam ostatnio na olx, ale okazało się, że jest różowy... (na zdjęciu w ogłoszeniu wyglądał na czerwony), a wolałabym dla chłopaka inny kolor. :-) Za 50 zł z wysyłką sprzedam.
  4. est

    Marcóweczki 2018

    Hej dziewczyny, widzę, że już się szykujecie na maxa do porodu... Ja jakoś zupełnie nie mam weny, choć powinnam też być już spakowana, na wszelki wypadek, gdybym miała znowu wylądować w szpitalu. Chyba czas spiąć tyłek i zabrać się do działania... prasowania, pakowania... Ale powiem Wam, że jakoś nie mam siły ostatnio na nic. Cierpliwości do starszego malucha też mi brakuje, szczególnie rano, jak mam go do przedszkola zaprowadzić a on wymyśla, że się nie da ubrać i zmienić pieluchy... Zrzucam to na karb hormonów. Ech... Wyżalić się musiałam. :-) Dziś rano przestraszyłam się, że mi się wody płodowe sączą, bo taką plamę na bieliźnie zobaczyłam, przezroczystą, bez zapachu, bez śluzu, inną niż zwykle. Ale może to z tych nerwów porannych. Teraz jest ok, poleżałam trochę, odebrałam młodego z przedszkola i sucho. Wieczorem mam usg przepływów, więc mam nadzieję, że przy okazji mi powie, czy wody są w normie. Niestety idę do przypadkowej lekarki, u której kiedyś raz byłam (i nie byłam zadowolona),bo inni nie mieli na szybko terminów, a normalną wizytę mam w środę. Dziś nocą czeka nas jeszcze 300 km podróż do dziadków po rzeczy dla małego - reszta ubranek, przewijak, wózek itp... Super rzeczy wytworzyłyście dziewczyny. :-) Zazdroszczę talentu, ja też próbowałam kiedyś coś szyć, uszyłam kilka saszetek na pieluchy i chusteczki, ale po jednej czapeczce, którą wstyd było dziecku ubrać dałam sobie spokój. :-D
  5. est

    Marcóweczki 2018

    Dzięki Wam dziewczyny za wsparcie podczas mojego pobytu w szpitalu. W ogóle wypisałam się sama, bo chcieli mnie trzymać do poniedziałku, tylko po to, żeby sprawdzić przepływy, które miałam też sprawdzane wczoraj. A ja bardzo chciałam już być w domu. Sama sobie podejdę gdzieś sprawdzić. RoseBelle, jak twój mały, wszystko ok? Nadal jest zaplątany?
  6. est

    Marcóweczki 2018

    Han jeszcze nie jestem na 100% zdecydowana. Pierwsze dziecko rodziłam w Szpitalu Uniwersyteckim na Kopernika i nie mam żadnych zastrzeżeń + mój lekarz prowadzący tam pracował. Teraz zastanawiam się między Ujastkiem a Kopernikiem. Mój obecny prowadzący gin jest z Ujastka, ale nie wiem, czy na koniec ciąży nie przeniosę się do właśnie tego mojego poprzedniego lekarza z Kopernika, jakoś bardziej mu zaufałam... Oba szpitale mają III stopień referencyjności jeśli chodzi o oddział neonatologiczny, co w tym momencie jest dla mnie istotne, gdyby mały miał być hipotrofikiem lub urodził się wcześniej.
  7. est

    Marcóweczki 2018

    Kurczę, post mi obcięło, a tak się naprodukowałam. :-/ to później napiszę. Tylko jeszcze powiem, że mały przybrał z 1034 na 1480 g w te dwa tygodnie. :-) więc mega ulga.
  8. est

    Marcóweczki 2018

    Hej dziewczyny. Coś spać nie mogę, przez smog krakowski chyba. :-/ śmierdzi mi w domu jak przy ognisku, muszę jutro zakleić kratki wentylacyjne. Zazdroszczę Wam bliskich terminów porodu, ja też już chciałabym urodzić. :-) Ale muszę Wam się pochwalić, że wyszłam wczoraj ze szpitala. Mały przybrał prawie pół kilo przez te dwa tygodnie, i wagę ma nawet adekwatną do tygodnia ciąży.
  9. est

    Marcóweczki 2018

    RoseBelle współczuję i trzymam kciuki, żeby maluch się szybko wyplątał z tej pępowiny. A może w jakiejś przychodni na NFZ by Ci się udało umawiać na wizyty? Może mają słabszy sprzęt niż prywatnie, ale chyba taką pępowinę owiniętą są w stanie zobaczyć? Zawsze to jakaś oszczędność na prywatnych wizytach. Odnośnie Aniballa ostatnio wpadła mi w ręce ulotka i tak sobie pomyślałam, że gdybym nie miała cc to bym sobie to kupiła - przerażała mnie myśl o nacinaniu, pękaniu i różne historie o źle zszytym kroczu. Tak że ja bym kupiła, żeby zminimalizować ryzyko. A ja mam nadzieję, że w piątek wyjdę... W czwartek kończę antybiotyk na bakterię, w pt mam kontrolne usg i jeśli mały odpowiednio przybrał na masie, to wyjdę. Trzymajcie kciuki! :-)
  10. est

    Marcóweczki 2018

    Metrsześćdziesiąt u nas gruszka się nie sprawdziła, może o tyle, że jak mały miał katar i gdzieś wyjeżdżaliśmy gdzie nie było odkurzacza to braliśmy gruszkę zamiast aspiratora. Ale w domu to aspirator + odkurzacz.
  11. est

    Marcóweczki 2018

    To moja subiektywna lista wyprawkowa. Oczywiście ubranek miałam więcej. I pieluch tetrowych też. Duże rzeczy: o łóżeczko o materac (usztywniony przynajmniej z jednej strony, twardszy) o wanienka + gąbka do kąpania(ta kładziona pod dziecko) o przewijak przenośny o przewijak na łóżeczko o wózek o fotelik samochodowy gr.0 (nosidełko) Ubranka (na początek rozm. 50-56 cm w zależności od rozmiarów dziecka): o 2-3 pary śpioszków z zatrzaskami w kroku o 2-3 kaftaniki o 2-3 pajacyki rozpinane na całej długości o 3-4 pary krótkich body o 3-4 pary długich body o 4 pary skarpetek o 2 czapeczki bawełniane o kombinezon + czapka (na wyjścia) o rękawiczki (przeciw drapaniu) o spodenki o sweterek Tekstylia: o rożek (becik) o ręcznik z kapturkiem o kocyk cieńszy i grubszy ( na początek do przykrywania zamiast kołderki) o otulacz np. Tulik (ewentualnie) o pieluszki tetrowe x5 (a nawet więcej) o pieluszka flanelowa x3 o prześcieradło z gumką do materaca łożeczka x2 o ochraniacze na łóżeczko (ewentualnie) o pościel kołdra 120x90 cm, poduszka 40x60 cm (na później) o poduszka rogal do karmienia Kosmetyki i inne (higiena , pielęgnacja): o balsam lub oliwka do ciała o płyn do kąpieli o myjka do kąpieli o patyczki do uszu z ogranicznikiem o Octanisept o chusteczki nawilżane o waciki duże do przemywania o małe nożyczki z zaokrąglonymi końcami o sudocrem/Bepanthen lub inny krem na odparzenia o linomag krem z Wit.a + e o kilka fiolek 5 ml soli fizjologicznej (do przemywania oczek i zakraplania noska) o sterylne waciki z apteki o szczotka do włosów o aspirator lub gruszka do nosa o pampersy o termometr do wody o smoczek dla noworodka (o ile będzie używany) o proszek/ płyn do prania Karmienie: o butelka 125ml lub 250ml o myjka do butelek o mleko modyfikowane (jeśli nie będzie karmione piersią) o laktator - pojemniki lub woreczki do mrożenia mleka Dla mamy: o wkładki laktacyjne do biustonosza o staniki do karmienia o majtki poporodowe z siateczki o podkłady poporodowe o koszula do karmienia do szpitala
  12. est

    Marcóweczki 2018

    Hej dziewczyny. My mieliśmy materac z gryką i kokosem dla starszego w łóżeczku, ostatnio poleciał na śmietnik, bo odkryłam na nim te robaczki właśnie, o których piszą w necie. Obrzydliwe. Mam nadzieję, że nie żyły tam jakoś bardzo długo... Kupiłam tak na szybko taki zwykły materac z Jyska, ale zastanawiam się, czy nie wymienić na jakiś porządniejszy dla maluszka, bo ten co mam, jakiś miękki mi się wydaje. Któraś z Was pisała (nick mi umknął), że Emolium nie kupuje - ja też na początku ze SrokiO korzystałam i kupiłam sobie co ona tam polecała, ale mały miał strasznie suchą skórę i położna nam poleciła emolium i podziałało. Życie zweryfikowało. ;-) A podkłady poporodowe wzięłam różne, bo: te z Canpolu są cieńsze i nie wyglądają jak podpaski z lat 80. ;-), ale tak zaraz po porodzie, jak leżałam w szpitalu i na początku w domu, wygodniej mi się zakładało i używało tych zwykłych z Belli. Potem w domu, jak już krwawienie było mniejsze, używałam tych z Canpolu, a potem to zwykłych podpasek - ale ja miałam cc, więc musiałam ranę odsłonić tylko. W szpitalu, w którym leżałam, dziewczynom po porodzie SN tylko te podkłady z Belli polecali, bo one są najbardziej przewiewne podobno. Zaraz wrzucę listę całościową wyprawki, może się komuś przyda jeszcze. ;-)
  13. est

    Marcóweczki 2018

    Ale do samego zabiegu cięcia chyba nigdzie nie można mieć swojej koszuli, bo to przecież operacja, muszą dać szpitalne ubranko. Do porodu SN to w swoich ubraniach.
  14. est

    Marcóweczki 2018

    Sorry za chaotyczną wypowiedź. :-)
  15. est

    Marcóweczki 2018

    Mi niestety nie zrobili mi dziś usg, powiedzieli, że takie miarodajne będzie dopiero za tydzień, bo po tygodniu to taka granica błędu pomiaru nawet... No nie wiem, w pt na obchodzie inna lekarka mówiła, że mi zrobią, no cóż, wytrzymam jeszcze ten tydzień. Ja miałam 3 koszule do szpitala - dwie takie zwykłe - ze sklepu chińskiego i z bazarku i jedną na ramiączkach. Wrzucam tu jeszcze raz listę zakupów z apteki - to co u mnie się sprawdziło i przydało, kupowałam w Gemini przez internet, smoczki też, bo są tańsze niż jak kupowałam w sklepie dziecięcym. Nie wszystko od razu kupiłam, bo nie wszystko było, ale może Wam się przyda. Emolium - emulsja do kąpieli Emolium - emulsja do ciała (balsam) Emolium - żel na ciemieniuchę (ewentualnie) Płatki kosmetyczne duże Cleanic Kindii sól fizjologiczna octanisept do pępka Linomag - krem z tlenkiem cynku do pupy Sudocrem Maść Linomag L (zielona) wkładki laktacyjne laktator podkłady poporodowe higieniczne Bella mama podkłady poporodowe Canpol majtki poporodowe Canpol Linoderm krem na brodawki wkładki laktacyjne Easy Start Canpol podkłady higieniczne ApteoCare 40x60 cm Marki takie, bo mi się sprawdziły po prostu. Kupiłam jeszcze smoczki Lovi bo je lubię i smoczek do butelki Lovi, bo małą butelkę już mam. No i jeszcze pampersy, pieluchy tetrowe, nożyczki do paznokci, aspirator Katarek do nosa i inne akcesoria - to mam, ale jak chcecie to mogę wrzucić jeszcze całą wyprawkę zweryfikowaną przy poprzednim dziecku.
  16. est

    Marcóweczki 2018

    RoseBelle ja robiłam ostatnio zamówienie w aptece, już kiedyś wrzucałam tu swoją listę, jak chcesz to napiszę jutro co zamówiłam. Dziewczyny, o ile wcześniej macie planowane cesarki w stosunku do terminu z miesiączki lub usg? Znaczy, w którym tygodniu? Przy starszym synku miałam cc w 39 tygodniu. Może jutro zrobią mi usg i zobaczę czy mały coś przybrał... Oby tak. Ja też nie miałam sterylizatora, wygotowywałam w wodzie i wyparzałam wrzątkiem. Podgrzewacza do butelek też nie mam, ale koleżanka dostała przy drugim dziecku i sobie chwaliła. Ja staram się mieć minimum rzeczy, chyba że będzie duża potrzeba to będę dokupować na bieżąco.
  17. est

    Marcóweczki 2018

    Współczuję szwagra, Rose Ellen, jeśli możecie to faktycznie czegoś poszukajcie, po porodzie trzeba spokoju a nie głośnej muzy i nerwów z powodu egoisty. A mi się jeszcze dziś okazało po wymazie, że mam E. Coli w pochwie i będę dostawać kolejny antybiotyk dożylnie...
  18. est

    Marcóweczki 2018

    Marcoweczka ja też dziś źle spałam, chyba przez to że naoglądałam się wieczorem serialu kryminalnego. :-P no właśnie nie robią mi codziennie usg, powiedzieli ze po 2 tyg będzie można coś konkretnego powiedzieć. Ma zajrzeć do mnie dziś mój lekarz prowadzący, to zapytam go co i jak. Jeśli chodzi o stanik to w poprzedniej ciąży zaszalałam i kupiłam stanik Panache do karmienia. Kupę kasy kosztował, bo ponad 200 zł, ale warto było. Tak naprawdę miałam ten jeden stanik i taki zwykły tani za 20 zł do spania, chodziłam w nim cały czas, w związku z czym oczywiście często prałam, i po prawie roku karmienia i ciągłego chodzenia nadal wygląda jak nowy, nie rozciągnął się w obwodzie ani nic. Mam nadzieję, że teraz rozmiar mi spasuje, bo mam zamiar teraz też go używać. Mój mąż jak zobaczył cenę to padł, ale jak zobaczył na mnie i jaki jest jakościowo to też przyznał że to był dobry zakup. ;-)
  19. est

    Marcóweczki 2018

    Właśnie doczytałam, że jest możliwa wysyłka z tego sklepu do Polski - " FREE for orders over PLN122.32 otherwise PLN24.11" - może jakieś wspólne zamówienie? ;-) Ja bym się na jakąś jedną rzecz chyba skusiła, mimo tych cen.
  20. est

    Marcóweczki 2018

    Undefined, miło że pytasz. Nie zaglądałam tu od dwóch dni, dopadł mnie marazm szpitalny. Od soboty siedzę w szpitalu i się wkurzam, że muszę tu być, a mam być 2 tygodnie. Dostawaliśmy steryd na płuca, teraz już tylko dostaję magnez i polfilin - tabletki na zwiększenie ukrwienia łożyska, żeby młody był lepiej odżywiony. Przepływy mam dobre, ktg też ok, poza tym, że jest mały, nic się nie dzieje. Jutro na wizycie chyba spytam, jaki jest dalszy plan, bo łykać tabletki mogę i w domu, leżeć nie muszę, a na usg kontrolne przecież też mogę przyjechać albo iść do swojego lekarza. A w domu też starszy maluch tęskni (i mama za maluchem). Gorzej, jeśli po tym leku dzidzia nie przybierze na wadze, wtedy może być różnie, nawet wczesna cesarka, ale na razie nie chcę się tym martwić. azol, współczuję przeziębienia, ja właśnie kończę brać antybiotyk na zatoki, ale pierwszy raz tak źle się czułam - pół twarzy mnie bolało, myślałam, że to jakiś atak bólu zęba. Catarisa - morfologię i mocz na czczo się robi. Zrobiłam ostatnio zakupy porodowo-wyprawkowe w aptece, czekam na przesyłkę. :-) Tak że jeszcze przywieźć ubranka, wózek itd. i zrobić pranie mi zostało - mam nadzieję, że będę już w domu niedługo. Muszę jeszcze dokupić kilka ubranek w rozm. 50, na wszelki wypadek. FloralDrop to duża Twoja dzidzia, dwa razy większa niż moja, super, że tak rośnie. :-) Lidi ja nie lubię mieć wszystkiego dla chłopca w niebieskim kolorze, ale chyba nie da się tego uniknąć. W ogóle wg mnie mało jest fajnych, kolorowych ubrań dla chłopców - przynajmniej w dostępnym dla mnie przedziale cenowym - czasem coś fajnego w szmateksie można trafić. Ale mieliśmy kilka sztuk ubrań różowych po kuzynce i jako niemowlak też mój młody nosił, genderowo, hehe. Ostatnio wyskoczył mi na fb taki fajny sklep z ubrankami, niestety amerykański, ale zobaczcie, jakie super ubranka (te sukieneczki i komplety dla dziewczynek!) :-) https://www.patpat.com/category/Baby-Toddlers.html
  21. est

    Buciki do przedszkola

    My mieliśmy przez jakiś czas tzw. Paputki, z miękkiej skórki, żeby się chodziło jak boso. Za to fizjoterapeutka powiedziała nam, że dla dzieci, które uczą się chodzić i kształtują im się stopy, kapcie mają mieć normalną podeszwę i skórzaną najlepiej wkładkę, czyli takie jak robi np. Befado. I że dzieci boso powinny chodzić po piasku, trawie lub grubych miękkich dywanach. Co specjalista to inne zdanie. My kupiliśmy zatem kapcie z Ccc, takie typowe przedszkolne, bo takie same są jak Befado a tańsze, mają wywietrzniki w podeszwie więc stopa się nie poci aż tak. A w domu biega w skarpetkach dla odmiany. :-P
  22. est

    Marcóweczki 2018

    Riri, też współczuje braku pomocy, ale na pewno dacie radę. A nie macie jakichś bliskich znajomych, do których można by zawieźć małego na czas porodu czy pobytu w szpitalu? Wózek koleżanka ma taki jeden za drugim ale tak, że dzieci są buziami do siebie, nie wiem, co to za model, jak chcesz to podpytam. Ale też sobie przypomniałam, że drudzy znajomi mają taką podwójną przyczepkę rowerową, z funkcją prowadzenia normalnie, z hamulcem w rączce i sobie chwalą. Taką 3-kołową, firmy nie pamiętam ale sprawdzę. I można z nim biegać też. Dla maluszka dokupuje się specjalny hamaczek, żeby leżał jak w foteliku samochodowym. Jeśli masz miejsce to może warto rozważyć, zwłaszcza że przyda się do roweru jeśli lubicie jeździć. :-) Btw na moją małą bratanicę rodzice mówią Riri. :-) undefined ja np. z lusterkiem nie umiem, znaczy ciężko mi wycelować tam, gdzie chcę. ;-D
  23. Powiem tak: jestem nauczycielką w przedszkolu i różnie to bywa. Ja na szczęście już nie choruje, uodporniłam w ciągu pierwszych kilku lat pracy, ale katar owszem, zdarza mi się złapać, ale właśnie od dzieci, które przeziębione, z zielonym katarem ("ale lekarz powiedział, że dziecko nie zaraża") i mokrym odrywającym kaszlem są przeprowadzane do przedszkola. I że zwykłym katarem pracuję, bo kto mi da zwolnienie na katar. Druga sprawa, że często, szczególnie w prywatnych przedszkolach po prostu brakuje kadry, dyrekcja oszczędza na pracownikach i spotkałam się z sytuacjami, że dziewczyny z gorączką, na fervexie przychodzą do pracy, żeby nie mieć problemów, a koleżanki żeby nowe musiały siedzieć w pracy za nie po 10-12 godzin... Taka smutna prawda. Moja rada: wybierając przedszkole pytajcie dyrekcję o to, ile godzin pracują nauczycielki, ile ich jest, kto i jak będzie sprawował opiekę nad grupą, jeśli pani będzie chora. Zgłaszajcie też dyrekcji, jeśli macie zastrzeżenia co do stanu zdrowia n-lki. W końcu to Wy jako rodzice macie dużą władzę w przedszkolu, szczególnie prywatnym (w państwowym nie pracowałam), może pomożecie trochę nauczycielkom. ;-)
  24. est

    Marcóweczki 2018

    Na razie dostaje tylko magnez w kroplowce i te sterydy. Mam nadzieję że wyjde za te 2 tyg do domu. Dobrze, ze babcia może przyjechać i zająć się wnusiem gdy tata w pracy. Riri, moj Stas ma prawie 2,5 l. i ja nie panuje podwójnego wozka-moja koleżanka ma i jak zobaczyłam jakie to wielkie i z jakim wysiłkiem to pcha to stwierdziłam że to nie dla mnie. Z tym ze ona ma ponad 170 cm wzrostu a ja 158 to by mnie nie było spoza tego wozka widać. :-P Na razie nie kupuję nic, a jak będzie trzeba to dokupimy podstawke. Mamy spacerowke i nosidlo na plecy turystyczne więc mam nadzieję, że wystarczy, bo spacery cała rodzinka to raczej w weekendy będą, w tygodniu starszy w p-lu a wracać będzie z buta. ;-) Ja blizny po cc wcale nie czuję, smarowalam tylko Bliznasilem. Bardziej czuje czasem miejsce w którym miałam robione znieczulenie w kregoslup - nie boli, ale czasem się odezwie. Muszę kupić kilka ubranek na 50 cm na wszelki wypadek, gdyby jednak Bronek miał wyjść wcześniej...
  25. Ja jestem za posłaniem malucha do przedszkola. Mój mały poszedł do grupy 2,5-latków, jak miał roczek i wcale nie żałuję, ale to osobna historia. Przede wszystkim dziecko zyska na kontaktach społecznych, nauczy się, jak sobie radzić w różnych (także trudnych) sytuacjach, będzie uczyć się od starszych dzieci. Nie chodzi o piosenki i wierszyki, bo tego możemy nauczyć w domu, ale o to, z czym musi sobie poradzić - czy to wyrywający zabawkę kolega czy buty, które nie chcą się nałożyć na stopę. ;-) Nauczy się też bycia z innymi dorosłymi spoza rodziny. Nie martw się, dziecko doskonale się potrafi przystosować (po okresie adaptacji oczywiście) do tego, że pani w p-lu ma inne wymagania niż mama czy tata. No i długie chwile wspólnej zabawy z rówieśnikami czy starszakami - to równie ważne. Jeśli masz zastrzeżenia co do bezpieczeństwa - rozmawiaj z dyrekcją i naciskaj, żeby coś zmienili, porozmawiaj z innymi rodzicami, czy oni też widzą problem. Opieka nad dziećmi - jakie sytuacje Cię zaniepokoiły, konkretnie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...