-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez asica :)
-
Sowkaasica :)Guniu kiedty sa powtórki Super Niani bo chcialam obejrzec tyle razy ale nigdy nie mogłam trafić?Asiu powtorka super niani byla dzis o 12:30 kurde to mamy problem bo Oli ogląda zawsze o tej porze swojego''niezwiedzia w duzym niebieskim domu''.i zagadka rozwiazana dlaczego nigdy ni emoglam trafić.
-
SowkaNo nie moge ale sie usmialam :)) Z ta szafa mam tak samo jak Wy dziewczyny.Nigdy ale to nigdy nie zamyka drzwi i jeszcze bezczelnie mowi ze same sie otwieraja. Przeczytalam mu teraz fragmenty postu Madzi i az sie chlopak czerwony zrobil. Juz dawno sie tak nie ubawilam tak tak wszystko sie ''samo'' robi...oni sa nie do podrobienia...
-
Guniu kiedty sa powtórki Super Niani bo chcialam obejrzec tyle razy ale nigdy nie mogłam trafić?
-
magdalozaNo i sie walnelam..zamiast wstawic emotikonke wyslalam posta Ale z ciuchami tez mam problem.....koszulka w salonie,bo przeciez nie jest brudna i ja zalozy jutro(a jutro zaklada nowa),spodnie na podlodze w sypialni(zlozone,ale co z tego jak na podlodze) i wyciaga drugie..skarpety obok...bo jeszcze je zalozy ...,bo przeciez nie smierdza ani nie sa brudne.A do tego jak wyciaga cos z szafy to NIGDY nie zamyka drzwi...To mnie doprowadza do szalu!!!:36_2_42::36_2_42::36_2_42: A poza tym to jego "POTEM"...O zgrozo...jak slysze to slowo to mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera Ale na nasze nieszczescie to nie koniec...,bo przyblakal sie do nas szwagier z zona(poki co nie maja gdzie sie podziac...szwagier dlugow narobil i nie stac ich na wynajem...ehhh)..i on to mi dopiero robi masakre...Wypija mleko i wstawia pusta butelke do lodowki!!!! To samo z kawa!!! I innymi rzeczami...:36_2_42::36_2_42::36_2_42: Do tego jak gotuje to mam w kuchni syf,ze wejsc nie idzie a jak mu zwroce uwage to mowi,ze posprzata,ale POTEM Ehh...dlugo by pisac...U mnie dzien mija powoli...Zdrzemnelam sie troszke i minela niestrawnosc.Pogoda nadal do dupy:(((( Nic sie nie chce....bleee... Guniu co do superniani to zgadzam sie ,ze niektorzy rodzice to z tym wychowaniem albo raczej jego brakiem to przesadzaja....To niemozliwe,zeby dzieci sie tak zachowywaly magda mój to samo z ta szafą,tzn nie zamyka drzwi nigdy.
-
SowkaTo pa Asiu ja tez spadam powiesic pranie Milego dnia nawzajem:36_4_9:
-
a co ty! ja mowie nie wolno a ona patrzy w bok albo i na mnie i formalnie zrzuca!mówie nie wolno prosze zeby podniosla a ona nie.stoi mowi no no do siebie ale ni epodniesie. po jakims czasie podniose a ona znow.wiec wtedy lezy az sie zapomne i podniosę.bo tak to bym zostawiła niech sie i przewróci o to to może nastepnym razem podniesie.ale co ty,juz próbowalam prosic,krzyczec,sprzatac ,nie sprzatac...nic nie pomaga...dobra zmykam pa
-
Sowko niestety musze uciekac bo kolezanka dzwoniła ze idze juz do mnie (musze zadzwonic jej w sprawie pieniazkow na dziecko bo ostatnio przestali im płacic)miala byc o 12 a bedzie za 10 minut...milo sie gadało,usmiałam sie ze nei wiem:]]]]wpadne póżniej na pewno.pa
-
Sowko a tak z innej bajki-czy Olinek tez wszystko rozwala co mu ''stanie'' na drodze?Oliska jest straszna-ze stołu wszystko zwala,zabawki po całym salonie rzuca...juz nie mam siły sprzątac,czasem to juz mam gdzies i niech sobie lezy..az w koncu wstane i sprzatne...
-
Sowka:))))) Nie o nich to doslownie mozna ksiazke napisac ten z kolei zrobil sobie szafe na zabawkac Olinka i tam wszystko "uklada" Tylko ze ja to biore i wywalam na srodek przedpokoju, wtedy musi ta sprzatnac :]]]]]]]]]]]]]]]]] nie wyrobie,oni sa straszni!!!!ja te spod łóżka na środek pokoju wywalam.eeehhh sami by zginęli normalnie,choc w sumie moj nie jest jeszcze az tak zły. jak ma na nocki rozbiera sie na górze(w salonie) i zostawia wszystko.tak jak własnie w tym tygodniu-w tej chwili po 3 dniach jego pracy na górze mam już 2pary spodni i 4 bluzy na krzesle powoieszone!o nie sam nie poswiesił-bluza na fotelu była spodnie na kanapie...
-
SowkaJa robie tak. Jak widze ze nie ma chleba, a pan nie zrobil rano zakupow, to dzwonie do niego do pracy i sie okropnie dre.Kaze mu natychmiast przyjechac do domu z chlebem i on to robi.To juz jakis sukces.A ostatnio tez sie zaczal pytac czy bede cos jadla jak jest malo i czy moze to zjesc hehe dobre,ale co niech przywozi jak wyjadł!!!!! o nooooo u nas to samo!moge zjesc to?a to bedziesz jadła? tak samo i z serkami kupie np po 3 dla niego i dla mnie,mijaja dwa dni a ja mam jeden albo wcale.a on bo przeciez nie jadlaś...cholender kupiłam to bede jesc ale jak bede miała ochote a nie dlatego ze ty mi wyjesz...
-
mój ma jeszcze jeden ''mankament''...idzie spac-ciuchy wrzuca pod łozko,na drugi dzien rano zapomoina o nich i zaklada nowe,a wieczorem to samo i tak w kołko az zacznie sie drzec-ASKA GDZIE SA MOJE SPODENKI!!!!BO NIE MOGE ZNALEŹĆ ZADNYCH!!!a wszyskie pod łozkiem...wrrrrr.......
-
u mnie juz M sie nauczyl...bierze mleko patrzy ile jest i jak jest juz malo to odstawia albo pyta czy bede potrzebowała!ha jakis sukces!no ale jakby mi chleba na sniadanie nie zostawil to juz by nie było ze boli awantura!
-
Sowkaasica :)jaaaa to dobry ten twój M!moj to by mial awanture za to ze ho ho!ale tez potrafi zostawić gdzies papierki po batonie,albo wszedzie rozkłada łyżeczki od kawy i herbaty.no ale w lodówce papierki??!!??...dobry jest!No wyobraz sobie, ze otwierasz lodowke i chcesz wziasc sobie sera zoltego a tu lipa tylko opakowanie.No nie trafilby Cie szlak???? Sówko ja to bym chyba białej gorączki dostała! u nas swojego czasu byly awantury za mleko!ja pije kawe z mlekiem ,moj M potrafi wypic itr dziennie.wyobraz sobie kupiłas 2litry mleka a na drugi dzien nie masz do kawy ani kropli!
-
dobrze ze juz cie to smieszy bo ja to jestem może nie pedantka ale lubie miec czysto(zwłaszcza jak sama posprzątam,czyli w sumie zawsze)no i jestem drobnostkowa,mam to po mamie,za głupoty potrafie sie strasznie czepiac.ale glupota do głupoty sie zbierze i ja chodze i sprzątam...
-
jaaaa to dobry ten twój M!moj to by mial awanture za to ze ho ho!ale tez potrafi zostawić gdzies papierki po batonie,albo wszedzie rozkłada łyżeczki od kawy i herbaty.no ale w lodówce papierki??!!??...dobry jest!
-
Sowko ja jestem...
-
Guniu widzisz jaki madrala i do tego taki grzeczny z Potrusia!nic tylko pogratulować!
-
a nocka w porządku,niunka w piżamce i skarpetkach spała ze mną,pozniej M doszedł do nas jak wrócil z pracy tak wiec grzalismy sie nawzajem.
-
no przeczytane...nie mowcie ze uciekłyscie mi my dzis wstałysmy po 8,ogarnięte,wywar na zupke kalafiorową nastawiony,na drugie zapiekanka z mieskiem mielonym z pomidorami i warzywkami z wczoraj.ogrzewania jeszcze nie mam czekam od rana na kogos,mam nadzieje ze dzis sie pojawią bo jak nie to bieda.dobrze ze prania 2 nastawilam w poniedzialek i wtorek bo tak to bym miła dopiero łazienke zawaloną,jesczze jedno mi zostalo do zrobienia.
-
czesc dziewczyny zaraz doczytam co dzis naskrobalyscie i juz jestem...niegdzie mi nie uciekac!
-
Sówko dla ciebie również kolorowych...ja jeszcze poczytam sobie... postaram sie cos wymyślić ...w sumie to M idzie na mecz w niedzielę i napalił sie ze mnie zabierze ze sobą.powiedził ze zawsze chcial mnie zabrac na mecz a juz na jego kochany gornik zabrze to juz w ogóle,wiec jedynie zamiast meczu mogłabym z wami sie spotkać ale wątpię ze M mi odpuści.ale popracuję nad tym...popracuje. pa dziewczynki:36_4_9:
-
Tuśkadziewczyny , sorki, ale właśnie zobaczyłam, która godzina!!! Idę spać! Dobranoc, do jutra, papapapapapap pa Tusiu,dobrych snów:36_4_9:
-
SowkaTak pytalam lekarza i powiedzial, ze ok moge podawac ale nie wiecej niz lyzeczke Podaje mu juz od miesiaca i nic mu nie jest aha to fajnie wiec jak pytalaś nie bede dzwonić,chyba ze przy okazji zapytam.wiec od jutra podaje,dzieki Sowko:36_4_9:
-
kurcze ale dałyście mi teraz knifa.........M juz zaplanował cały pobyt w Gliwicach,bo do Gliwic jedziemy bez Oliski zeby odpoczać troche.nie wiem kurde czy cos wykombinuję....
-
Sówko podajesz?lekarza sie radzilaś?bo kolezanka kupoweała mi ceruvit i panie z apteki pow ze nie całe 2 lata to za szybko i sama wit C wystarczy..