
Regina
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Regina
-
Postanowienie noworoczne - Zrzucam kilogramy :)
Regina odpowiedział(a) na kajocha temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
Musimy się wzajemnie mobilizować, hehe. -
Postanowienie noworoczne - Zrzucam kilogramy :)
Regina odpowiedział(a) na kajocha temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
Kurde, wezmę się i zmobilizuję!! -
Postanowienie noworoczne - Zrzucam kilogramy :)
Regina odpowiedział(a) na kajocha temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
hej! Ja przytyłam około 17 kg. Zrzuciłam szybciorem. teraz zostało mi ze 2 kg. Dodam, ze przed ciążą ważyłam 52,5kg, a w ostatnim tygodniu ciąży 69. W sumie byłoby ok, tylko ... no właśnie ciało na ... odwrocie (że o brzuchu nie wspomnę) mam jakieś takie rzadkie. Już miesiąc idę na fitness i dojść nie mogę. A mam nawet kartę członkowską, bo przez zaciążeniem się zapisałam. A i odległość od klubu żadna. czyżby brak motywacji? A może zmęczenie i natłok spraw codziennych -
Znam to pisanie z dzieckiem na kolanach. Mój jeszcze dosypia po spacerze. Na razie!! Buźka!!
-
Ja mojemu też mówiłam będąc w ciąży, ze teraz może sobie pofolgować, bo jesteśmy ciężarni. Tylko że ... ja kiedyś urodzę i brzuch zgubię, a on niestety. I słowo stało się ciałem
-
Taaa ...
-
Jaka Katedra! Wydział!! Oj, z moim rozumem gorzej
-
UKSW w Warszawie, Katedra Prawa i Administracji
-
U nas różnica nie tak znaczna - ja 164, mąż 180cm. Za to waga - ja przed ciążą 52,5kg (teraz 54), on około 104. Ale non-stop powtarza, ze będzie się odchudzał. na razie od dwóch miesięcy kupuje dres, żeby biegać. No i stopami się różnimy - ja 36, on 46. :Uśmiech:
-
Nazwa długa pracownik dydaktyczno - naukowy. A tak po prostu, dwa dni w tygodniu gnębię studentów, a w pozostałe siedzę w chałupie i nanoszę poprawki w doktoracie.
-
Dzięki! :Uśmiech:
-
SARA! A propos katarku, kupiłaś Fridę? Podobno rewelacyjnie się sprawdza. My używamy Marimer, ale nie na katar, tylko dla codziennego wieczornego oczyszczania noska. Rytuał przed kąpielą :Uśmiech:
-
Współczuję Wam bardzo. Ja właśnie wróciłam z Miśkiem ze spaceru. Godzinę łaziłam. U nas jest piękne; słonecznie (bezchmurne niebo prawie) i cieplutko. Trochę wieje tylko, ale nie groźnie. Już bym chciała móc nie zakładać mu kombinezonu. Będzie dużo łatwiej. Można będzie np. do sklepu wejść itd.
-
Spoko :Uśmiech: ja właśnie siadam do pracy i też zaczynam je mieć
-
Tabletki antykoncepcyjne
-
Ja jestem naszpikowana hormonami. rano na tarczycę (Euthyrox), a wieczorem na ciążę (a raczej jej brak :Uśmiech:). Dla mnie opalenizna latem to po prostu obowiązek, więc solarium od czasu do czasu, za to wyleguję się na słońcu w każdej wolnej chwili. I jak dotąd nic kompletnie mi nie dolegało. :Uśmiech:
-
Cześć! Cola w ciąży? Szalałaś! Dla nas Bella Happy okazały się tragiczne. To były jedyne pieluchy, które Michałowi udawało się przesikiwać nawet w dzień!! Wiesz, że ja miałam podobną noc! Zasnął po 20.30, obudził się koło 1.30 na jedzenie, potem raz się przebudził. Potem o 6.15 na jedzenie. Włożyłam go do nas do łóżka (mamy w sypialni takie wielkie, więc spokojnie we troje można się wsypać) i spałam z nim do 9.15. Odrobiłam zaległości z ostatnich prawie dwóch miesięcy! Teraz jesteśmy po jedzeniu i za jakąś godzinę wyjdziemy na spacer. U nas jako tako. Słońce gdzieś nieśmiało przebija. Tobie również życzę miłego dnia i podobnych nocy!!
-
Masz rację! Te z Biedronki są rewelacyjne!! Moja mama raz mi kupiła i jak zobaczyłam na odwrocie, gdzie, to pognałam do sklepu i kupiłam i napchaliśmy się co nie miara. W Biedronce kupiłam raz też pieluchy. Mój Michałek się nagminnie przesikiwał w nocy i koleżanka poraziła mi Dadę. Okazało się, że w naszym przypadku nie były takie rewelacyjne. Nie podobało mi się też to, że są strasznie twarde. Suma summarum odkryłam dla nas super pieluchy - Babydream z Rossmana. Używamy ich już dwa miesiące i jak na razie nocna wpadka zdarzyła się chyba ze dwa razy! Do jutra! Dobrej nocki !!
-
Ja tez nie chodzę do Plusa. Jedynie mój mąż kupuje tam słodycze (mają bardzo dobre pianki - takie niby ciepłe lody w czekoladzie i orzeszki w czekoladzie) i tańsze alkohole (Finlandia czy Absolut). Żałuję, że Lidla nie mam.
-
Nigdy nie słyszałam, żeby nie można było chodzić na solarium. Jak przychodzi maj, to ja chodzę tak około miesiąca i jak na razie nie widzę żadnych skutków ubocznych. Wydaje mi się, że to nie ma związku.
-
U nas prześwity. Idziemy właśnie na spacerek. My jesteśmy dosłownie otoczeni sklepami. Po drugiej stronie ulicy Tesco i Plus (w tym tylko słodycze są dobre). Za tesco (dosłownie!) Polo Market. Kawłeniek dalej Globi. 2 km od nas Kaufland, a w drugą stronę Biedronka. Do Selgrosa mam 5km. A do Auchan z 10. Nic tylko robić zakupy. najczęściej bywam w Tesco i Polo. W Kaufie robię sobotnie zakupy. mają tam super wodę niegazowaną dla niemowląt - Mam i ja - jedyna, która po ugotowaniu nie ma farfoclów. Mają tam też super chlebek na miejscu wypiekany. Spadam z Małym na spacerek. Potem będę. Mam nadzieję, ze pośpi, to popracuję i pogadam. Buźka. :kiss:
-
Hmm ... chciałabym móc zrzucić te wahania nastroju na tarczycę albo na rozkapryszenie. Ale niestety. Dom, dziecko, praca zawodowa na raz to ciut za dużo. Może i stąd miewam humory, bo czasem mi po prostu ciężko. :Smutny:
-
Siamanko! U nas, odkąd wyszły ząbki noce są lepsze, ale nie takie super jaki kiedyś. :Smutny: Skorzystałam z okazji, że mąż był w domu i skoczyłam do sklepu. Mam takie małe Tesco po drugiej stronie ulicy, więc zrobiłam małe zakupy. Musze się wybrać do Selgrosa, bo są tam zupki Gerbera i herbatki Hippa w dobrych cenach. Promocja tylko do 7 kwietnia. Może jadąc do pracy w niedzielę. Tak, tak, w tę niedzielę znów w robocie
-
Nie wiedziałam, że od tarczycy można miewać nastroje. A miewam, zwłaszcza ostatnio. Ale to raczej nie od tarczycy. Albo jeszcze po porodzie (choć minęło już 4,5 miesiąca) albo ... cóż zrobiłam się rozkapryszona ... ::confused:
-
Dokładnie! A ceny dużych słoiczków są wariackie. 4zł z groszami. Sorry, ale za 10zł to można zrobić obiad dla 3-osobowej rodziny.