Skocz do zawartości
Forum

Daszka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Daszka

  1. Daszka

    Sierpień 2008

    Manenka GRATULUJEMY AMELKI!!! Dziewczyny ide w środę do gina, ale co on zrobi? za mnie przeciez nie urodzi a Lilianki też namawiać nie będzie. Jakiegos doła mam dzisiaj, może dlatego, że jeszcze wczoraj wydawało mi się, że to juz nie długo a dzis czuję się, jakbym do wrzesnia miała z brzuszkiem pochodzić. Żadnych wróżb, żadnych przepowiedni, cisza jak makiem zasiał. Allayiala ciesze się, ze masz już łóżeczko, będzie się miała gdzie Toska wyspać. Trochę ci zazdroszczę, że masz już termin ustalony i wiesz, że przez cesarke i spokój a my z MłodąMamusią kulamy się i nie wiadomo jak długo będziemy sie kulać. Licze na to, że krótko
  2. Daszka

    Sierpień 2008

    I od wczoraj nikt na forum nie był? No nie wierzę! Ale mi palce drętwieją jejku, nic nie dam rady utrzymać, nawet widelca i ...tak sie to skończy, że umre z głodu. Chociaż mama mówi, że jej też tak drętwiały na kilka dni przed porodem, JEST NADZIEJA.
  3. Daszka

    Sierpień 2008

    Hej dziewczyny, melduje się! Jestem jestem i chyba jeszcze troche pobędę, bo Lily nic sie nie spieszy. Za to mój mąż przyjechał i nie miałam czasu wejśc na plotki do Was. Pójdę do lekarza na USG za Wasza rada niech mi sprawdzi ile córuś urosła i niech mnie potną, zeby komplikacji nie było. Oj boję się trochę, że nie będą mi chcieli tej cesarki zrobić, że na siłę będą kazali rodzić a potem wakum i kleszcze, straszna perspektywa... Kamila Gartulację, uściskaj MALEŃKĄ od ciotek z forum:)
  4. Daszka

    Sierpień 2008

    Allayiala oj to mi kamień z serca spadł, myślałam, że tylko moja Lily taka duża kobietka a tu widze, że w Tośce wagową kolezanke będziemy miały. Zobaczymy czy nam zaproponuja w ogóle cesarkę, bo się dziś nasłuchałam, że do 4300 cisną, żeby naturalnie rodzić. Były dzis u mnie koleżanki i sie tak naśmiałysmy, że jak mnie dzis nie ruszy no to....już nie wiem kiedy. MłodaMamusia masz już rozwarcie na 2 cm? Ae czad! Ja nadal żadnych skurczów, to i pewnie pozamykana jestem na siedem kłódek. Z mężem powariowac tez nie bardzo mogę , bo on 100 km ode mnie, więc na taką odległość to chyba sex telefon tylko dałby radę hihihi. Dziewczyny mam termin równo na za tydzień, teraz to wypada kupić taśme krawiecką i odcinać co godzinę po centymetrze-> chybabym zwariowała!
  5. Daszka

    Sierpień 2008

    MlodaMamusiaciezaroweczki a gdzie wy sie wszystkie podzialyscie??? nie zostawiajcie mnie tu samej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Młoda Mamusia nie stresuj się, jeszcze nas tu troche zostało, aczkolwiek coraz mniej:) Na jutro zamowiłam sobie starych znajomych, z którymi zawsze pękamy ze śmiechu, więc mam nadzieję, że jutrzejszy dzień będzie przełomowy i Liliana zacznie kopac na zewnątrz a nie w brzuszku, Kamila pewnie juz przytula swojego brzdąca ....oj czekamy na fotki! Pupciocha Kobieto nie trzymaj nas w niepewności i odezwij się w końcu!
  6. Daszka

    Sierpień 2008

    Izabelin dzięki za odpowiedź, troche się martwiłam tym skrzywieniem, nigdy nie miałam zdjęcia rentgenowskiego ale można wyczuc to skrzywienie przez skórę. Ale skoro mówisz że luz, to jestem spokojniejsza.
  7. Daszka

    Sierpień 2008

    od KARLA: Najpierw czekalam pięć godzin na wolną salę operacyjną, potem lekarz anestezjolog opowiedzial mi pokrótce o znieczuleniu, które mi poda. Trzeba usiąść po turecku i się rozluźnić, anestezjolog "wymaca" miejsce i robi zastrzyk, który generalnie nie boli, ale odczuwa się zimno w kręgoslupie. Po chwili leżysz drętwo na stole operacyjnym i nie czujesz już nic od piersi w dól. W momencie gdy nie jesteś w stanie podnieść kolana i nie.... Karla dzięki za opis, widac nie taki diabel straszny...i wszystko można przeżyć:) oj chciałabym juz to miec za sobą a tu do przyszłego czwartku tak daleko! Kamila pewnie juz twoja punktualna dzidzia została przytulona i wycałowana co? Buziaki od ciotek z forum MłodaMamusia mnie tez dziś podbrzusze cały dzień boli i kręgosłup doskwiera, nie ma co ukrywać zaraz wyskoczy dzidziuś hihihi, 9 miesięcy sie Ptaszyna wykluwała to i te kilka dni zaczekamy na spotkanie. Tuśka miło Cie widziec spowrotem, juz Twój Karolek niedługo miesiąc będzie miał jejku!
  8. Daszka

    Sierpień 2008

    KarlaNo i koniecznie muszę sobie zmienić suwaczek ;) tak sobie patrzę na niego z sentymentem...a potem na spokojny oddech śpiącego Wojtusia...i cieszę się, że już jest z nami, choć z drugiej strony troszkę mi żal, że nie mógl skorzystać z dobrodziejstw ostatniego miesiąca pod sercem mamy. Tyle się wydarzylo w szpitalu, tyle strachu, nerwów, lez, oczekiwania, niepewności,bólu, radości, po prostu jedna wielka bomba hormonalna wybuchla :) i powoli stygnie do dzisiaj... Ps. gdyby któraś z Was miala jakieś pytania odnośnie cesarki lub przebiegu zdarzeń na sali poporodowej to sużę pomocą. Karla Kobieto z nieba mi spadasz słowo daję! jak wygląda cała ta cesarka? Boje sie, że mi się źle wkłuja w kręgosłup (bo akurat mam skrzywienie w cześci lędźwiowej) i znieczulenia nie będzie mi można podać. E tam takie strachy, ale jakbyś mogła pokrótce opowiedziec o wrażeniach z cesarki i po to poproszę:) Jedni sobie chwala bardzo, ze krótko trwa to wszystko i bez bólu a inni narzekają na ból i gojenie sie rany już po porodzie. Jak jest?
  9. Daszka

    Sierpień 2008

    Hej Babki! :) Czy sierpniowe dzieci sa z natury takie uparte, czy tylko te nasze?:) Czuję sie jakbym w ogóle nie była w ciąży... normalnie żadnych braxtonów nawet nie mam, o skurczach przepowiadających nawet nie wspomnę. Jakies czopy? A skąd! Tylko Lilianka skacze jak piłeczka i co rusz wystawia piętke albo rączkę. Nareszcie dokończyłam pakowanie i przeczytałam wszystkie naszykowane ksiązki, pograłam z psem w piłkę ale siostra sie smiała, że mam uwazać aby pies piłek nie pomylił -> taki mam duży brzuch:) Allayiala jak Cie czytam, to widze siebie, spuchnięta, ledwo w drzwi wchodzi a tak to nawet jednego braxtona nie uświadczysz! Taka karma ech
  10. Daszka

    Sierpień 2008

    Tolusiowa tydzien to jeszcze przyzwoite przenoszenie jak na pierwszą dzidzie, ale jestem z Tobą myślami i mam nadzieję, że Hanulka zaskoczy nas wszystkie juz lada chwila. Młoda Mamusia co jest grane? Jestes jeszcze z brzuszkiem czy już Kacperek pojawił sie na Świecie? Kamila, daj znac koniecznie co powiedział lekarz, jeszcze Ci 2 dni zostały więc pisz kochana, bo potem czasu nie będziesz miała. Olimpijka uściski dla córeczki! Dziewczyny, raczej przygotowuję się mentalnie na cesarkę. Cos czuję, że Liliana raczej maleńka nie bedzie. Wiecie cos przebiegu takich porodów? Jest spoko czy nastawic się na makabrę?
  11. Daszka

    Sierpień 2008

    Dziewczyny chyba mam skurcze, jesli to jest to o czym myslę. Hurrrra hurrra! na razie tylko kilka dziennie i to wtedy, jak sobie spacerki robie, bo jak leze, aby podratowac opuchnięte stópki (paluszki prosiaczki - Allayiala radosne porównanie:)) to nic mnie nie bierze. Ale na dobry początek to juz coś! No i ewidentnie brzuch mi sie obniżył, czuję jakbym miała go na kolanach. Może Lilianka jest punktualnym dzieckiem i będzie w treminie? Kamila na kiedy masz termin?
  12. Daszka

    Sierpień 2008

    Tolusiowa i Kamila słyszałam, że bujanie brzuszkiem podczas tańca bardzo pomaga i dzidzi strasznie sie podoba, więc dziewczyny włączcie sobie Arasha albo jakąś arabsko brzmiąca muzykę i ...potańczcie sobie.....choćby na dobry humor:) A ja nadal mam nogi do samych kolan tak opuchnięte jak słonica. Jak nacisnę skórę pozostaje białe wgłębienie, masakra. Jutro ma być chłodniej. Ufff
  13. Daszka

    Sierpień 2008

    eRa, Allayiala nie chcę was dziewczyny straszyć ale z ta wielkością brzuszka jest naprawdę różnie. Ja mojemu lekarzowi powiedziałam, ze u nas w rodzinie rodza się duże dzieci i zeby mi Liliankę zważył a on popatrzył na mnie i śmiejąc się powiedział " Eee po wielkosci brzucha nie wyglada na to, by dziecko było duże" No to hop na USG. Leże a ten mi jeździ maszynką USG z kondomem i nic nie mówi. A potem "3900 " tyle powiedział. Reeetyyy! Mały brzuch a dziecko duze. I to w 38tc było. Jak mi córcia do porodu rozbuja się wadze do 4500 to powiedział, że mam się zdecydowac na cesarke dla jej dobra. Nic nie da ograniczenie jedzenia, dziecko i tak sobie weźmie tyle ile chce- choćby z naszych kości hihiihi- a to mali egoiści!
  14. Daszka

    Sierpień 2008

    babeczqaczescdziewczyny chcialam wam zyczyc wytrwalosci:) ja rodzilam rok temu w licpu 12 godzin trwal porod i bylo to 12 najpiekniejszych i najcenniejszych godzin:)super:) zycze wam powodzenia:) WOW! Ale czadowo! Naprawdę tak pieknie można mówic o porodzie? Dzieki za te kilka słów o tak wielkim potencjale! Młoda Mamusia no juz myślałam, że zwiałaś z forum na porodówkę a Ty kolor pokoju poleciałaś wybierać! Ładne rzeczy! Mi siostry mąż pomalował pokój dla Lilianki na bananowo jakiś tydzień temu i jest słoneczny i radosny:) będzie się Małej podobał. Tolusiowa pisz co u Ciebie słychać codziennie Kobieto, bo po Tuśce Ty jesteś teraz na topie:Uśmiech: A ja jutro kończę 38 tc hehe i zostanie mi 14 dni rety rety, jak to się stało??? Przecież niedawno sie dowiedziałam, że nosze dzidzię w brzuszku a tu zaraz hyc i bedzie z nami. Mam nadzieje, że będę dobrą mamą a J. dobrym tatą.
  15. Daszka

    Sierpień 2008

    eRa dzięki za opis skurczów, ja nie miałam jeszcze zadnego, więc trudno mi je sobie wyobrazić. Dziewczyny wczoraj urodziła moja kolezanka ale za to jak! O 8.00 dostała lekkie skurcze (wczesniej nie miała żadnych), o 10.00 pękł jej pęcherz, ledwie do szpitala dojechali, bo dostała bóle parte i po 45 min synek był już na Świecie. Super co? To był jej pierwszy poród, dwa dni po terminie. Nigdy nie słyszałam, żeby ktos tak szybko urodził! Nastawiam się na 12 godzin, jak będzie szybciej, to tym lepiej. Nie wiecie gdzie sa pozostałe Sierpniówki?
  16. Daszka

    Sierpień 2008

    Aleście się rozpisały Dziewczyny! Agusia nic Ci nie jest po tym mixie jedzeniowym kobieto? ja całą ciąże takich zachcianek nie miałam hihihi Allayiala kosć łonowa to mi się rozwiera od 7 miesiąca i już chyba tylko na zawiasach się trzyma. Nocki są okropne, wydaje mi się, że w ogóle nie zasypiam, raczej wpadam w jakiś letarg no i jęczę przez sen tak mnie to moje łono boli. Cos niesamowitego! A do lekarza ide 14 sierpnia, jesli nie urodze do tej pory. Wczesniej powiedział "nie ma po co". Hmm a może ja bym chciała wczesniej co? Młoda Mamusia, Kamila, Tolusiowa i Manenka, co jest z tymi skurczami? To taki nagły, silny ból w dole brzucha? Szukam ich u siebie i śledze. Dzis wyśledziłam takie 3 razy, ale czy ja wiem czy to jest to? Olimpijka dziekujemy za zyczenia:) KarolinaPer a Wam tylko 4 dni zostały do końca? Jejku kiedy ja będę miała 4 dni z moja Lily?
  17. Daszka

    Sierpień 2008

    Dziewczyny jak się odczuwa te skurcze? twardnieje przy tym brzuch i co dalej? Zostało nam z Lily 18 dni a ja normalnie jak w szóstym miesiącu- nie dzieje się NIC. Ale nocki za to mam okropne: spac nie mogę, wiercę się, włączam TV o 3.00 (nic nie ma), czytam książkę, zabijam komary, przerzucam Lily w brzuchu z prawej na lewo a kość łonowa to mnie tak boli, że jak uda mi sie zasnąć to nawet przez sen jęczę. Allayiala ładny brzuszek, a czujesz, żeby obnizył Ci się? Ja po majtasach zauważyłam, że mam niżej ciut ciut a tak nic więcej. Chyba pobije rekord w przenoszeniu dzidzi. Podobno nalezy do jakiejś Brytyjki, która przenosiła na własną odpowiedzialnośc około miesiąca po terminie. Wariatka. Ja bym tam już padła. Ranyyyyyyy moje stopy! Kiedy moje drogie znów was zobacze w normalnej postaci?
  18. Daszka

    Sierpień 2008

    tolusiowaCześć dziewczyny!Jak się czujecie w tą gorączke??Bo ja masakrycznie!Na dzisiaj miałam termin i nic,mojej córci dalej nie śpieszy się na świat!A tak bardzo bym chciała mieć ją już przy sobie:Uśmiech:: Jestem strasznie padnięta.Normalnie nie mam siły na nic,a jeszcze brzuszek tak bardzo mi już ciąży i przez tą gorączke spać nie moge Tolusiowa widocznie się Hanusi nie spieszy, dobrze jej w brzuszku u mamy:) Oj upały są okropne, mam stopy jak dwie rozlane plamy
  19. Daszka

    Sierpień 2008

    MlodaMamusiaczesc kochane:):* wiece co nic zlego sie raczej nie dzieje...wczoraj wieczorem mlody buszowal w brzuszku:) i dzisiaj tez takze wszystko ok jest:) ale skurcze nadal mam ale nieregularne no i boli mnie brzuch i kregoslup...chyba juz niedlugo Tusia jejku jaki on sliczny jest!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale masz fajnie:):):) Oj chyba jednak naprawde nas przegonisz Młoda Mamusia:) Ja nadal żadnych ale to żadnych skurczów nie mam, tylko mnie kręgosłup boli od czasu do czasu a to przecież z objawów niewiele no nie? Myśle sobie od wczoraj o tej wadze i troche się stresuję że Lili taka duża babka będzie. Dziwi mnie to, bo w sumie przytyłam od początku 11kg a raczej żaden ze mnie grubas hehe skąd to Dzieciątko takie pulchniutkie? Po ojcu to raczej chudzielec powinien być, ech... wazne, żeby zdrowa była, najwyżej o cesarke poproszę.
  20. Daszka

    Sierpień 2008

    Tuśka widziałam zdjęcia Karolka, ale śliczny!!!!!!!!!!!!!!!! Poryczałam sie przy tym jak głupia. Moja Lilianka ciągle w środku a juz chciałabym ją przytulić. Tolusiowa poprawiłas mi humor tym 3900 kg , nie no prawie czterech ton, to moja córcia na bank nie ma:) KarolinaPer i Allayiala jak byłam dziś u gina NFZ i zobaczyłam te wszystkie sprzety szpitalne starej generacji to mi sie tak cisnienie podniosło, że czuje, że dzis bede miała sny rodem z porodówki. Ciekawe jak się kula Pupciocha, strasznie dawno jej u nas nie było.......
  21. Daszka

    Sierpień 2008

    Tuśka_MartuśkaZaraz wrzucę Wam zdjęcia Karolka:) Młoda Mamusiu marsz na ktg, słabsze ruchy mogą oznaczać spadek tętna u dziecka a wtedy trzeba je ratować i wyciągać z brzuszka. To nie żarty lepiej skontrolować. MłodaMamusia słuchaj doświadczonej kolezanki, jak Ci mówi marsz na KTG to leć Kobieto! Tuśka Ty SZCZĘŚCIARO!!!! A Karolek jaki był duży jak sie urodził? Jak sie czujesz w ogóle? Ściskam mocno, rety ja chyba z miesiąc sie pokulam jeszcze a taka mam zgage od wczoraj, że oddechem mogłabym podpalić owieczkę jak smok wawelski.
  22. Daszka

    Sierpień 2008

    tolusiowaZ tym stawianiem brzuszka to ja mam tak samo,nie wiem czy to jest to czy mala Hania tak sie wypina.A do tego jeszcze od wczoraj mam bolesne skurcze ale nieregularne wiec narazie siedze w domu i probuje znalesc sobie jakies zajecie. Tez juz nie wiem co ze soba robic,chcialabym miec swoja niunie juz przy sobie....;-) Tolusiowa to tobie jeszcze tylko 4 dni zostały? O Matko! Ale super! Zajmij się czyms bo zwariujesz:) Trzymam kciukasy, żeby Hania szybko sie zdecydowała:)
  23. Daszka

    Sierpień 2008

    A ja własnie wróciłam od nowego pana gina. Gin potwierdził, ze będzie córeczka i zaskoczył mnie waga Małej. Małej - napisałam? Hmm jesli stoicie to lepiej usiądźcie, moje maleństwo ma już 3900. Ładna Żaba co? Ale wszystko z nią w porządku i to najwazniejsze. Gin powiedział tez, że jesli nie urodze do 14 sierpnia to mam się u niego stawić ale rokowania na wczesniejszą datę porodu raczej sa słabe bo jestem pozamykana na 4 spusty a skurczów jak nie było tak nie ma tylko stawia mi się brzuszek..... albo Mała pupkę wypina. A no i mam liczyć ruchy, jesli jest 10 przed południem w ciągu 2 godzin i popołudniu tez w ciągu 2 godzin to nie ma powodów do niepokoju. Oj Młoda Mamusia chyba pierwsza przekroczysz linię mety:)
  24. MlodaMamusiamanenka71MLODA MAMUSIA duzo wazy juz twoj dzidzius moj bartek na ostatnim usg wazyl 3300 a za tydzien sie urodzil i wazyl 3760 takze czas na ciebie zeby nie byl za wielkino ja wlasnie moglabym juz teraz nawet urodzic:) przeciez jak on w 2 tygodnie przytyl 600g to ja nie wiem jaki bedzie duzy jakbym urodzila tak za 2-3 tygodnie ale glowka jest juz bardzo nisko i wyglada na to,ze jednak bedzie wczesniej, chociaz kto wie;) Gratulacje Młoda Mamusia wiem, podobno nie można zazdroscic kobietom w ciązy ale ten termin 8 sierpnia mnie powalił, suuuuuper! Allayiala kobieto w Tobie nadzieja, że mnie nie przeskoczysz, może umówmy się na jakiś jeden termin co?
  25. Daszka

    Sierpień 2008

    Młoda Mamusia i Manenka dziekuje dziewczyny za poradę, jutro wybiore się w takim razie do gina niech mi zważy Małą i powie kiedy urodzę:) Tak piszecie o tych skurczach a ja ..... NIC NIC NIC żadnych skurczów, zadnych czopów, nawet brzuch mam wysoko. Za to córus taka ruchliwa od obiadu, że znowu imprezowe dziewcze mam w brzuchu. Dzis mi łóżeczko przywieźli więc może Lilianka z tej radości bedzie chciała wczesniej wyjść. Młoda Mamusia czekaj na mnie z tym porodem, masz na suwaczku przecież dwa dni po mnie a nie na 8 sierpnia, raaaanyyy, kiedy mi jakis objaw się pojawi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...