
m.onika
Użytkownik-
Postów
1 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez m.onika
-
Dzięki Strawberry, też się właśnie natknelam na tego sprzedawcę przy okazji wyboru butelki :) i jak zwykle czarna magia i nie wiadomo co wybrać haha... avent antykolkowa natural spoko? :O będę teraz przy okazji każdego wyboru pytać :P U hubiego jest za 19.99 a u innego sprzedawcy znalazłam za 13.99, ale może nie będzie miał innych rzeczy w dobrej cenie.
-
likestrawberries, już są truskawki polskie ponoć teraz wysyp jest truskawek, więc trzeba korzystać. My wczoraj od teścia na dzień dziecka m.in. całą kobialke dostaliśmy także była pyszna kolacja wózek śliczny, kolory bardzo mi się podobają. Zaczynam trochę żałować, że my kupiliśmy takie kolory w naszym wózku, bo jest ciemnoszary z elementami czarnego. No ale już trudno, nie będzie się brudzic...może :P Mam pytanie do mam, które zamawialy sporo wyprawkowych rzeczy na allegro. Wiem, że wrzucalyscie wtedy namiary na sprzedawców, gdzie w dobrej cenie można od jednej osoby sporo rzeczy kupić, ale teraz nie sposób tego znaleźć :( mogłaby któraś podrzucić nazwę sprzedawcy albo linka? Byłabym bardzo wdzięczna :)
-
Ojej to całe szczęście, że się wszystko dobrze skończyło Zielizka! Kurcze, to jest straszne, że przez nieuwagę lekarzy może dojść do tragedii... Fakt, niby po cesarce dłużej dochodzi się do siebie, ale wszystko zależy od człowieka. Może akurat tak będzie, że dobrze to zniesiesz i będzie się ładnie goila rana, więc się nie bój :) najważniejsze jest bezpieczeństwo- dziecka i Twoje :)
-
PikPok, też musiałam raz wziąć monural, ale tylko jedna saszetke lekarz przepisał. Żadnych niepokojących objawów po wypiciu nie miałam, jeśli Cię to trochę uspokoi, a na dwa miesiące miałam infekcje z glowy. Teraz niestety znów coś mi się przypaletalo, ale nic nie dostałam tym razem, mamy przy następnej wizycie zobaczyć jakie będą kolejne wyniki moczu i jak coś to znów jakiś antybiotyk. Lekarz na pewno wie co robi przepisujac Ci to w ciąży, także nie ma się czego bać :) zielizka, mogę tak niedyskretnie zapytać z jakich powodów będziesz miała cesarkę? Jeśli nie chcesz to oczywiście nie odpowiadaj i sorry za wscibskosc :) po prostu sama się zastanawiam jak to będzie u mnie, bo ostatnio usłyszałam o wskazaniu, które prawdopodobnie będzie mnie dotyczyło
-
Natala, mi właśnie od momentu kiedy przeszłam na zwolnienie (koniec 19 tygodnia) tygodnie uciekają nie wiem kiedy. Może dlatego, że dni są takie do siebie podobne, nigdy nie wiem jaki jest dzień tygodnia i wszystko się zlewa w jedno? Do mojego terminu (03.09) zostały dokładnie 3 miesiące i 2 dni zleci moment, chociaż mam nadzieję że uda mi się urodzić pod koniec sierpnia jeszcze, bo mam umowę na zastepstwo do 31.08 także fajnie by było się załapać jeszcze na zasiłek macierzyński z ZUS. A jak nie to tysiak kosiniakowego dla bezrobotnych chociaż... :)
-
Cześć dziewczyny :) aż mi teraz wstyd bo ja dopiero wstałam... a Wy biedne nie możecie spać. Poza tym, że 3 razy wstawalam w nocy to spalam jak zabita, ale to może przez to, że mamy rolety antywłamaniowe, a one mega zaciemniaja, więc budzisz się rano a myślisz że jeszcze noc i spisz dalej Wszystkiego najlepszego wszystkim dzieciaczkom! Dużo uśmiechu, wspaniałych zabaw i przygód, a tym co mamusiom chorują ciągle- dużo zdrówka :) no i naszym maluszkom w brzuchach, żeby rosły zdrowo i silne powitaly ten świat o czasie <3
-
likestrawberries, przepiękne zdjęcie! :)
-
Strawberry, w sumie o tym nie pomyślałam, też racja...
-
Matyldzia, śliczne :) moje przyjdzie za jakiś tydzień, ale z rozłożeniem wszystkiego myślę, że poczekam jakoś do sierpnia chyba, żeby się nie kurzylo
-
Dzięki Blania :)
-
Poza tym to właśnie jakieś owoce - truskawki, jagody niby mają dużo, sok z czarnej porzeczki i żurawiny, fasola, groch, zielone i czerwone warzywa (tylko tak ogólnie były wpisane) i już sama nie wiem co jeszcze... niby tego dużo, niby widziałam jakieś przykładowe jadlospisy, ale i tak nie wiem co faktycznie na co dzień jeść, żeby pomogło :P
-
zielizka, wczoraj trochę poczytalam w necie co ma dużo żelaza i mam trochę metlik w głowie :P wszyscy dookoła trabia właśnie żeby jeść buraczki w różnej postaci, a one są wymieniane rzadko na stronach na temat anemii. Owszem mają żelazo, ale nie aż tak dużo. Watrobka i podroby są bogate w żelazo, ale z kolei wątróbki w ciąży nie można zbyt często bo ma dużo wit. A, która nie jest dobra dla dziecka. Szpinak niby ma żelazo, ale ma też szczwiany przez co to żelazo nie jest prawie wcale wchlaniane :P Ja sobie na razie stworzylam listę zakupów na podstawie tych wczorajszych artykułów co czytałam i mam na niej watrobke, bo jednak ma bardzo dużo żelaza i można, ale nie za często, jakiś pieczony pasztet, coś z wołowina (kabanosy, wedlina czy cos), soczewica i ciecierzyca (może jakaś zupę ugotuje? Jeszcze nie przyrzadzalam nic z tych produktow), buraczki mimo wszystko, brokuły, pestki nasion no i jakieś mięso, bo akurat prawie wcale nie jem mięsa a w ciąży niby zwłaszcza przy tym niedobrze żelaza powinno się jeść ok. 200-250g mięsa i wędlin dziennie :O Ale się rozpisałam... :P Jeśli macie dziewczyny jakieś inne propozycje co jesc przy tym niedobrze to piszcie :)
-
zielizka, na pewno wyniki się poprawią po tabletkach :) tylko dbaj teraz o dietę bogatą w błonnik i pij dużo wody, bo też słyszałam niedawno o problemach z zaparciami po zelazie. Ja jeszcze tabletek nie dostałam, bo wynik mieścił się w normie ale mam jeść produkty z zelazem - w sumie jakoś średnio mi to idzie i muszę się poprawić.
-
AniaMania25, rozmiar standardowy - 120x60 :)
-
Cześć Blania, witaj wśród nas :) Co do malowania paznokci to muszę się przyznać... jestem uzależniona nie pamiętam kiedy nie miałam pomalowanych paznokci u rąk. Teraz kupiłam sobie lampę i robię hybrydy w domu, więc wystarczają na dłużej pazury. Jeśli chodzi o stopy to maluję tylko na lato, ale teraz w ostatnim czasie pomalowałam dwa razy i chyba już więcej nie dam rady... potwornie męczące ;/ na te wesela w lipcu chyba skuszę się na pierwszą wizytę u kosmetyczki na pedicure, bo planuję założyć sandały. Muszę jeszcze się pochwalić - wreszcie usiadłam do kompa i ogarnęłam listę wyprawkową! co prawda na razie zamówiłam tylko łóżeczko, ale za to w zestawie ze wszystkim materac pianka-kokos, kołderka, podusia (chociaż pewnie się na początku nie przyda), prześcieradło, pościel, ochraniacz, rożek i już nie wiem co tam jeszcze... łóżeczko ma fajną opcję, bo można je przerobić na tapczanik i ma szufladę. U nas oczywiście w kolorze białym i z innym wzorem pościeli :)
-
I to się nazywa pełnowartościowy posiłek dla ciężarnej... masakra :/
-
Natala, ja też ją bardzo lubię :) kobieta na luzie, a jednak przekazuje mega ważną wiedzę w przystępny sposób. A ile mitów obaliła... :O jak czegoś nie wiem to od razu szukam na jej blogu bo wiem, że to będzie rzetelna informacja, którą zrozumiem, a nie medyczny bełkot
-
Natala137, ja też właśnie słyszałam o tym, że jeśli coś by było nie tak jak się leży na prawym boku czy na wznak to organizm da znać, bo się zrobi nam duszno, słabo albo coś takiego. Poza tym nie można ponoć też leżeć ciągle na lewym boku, bo mogłoby to powodować niesymetryczny rozwój dziecka jak by ciągle się leżało na jednej stronie. Źródło informacji oczywiście mamaginekolog
-
MartaGro, trzymaj się i wracajcie szybko do domu, bądź dobrej myśli. Tak jak dziewczyny piszą, ważne jest szybkie reagowanie kiedy coś się dzieje :) klapouszek, u mnie też się zdarzaly takie dni, że w ogóle nie mogłam leżeć na boku, ale właściwie tylko na lewym bo zaraz zostałam skopana jak przekrecilam się na prawy to cisza. A przed chwilą mała tak skakala, że cały brzuch mi drgal. I oczywiście tak jak któraś z dziewczyn niedawno pisała- jak chciałam nagrać filmik to cisza... :P Miłego weekendu wszystkim :) my dziś trochę odpoczywamy, bo od 2 dni dosyć intensywnie dni mijały i zaczął pobolewac wczoraj brzuch.
-
Ok, znalazłam stronę sklepu :) jakoś przeoczylam w pierwszej chwili logo, sorry
-
mrmamos, piękne łóżeczko! Podrzucisz linka do niego? :) anitta, ponoć w ostatnim czasie ZUS często kontroluje L4 ciężarnych, ciekawe czy więcej z nas zalapie się jeszcze na kontrolę :)
-
No widzisz Natala, najlepszy prezent dostałaś i humor od razu Ci się poprawił :) ja jeszcze małej dzisiaj nie czułam, bo jak tylko wstałam to coś robię więc pewnie śpi. Teraz jadę do pracy ze zwolnieniem dalszym :)
-
Lambamber, współczuję pogrzebu, trzymaj się i mimo wszystko dobrego dnia matki! Natala137, zostaw wszystkie obowiązki i zwłaszcza dziś zrelaksuj się i zrób dla siebie coś miłego :) obiad można zamówić, gdzieś pójść albo kupić w sklepie coś gotowego, a kto by się przejmował balaganem- raz można odpuścić :) No i Wam dziewczyny - wszystkiego co najwspanialsze z okazji pierwszego lub już kolejnego dnia mamy! Dla mnie to pierwszy, chociaż jeszcze w brzuchu, ale wspaniały :)
-
mrmamos, na pewno będzie dobrze, nie martw się. Odpoczywajcie więcej z dzidzią i relaksujcie sie :)
-
Natala137, nie ma czego zazdrościć, bo to i tak mimo wszystko ok. 20 kg za dużo niestety ;( ;( ;( mam nadzieję, że przez te następne 3 miesiące do końca już więcej mi nie przybędzie na wadze, nie tylko ze względu na mnie, ale też dla dobra malutkiej, bo przy takim BMI najlepiej jak waga nie rośnie w ogóle