Skocz do zawartości
Forum

Monmonka

Użytkownik
  • Postów

    113
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Monmonka

  1. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte, ja też myślę, że nie ma co popadać w skrajności, a pełnia była w czwartek :-)
  2. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    AnkaAnka, Ty w ogóle śpisz tej nocy? :-p
  3. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Anka, ja też namiętnie czytałam i sugerowałam się analizami sroki, ale to było w ciąży. Kupiłam wtedy polecany przez nią rossmannowski krem na niepogodę Baby Dream. Po nim właśnie Zuzi zaczyna się robić strasznie sucha skóra i liszaje na twarzy. Koleżanka (pediatra) też go używała i jej córa miała to samo. Po tym trochę odpuściłam sobie analizowanie tych kosmetyków, staram się po prostu używać ich jak najrzadziej. A Linomag zielony też używamy od urodzenia, ale do pupy. I bardzo sobie go chwalimy. Ani razu nie odparzyliśmy tyłka, ale w sumie nigdy nie próbowaliśmy go na inne części ciała.
  4. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Anka, mi koleżanka pediatra polecała na krostki na twarzy Oilatum na suchą skórę i faktycznie super działa: http://www.rossmann.pl/Produkt/Oilatum-Baby-krem-pielegnujacy-50-g,118205,7249 Na resztę ciała używamy La Roche Posay Lipikar Baume AP+. Z tego co pamiętam to Mag też pisała, że to używa i jest zadowolona. BTW. Tak apropo emolientów - słyszałam, że jeśli skóra dziecka tego nie wymaga, to nie należy ich stosować, bo skóra się przyzwyczai, robi się przewrażliwiona i później ciężko jest dziecku wprowadzić jakieś zwykłe kosmetyki.
  5. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Dziewczyny, jak czytam o Waszych mężach, to ja mam skarb. W ciąży ani razu nie pozwolił mi, żebym sprzątała. Zajmował się wszystkim jak potrafił. Teraz też bardzo dużo robi, ale ja od samego początku naszej znajomości nie rozpieszczałam go. Oczywiście, że ma wady - często robi coś na odpieprz i też często trzeba mu palcem wskazać co jest do zrobienia, ale nie ma co narzekać. W ogóle zaobserwowałam w otoczeniu, że najczęściej do zdrady przez faceta dochodzi w tych rodzinach, w których kobieta rozpuszcza męża. Pytacie o wakacje - my planujemy w tym roku polskie morze i jakieś jeziorko, a za rok myślę, że może coś w stylu Chorwacji. Iwa, my byliśmy pobrać krew młodej w Vitalabo, to kobieta chyba 5 min. wierciła Zuzi wbitą igłą, żeby trafić na żyłę. Aż mi się słabo robiło i musiałam się odwrócić... A tak w ogóle, to dzisiaj u mnie mija rok jak zrobiłam sikańca :-) Wtedy wyszedł ledwo co cień cienia drugiej kreski. To był mój 25 dzień cyklu, ale już wiedziałam co jest grane, bo od razu zaatakowały mnie infekcje intymne. To był wtedy mój ostatni dzień w robocie :-p Jeszcze mnie czeka drugi rok bez pracy, bo mam tyle zaległego urlopu, że do roboty chyba pójdę dopiero w 2018 :-) Miłej i przespanej nocki życzę wszystkim mamom i maluszkom :-)
  6. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Green śliczne :-) a jakie podobne do siebie, jak dwie krople wody. Jak Ty je rozpoznajesz? Imbir, a przybiera na wadze Twoja Ninka? Mała, Zuzia też się tak przebudza, jakby chciała, a nie mogła. Najlepiej działa jak ja podniosę i jest w pozycji pionowej. Wtedy dostaje oczy jak 5 zł. Próbowałam analizować z czego to wynika i tak sobie myślałam, że może takie dziecko jeszcze nie ma dobrze wykształconego błędnika. Dziewczyny, polecam przy czytaniu forum jednoczesne pisanie w notatniku na telefonie albo w wordzie na komputerze, a później kopiowanie treści. Łatwiej jest odpisywać i się nie pogubić, no i przynajmniej jak wyskoczy błąd i post zniknie, to tekstu się nie traci ;-) My po pierwszym karmieniu nocnym, a może raczej porannym ;-)
  7. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    No dzisiaj to faktycznie jakaś nadprodukcja tych stron. Ja krótko... Emilka cudo! GreenRose, piękne zdjęcia :-) Jeszcze mogłabyś zaprezentować Alicję od przodu? Jestem ciekawa jak bardzo dziewczynki podobne są do siebie ;-) Iwa, zdrówka dla małego! Karola, super, że wszystko idzie już ku dobremu :-) Mój mąż na szczęście już wrócił z delegacji. Dzisiaj cały dzień z nami spędził i właśnie nakarmił dziecko i uśpił, a ja relaksuję się w wannie Was czytając i słyszę jak Zuzia się zaśmiewa aż się zanosi. Ciekawe co jej się śni, bo ostatnio coraz częściej tak robi przez sen. Miało być krótko, ale nie wyszło :-p Życzę przespanej nocki wszystkim :-) :-*
  8. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Gratulacje dla 4-ro miesięcznych dzidziusiów :-) Zdrówka dla wszystkich chorutkich. Monikae, a próbowałaś w końcu z herbatką z kopru? Charlotte, dobrze prawisz o tych spacerach. My też wychodzimy praktycznie codziennie i Zuzia odpukać katarku jeszcze nie miała. Czasami nawet o godz. 18:00 zdarza nam się wyjść, bo wcześniej nie było jak. Dziewczyny chodźcie jak tylko możecie. Charlotte będę trzymać kciuki za męża. Ja dzisiaj byłam u swojej dr po wyniki badań i niestety u mnie ze zdrowiem nienajlepiej, ale ja się tym nie przejmuję. Dla mnie to chleb powszedni. Kwestia czasu i leków, no i mam nadzieję, że w końcu wróci wszystko do normy ;-)
  9. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Mała, nie ma ani dużych ani odstających. Ma idealne! :-) Milutka nie daj się ;-) Bardzo dobrze, że zwróciłaś uwagę. Nie można dać sobie wejść na głowę ;-)
  10. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    A mam pytanko, czy Wasze dzieci też tak namiętnie trą oczka piąstkami jak są zmęczone? Kurczaczki, Zuzia tak intensywnie trze i przy tym czasami zaczyna otwierać oczka, że paluch ląduje w oczku no i wtedy potrafi nieźle zapłakać :-(
  11. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte, jak piszesz o Stasiu, to dokładnie jakbym czytała o Zuzi. U nas też marudzenie tylko jak głodna albo zmęczona. Dziewczyny karmiące piersią, tak jak pisze Florentyna, jako preparaty witaminowe możecie brać to samo co w ciąży w 2 i 3 trymestrze. Mi koleżanka pediatra, polecała Mama DHA Premium Plus. Natuśka, u nas Zuza od niedawna też tak podnosi tyłek i się przesuwa. Czasem przekręca się z brzuszka na plecki, ale w drugą stronę jeszcze ani razu. Z plecków tylko na boczki. Alik i Mag, Zuzia ciągnięta za rączki przez pediatrę tak się zapiera nóżkami, że staje na nich :-) U nas już dość silne zainteresowanie swoimi kolankami i stópkami,a szczególnie nogawkami ;-) ale każde dziecko rozwija się inaczej. Karola, nie chcę Cię straszyć, ale ja miałam długo po ciąży dziwne plamienia i żadnych innych objawów. Okazało się, że mam stan zapalny i martwe tkanki w macicy. Nie oczyściło się wszystko samo w połogu. Wylądowałam w szpitalu na zabieg łyżeczkowania. Radziłabym iść do ginekologa i jednak sprawdzić czy wszystko ok, bo stan zapalny w macicy to poważna sprawa. Szczęściara, u mnie cały czas mokro, a okresu brak. Już powinnam chyba dostać, bo w sumie od początku listopada nie karmię, a dotychczas tylko dwa razy ledwo co brudziłam. U mnie to może po tym łyżeczkowaniu jeszcze się endometrium nie odbudowano. qarolina, super, że już bez pieluchy ;-) Teraz na pewno będzie wygodniej :-) Edziula, witam :-)
  12. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Mała, ja biorę ze względu na osteopenie wapń. Dzienna dawka dla osoby dorosłej to 1000 mg. Do tego należy brać Wit. D, która wspomaga wchłanianie wapnia. Nie wiem jak dokładnie z suplementacją przy karmieniu, ale pewnie wygląda to podobnie. Może Maaaaaag faktycznie będzie wiedzieć coś więcej ;-)
  13. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Mama Joasi, podejrzewam, że ilość objawów jest zależna od stopnia alergii. Nie zawsze wszystkie objawy muszą występować razem. Mi się wydaje, że objawy tylko skórne mogą być też alergią na coś innego, np. na proszek do prania, czy kosmetyki. Choć lokalizacja tych wysypek, o których piszesz jest typowa dla skazy. A co do ciemieniuchy, to u nas też ostatnio robią się takie suche placki na główce. Ponoć dzieci z alergią mają większą skłonność do ciemieniuchy.
  14. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Mała, u nas były zielonkawe kupki ze śluzem, śmierdzące bączki, charczenie szczególnie po jedzeniu, kichanie seriami, problem z przybieraniem na wadze. Mama Joasi, absolutnie wszystko z Tobą ok! Masz prawo do czasu tylko dla siebie. Macierzyństwo macierzyństwem, ale dziecko ma też ojca. Faceci już tacy są, najpierw palną coś głupiego, a później dopiero myślą ;-) Nie ma co się przejmować ;-)
  15. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Mała, u nas były identyczne krostki! Cała czerwona szyja. Też mieliśmy suche chropowate placki na rączkach i nóżkach. Okazało się, że to alergia na białko mleka krowiego. Po zmianie mleka i smarowaniu La Roche AP+ i Oilatum na suchą skórę, wszystkie krostki zniknęły, a skórka zrobiła się aksamitna. Tylko, że u nas było dużo więcej innych objawów typowych dla alergii.
  16. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Bordo i Sevenka, zdrówka życzę dla dziewczynek. Florentyna, witam :-) Maaaaaag, czy Twoja Hania też zgarnia tymi rzęsami wszystkie paprochy? Kurcze, Zuzia ciągle ma jakieś farfocle w oczkach...
  17. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    A co do miesiączki i owulacji po porodzie, to mi się wydaje, że najpierw jest owulacja. W końcu miesiączka, to proces wydalania niezagnieżdżonego jaja płodowego. Mała, przystojny ten Twój kawaler ;-) Ja ogarniam chałupę głównie jak mąż jest w domu, ale mój jest zakochany w córci, więc z chęcią wszystko przy niej robi, nawet z uśmiechem na twarzy wyczyści dupsko po kupie ;-)
  18. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Maaaaaag, ślicznie Hania się prezentuje :-) My chrzciny zostawiamy na wiosnę. Może w Wielkanoc zrobimy. Dziewczyny, 12 stycznia, czyli jutro jest pełnia. U nas zawsze to się odbija na zachowaniu Zuzi, więc może u Was też to jest powodem gorszego samopoczucia, zachowania i snu dzieci. U nas już dzisiaj w nocy były małe problemy. Zuzia zjadła o 19:40 i od razu zasnęła, ale jeszcze przed 22:00 zaczęła się budzić. W łóżeczku zaczynała płakać i nie chciała spać, a na rękach momentalnie zasypiała z powrotem. W końcu dostała smoka i melodyjka z karuzeli ją uśpiła, ale dopiero po jakiejś godzinie zasnęła na dobre. Potem karmionko o 3:40, a 4:20 z powrotem w łóżeczku, no i niestety o 5:00 znowu pobudka. Oczy jak 5 zł, bezzębny uśmiech od ucha do ucha, no i gadka do misiów z karuzeli. Szczerze mówiąc nie wiem jak i kiedy dziecko zasnęło, bo sama padłam :-p O 8:20 podubka na śniadanko i po tym jeszcze sobie przysnęłyśmy na godzinkę. Wiem, że w porównaniu z niektórymi z Was nie mam co narzekać, ale ja już się zdążyłam odzwyczaić od mało przespanych nocek, no i trochę kiepsko, bo sama jestem i nie mam jak odespać. Mąż w Niemczech w delegacji na kilka dni :-( A teraz dziecko bawi się w najlepsze :-)
  19. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Alimak, u nas też wszystkie koce, ubranka, tetry i zabawki w buzi. Zuzia potrafi nawet przez sen złapać kocyk i wciągnąć go sobie na twarz no i przy tym cały wylizać ;-) To chyba taki etap, bo u nas na razie nie zapowiada się na ząbki ;-) Ponoć tak dziecko bada otoczenie.
  20. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Monikae, poniżej link: http://fotelik.info/pl/szkolenia.html Co prawda mąż się szkolił, ale z tego co wiem, to piszą tam m.in. jak bezpiecznie zapiąć dziecko w foteliku, a fotelik w samochodzie, na którym miejscu jest najbezpieczniej i właśnie o tym kontakcie wzrokowym kierowcy z dzieckiem siedzącym z tyłu itp.
  21. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Kaśka, my też cały czas z wkładką w foteliku jeździmy, no ale nie ma co się dziwić, skoro nasze panny, to drobinki ;-) U nas zmiana fotelika pewnie będzie dużo później niż u pozostałych. My mamy fotelik Maxi Cosi City i na razie jesteśmy zadowoleni. Przed porodem mąż sobie zamówił darmowe szkolenie on-line z fotelików. Jeśli którąś to interesuje, to w dzień mogę sprawdzić co to za stronka była.
  22. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    My się właśnie skończyliśmy kangurować po jedzonku. Dziewczyny bardzo Wam współczuję problemów ze zdrowiem u dzieci. Jak dorosły choruje to jakoś tak łatwiej, ale jak dzieci, szczególnie tak małe, to się serce kraje. Ja nie mogę zapomnieć jak Zuzia leżała biedna po urodzeniu z żółtaczką w inkubatorze pod lampami z połową zasłoniętej buzi. Dla mnie to było traumatyczne przeżycie, a co dopiero operacja! Madzikcz Tobie szczególnie współczuję i mam nadzieję, że stanie się cud i operacja będzie zbędna. Wszystkim dzieciaczkom życzę dużo zdrówka, no i udanych szczepień w tym tygodniu ;-) Bez NOP ;-) Za wszystkie dzieciątka będę trzymać kciuki :-) Zuzia z powrotem w łóżeczku, więc i ja się kładę, bo jutro jadę na badania.
  23. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Iwa, mamy bardzo podobne zdjęcia :)
  24. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Charlotte, jeśli chcesz widzieć dziecko siedzące z tyłu kierując samochodem, to jest coś takiego jak lusterko zawieszane na tylny zagłówek: https://www.google.pl/search?q=lusterko+na+tylny+zag%C5%82%C3%B3wek&client=firefox-b&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjogYjO-7TRAhULCSwKHdCdCAIQsAQIOg&biw=1366&bih=635
  25. Monmonka

    Wrześnióweczki 2016

    Trudno powiedzieć jakby teraz mógł zareagować. Myślę, że spróbowanie nie zaszkodzi. Choć może lepiej najpierw by było jeszcze skonsultować się z pediatrą i wspólnie opracować jakiś plan działania, bo też nie ma co dziecka wszystkim na raz atakować. U nas herbatka zdziałała cuda, a po zmianie mleka na Bebilon pepti przestała być potrzebna. Mam nadzieję, że u Ciebie niedługo również uda się uporać z problemem :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...