-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez agaluk1
-
My się oswajamy z nocniczkiem, jak na razie bez większych sukcesów, wie że tam trzeba robić siusiu, ale jeszcze tego nie komunikuje, a jak biega w domu bez pampersa to w trakcie siusiu tylko udaje mi się go posadzić, z kupką jeszcze nie próbowałam... Moja kuzynka urodziła parę dni temu córeczkę Sonię, cieszę się bardzo bo po różnych kompilikacjach i dramatach udało się urodzić dzidzię dzięki in vitro.
-
Byłam dziś u gin. tak kontrolnie, zrobić cytologię i pytałam o moją ewentualną przyszłą ciążę, którą coraz bardziej planujemy, chodziło mi m in. czy będę mogła rodzić naturalnie jak miałam pierwszą cesarkę, powiedział mi że jak się uprę to tak, ale w praktyce to musiałabym się zgłosić do szpitala z pełnym rozwarciem i główką już w kanale rodnym, powiedział mi że kiedyś próbowano tak że 2 lata po cc można rodzić sn, ale bardzo często szwy wewnętrzne się rozchodziły, szybko po porodzie trzeba było robić operację i szpitale mają problemy...muszę sobie to przetrawić i poczytać....
-
Brunetki , szatynki - ja wszystkie Was dziewczynki :)
agaluk1 odpowiedział(a) na Kinqa temat w O wszystkim
Cześć brunetki i szatynki. Dawno Was nie czytałam bo zmarł mój teść i miałam masę różnych rzeczy na głowie i zero czasu na forum. mam nadzieje że w tym tygodniu uda mi się nadrobić czytanko Pozdrawiam gorąco! -
Dziewczyny jakbyście były zainteresowane tym kubkiem to dodaję moją opinie:-) Pożyczyliśmy go od rodzinki i mały załapał o co chodzi, ale uważam że lepiej od razu uczyć z normalnego kubka, a to jest raczej po prostu kosztowny gadżet. Przy piciu z tego kubeczka nie wystarczy go przechylić trzeba też troszeczkę zassać, także po przejściu na normalny kubek i tak na pewno na początku będzie dziecko oblane nie raz. Na spacerkach Oskar pije z bidonu ze słomką a w domu staram się mu dawać piciu, z normalnego, plastikowego kubeczka.
-
Kathi Serdecznie gratuluję i życzę spokojnej ciąży i bezbolesnego rozwiązania:-) Nie pisałam dawno, bo zmarł mój teść i było mnóstwo spraw na głowie i nawet nie miałam kiedy wejść na forum. Mój Oska codziennie zalicza jakiś upadek, najczęściej związany z krzywymi płytami chodnikowymi, mam już zakupiony cały sprzęt ratunkowy tzn woda utleniona, plasterki itp ale mam nadzieję, że nie będą potrzebne i będzie się kończyć tylko na kilku łzach. Poza tym mój mały nie za wiele mówi, potrafi powiedzieć mama tata baba brum bach jak robi krówka, kaczka, kruk i w zasadzie tyle, wiem że jeszcze ma czas na mówienie, ale u nas chyba będzie to opornie szło.
-
Ja też nic po za bólem nie czułam, nawet ruchu dziecka...ja rodziłam od 7 rano do 1.30 w nocy z czego 2 godz parcia u mnie było tak że dziecka głowkę było już widać i czuć ale nie chciał wyjść jak się okazało później miał 2 razy owiniętą pępowinę wokół szyjki i go ciągnęła z powrotem, aż stracił tętno, w pępowinie nie było już ani kropelki krwi, wiem to bo chcieliśmy poprać krew pępowinową ale już już nie było:-(
-
lutka koszmar po prostu:-( może przy drugim będzie lepiej;-)
-
Mój Oskar miał przez ostatnie dni taką fazę że w ogóle nie chciał jeść obiadu, zamykał usta i nie było siły nic mu wcisną, biegałam za nim z łyżeczką pół dnia i chyba zupełnie nie potrzebnie bo dziś jak gdyby nigdy nic zjadł ładnie zupę. Może potrzebował odpoczynku od takiego jedzonka. Poza tym pogoda kiepska większość dnia spędzamy w domu, a małego energia rozpiera i pod koniec dnia mam mega sprzątanie.
-
Oskarek 35,5
-
Nie mogę schudnąć po ciąży
agaluk1 odpowiedział(a) na Żana temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
Ja zaczęłam kupiłąm karnet na fitness i już raz byłam, jutro kolejne ćwiczonka:-) -
Serdeczne gratulacje od marcówki 2009:-) Świetny miesiąc na rodzenie:-)
-
BeniaMoje wielkie gratulacje, życzę dużo radości z dwójką maluchów Kathi Ja jak dowiedziałam się że jestem w ciąży to zmieniłam lekarkę na lekarza który pracuje w szpitalu i nie żałuje, bo po pierwsze pod koniec ciąży co 2 dni wysyłał mnie na kontrolne ktg do szpitala, zawsze wcześniej dzwonił do lekarza dyżurującego że będę, a po drugie to akurat trafiłam na jego dyżur w czasie porodu i naprawdę porządnie się mną zajął i nie zbagatelizował problemu o którym mu mówiłam i dzięki temu mój Oskarek żyje. W zasadzie to każdy gin jest dobry jak ciąża przebiega prawidłowo, tylko jak coś jest nie tak to już różnie bywa, ale coż możemy my zrobić tylko zaufać lekarzowi prowadzącemu....
-
Brunetki , szatynki - ja wszystkie Was dziewczynki :)
agaluk1 odpowiedział(a) na Kinqa temat w O wszystkim
U nas dziś z jedzeniem troszkę lepiej, obiadek co prawda tylko kilka łyżeczek ale reszta ok. Jutro przychodzi do Oskarka babcia, a ja cały dzień poprawki, egzaminy itp. Muszę się pochwalić od poniedziałku zaczęłam chodzić na fitness, może wreszcie zgubię 5 kg które pozostało mi po ciąży:-))) -
Brunetki , szatynki - ja wszystkie Was dziewczynki :)
agaluk1 odpowiedział(a) na Kinqa temat w O wszystkim
Dziewczyny może mi coś poradzicie, bo doła łapię strasznego...mój synek nic nie chce ostatnio jeść, rano troszkę kaszki lub serek, obiadu w ogóle może nie jeść , czasem tylko trochę mięska mu wcisnę, o warzywach, ryżu nie ma mowy, na kolacje pół bułeczki ewentualnie jajecznicę, ewentualnie deserek ale tylko ze słoiczka, a nie ścierane przeze mnie owoce.... wcześniej jadł normalnie i praktycznie wszystko...nie wiem czy odpuścić mu trocę, bo połowę dnia biegam za nim z łyżeczką:-((( -
Mój synek też przenoszony i to 2 tygodnie, poród wywoływany, wody przejrzyste ale pod koniec parcia nie wyczuwalne tętno małego i natychmiastowe cc 8/10 punktów, a później brak oznak przenoszenia (chociaż pediatra uważa że pod koniec ciąży synek w brzuszku tracił na wadze i potem troszkę mieliśmy problemy z tym przybieraniem na wadze, choć mnie się wydawało że to przez zasypianie przy piersi:_
-
Dziękuję!
-
ciasteczka- słodkości-kalorie
-
Nie mogę schudnąć po ciąży
agaluk1 odpowiedział(a) na Żana temat w Zdrowie i pielęgnacja oraz dobra forma
Ja po ciąży 5 kg na plusie i nie mogę tego zrzucić choć już sporo czasu minęło. Gubią mnie słodycze bo ciągle mimo że sobie obiecuję że nie będę jadła, nie mogę się im oprzeć. Na fitnessik chodziłam regularnie 2 razy w tygodniu, ale już ze 2 miesiące nie byłam...:-( chyba czas się wziąć za siebie, najgorzej będzie dietkę utrzymać bo sport to akurat bardzo lubię:-))) -
Dziewczyny macie może kubek Lovi 360? LOVI Zastanawiam się nad jego zakupem, ale nie jest tani więc najpierw chciałabym zasięgnąć Waszych opinii. Polecacie czy się nie sprawdza???
-
kathi26 Życzę Ci żeby wszystko się udało i ciąża dobrze się rozwijała...i życzę dużo cierpliwości w tym czekaniu do wizyty
-
Mój Oskarek już chodzi, ale zaczął jak miał 1rok 1 miesiąc i 2 tyg. i denerwowało mnie też na placach zabaw, a mój jest młodszy i już chodzi...wrrrr Uważam że nie ma co przyspieszać, na wszystko przyjdzie pora na chodzenie, mówienie itp
-
Mnie się podoba Gabrysia, Lena i wiele innych:-)
-
Dziewczyny czytam Was regularnie ale szał sesji trwa i mam czas na pisanie ewentualnie tylko wieczorkiem. Mój synek też zaczyna się buntować, ale staram się nie dawać, wiadomo jest trochę płaczu, ale trzeba niestety czasem mówić NIE
-
Brunetki , szatynki - ja wszystkie Was dziewczynki :)
agaluk1 odpowiedział(a) na Kinqa temat w O wszystkim
U mnie w temacie męża raz jest lepiej raz gorzej, mam czasami dość i chce to wszystko rzucić, zgadzam się z tym co napisałyście, faceci nie doceniają tego co robimy dla rodziny w domu...mój mąż jak zostaje z małym to mówi że sam się bawił i on odpoczął sobie, tylko że ja poza opieką nad Oskarkiem muszę jeszcze zrobić zakupy, ugotować obiad dla nas i dziecka, posprzątać poprać uprasować i same wiecie co jeszcze.....i to bagatelizowanie tego co robimy w domu mnie najbardziej drażni!! Dobra dziś nie będę za wiele narzekać na męża bo ma urodzinki, więc nie wypada;-) -
wino chipsy czy lody?