qarolina
Użytkownik-
Postów
922 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez qarolina
-
Cześć dziewczyny. My też często karmimy. Tzn. Chcę to dostaje. Przerwy max 3 godz, a wołać potrafi co 1,5 godz. Gosia wczoraj rzucała się jak szalona po łóżeczku tak ją brzuszek bolał. Spała że mną a tata na kanapie w salonie :) dziś za to zrobiła taką kupę że płakać mi się chciało jak otworzyłam pieluchę. Ilość taka że cud że body nie ucierpiało. Moje dziecko ma nowy fun. Wyjmuje a w zasadzie wyciąga sobie cycka z buzi i potem wkłada. Chyba oszaleje. Jeszcze dziś tak mnie zadrapała w brodawkę że mam szramę. Do do zasypiania to moja zasypia przy cycku. Na noc przekładam ją do łóżeczka a w dzień śpi w naszym łóżku.
-
Sevenka tu masz linki: http://www.smyk.com/canpol-siateczka-do-karmienia.html?gclid=Cj0KEQiA56_FBRDYpqGa2p_e1MgBEiQAVEZ6-62RJR_bp8-dHo878pbWI_vz_Y8S86qeCK0jsa2E3rkaAhxl8P8HAQ&gclsrc=aw.ds http://www.smyk.com/catalog/product/view/id/204664/?gclid=Cj0KEQiA56_FBRDYpqGa2p_e1MgBEiQAVEZ6-6IjRbb7H4S0btGil2XhrmD0_kG_7aJsrF-haQ5NoPoaAnaU8P8HAQ&gclsrc=aw.ds
-
Ja kupiłam gryzaka z siateczką. Moja nie lubi smoczków i bałam się że silikon jej nie podejdzie. Poza tym wydaje mi się że z siateczki bardziej poczuje jak to jest jeść samemu. Co do chodników. Moja kuzynka córce zrobiła nim krzywdę. Tzn. nie chodzi o wadę postawy ale jej córka nie czworakowała wcale. Po co skoro mama wsadziła do chodzika. Oczywiście każdy podejmuje sam decyzję tak jak w kwestii szczepień :) Kurcze dziewczyny ta moja Gośka się nauczyła krzyczeć, drzeć, piszczeć ocipieć idzie. A dziś 20 minut przy kąpieli, wycieraniu tak się darła, kopała że myślałam że jej coś zrobię. Szaleju się najadła. Jak skończyłam to byłam cała mokra. Nawet jak jej cyca dałam to jeszcze żale wylewała z cyckiem w buzi. Teraz normalnie padam. Idę pod prysznic.
-
Dziewczyny dziś wróciła do mnie @. Przynajmniej tak mi się wydaje. Zobaczymy coś się z tego rozwinie. Człowiek do wygód się przyzwyczaja.
-
Mała mi ja się zdecydowałam na doidy tylko dlatego że moja nie umie pić z butelki i łudzę się że z tego jej się uda. Kubek niekapek też mam ale tam też trzeba ciągnąć więc nie wiem czy da radę. Oczywiście uważam że masz rację z tymi wytycznymi. Biznes i kasa.
-
Mind trzymam kciuki za Emk żeby jednak to tylko chwilowe pogorszenie. Mamo Joasi katar może być i tydzień, dwa. Obserwuj małą. Będziesz wiedziała czy jest gorzej czy nie. Oczywiście na kontrolę możesz iść ale w pt czy pn. Gośka to do pół roku potroiła wagę. Ale ona urodziła się moich gabarytów a ewidentnie idzie w tatusia. Mam nadzieję że będzie laska 175 cm a nie tak jak jej mama 164 w kapeluszu ;) My mamy już wszystko zakupione aby rozszerzać dietę małej, ale coś ostatnio ma wzdęcia i problemy z kupą więc czekam do pn bo mamy kontrolę u gastroenterologa. Byliśmy wczoraj na rehabilitacji po tyg przerwie. Wkurzyłam się bo tam za każdym razem ćwiczenia z nową osobą. Za każdym razem inaczej mówią żeby trzymać albo pytanie co Gosia umie/robi. Zwariować idzie. Moje dziecko w nocy zaczęło spać na brzuchu. Dziś jak się obudziłam o 1 to prawie zeszłam na zawał czy ona oddycha. W Trójmieście dziś wieje także my chyba podziękujemy za spacer i posprzątamy w chacie ;)
-
Mama Joasi zbijać temperaturę dopiero od 38, więc obserwować tylko.
-
Moja Gośka 1.02 ważyła 9040g, więc teraz na bank więcej. U nas w przychodni maluszków nie mierzą. Mamo Joasi u nas była temperatura i nic się więcej nie wydarzyło. Ale też miałam skierowanie do szpitala bo akurat weekend był. Kszelek może być od spływającego katarku więc czyść nosek. No i obserwuj małą. Jak zacznie gorzej jeść to też radzę jechać bo u takich dzieci to pierwsza oznaka choroby.
-
Hej dziewczyny. My dziś byliśmy w trójkę na spacerku. Wystąpiliśmy też do rossmana i zrobiłam zakupy słoiczków. Jeszcze 1,5 tyg i Gosia skończy pół roku. Jutro wracamy na ćwiczenia oby tym razem bez chorób. Jeśli chodzi o blw to jakoś na razie tego nie widzę. Chyba tak jak Emka zeszłabym na zawał patrząc jak dziecko je. Może z biegiem czasu. Zobaczymy. W temacie kasy. To my z moim pracujemy w budżetówce. Nie zarabiamy kokosów ale dramatu też nie ma. J dorabia jako oświetleniowiec na imprezach i to jakby kolejna pensja. Jeśli byśmy chcieli zmieniać mieszkanie to oczywiście na kredyt. Ale ja też swojemu dziecku nie żałuję. Z zasady jestem kutwa ale dziś kupiłam jej 3 czapkę na wiosnę Gosia ostatnio nauczyła się jakoś skrzeczeć, normalnie uszy mnie bolą od tego. Dziś jakoś mniej spała w dzień. Miałam wyskoczyć do galerii jak zaśnie to oczywiście nie poszła spać i później już mi się nie chciało. Teraz już po kąpieli próbuje ją uśpić ale ona na noc zawsze przynajmniej na 2 razy zasypia. Spokojnej nocy dziewczyny.
-
Ruda nam pomógł Oillan Baby krem na ciemieniuchę. U nas pierwsza pobudka była o 3, chociaż o 1 coś się rzucała po łóżeczku ale zasnęła jeszcze. Później o 5 musiała jej wyczyścić nos bo miałam wrażenie że nie może oddychać. Po 6 była kupa więc już wstałyśmy, a o 7 kolejna kupa. Tak się martwiłam że wczoraj była mała a ona po prostu podzieliła na części Miłej soboty dziewczynki :*
-
U nas dziś w końcu kupa, chyba się tych czopków przestraszyła. Co prawda po tygodniu nieobecności spodziewałam się większej ilości no ale mala ale była. Nika powodzenia i wytrwałości. Chartotte lekarze to jednak idioci. Normalnie ja to niekiedy mam ochotę im iść wyrzygać że się nie znają albo po prostu że są idiotami ;) Szkoda że mało jest takich z powołania. Marta biorę tylko vitatil mama na wypadanie włosów a tran chciałam na odporność. Maaag zazdroszczę że masz tak blisko rodziców. Też mi się marzy iść do mamy na kawę, szczególnie że jest na emeryturze, no ale mam do nich 250 km :/ Monmonka zajebisty worek sako tzn wzór, mam nadzieję że będzie dobrze służył. Ja nie mam gdzie takich rzeczy postawić i tak mam chatę zagraconą. No chyba że dorobimy się kiedyś większego mieszkania.
-
Iwa szczere to nie. Tzn. Kupiłabym ale do chodzącego dziecka a nie niemowlaków w wózkach.
-
Dziewczyny czy kp mogę pić tran? Taki normalny nie dla dzieci? Marta? Maaag? A może ktoś pije i wie że można?
-
Iwa ja też chcę podać dynię, marchewkę i brokuła a potem jedno z tego z ziemniaczkami. Chcę zacząć od dyni bo marchewka zatwardza a i tak już mam szopki z tą kupą. W moją chyba diabeł dziś wstąpił. Skrzeczy, krzyczy i piszczy celowo bo odkryła że umie. Właśnie odwala 2 drzemkę - ciekawe czy tak samo dlugą jak poprzednia . No ale księżniczka nockę musi odespać.
-
Cześć. Moja noc taka jak wczoraj. Rzucanie się po łóżku, kopanie. Dziś jak do poldunia nie będzie kupy to jak mój wróci z pracy daje czopek. Do tego o 5 zaczęła wariować, aż mój poszedł na kanapę do salonu żeby jeszcze pospać tymbardziej że dziś ma fuchę na noc. Poświrowała i pospala do 7.15. A teraz polezala na macie, zrobiła jej inhalacje i wielce zmęczona i płacz i już śpi przy cycu. Terrorysta mały. U nas dziś szaro buro i ponuro, a co do jasności w pokojach to trzeba się zaopatrzyć w rolety które mega zaciemniają ;)
-
Mila_mi to stary artykuł. Składy mogły się teraz zmienić. Tak czy siak trzeba czytać etykiety ;)
-
Mila_mi spoko, myślałam że może ostatnio widziałaś, kupiłaś ;) właśnie szukając w necie wywnioskowałam że kiedyś były.
-
Monikae dziękuję ;) daje szansę kupie jeszcze dziś ;) Szukałam tego kalafiora i zielonego groszku i chyba już ich Bobovita nie robi. Mila_mi Ty kupiłaś, widziałaś?
-
Mila_mi a na stronie Bobovita tylko marchewka i brokuł.
-
Ja sobie w necie sprawdziłam co skąd, jakiej firmy. Na stronie producenta. Też się wybieram na zakupy a wiem że oszaleje pzred półka sklepową a z moim wzrokiem jest ok
-
Iwa brokuł i dynia jest z Gerbera ale dostępe tylko w rossmanie.
-
Monikae a używałas całego? Pół? Bo większość ma w ulotkach że poniżej roku wg zaleceń lekarza a dzieci 1-3 pół.
-
Hej dziewczyny. U nas noc też słaba. Dawno nie było tak. Myślę że to przez praktyków kupy. Gośka najpierw rzucała się po łóżeczku, podnosiła nogi do góry żeby puścić bączka. Po czym o 23.30 wbiła się w barierki bo chciała się przekręcić na brzuch. Wzięłam ją do nas, dałam cyca i się zaczęło. Rzucała się po naszym łóżku, kopała mnie, odkrywała. No myślałam że wyjdę z siebie. I tak całą noc. Na trochę przysnęła i potem znowu to samo. Pobudka o 6.30. Jak dziś nie zrobi kupy to jutro chyba dam jej czopka. Ktoś podawał? Może coś polecić? Dziś znowu smog więc pomimo tego że dostaliśmy zielone światło na spacery to nic z tego :/
-
My po wizycie u lekarza. Osłuchowo u Gosi ok. Niestety katar cały czas jej zalega w nosie i jak spłynie do gardła to kaszle. Rano dała po noc taki popis kaszlu że ja posrana już byłam że ma zapalenie oskrzeli i na bank będzie szpital. No ale na szczęście odkasłała co trzeba było i cisza. Powodzenia na szczepieniach dziewczyny. Nam zostało w marcu WZW B ostatnia dawka i do ukończenia roku na razie spokój. Jeśli chodzi o nocki to u nas do pierwszej pobudki jest ekstra. Zazwyczaj jest to ok 1-2. Potem gorzej. Zmieniam tylko cycki bo wtedy jest już ze mną w łóżku. A o 6 koniec spania. Zostaje pokopana, poszczypana i muszę otworzyć oczy ;) Zębów u nas brak i na razie nic na horyzoncie nie widać. Aha możemy chodzić na spacery więc dziś po 13 pewnie się przejdziemy na troszkę ;)
-
Mama Joasi już chciałam gratulować ale może te kupy to na zęby. Na śluz w kupce może pomóc probiotyk. Ktoś się pytał ostatnio. My podajemy min raz dziennie ale jak pamiętam to podaje też rano. Gastroenterolog nam zalecił 2 razy dziennie po 5 kropli. Podajemy dicoflor.