qarolina
Użytkownik-
Postów
922 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez qarolina
-
Laski wszystkiego dobrego my już Gosią dostałyśmy kwiatki i słodkości. Niestety tatuś dziś cały dzień w pracy i wróci pewnie coś ok 22. Także mam nadzieję że moje dziecię będzie dziś grzeczne. Kasia, Sevenka oby wszystko dobrze się skończyło. Trzymam kciuki. Dobrze że piszecie o tym bananie bo to dopiero przed nami i też bym pewnie na zawał zeszła.
-
Mila_mi dokładnie po podaniu antybiotyku powtórzenie badania nie ma sensu. Tak jak piszesz nie Ty pierwsza i nie ostatnia. Co do zapachu siusków to coś w tym jest. Mojej koleżanki córa miała zapalenie nerek i też lekarka się pytała czy mocz nie miał innego zapachu. Ona też nie zwracała na to uwagi bo myślała że tak musi być. Spokojnie podaj do końca i oby bakteria poszła w zapomnienie. Będzie dobrze ;)
-
Mila_mi spokojnie nic złego nie zrobiłaś. Pewnie będąc na twoim miejscu postąpiła bym identycznie. Moim zdaniem jak podałaś już antybiotyk to po ptakach. Posiew teraz nie byłby wiarygodny. Monmonka ja mam identyczny wózek jak Nela. Nie narzekam. Nic się nie psuje, gondola duża :) Nawet fotelik mieliśmy od zestawu ale niestety był do 10 kg a moja Gosia jeszcze spora i musiałam ostatnio zmienić na taki do 13 kg.
-
100 lat dla jubilatów :* Agnees od dziś mają być te ciuszki. My dziś pobudka 5.30 masakra...U nas nadal coś siedzi w tym nosku. Niby w ciągu dnia jest lepiej no ale nie ma innych symptomów więc na razie obserwuję. Gosia też trze oczy i łapie się za ucho ja jest śpiąca.
-
Milutka ja mam matę BabyPol 100x140x1cm (oczywiście są inne rozmiary) http://babypol.eu. Kupiłam na allegro bo tam znalazłam najtaniej ;)
-
Chartotte moja cofała ręce do tyłu więc musiałam jej kłaść wałek z ręcznika pod paszki i najlepiej uniemożliwiać cofanie. Wściekła się strasznie. Teraz już jest lepiej i tego nie robię. Nie miałam strikte ćwiczeń zadanych. Kazali kłaść jak najwięcej na brzuchu, turlać, do spania kłaść na boczku - jak da radę, no i muszę Gosi jej stópki pokazywać bo nadal sama się nie łapie, ale moim zdaniem tu problemem są jej masywne uda :/
-
Mind Lila ma słodkie buciki. Można wiedzieć gdzie kupiłaś i jaki rozmiar? Monikae współczuję tych wyjazdów męża. Pogoda w Trójmieście faktycznie do d. My byliśmy na spacerze też króciutko. Wiesz że twój syn wymusza na Tobie to nie ćwiczenie?! Moja robi to samo, a na rehabilitacji się zbytnio płaczkami nie przejmują żeby pokazać dziecku że ćwiczyć i tak będzie nawet pomimo płaczu. Oczywiście nie mówię tu o histerii. Mag ale zazdroszczę temperatury już nawet pal licho to ognisko ;) Dziś dla beki założyłam Gosi opaskę ;) tatuś tego nienawidzi Aha Gośka liże wszystko czego nie powinna. Teraz upodobała sobie moje domowe kapcie. Nie ważne gdzie je zostawię ale jak tylko je dojrzy to zaraz jest przy nich!
-
charlotte Szczęściara, czapka nam zjeżdża, a jakże :) a tak właściwie to jezdzi po głowie, w zależności od tego jak hrabia Stanisław macha akurat głową :) ale dajemy rade. Mlody też ma alergię na troczki także dla jego wygody mama się gimnastykuje i chowa uszy. U nas sytuacja identyczna Księżna nie lubi nic mieć wiązanego pod szyją więc mamy czapkę bez troczków. Wczoraj tak machała głową że czapka co chwilę na oczach a że tak usnęła to tak spała bo nie chciałam jej dotykać coby się nie obudziła ;) W Trójmieście trochę pogoda na weekend przereklamowana. Wczoraj tak sobie, dziś ciepłej ale słonko za chmurami i zapowiadali przelotne opady :(
-
Sevenka kciuki u nas też zaciśnięte. Co tu dziewczyny taka cisza? Cialineczka u nas noce też się coś ostatnio rozjechały. Nie analizuję tego bo nie ma to sensu. Dziś też pobudka o 6 a noc niespokojna. U nas nadal zębów brak ale dalej walczymy z katarkiem. Mamonka nie daje espumisanu bo niewiele to pomagało. Jak jest kupa w dzień w to nie ma tragedii. Gorzej jak nie ma danego dnia.
-
Hej dziewczyny. My teraz całe przedpołudnie spędzamy pod ćwiczenia o 13. Musimy się zdrzemnąć i zjeść warzywko. Gosi cały czas brzuszek płata jeszcze figle. Ma często wzdęcia przez które w nocy rzuca się po łóżeczku. Teraz już się obkręca na wszystkie strony i ciągle ładuje mi pod komodą. Nie wiem czy to zasługa ćwiczeń czy po prostu przyszedł na nią czas. Wczoraj poszłam odłączyć odkurzacz, wracam a ona już przy rurze od odkurzacza szykuje się do lizania! Niestety od wczoraj mamy też katarek więc zakrapianie i odciąganie. Może spróbuję jeszcze zrobić inhalację ale to nie lada wyczyn i chyba poczekam na tatusia Za tydzień jedziemy do moich rodziców na weekend i już nie mogę się doczekać. Będzie też mój brat z 2 letnią córą więc myślę że dziadki chatę będą mieli rozniesioną. Kasia co prawda zazdrosna jest o Gosię no ale może nie będzie tak źle. Miłego dnia laseczki
-
Mamo Joasi dla Ciebie te najlepsze życzenia urodzinowe :)
-
100 lat dla Wojtusia ;) Moja wstała dziś o 5 a do tego ciąga nosem! U nas noce też już były lepsze a teraz więcej pobudek. Dziś już piszczy od rana także ciężki dzień mnie czeka.
-
Dziękujemy za życzenia :) dla Leosia również 100 lat. Ja też czekałam do wprowadzenia pokarmów do 6 mc. Przyspieszyłam o 2 dni bo zaczęliśmy od poniedziałku ale dlatego że tatuś był w domku. Karmię ją w nosidełku bo sama nie siedzi i na razie nawet nie próbuje. Sadzać jej nie zamierzam dopóki sama nie usiądzie. Zresztą to jest pierwsza dewiza którą podkreślają fizjoterapeuci - nie sadzać!
-
My nie śpimy od 6...Jeny jeszcze bym pospała. Ja też chciałam Gosie na basen zapisać ale wolne miejsca rozeszły się bardzo szybko i się nie udało, pomimo że w sumie trochę się cenią. Agnees ja daję na razie słoiczek. Jak pozna smaki i będę wiedziała że nie ma alergii i będę przechodzić na dania czy zupki to chyba będę gotować bo skład słoiczków jest dla mnie ok ale tylko tych warzywnych czy owocowy a i tak nie wszystkich. Wiem że ktoś pisał że gotuje - Green? Eosia?
-
Sevenka moja też jak się dorwie do paneli to się zawsze przyssie. Ja swoją raz zastałam jak lizała komodę i to jeszcze się jakoś podniosła do niej. Mam fotkę tylko słabej jakości. Gosi też włączył się tryb marudka. Jak coś nie po jej myśli to taki pisko-płacz uskutecznia. Na ćwiczeniach dziś też popłakiwała cały czas. Może też ją ząbki męczą bo gryzie i ciumka wszystko co popadnie ale ja tam nic nie widzę. W łóżeczku jak śpi to tak się wierci że boję się że głowę sobie rozwali! Ostatnio przez to się nie wysypiam bo albo ją ciągle poprawiam albo śpi ze mną i mnie kopie. Dziś u nas w miarę ciepło ale popadywało więc ze spaceru nici. Teraz przez 2 tyg będziemy chodzić codziennie na rehabilitację na 13 i ciężko będzie jakoś na spacer wyskoczyć. No ale będziemy próbować. Chartotte byłaś i tego neurologa?
-
Agness moim zdaniem nie dawaj już. Jak załagodzisz to alergolog nie zobaczy tego co powinien. Co do ubierania maluchów to ja ma cieńsze kombinezony. Kurtki nie kupuje na razie, chyba że okaże się potrzebna. Teraz kombinezon a potem znając nasz kraj od razu zrobi się tak ciepło że na body będzie śmigać ew w dodatkowym sweterku. My dziś nie śpimy od 6 i Gosia ma już pierwszą drzemkę. Jutro kończymy pół roku. Szok!
-
Hej dziewczyny. My dziś dzień wariata. Rano gastrolog - obsuwy 30 min potem ćwiczenia - niestety Gosia była zmęczona i drugą połowę zajęć płakała :( później byłam u fryzjera farbowanko i obcinanko. A teraz, w związku z tym że w środę kończymy pół roku, Gosia dostała pierwsza marchewkę. Jedzonko smakowało i mam nadzieję że obędzie się bez alergii.
-
Madzikcz ja przemywam oczka od jakiś 3 miesięcy wodą przegotowaną tak jak całą buzię.
-
Chartotte moja Gosia chyba postanowiła się solidaryzować z Twoim Stasiem, bo całe popołudnie jakieś marudki...Ni w ząb nie wiem o co chodzi! Sevenka ale ciacho. Omniomniom ;)
-
Właśnie mojej się grzeje łepek jak długo leży na brzuchu, może mamy trochę ciepło w mieszkaniu ale grzejniki zakręcone. Ja w poniedziałek mam wizytę u fryzjera. Może Gosia będzie wyrozumiała dla taty bo ostatnio jak byłam (w październiku) to dała taki popis że mój powiedziała że nie wyjdę na dłużej niż godzinę bez niej no ale to miała niecałe 2 miesiące.
-
Imbir mamy rękawiczki z tego kompletu :) Ninka to drobinka. Też jestem nieogarnięta ale to trochę wynika z mojego lenistwa. Czy waszym dzieciom też się tak głowa poci? Moja to jak się trochę powysila to łepek mokry normalnie. Właśnie się karmimy i spadamy na spacer ;)
-
Hej dziewczyny. U nas proza życia. Te dni wyglądają tak samo. Ostatnio też nie chodziłyśmy na spacery bo wiało. Ale dziś świeci piękne słońce, jest trochę chłodniej, więc spacer obowiązkowo będzie, nawet jeśli miałoby być to kosztem sprzątania. Gośka ostatnio w łóżeczku rzuca się jak głupia. Na lewy bok na prawy. W szczebelki się wbija. Nogę zarzuca. Oszaleć idzie. A jak ja wezmę do siebie to śpi. Nosz diabeł. Nie ukrywam że coraz ciężej mi się z nią śpi bo zabiera za dużo miejsca więc chociaż tak do 1-2 wolałabym spać tylko z moim ;) W środę kończymy pół roku - omg, kiedy, co, jak. Nie mogę uwierzyć... Spokojnej soboty :)
-
Chartotte dzięki też je oglądałam. Szczęściara szczerze to nie wiem czy się uda. Będę próbować :)
-
Chartotte czy Ty kupowałaś kubek ze słomką? Może wiedzieć na jaki się zdecydowałaś?
-
Szczęściara pamiętaj że normy dla takich maluchów są pewnie inne niż dla dorosłych więc może okazać się że Maciek na wynik dobre.