Skocz do zawartości
Forum

mila_mi

Użytkownik
  • Postów

    442
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez mila_mi

  1. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Hej,Dziewczynki:) 100 lat dla Leosia:-))) Monikae,mam nadzieje,ze w koncu znajdziecie z Maciusiem sposob na polubienie tych kapieli,wspolczuje Wam obojgu stresu. Trzymam za Was kciuki:) Mi tez wlosy leca,ale poki co tragedii nie ma:) Wspolczuje nocek,Dziewczyny,u nas jest podobnie,mam nadzieje,ze to zeby i w koncu wyjda,juz z miesiac mamy przeboje z dziaslami,a ząbkow ani widu. Znowu daje camilie na noc i,odpukac,jest lepiej,Maly budzi sie co 1,5 - 2 godziny,ale jest spokojniejszy i nie rzuca sie jak wczesniej:) Ale o spaniu w nocy jeszcze chyba dlugo bede mogla pomarzyc:) Powiem szczerze,ze juz sie przyzwyczailam i przestalo mi to przeszkadzac. Malutki jest taki cudny i jestem tak zakochana,ze nawet jak padam na pysk,to i tak sie ciesze,ze jest jak jest. Zreszta widze,ze wszystkich juz sobie kupil,cala rodzina zakochana:) U nas smog,ale czekam,moze bedzie lepiej i uda sie wyjsc:) Milego dnia)
  2. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    No to powiem Wam,Dziewczyny ciekawostke. Pani doktor,dajac skierowanie powiedziala,zeby na najmniej dwie godziny przed badaniem nie dawac dziecku piersi. Pewnie,ze jak bedzie glodny to dam,ale takie dostalam zalecenie. Nie mam juz od dluzszego czasu slepego zaufania do lekarzy. Ja cale zycie na czczo robie morfologie,zawsze tak slyszalam od lekarzy:)
  3. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Wlasnie wyczytalam,ze kolejny skok rozwojowy zaczyna sie od 22-go tygodnia. Nie wiem,czy skonczyl sie jeden,a tu juz nastepny...:))) cudownie:)
  4. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Milutka,ja wczoraj wywinelam orla w drodze do sklepu. Szlam tak sobie i mysle,jeszcze by brakowalo,zebym sie wywalila i w tej sekundzie fik i leze:) Pierwsze co mi przyszlo do glowy,to nie,czy jestem cala,ale rozejrzec sie,czy nikt nie widzial... glupia baba:) Imbir,moj Igor spi po 20-30 minut i wstaje zadowolony. Na spacerku spi ladnie,ale jak tylko wejdziemy do domu pobudka:) Charlotte,karmilam ponad dwa lata,nie nastawialam sie na to jakos specjalnie,po prostu tak bylo i juz. Wiec nie masz o co sie martwic,bedziesz karmila tak dlugo,jak zechcesz:) Tym bardziej,ze pozniej to wychodzi na ogol rano i/lub wieczorem,wiec nie jest tak trudno pogodzic karmienie z praca:) Milego wieczoru,Dziewczynki:)
  5. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Odpuszczamy:( Jeszcze sie nachodzimy,jak troche przewieje:) Milego kiszenia i Wam,tam gdzie smog panuje:)
  6. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    A ja mam dylemat,bo my mieszkamy na peryferiach i na najblizszej stacji pomiarowej powietrze jest ok,a nasze osiedle jest jeszcze jakies trzy km dalej od centrum. Chyba wyjdziemy chociaz na troche,sama juz nie wiem:(
  7. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Hej:) Wszystkiego najlepszego dla Hani i Igorka:) Dla mnie to pol roczku,to jakas magiczna granica,choc pewnie z dnia na dzien nie ma co liczyc na przelom:) Eosia,jak bardzo mi przykro,niesamowicie. A podejscie lekarzy,dramatco to za ludzie! Noc mamy,a raczej ja mam praktycznie nieprzespana,Maly poplakiwal,wiec cala noc przy cycusiu u mamy na ramieniu:) Moze dzis bedzie lepiej:) A teraz lezy sobie moj Berbec i tak krzyczy,dyskutuje,ze musze z nim gadac,bo ewidentnie szuka sluchacza:) Monmonka,z pobraniem krwi u mojej corki byl problem,bo miala byc na czczo,a byla tylko na piersi. Krew byla za gesta,ja nie mialam butelki,musialam ja poic woda z kubka szpitalnego,byly ze trzy proby,siedzialysmy tam ze trzy godziny. I z wkluciem tez byl problem. Bidulka,obydwie raczki miala poklute. Ale to bylo dawno i badania byly bardziej specjalistyczne pod katem zwapnienia kosci,wiec krew musiala byc z zyly i w kilku proboweczkach. Wczoraj jeszcze poczytalam,ze teraz jest mozliwosc pobrania krwi z palca po nakluciu lancetem,jesli zlecona jest tylko zwykla morfologia,wiec zadzwonie do laboratoriun i dopytam,bo mamy tylko morfologie do zrobienia. Boje sie tez tego pobrania,bo u nas przychodnia to moloch,tlumy,w lab. tez i nie chce,zeby Maly zlapal jakies grypsko:( Postanowilam poszukac,gdzie pobieraja z paluszka i tam zrobimy. Bo faktycznie,warto zrobic i trzy razy,niz potem zalowac,choc licze,ze bedzie w porzadku:) U nas smog jak zupa,a slonce takie,ze az sie prosi o spacer. Igor tak polubil spacery,ze nawet przy zakladaniu czapy sie cieszy,bo wie,ze to juz i zaraz idziemy:) A tu taka dupa. Trudno. Milego dnia,Dziewczynki:)
  8. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Chodzilo mi o Imbir,nie Mindtricks,pokickalo mi sie,przepraszam:)
  9. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Hej,Dziewczynki:) Nie idzie Was nadrobic:) Nareszcie wieczor,Boberek spi slodko,a ja sobie leze i nie robie dzis juz nic:) R. pojechal dzis nad morze sluzbowo,wraca w niedziele,troche mu zazdroszcze,ale troche oddechu i 'wolnosci' mi sie przyda. Ostatnio wystawia mi pantofle na balkon,bo nie chowam na miejsce i walaja sie po podlodze. Robi identycznie jak robil moj ojciec,mam ubaw,tylko takie kapcie z balkonu zimne strasznie,ale przynajmniej mam darmowa profilaktyke grzybicy:) Iwa,Mindtricks,wspolczuje,nie da sie powiedziec nic,co byloby pociecha w takich sytuacjach:( Mamo Joasi,normalnie bombarduja czlowieka z kazdej strony,oczywiscie wiedzac,ze trafia na podatny grunt,bo kazda Mama chce najlepiej dla dziecka. Czasem idzie zglupiec. Kaska,wspolczuje przezyc,ja bym zrobila,tak jak mowi Monmonka,szukalabym pewnie u nas w Matce Polce,a jak nie to w Centrum Zdrowia Dziecka. Monikae,tak sie ciesze,to uczucie jest cudowne,chyba nie ma wyjatkow,kazda wpada po uszy:) Moja mama mowi,ze natura specjalnie tak zaprogramowala,ta euforia przeslania wszystkie zle chwile i watpliwosci:) Chcialam Was prosic o rade,bo nie wiem co zrobic. Mamy skierowanie na badanie krwi i moczu,bo Maly przybral na wadze w dolnej granicy normy. I ja mam szczere watpliwosci,bo wydaje mi sie,ze nie jest to wystarczajacy powod do pobierania krwi niemowlakowi. Tym bardziej,ze jest to zwykle laboratorium w przychodni. Starszej corce,jak byla malutka pobierali krew w laboratrium w szpitalu pediatrycznym i byl problem,a co dopiero w zwyklej przychodni. Chyba wyciagne karte do innego pediatry i dopytam. Poradzcie cos,bo nie wiem,co robic,Monmonka,a moze Ty masz jakas wiedze na ten temat?:) Milego wieczorku i spokojnej nocy:)
  10. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Maja168,jak ja Ci zazdroszcze tego powietrza. U nas akurat w tej chwili nie ma tragedii,ale zawsze,jak patrze na wybrzeze,to jest bez porownania:) zazdroszcze:)
  11. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Jesli chodzi o noce,to ja jestem prawie pewna,ze Mlody zle spi,bo jest mu goraco i przez to zle. Jak odpalam nawilzacz,to mamy w pokoju jak w saunie. Dzis w nocy bylo 26 stopni!!! Wietrze pol dnia,tez nie pomaga. Juz nie moge sie doczekac,zeby moc otwierac okna.
  12. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Hej,Mamusie:) Sliczne Dzieciaczki:) Dziewczyny,czy zakladacie dzieciakom rajtuzy na wyjscie? Bo ja nie zakladam ani po domu,ani na wyjscie. W domu mamy cieplo i mam dwa kombinezony,lekki do auta i gruby na spacery. Jak wychodzimy,to zakladam kombinezonik na to,w czym Maly chodzi po domu. Zastanawia mnie to,bo wszedzie,gdzie nie pojdziemy slysze pytania,dlaczego Igor ma gole nogi pod spodniami i juz sama nie wiem. Na pewno jest Mu cieplo na dworze,bo zawsze to sprawdzam i jak Go 'rozpakowuje' po przyjsciu to jest cieplutki. U nas w okolicach zera i piekne slonce,wiec pedzimy na spacerek. Tak sie ostatnio nakrecilam na te spacery,ze najchetniej chodzilabym caly dzien:) Tym bardziej,ze Maly lubi i to widac:) Wczoraj piechota poszlam do mamy,jakies 50 minut w jedna strone,wracalismy jakos kolo 19-tej i nie bylam jedyna z wozkiem o tej porze:))) My stosujemy dicoflor i jestem bardzo zadowolona,nam pediatra zalecila 5 kropli dziennie z powodu sluzowatych kup. Monikae,jedyne co mi przychodz do glowy,to moze sprobowac wykapac Malego o innej porze dnia? Wspolczuje Wam stresu,mam nadzieje,ze uda Wam sie znalezc jakis sposob. My mamy skierowanie do okulisty od pediatry,bo Maly byl naswietlany,ale w szpitalu na wypisie nikt mi nic nie mowil. Szczesciara,rozumiem,co czujesz,u nas tez noc do nocy niepodobna,dzis Igor budzil sie z placzem,nie wiem dlaczego. Na noc dalam mu paracetamol,bo inaczej grzebie w buzi i przy tym placze. Dzisiaj mialam wrazenie,ze cos zlego mu sie snilo,a nad ranem zbudzil go brzuszek. I tak to,ja po prostu czekam na lepsze noce i tyle mi zostalo:) Milego dnia,dziewczynki,do wiosny juz tylko niecale dwa miesiace:)
  13. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Hej:) Agatka,sto lat z okazji pieciomiesiecznicy:) Dziewczyny,taka ciekawostka. Ja w niemowlectwie przez cztery miesiace bylam w 'dybach',jak to mowi moja mama. Mialam dysplazje stawow biodrowych i mialam taki aparat non stop i w dzien i w nocy. Nie moglam ani pelzac,ani raczkowac,nogi caly czas w rozkroku,tylko lezenie,potem siedzenie. Jak mialam dziewiec miesiecy mi to zdjeli. Przed roczkiem chodzilam:) Sila rzeczy ominelo mnie kilka etapow,a nigdy pozniej nie odbilo sie to na moich postepach. A o zadnej rehabilitacji nie bylo w tamtych czasach mowy. Jednym slowem,natura tak nas skonstruowala,ze mimo pewnych przeszkod nie ma sily,zeby zdrowe dziecko sie nie rozwijalo:) Tyle,ze kazde w swoim tempie. Nie neguje rehabilitantow,czy fizjoterapeutow,bo,oczywiscie,cwiczenie z dzieckiem na pewno duzo pomaga,ale nagle okazuje sie,ze 90% dzieci ma problem. Nie martwcie sie nadmiernie:) Spokojnej nocy:)
  14. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Hej,Dziewczynki:) U nas tez Mlody rzadzi:) Spi,jak chce,je jak chce,noce tez podobnie. Ale stawiam sobie granice pol roku i wtedy zaczne nauczac:-) Mnie dzisiaj Mama podniosla cisnienie,mowie jej,ze Malutki jest taki marudny i potrzebuje sto procent uwagi,a ona na to,no bo tak przyzwyczailas... To co,przepraszam,mam go zostawiac samego w ciemnym pokoju,jak mnie potrzebuje? Czy dac mu lezec i plakac,bo nosic nie wolno? Po prostu rozbrajaja mnie takie rady. Jeju,nie wiem,czy starsi ludzie nie rozumieja,ze czasy sie zmieniaja? Wszedzie,gdzie nie pojdziemy,babcia,tesciowa,wszedzie to samo. Trzymam kciuki,zeby szczepienia obyly sie bez nop i duzo zdrowka dla Maluszkow i Mamus:) U nas spacery codziennie,najlepsze powietrze miedzy 12-ta a 14-ta i tak tez smigamy:) A jesli chodzi o niteczki krwi,to czytalam,ze moga sie zdarzyc wlasnie jak dzieciaki mocno cisna kupe. Ale warto skonsultowac z pediatra:)
  15. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Hej,Dziewczynki:) Charlotte,Quarolina,u nas noce identyczne. Raz lepiej,raz gorzej,dzis bylo gorzej. Pierwsze spanie jest ok,jakies trzy-cztery godziny,ale pozniej to juz jazda. Maly spi u mnie na ramieniu ze stalym laczem do cyca.Probowalam go odkladac,udalo sie moze ze dwa razy,nie wiem na jak dlugo,ale pewnie z godzine max. Smoczkiem tez juz nie idzie go oszukac,jak mu wtykam,to,skubaniec od razu poznaje i bunt:) Odpalilam przedwczoraj nawilzacz i bylo lepiej:) Ale tej nocy juz nam nie pomogl:(
  16. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Teraz sie witam na spokojnie:) Zdrowka dla wszystkich czteromiesieczniakow:) Edziula,chamsko Cie potraktowali,niby nie mozna dyskryminowac kobiet z dziecmi,ale jak umowa wygasa,to nie obowiazuja zadne zasady,do dupy z takim prawem. Tak jak dwutygodniowy okres wypowiedzenia bez podania przyczyny przy umowach na czas okreslony,dla mnie to jakas porazka,nie znasz dnia,ani godziny:( Raz mnie tak zwolnili i to jest jak policzek,mozna naprawde stracic grunt pod nogami. Ja pracuje w duzej sieciowce drogerii,niby mam gdzie wrocic,ze zwolnieniem w ciazy nie ma problemu,firma niby prorodzinna,ale jak przychodzi co do czego,to matki z malymi dziecmi to drugi sort pracownikow dla kierownika:( Centrala,to jedno,a cala reszta to juz rob,co chcesz.Umowe mam jeszcze ze trzy lata,na razie o tym nie mysle,ale raczej wezme wychowawczy,jeszcze zobaczymy. My w malym stresie,czekamy na lotnisku na corke R.,czterdziesci minut juz koluja,taka u nas mgla na tym zadupiu,dramat. Trzymajcie sie,Dziewczynki,milego Dnia Babc i Dziadkow:)
  17. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Hej:) Z tego co sie orientuje,dziecko podrozujace po Europie musi miec dowod tozsamosci-paszport,albo dowod tymczasowy,poza Europe lub UE(nie wiem dokladnie) musi buc paszport. Przynajmniej tak bylo dwa lata temu. Przy wyrabianiu paszportu musi byc matka i ojciec,na odbior czeka sie ok. miesiac,a jesli chodzi o dowod,to z terminami bywa roznie.
  18. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Monikae,wszystkiego najlepszego z okazji urodzin,duzo zdrowka i spelnienia wszystkich marzen:)
  19. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Dzieki,Dziewczyny za info,mozemy wyjsc:) A najlepsze jest to,ze jedyny znosnie odsniezony chodnik u nas to sciezka rowerowa wzdluz jezdni:( Idziemy dzis w las,mam nadzieje,ze nie pourywam kol od wozka:) Maly dzisiaj tragicznie marudny,padl po godzinie jekow i płaczu,mam nadzieje,ze to tylko niewyspanie:( Charlotte,nie wiem co napisac,zeby uniknac banalow. Ja mam codziennie gorszy dzien,jestem zyciowa pesymistka,ciagle o wszystko sie martwie i mecze sie tak ze soba cale zycie:) Masz w sobie tyle pozytywnej energii,ze na pewno szybko Ci minie zly nastroj,a rehabilitacja na pewno szybko przyniesie swietny efekt:) No i znowu mega ryk,pospal cale 20 minut,juz nie wiem co sie dzieje:(
  20. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Hej,Dziewczynki:) Moze ktoras z Was wie,gdzie mozna sprawdzic stan powietrza,bo nie wiem,czy moge wyjsc na spacer,a nie chce dziecku zrobic krzywdy. Milutka,zycze,zebys szzybko doszla do siebie i zeby w koncu przestaly sie Was czepiac te wstretne chorobska. Charlotte,super,ze wyniki Meza ok,trzymam jeszcze kciuki za oczko Stasia,my tez mamy skierowanie do okulisty przez naswietlania:( Mamy tez te pampersy sleep&play,sa spoko,ale uzywam ich naprzepiennie z premium,bo na dluzsza mete odparzaja dupke Malemu.A zapiecia sa w porzadku,takie jak w innych pampersach. Zycze Wam milego dnia,o nocy u nas nie wspomne,bo nie ma o czym:( Trzymajcie sie cieplo:)
  21. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    My tez sie czesto karmimy,wlasciwie za kazdym razem,jak Igor marudzi i nie daje sie zagadac,proponuje mu cyca zazwyczaj jest chetny,ale czasem odmawia:) My do kapieli nic nie uzywamy,oprocz plynu do mycia i po tez niczym nie smaruje Malego,bo nie ma potrzeby,a skore ma ok. Ale juz jest fajnie spedzac czas z Malutkim,uwielbiam to:) Jest przekochany i nie marudzi.Z dnia na dzien coraz lepiej:) No i mam dylemat co na Dzien Babci. Moj R. ma dosc oryginalna babcie i dla niej najlepszy prezent to pol literka:) 86 lat,a babcia daje rade i nie wymieka:) Jak powiedzialam kupmy biovital,to spytal,czy jest na alkoholu,bo inaczej babcia nie wypije:) Wspolczuje,Dziewczyny,problemow z kregoslupem. Musi byc Wam ciezko,bo i zdrowe plecy potrafia szwankowac przy malym dziecku. Milego popoludnia:)
  22. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Zapomnialam sie pochwalic naszym malym sukcesem:) Udalo mi sie zatkac jedna nocna pobudke smoczkiem:) ale to pewnie przypadek,wiec nie podniecam sie nadmiernie:))))
  23. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Napisze tylko jeszcze o co jeszcze pytala dr. Czy dziecko sklada raczki na klatce jak do modlitwy,czy oglada raczki i bierze do buzi,czy wyciaga lapki po zabawki,czy lezac na pleckach podkurcza nogi do brzucha i dotyka kolan,czy lapie za stopy. Mase jest tego,Dziewczyny,wiec to chyba normalne,ze nie kazde dziecko robi wszystko naraz:) Nasz jest przecietny,jedno robi,drugie jeszcze nie,podobalo mu sie,ale jakos specjalnie nie chcial z pania wspolracowac:) Ma jeszcze silny odruch moro,ale ja go tylko na poczatku owijalam i otulalam do snu,wiec to pewnie od tego. Mamy jak najczesciej otulac i przytulac,tak,zeby raczki byly przy ciele,nie wiem,jak to wytlumaczyc. I to tak:)
  24. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Hej,Mamusie:) U nas smog,az gesto,wiec ze spacerku nici,bardzo mi jest smutno z tego powodu:( Noc jak zwykle,ale juz nawet o tym nie mysle,tak widocznie ma byc. Milutka,wspolczuje,mam nadzieje,ze Twoje Dziewczynki szybko sie uporaja z chorobskiem,trzymajcie sie cieplutko. Jesli chodzi o rehabilitacje,to my dostalismy skierowanie od pediatry. A co najlepsze, pani dr rehabilitant,owszem,stwierdzila asymetrie,ale nie na ta strone co pediatra:) Co do postepow,to pani dr bardzo tolerancyjnie podchodzi do sprawy,mowiac,ze ma jeszcze czas. Zwrocila nam tylko uwage,zeby jak najwiecej klasc Malego na brzuchu,bo z tego sie biora pozniej inne sprawnosci,np. raczkowanie. Monmonka,to my sie teraz tak nakarmimy przed szczepieniem,ze az wagi zabraknie:) Idziemy na rekord:) Milego dnia:)
  25. mila_mi

    Wrześnióweczki 2016

    Witam wieczornie:) Szczesciara,mi dr na szczepieniu powiedziala,ze jak Maly przytyl 950 g w ciagu szesciu tygodni to w dolnej granicy normy. Poszperalam w internecie i okazuje sie,ze albo pani dr wprowadzila mnie w blad,albo nie wiem juz co. Znalazlam takie same informacje jak Monmonka,wiec jest w normie i to jak najbardziej:) Tak sie tym przejelam,ze kupilam wage. I znowu nie wiem,glupia jestem. Waga dobra,sprawdzilam,zwazylam kg cukru:) Wczoraj Bober wazyl 6750,czyli w dwa tygodnie przybralby pol kilo? A dzisiaj o kolejne 100g przytyl? Tak sobie wydedukowalam,ze to ile w danym momencie dziecko wazy zalezy tak naprawde od bardzo wielu czynnikow. A jak zje przed wazeniem,to juz jest galancie na plusie,a potem kupa siku i juz spada:) Mysle,ze trzeba zawsze brac jakis margines,jesli chodzi o to wazenie,zeby sie nie stresowac:) Co do siusiaka,nam jedna polozna kazala leciutko sciagac napletek,ale dwie kolejne i dwie lekarki absolutnie nie kazaly grzebolic,wiec nie ruszamy:) No chyba,ze jest stan zapalny,ale to juz pediatra daje zalecenia. A co do bohaterskiego usypiania tatusiow... Moj wymieka po 10-ciu minutach i sam prosi o pomoc,ale sama staram sie nie wkraczac:) I do wscieku mnie doprowadza,jak Maly sie przebudzi,a ten,zamiast Go wyciszac i uspic to zaczyna 'no czesc,Synu' i juz Maly pospal:) Spokojnej nocy,Dziewczynki:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...