Skocz do zawartości
Forum

gosia888

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gosia888

  1. A mąkę jakąś specjalną? Już się nie mogę doczekać jak spróbuję. Co do maszyny, to była kupiona 18 lat temu, nawet nie włączana.
  2. Mnie moja wysłała na posiew przy takich wynikach, może to błąd pobrania. Trudne to. Madzia a kupujesz specjalną mąkę do wypieków?
  3. Ja się nad tym moczem zastanawiam WIOLA Twoim. Robiłaś posiew? Bo leukocyty mogą świadczyć o procesie zapalnym. Mi lekarka poleciła Szelazo na obniżoną hemoglobinę i ma dobre opinie. Actiferol dajemy dzieciom a oddziale, oczywiście w innej dawce. Ja dopiero weszłam na forum. Jeździliśmy za męża butami, jutro o 5 jedzie w Bieszczady i dopiero dziś ogarnął, że jego jedyne buty ledwo zipią. Madzia i Anita poproszę o jakiś prosty przepis na chlebek. Jutro chciałabym wystartować
  4. Ja właśnie też mam dylemat w co ubrać dziecko. Udało mi się upolować grubszy polarwy kombinezon, gdzie wejdzie mi dziecko tylko w body i pajacu. Mój wózek ma pokrowiec zabudowany ciepły, więc się zastanawiam czy dodatkowo jakiś śpiworek. I nie wiem czy się nie skończy na tym kombinezonie, jakimś kocyku w stylu minky lub cieńszym i na tym wózkowym pokrowcu. Teraz mniej wiecej jest temperatura jaka będzie jak my będziemy rodzic i jak widzę te dzieci w kombinezonach , śpiworkach i przykryte kocem, to głupięję. Ja niby termin na koniec lutego , ale chyba mamy najgorszy czas porodów, jeśli chodzi o ubieranie dzieci.
  5. Kwietniówka jak z tą rehabilitacją nie bardzo, to faktycznie odpuść. Najwyżej powtarzaj ćwiczenia. A umknęło mi- na co ją miałaś? Hmm dzieci i Mikołaj, ja do 6 roku mam zdjęcia, że wstyd pokazać - płaczącej i wyrywającej się. Kasik z tymi gwiazdkami Cię nie poganiamy. Jestem tylko ciekawa. Jak wspomniałam u mnie zdolności manualnych brak. Tylko w pracy coś udało się wykrzesać ze mnie Grazka tak jak Aisla napisała, różnie i u mnie jest. Raz zwiedzam dwa centra handlowe a raz wyjście do piekarni kilka metrów jest wyzwaniem, także nic na siłę. Dziś koleżanka, kto ma termin 9 dni przede mną (ona 19.02) napisała mi, że jej mały waży 1800g. To kolos.
  6. Wiola,To pojedź z młodym nawet na sobotę. Nie macie żadnych atrakcji w pobliżu? Madzia, to nieźle jesteś przygotowana. Ja mam wszystko do szpitala, tylko torbę kupić i spakować. Resztę na koniec grudnia i styczeń zaplanowałam. 29.12 mam usg i będę mniej więcej wiedziała na jaką rozmiarówkę się nastawiać. I paczki od sióstr i znajomych przyjdą. Jeszcze się za laktatorem rozglądam. A z wypiekiem, to dam znać jak mi najprostszy przepis polecisz. Wolę coś sprawdzonego, bo niestety mam skłonność do przekombinowywania. Karina, to walczę z domem dalej. Ważne, że odnajduje cie przyczynę
  7. Anita mnie już trzeci lekarz prowadzi, spróbuj może kogoś jeszcze ogarniesz. Ważny jest Twój spokój a nie ilość pieczątek w karcie ciąży i ilość lekarzy. Karina, wcale nie kruszyna. Jak Wy drobni, to maluch przejmie Wasze cechy. Aisla świetnie z tą sesją, niesamowita pamiątka rodzinna A dla dziecka też planujecie? Madzia co z wózkiem zadecydowaliście?
  8. Ooo weszłam tu. Ciekawe jak z dodaniem postu. Chwilowo tylko o sobie. Dostałam dziś maszynę do chleba, ale pamięta prehistorię. Cóż w weekend będę testować. Co do ruchów, to młoda mi już wyznacza pozycję do spania. Szkoda, że to są plecy, bo wtedy najciężej mi się odycha. Co do wcześniaków hmm 24-28 tygodni urodzeniową czasami lepiej się prowadzą i rozwijają niż 36 zwane potocznie starymi wcześniakami. Czemu? Nie ma na to wytłumaczenia, tak zauważyłam podczas pracy i po rozmowach z lekarzami. Wiola spokojnie. Może to znak, żebyś Ty wyjechała, ochłonęła, tylko nie wiem jak młody. I jak bierzesz nospę to w towarzystwie magnezu
  9. Camilla to dobrze, że już po wszystkim, teraz odpoczywaj. Wiola z moim też jest różnie. Ale ustaliliśmy, że ja mu nie będę zabraniają wyjść. Tym bardziej, że ja głównie siedzę w domu a jak wyjeżdżam, to do rodziców a on ma różne pasje. I nie mam do niego pretensji, bi jest gotowy zostać jak go proszę a starsi się tego nie wykorzystywać. Teraz tylko mamy obawy po tym moim pobycie na IP i dochodzi do niego, że w każdej chwili coś się może wydarzyć, ale już mu powiedziałam, że szpital blisko i pogotowie dostępne. Później po 30 tygodniu już mi go tak łatwo nie będzie puszczać. A hmm szkoda, że Twój nie pomyśli o wyjeździe z Tobą. A w ogóle gdzieś udaje się Wam wyjść san na sam? My zauważyliśmy, że nawet wyjście do kawiarni na przeciwko bloku ożywia nasz związek. Madzia u mnie ze spaniem to różnie, często mam problem z zaśnięciem. A dziś od rana mam stereo. Obok robią łazienkę i wierci a na górze remont wre, bo przygotowują się na narodziny dziecka. Babeczka na oko miesiąc przede mną. Jestem ciekawa... Kwietniówka to czekam na relację z fizjoterapii. Ja się nie spotkałam szczerze mówiąc
  10. Kasik dobrze, że wstrzymujesz. Możesz jej do kompletu crp dołożyć, żeby zobaczyć czy nie ma ryzyka infekcji. Z oddychaniem problemy to chyba urok ciąży, mam podobnie. Madzia od 4 nie śpisz ech. Ja bym cholery dostała, nie wiedziałam co robić ze sobą. Mój mąż w ten weekend planuje wyjazd z kumplem i ma opory, bo nie gce mnie samej zostawiać. Ale jak nie teraz, to kiedy
  11. Karina może miałaś dawkę rąbniętą, ale albo zawaliło. Czekaj cierpliwie na wizytę. Też nie wiem co powiedzieć, lekarzem nie jestem i staram się w takich sprawach nie udzielać. Madzia to mąż będzie zadowolony. Ja od kilku lat mam szynkę, żywiecką czy parówki od rodziców, bo kiedyś wędzarkę zakupili i wciąż się doskonalą. A mi mąż powiedział, że teściowie mają nieużywaną maszynę do chleba, tylko starą i z niemiecką instrukcją, ale może podołam. Zgłoszę się po przepisy. I dziś robiłam masło. Wprawdzie ze śmietany z Piątnicy, więc mało naturalnie, ale wyszło. Goście poszli, okazali się taktowani i nie męczyli. A łóżeczko wygląda tak. Na razie zamieszkane przez Mikołajka i DżoDżo , ale cierplinie czekamy na właściwą osobę
  12. ndorka ja mam 94 a dziś idealnie 28 tydzień i też 8 kg na plusie. Wczoraj jak usłyszałam, że nie mam cukrzycy, to trochę za dużo sobie pozwoliłam i boję się, że teraz zacznie się szał tycia:p a ndorka jakie żelazo brałaś? ciężarówkaWawa, ale gigantka:) kasik odpoczywaj, może za dużo jak na jeden raz sobie przeznaczyłaś do sprzątania. Wiola kliny przydatne są podczas kataru, ale też dla ulewaczy pospolitych lub dla dzieci, którym nie zawsze się odbija i mogą ulać... Ja też dziś niewyspana, nadal przeziębiona ech a mąż na wieczór chce gości zaprosić. a tu i posprzątać i coś przygotować trzeba ech. A on się cały tydzień wylegiwał i nie rozumie mojej niechęci do tego pomysłu.
  13. Zamiast poduszki klin pod nóżki łóżeczka od strony głowy można położyć książki i taki sam efekt. Zabawek jako takich nie kupuję, za wcześnie dla mnie. Zastanawiam się nad karuzelą albo Szumisiem i to będzie jedyny gadżet na początek. A wózek świetny. Moja kumpela zamówiła podobny od razu jak się dowiedziała, że jest w ciąży, żeby jej nikt nie sprzątnął sprzed nosa. Ale ona ma świra na punkcie rzeczy retro
  14. Co do majtek ja kupiłam takie wielorazowe, polecone przez koleżankę. 2 sztuki w opakowaniu, jedna zwykłe, drugie niestety bokserki. Tekst linka , Z rozmiarami śmiesznie, bo 38-40 są dobre w pasie, ale chyba na ręce się zakłada a nie na nogi a 44-46 nieco za szerokie w pasie, ale już na nogi na pewno... Karinka, to czekamy na wieści. Świetne zakupy. Ja chyba jutro idę pobuszować, jak mnie bardziej nie rozłoży. ndorka przypomnisz mi swój preparat żelaza? Ani ta ja często nie śpię w nocy, podobno to dolegliwość wielu ciężarnych ech. Co będzie później jak będzie dziecko...Mąż się śmieje, że się organizm przygotowywuje
  15. Biskents ja nie używam cukru, więc dla mnie to nie moje klimaty Biskents ja zacznę od rożka a później się zobaczy. A u mnie mąż coś powie, dotknie to się zaczyna. Chyba nasze dziecko jakieś inne. Wyrok: brak cukrzycy, chociaż na czczo 86, to się otarłam Szukam dla męża prezentu na Mikołajki. Ech
  16. Kasik ja z oknami radziłabym dać sobie spokój. Sama nie myję i nie zamierzam. Wiem skąd się biorą wcześniaki a najwięcej w okresie przedświątecznym. To pod pytaj o tą wagę. Jesteś ważona na każdej wizycie? Jak tak, to myślę że lekarz zwróciłby na to uwagę. Owszem podpytaj
  17. Jeszcze nie mam wyników. U mnie się przychodzi od 11 do 13 i zostawia dowód. Później się wywołuje i dość sprawnie idzie. Kasik ja uważam, że wielkość brzucha, to sprawa indywidualna. Mi nikt nie daje 28 tygodnii a już jutro będzie, ale jak w tych tygodniach dno macicy powinno być nieco powyżej pępka, to ja mam prawie pod żebrami. A jak osiągnęłam prawie miesiąc temu 68kg to tak stoi. Możesz popytać dla spokoju.
  18. Biskents krzywą nue taka zła, pisze Ci to chyba największa panika z tym badaniem na forum. Ja za godzinę lub półtorej usłyszę wyrok. Na wszelki wypadek zjadłam duży kawałek maminego go piernika:) Aisla ja miałam wyciskarkę , wprawdzie tylko do cytrusów, ale u mnie stała i się kurzyładuje. Też szukam sokowirowki. Karina u nas tak zawsze tata zabierał zwierzęta po kryjomu i chyba pomimo przywiązania do nich było mi łatwiej tak bez pożegnania. Ale wtedy byłam młodsza i może nie rozumiałam do końca. Teraz mam 16,5 letniego jamnika i jego mi by było szkoda, chociaż nie raz darliśmy koty. Ndorka moje libido prawie równe 0, a mój mąż ma takie podobne zapędy jaj Twój. Ale jakoś sobie radzimy. Dobrze, że jest wyrozumiały. Co do prezentów , to odkąd siostry wyleciały do Anglii, to na Wigilii jestem z rodzicami i babcią. I w tym roku mąż. Więc mam mało do kupienia a i tak mam problem. Najchętniej bym dała pieniądze, żeby sami coś sobie kupili a tak nie ma łatwo. U nas znów chorobowo. Chyba mąż mi naprawdę znów coś sprzedał. Dobrze, że maluch silny
  19. Anita, wiem że drogi, ale gdybym kupowała nowe łóżko i nowe materac, to dopiero bym się zastanowiła nad kupnem. Wiola tak, posiew jest w stanie wykryć jak jest bakteria, to jakie i podać jakie antybiotyki trzeba zastosować. Ja płaciłam 30zł, chyba że uda Ci się nawet od rodzinnego wziąć skierowanie. Albo przybliż sobie wizytę u ginekologa. Zalotka wstawię zdjęcie jak mąż złoży. Na razie nie widzi sensu, ale pracuję nad tym;) a Twoje rzeczy też świetne. Ja jeszcze z tydzień poczekam i zacznę łowy na przyszłość
  20. Ja pracując na noworodkach powiedziałam w 8 tygodniu i od razu przedstwiłam zaświadczenie o ciąży. Pracowałam do 10 tygodnia i później zwolnienie. Gdzie moje koleżanki potrafiły iść na zwolnienie 5-7 tydzień. Też się dobrze czułam, ale mam świadomość konsekwencji naszej pracy: stres, czasem wysiłek i oczywiście możliwość zakłucia się. To Twoja decyzja
  21. Wiola to szkoda, że Ci wtedy posiewu nue zlecił. Bo może antybiotyk by był konieczny. Urosept to doraźnie. A ja ndorka przy zapaleniu nie miałam wydzieliny na zewnątrz, dopiero na rękawiczce po badaniu wyszła i miałam wejście do pochwy bardzo zaczerwienienione , więc dostałam i na to i na drogo moczowe. Mamy łóżeczko 50zł, gratis ochraniacz i 2 zupełnie nowe prześcieradła. Niby też materac gratis, ale raczej nowy kupimy. Także jesteśmy zadowoleni z transakcji
  22. U mnie to nie wiem co pomogło. W poniedziałek wizyta I jestem ciekawa wyników badania ogólnego moczu. Ale ja i tak bym skonsultowała
  23. 3x po 2 tabletki. Niby nie stosować w ciąży a rutynowo to dają. Ja miałam w towarzystwie Clotrimazolu przez 6 dni brać, bo tyle Clotrimazol ma tabletek. Ale może jeszcze upewnij się u ginekologa jak możesz zadzwonić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...