Aniołek Łysego

no to ja też chcę!! ostatnio rzucam się na słodkie jak nienażarta ehhh justyś NFZ nic innego nie można się spodziewać kronkiś miłego pakowania i udanej majówki czas się zapakować w jakieś ubranko... i jeśli znajdę kabel od kompa to pokażę jak kacper raczkuje

gvsr ijbibv unvv ubinvy gdhy su hbc4vvcydcf sb9y8heuogg77089 byy wiad. od kacpra ide młodego ululac:)

dzień dobry!! grzesiu wszystkiego dobrego dopiero poczatek dnia a już tyle naklepane nocka do tyłu... mamy kolejnego zęba... kacper pluje, marudzi, zagryza wargi... jakby szaleju się najadł ale nie jest tragicznie... zjedliśmy jajeczniczkę z chlebkiem i zaraz lulanko justynka o kurcze z zebami to nie fajnie!! trzymaj sie!! patusia jakie rogale? czemu ja nic nie wiem cudna zuzia skarletka, mkarasowska, ann

witam wieczornie :) już po pracy.. :) ann u nas jedzonko wygląda tak 1. 6-6.30 cyc 10 100 ml kaszka 13 cyc 16 jogurcik, obiadek, jabłuszko z sucharkiem, bananek, serek homogenizowany itp 18 danonek 19 150 ml kaszki 24 cyc w między czasie ok 80 ml soczku lub herbatki2. 4.30 cyc 7-7.30 kaszka 100 ml 10 deserek 13 zupka, ziemniaczki itp 15 cyc 18 danonek 19 kaszka 150 ml no i herbatka gosiu trzymam kciuki za poprawę u amelki kurde przecież podwoiła wagę urodzeniową... durne jakieś czy co myślę że powinni zaczepić kronkiś super że odpoczęłaś oby tak dalej! zdjęcia cudaśne mada ann szymi słodki ehhhh mineralka wszystkie Oleńki to super chłopaki!!! mówię ci!!! wiem po sobie gratulacje dla kuzynki i cmok dla niuni!! kaśka wkańczajcie sobie spokojnie... :) pozdrawiam gorąco :) moniq ale chłopaków opitoliłaś!!!!!!! ale i tak przystojniaki nie z tej ziemi :) a ten uśmiech na dobranoc zabójczy veann super zdjęcia kąpielowe to jak wszystkie poszły lulu... to ja do wanny i też śpiocha zapuszczę dobranoc

własnie się dowiedziałam że mój wujek będzie miał operacje na sercu :( będą mu wstawiać zastawki :( ehhhh:Smutny:

hejo my po spaceringu zakupowym.... i miłym spotkanku z patusią:) kaszki mamy, piciu mamy, deserki mamy... kasa poszła wiec samopoczucie lepsze zaraz praca a pogoda cudasna szymi buziaczki sle dla ciebie uciekam pampka zmienic i bułki sobie zrobic... potem podczytam troszku miłego wtorku

my już po spacerku porannym... 2,5h :) fajowo było... Kacper też zaliczył swój codzienny koncert.... dobrze że głęboko w parku byliśmy i ludzi nie było ale się darł... zęby ehhhh nie nadrobię bo zaraz muszę spadać... jejku jak mi się nie chce w taką pogodę miłego poniedziałku... papa

justynka kawa ja ja ja!!!!!!!!!

no patusia u nas 100% płacą za nadgodziny... a tak na początek to kasa się przyda... ale soboty doczekać się nie mogę!!!!!! oki śmigam sprzątać...

toście się wczoraj na wieczór rozpędziły!! 4 stronki dzień dobry wszystkim :) Zuziu, Oliwko, Bratusiu wielki cmok na kolejny miesiączek moniq,olipijka :) no super się was czyta paula cudności śliczne ojjjjj pijaczki niedzielne!!! no ryczę ze smiechu!!!! wyspałyście się? patusia ja też druga zmiana a 1 i 2 maja jadę sobie dorobić.... nadgodziny śmigam na pierwszej zmianie... skarletka, justynka dzień dobry śmigam ogarniać pokój... młody się obudził po 45 minutowej drzemce do potem

inka udanego weselicha...!!! ależ bym sobie tak pośmigała a najbliższe to chyba moje będzie oki idę lulu :) ostatnio w piątek bym zaspała... zamiast o 4.30 wstałam o 5 ale jutro druga zmiana to na bank wstanę

rekine :) ja 8 dni po terminie urodziłam... trzymam kciuki za cierpliwość... ja mało z siebie nie wyszłam... co szłam do lekarza to mi mówił do srody pani urodzi do soboty pani urodzi a ja do niego ciągle przychodziłam ale jest na co czekać....

wygońcie mnie do wyrka strasznie mi was brakuje tak na marginesie ale czasu mało żeby wszystko ogarnąć

moniq ja nie jestem pewna ale kiedyś któraś mama pisała że jej małż stwierdził że dzidziuch przy cycku jak glonojad wygląda może to Oli właśnie ale nie wiem czy dobrze kojarzę

moniq do 7 maja jest moja mama z młodym a potem będzie taka koleżanka mojej mamy... znam ją od maluszka... ta pani Stasia opiekuje się też córeczkami swojej córki.... ale one dużo starsze i strasznie lubią z Kacperkiem się bawić... jak z nią rozmawiałam to i koszty nie będą wielkie bo ok 300 zł miesięcznie albo i mniej :) co do konsekwencji... najgorsza jest świadomość że robię za mamę i tatę... ale nie chcę się dołowac teraz takimi myslami... wypiłam pół reddsika 330ml i mam taki humor że aż się dziwię sama sobie

monikouetteja tam od poczatku uczylam Natanka sprzatania i teraz nie mam zadnego problemu, ile to potrwa to sie okaze ale poki co to on nas opieprza jak wstajemy i on zastaje w sypialni lozko nieposcielone :duren: wyskakuje wtedy z haslem :"kto to ma poscielac!! ja moze???" i sciela : dobre dobre....

:) super niedziela u wszystkich... mineralka widzę że humor lepszy oby tak dalej :) lubię czytać pozytywne posty:) faceci superowi zabawka extra :) olimpia.... no maleństwa widzę zachwycone nowymi zabawkami skarletka dzień u babci... kurcze zatęskniłam za swoją.... moniq super że urozmaicenie pozytywne będzie w tym tygodniu... pozdrowienia dla cioci noasia i natanka :) śmigam spać... ostatnio moje dziecko budzi mnie wyrywając włosy z głowy znalazł sobie zabawę... no i śpi ze mną... nie mogę za żadne skarby go ululać w łóżeczku... raz że on drze się strasznie jak tylko go tam daję po kolacji a dwa nie mam serca teraz gdy mnie pół dnia nie ma i kiedy widzę jak cały aż się trzęsie na mój widok jak wracam z pracy... a co do administracji to w sumie chyba drugi raz nam się coś takiego przydarzyło... ja już zahartowana... nie przeżywam tak bardzo jak teściówka i mój M. poza tym w majowy weekend będą dwie godzinki z rzędu i prawdopodobnie będziemy tylko w trójeczkę bez teściówki

witam popołudniowo :) zaliczyliśmy najpierw godzinny spacerek, po obiadku był kolejny 4 godzinny wylatałam się jak bąk niestety z M. się nie widziałam... szkoda bo zawsze czekam na no cały tydzień... ale przeżyję... ehhhhh coś w administracji nie zdążyli zatwierdzić prośby... rozmawiałam z wychowawcą który jak zobaczył teściówkę powiedział :"jak pani będzie znów na mnie krzyczeć to rozmawiać nie będę" to teściówka wzięła kacpra i poszła się przejść ehhhh co za baba moniq, ann śliczne fotki.... ann dobrze że tylko ula ma zadrapanie i nic poważnego się nie stało... co do kryzysów to z M. jako tako wielkich nie było... jakoś tak dobrze się dogadujemy... ale staż nie duży :) ale byłam w związku w którym przez 3 lata były ciągłe kryzysy... więc myślę że 7 lat to nie reguła... inka miłego popołudnia :) olimpia super że odpoczęłaś :) śmigam pobawić się ze smigającym za psem kacprem... mały trol coraz szybciej się przemieszcza ledwo nadążam

patusia w pracy ok... jak na razie nie czuję wielkiego zmęczenia... myślę że jakbym nie miała pobudek w nocy to było by super... ale pracujemy nad tym... Kacper zjada mi wieczorem 150 ml kaszki i chyba mógłby więcej.... tylko nie wiem czy to nie za dużo bo to podawana łyżeczką... i śpi coraz dłużej poza tym dupsko boli od siedzenia ale śmigam nieźle na tych maszynach.... i zawsze jak którejś siadam to proszę ładnie żeby ładnie mi szyła i paluchów nie przeszyła właśnie zrezygnował z przyjścia do mnie... próg go zniechęcił i podąża do kuchni śmigam do młodego do popołudnia

dzien dobry :) LENKO,IZABELKO I WIKTORKU WIELKI CMOK DLA WAS Ann sliczna ulisia tylko sie zakochac skarletka sliczne dzieciaczki... a dominiczek taka pyzulka lokatka witaj córko marnotrawna ludu jak my tu tesknimy!!!!!!! mineralka spiecia sa wszedzie.... trzymam mocno kciuki za kompromis moniq ja kawka z mlekiem inka jak nocka i majunia? paula dobry pomysł z zabawka w worku.... nie pomyslałam o takim mixie smigamy sie ubierac.... i zobaczyc z M. nareszcie...

ann super dzień... miłego wieczorku :) marta kurde cały ekran przez twoje fotki zaśliniłam!!!!!!!!!!!!!!!

karolineczko a u ciebie?

hej dziewczyny... sorki że malusio zaglądam ale u mnie otatnio czaso brak rekine? jak tam?

hejo :) jejku... czasu brak a wszystko... na szczęście w domu już lepiej... dziś pierwszy dzień od dwóch tygodni nowości u nas: kacper raczkuje... sam siada... mówi :tata, dada, mama, baba... huśtawkę jak widzi to się trzęsie ogólnie jest cudaśny jak kazdy bobas moniq gratuluję narodowości francuskiej veann ślicznie niunia śmiga... Kajtusiu Olivireku wielki cmok dla was i dla wszystkich małych jubilatów z ostatniego tygodnia dziewczyny powiedzcie mi jak wy to robicie że wasze dzieci bawią się w łóżeczku? mój kacper ani minuty nie chce sam się bawić... i nie to że tak jest nauczony, ale wystarczy że widzi kogoś niedaleko to jest spokojny a jak mu się znika i się z orientuje to normalnie histeria... tak piszczy i wrzeszczy jakby mu się krzywda działa... nie wiem co może być przyczyną tego... albo może taki po prostu jest... widzę że wszyscy smigają na spacerki... my też... kacper uwielbia zrywać trawę... ale nie pcha jej do buzi co mnie dziwi i cieszy jednocześnie... autka jak przejeżdżają to mówiłby pofrunąć na zlot też się piszę tylko muszę urlop wypracować inka śliczne foteczki... maja super śmiga w łóżeczku paula no rzeczywiście patrysia ma twoje oczka mada mam nadzieję że te bóle to nic poważnego... moja koleżanka ma takie bóle po upadku i uderzeniu w kręgosłup... nie wywróciłaś się nigdy nigdzie jakoś poważnie? skarletka przespanych nocek... i jak natalka? jejku idę się wykąpać... wszystkie zdjęcia cudne... maluszki są po prostu powalające potem zajrzę :)

witam wieczornie... sorki że tyle mnie nie ma...zawsze coś... można powiedzieć że śmigam z pracy do pracy...:Smutny: w ogóle to mam doła totalnego... jutro kacperka bierze koleżanka... jak będę miała chwilę czasu i siły to popiszę więcej ale fajnie nie jest... cmoki dla wszystkich jubilatów z ostatnich dni... zdjęcia śliczne... inka świetnie wyglądasz w sukience:) uciekam lulu bo o 4 rano pobudka "niech mnie ktoś przytuli..."