Skocz do zawartości
Forum

Aniołek Łysego

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aniołek Łysego

  1. mada, inka pisałam wczoraj ze nie moge zgrac zdjec i jak tylko kompa naprawie to fotki powrzucam
  2. inka buziak w brzusio strasznie mi się podobało jak wvczoraj napisałaś o małej pomocniczce która wszystko roznosi
  3. dzień dobry wszystkim... mam sekund pięć zanim moje dziecko opędzluje butelkę z kaszką... oczywiście narobił już takiego bałaganu że się w głowie nie mieści patusia niestety talk to jest przy takich urazach.... kurcze bidulka natalka... ucałuj ją ode mnie i powiedz że do wesela sie zagoi :Love: justynka przyłączam sie do
  4. bry wieczór padnięta... ale jutro już piątek!!!!!!!!!!!! kacper śpi w łóżeczku... od jakiegoś czasu śpi mi ładnie do ok. 4 rano... potem ląduje u mnie... cieszy mnie to bardzo.... karmimy się cycem kurcze jeszcze dwa razy w nocy... raz jeden raz drugi ale jakoś tak mi się wydaje że wyrośnie z tego sam...mada no w końcu tu jesteś patusia tulanki dla Natali... Zuza super :) gajka oczywiście przesłodka maja super szczególnie minka "pokarz ząbki" :Brawo: wszystkim pociągającym i w ogóle chorym zdróweczko ślę... chociaż mi samej by się przydało... niedługo płuca przez mój kaszel wypluję pozapominałam połowy... ehhhh starość nie radość dobranoc
  5. oooo to u nas pierwsza krew polała sie jak kacper miał 9 i pół miesiąca i zaczynał chodzić... rozwalił sobie o dolne jedynki górną wargę jak upadł w kuchni... ale ogólnie to uważam że jest dość ostrożny i rzadko są jakieś wypadki o widocznych skutkach sprawy pozałatwiane... zaraz do pracy milutkiego dnia życzę:)
  6. kronkiś, gosiu!! tulę was cieplutko na pewno będzie dobrze wszystkich chorowitkom zdróweczko posyłam chociaż sama zapalenie gardła.... ale DR, bo jak nie ja to kto ann szymi słodki super drepta i w ogóle jaki zadowolony:Love: idę jeszcze do kościoła i na pocztę... ciekawe czy zdążę
  7. dzień dobry :) my po wizycie u fryzjera kacperek wygląda poważnie strasznie... bosssshhhh jak ten czas leci rok minął... M. dzisiaj dzwonił i pytał jak się czuję... no powiedziałam że dobrze... a potem spytał o wczoraj to się przyznałam że ryczałam w pracy ze szczęścia i w ogóle... zaczęło mi się przypominać... jak misię uda coś zrobić z kompem to wrzucę foteczki... madalenko na razie nie mam jak ci przesłać zdjęć kacpra... patusiu widzę że chorujesz... zdrowiej nam szybciutko dołączam do porannej kawusi mniam chociaż to już południe jejku zaraz do pracy bleeeeee.... lecę podczytać dalej...
  8. dzien dobry :) ide sie szykowac do pracy... wczoraj przez 8 h nie mialysmy przerwy... wobrazcie sobie jaka wsciekla bylam nic mi sie nie chce... ehhhhh
  9. dzień dobry dzień zaczęty o 6.45 :) ale zasnęłam o 21.30 to i pospałam :) kacper obudził się dopiero ok. 4 rano a tak to ładnie spał w łóżeczku :) czekam na tel. i ide do miasta... papierkowe sprawy oho! i smierdzi mi tu kupą miłego poranka na stół potem zajrzę
  10. :) kacper pojechał z moją siostrą :) czyli z ciocią i z jej facetem :) a pracę M. będzie miał na pewno bo tylko badania zrobi i już może pracować... co do wynajmu to właśnie wszystko się spierdzieliło ale nie o konflikty chodzi a o moich rodziców... momentami to mi się wydaje że nigdy się nie uwolnie od tego... mój M. powiedział że nawet jakbym się wyprowadziła na drugi koniec świata to oni będą dzwonić i mówić że " z psem nikt nie poszedł Ola!!" ehhhhhhhh
  11. dzień dobry naszym malutkim roczniakom wielki buziaczek moniq dawno miałam ci napisać... super blog.... :) jakoś kurde weny i humoru brak... :( ciągle coś pod górkę... nawet słów mi na wszystko brakuje... kacperek pojechał do zoo do opola... ciekawe czy mu się podoba... ja już sie zabrać nie miałam jak a szkoda bo sama w zoo nigdy nie byłam... ale cieszę się że mały mógł pojechać :) idę się ciut ogarnąć i płukać gardło bo kurcze strasznie mnie boli... znów gardło i krtań sobie załatwiłam... M. pozdrawia serdecznie... czekamy bo ma dostać w tym miesiącu pracę w ZK... trochę odciążymy się finansowo :)
  12. DZIEŃ DOBRY :) sobota!!!!!!!!!!!!!! się cieszę! mineralka wcale się nie dziwię twojego stosunku do teścia patusia, ann miłego dnia grabarze wygrają
  13. dzień dobry nie zaspałam!!!! a się bałam... miłego dnia wszystkim życzę i uciekam pracować
  14. paula tak wzięłam urlop na żądanie... kacper u niani a ja dosłownie leżę i nic nie robię... nic mi się nie chce... ann oby szybko minął ból gardła i szymi był zdrowiutki A co do albumów to na pewno się spodobają.... chociaż ludzie potrafią być różni
  15. w ogóle to ostatnio jakiegoś doła kręcę... czuję się tak jakby wszystko pod górkę było... nawet w pracy
  16. dzień dobry pięknie zaczęłam dziś dzień po raz pierwszy w życiu zaspałam do pracy budzik mi nie zadzwonił lub nie usłyszałam... chociaż to drugie raczej nie możliwe jest dołączam do kawusi... i ciut będę ogarniać swoje graty
  17. dzień dobry :) zaraz pracka... na oku mam gradówkę.... dostałam maści i kropelki.... zaczęło schodzić... nie swędzi!!!!!!!! i nie wygląda jak limo zwolnienie wzięłam tylko na wczoraj i dziś juz znów do pracy... wrrrrr ziiiimnoooooo mmiiiiii na samą myśl o wyjściu z domu foteczki wszystkie sliczne.... chorowitkom życzę zdróweczka... mada trzymam kciuki veann super z mieszkaniem co do kurtek na zimę to mamy jedną nową.... i kilka dostaliśmy... o kombinezonie myślę... bo jak przygwiździ mróz to takie zabezpieczenie dobre będzie... bo kacper lubi biegać a w wózku trzymać go nie chcę... poza tym wychodzić będzie musiał przy mojej pierwszej zmianie ok 7.30 z domu czyli jak ędzie jeszcze porządnie zimno.... oki idę myć ząbki i do pracy w ogóle to od tygodnia szyję poduszki do bmw :) miłego dnia życzę
  18. witam wieczornie i na koniec weekendu jakoś kurde nie mam czasu ostatnio... i niby nic wielkiego się nie dzieje ale jednak... w końcu znalazłam jakieś fajne buciki dla kacpra... ale jesienne... teraz czekam na to by wyczaić fajne butki na zimę... w ogóle to moja mama została przez picie wyrzucona z pracy i jutro ma być w domu tato na razie nie pije... zobaczymy ile... kacerek już lepiej... nie kaszle tak bardzo... katar prawie przeszedł... jesteśmy posiadaczami 6 zębów... LD1,PD1,PD2, GL1,GP2,LG2 :) jakos tak dziwnie ale spoko... wazne że wyłażą kobitki jak tylko znajdę chwilę to podczytam... jutro nie idę do pracy bo takie wielkie coś mi wyskoczyło na oku, wyglądam jakbym się z kimś biła... myślałam najpierw że to jęczmień ale wczoraj znalazłam pod powieką ropę... nie mam pojęcia co się dzieję dlatego trzeba odwiedzić okulistę... wszystkim naszym małym solenizantom życzę wszystkiego najlepszego :36_4_12:
  19. hej.... dawno mnie nie bylo... całkowity czasobrak.... kacper dostał mocniejsze leki na katar i kaszel... jejku nie możemy sobie poradzić... jak nie przejdzie to mam wykupić antybiotyk... ehhhhhhh oglądałam pierwszą stronkę szkoda że tak mało fotek jest.... gdzie reszta?????? niedługo do pracy
  20. bry wieczór... zaraz kacperek do spania... mam kijowy dzień... przyszło do moich rodziców pismo że komornik może im zająć mieszkanie... dużo tłumaczenia... tyle że sprawa ciągnie się od 1993 roku już nie mam siły aż mi nerwobóle wróciły dzisiaj... wykończę się... muszę jakoś wykombinować 15 tyś... chyba że komornik będzie jakiś wyrozumiały i uda nam się dogadać może jakoś... coś będę kombinować.... kuźwa znów za nich muszę myśleć gda.... cuuuuuuuudna solenizantka poza tym zimno na maxa... kożuszek sobie wyciągnęłam dzisiaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! przepraszam że nie odpisuję ale nie mam normalnie głowy do tego.... w ogóle to ryczeć mi się chce...
  21. po przyjściu gości czas na TORT na szampana nadszedł czas a na koniec poszliśmy spać...
  22. dzien dobry.... kubulku wszystkiego najlepszego my niedługo do M. idziemy.... wczoraj były 5 urodziny synka mojej koleżenki... jejku jak ten czas leci... jeszcze pamiętam jak w wózku go woziłam i butle dawałam było fajnie :) może coś zafoczę zaraz :) justynka kawka z mleczkiem patusia smacznego obiadku ann
×
×
  • Dodaj nową pozycję...