-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aniołek Łysego
-
aaaa no i dla wszystkich :)
-
dzień dobry ann prześliczny szymuś heheh jak świetnie śmiga... niestety wiem coś o śmiganiu po łóżku nefretete... super nowa fryzurka... obiscie uwazam ze lepiej niz wczesniej... a wercia słodziutka niunia zapombiałam co miałam pisać... ale to ze stresu bo idę na 9 do dentysty... chociaż ogólnie to się nie boje miłego dnia wszystkim
-
za nasze dzieciaczki :)
-
starletkajustyna pomysłowość dzieci nie zna granicja właśnie wymieniałam wodę rybce.... odwróciłam głowę na sekundę żeby sięgnąć po "roślinkę" - a w kuli prócz rybki pływał herbatnik.. no trzeba nakarmić przecież zwierzątko
-
justynka jak pranie to pranie... butki też czyste muszą być ;) patusia mniam ja poproszę taką kawusię oli prześlicznie razem wyglądaliście... bardzo gustownie patusiu ja teraz do końca listopada w domu to czasu mam... a tak myślałam że w tym tygodniu się nie dostaniemy... bardziej mi o moją gosię chodzi... bo na prawdę widać jak bardzo plecy ją bolą... a bez zwolnienia od lekarza musi na w-fie ćwiczyć... ala może jakaś fota Zu? babcia wzięła wnusia na spacer nagadałam jej trochę wczoraj to i dzisiaj trzeźwa chodzi... powiedziałam żeby sobie pili... mi to wisi... mam podwójne ubezpieczenie to mi się kiedyś nerwy zwrócą... szok normalnie bo zadziałało... aż mi wstyd za te słowa... ale nerwy biorą górę nad wszystkim innym
-
madziu ja rejestruję kacperka na szczepienie...i siostrę bo ma straszne problemy z kręgosłupem... rano nie może się z łóżka podnieść... miała już jakieś tabletki... smarujemy ciągle... ale nic jej nie pomaga... zobaczymy... ale się martwić bardzo zaczynam... a ja na razie do lekarza nie idę... jakoś mi lepiej od kiedy piję ziółka na nerwicę... poza tym 3 tygodnie wolnego chyba pozwolą mi odpocząć i przytyć... a zgaga też mnie męczy.... bleeeee a głowa mnie boli przede wszytkim od zęba... ale niestety idę dopiero w grudniu go robić bo z ostatniej wypłaty prawie nie mi nie zostalo będę trzymać kciuki za twoje pozytywne wyniki badań starletka a może ty też porobisz badania? justyna ja też jeszcze nie mam okresu... i też mi tego nie brakuje
-
madziu a co się dzieje? do kawki dołączam dodzwoniłam się do księgowej coś wiercą i rejestracja na razie nie czynna... popołudniu mam próbować...
-
dzień dobry :) od 30 minut próbuję sie dodzwonić do przychodni naszej i dupa... ciągle nie odbierają no nic zaraz będę dalej próbwać agnieszka ja wczoraj miałam w planach iść wcześniej spać ale jak zobaczyłam "wyznania gejszy" w tv to nie mogłam sobie odpuścić... książkę 2 razy czytałam... o filnie nie wspomnę... na koniec oczywiście ryczę... taka fajna historia o tym że marzenia jednak czasami się spełniają... a ja nocka masakryczna... kacper postanowił się obudzić i dwie godziny się bawił... piszczał właził na mnie biegła tłukł się potem wlazł do łóżka uśmiecvhnął się i zasnął... i nad ranem powtórka z rozrywki myślałam że padnę... coraz częściej mamy takie nocki... i zastanawiam się co zrobić żeby się nie budził... co do ścinania włosów to chciałam sobie obciąć z racji 3 tygodniowego urlopu i masy wolnego czasu... i co w niedzielę było... M. na sam koniec... "miałem ci się spytać na początku ale zapomniałem... bo ostatnio taka moda na ścinanie jest... mam nadzieję że nie chcesz sobie włosów obciąć?" no i po niespodziance tak mi właśnie M. w myślach czyta idę się rejestrować dalej
-
idę się umyć
-
justynka śliczna gaja pałkę mogę pożyczyć bo już tu dwie na baby od kacpra wystrugałam... teraz za nim latają... a co będzie potem ann szkoda że aż taki problem masz z opryszczką... oby szybko przeszło... starletka wiecie co? kacprowi zaczęło oczko uciekać... byłam kiedyś u lekarza i pytałam to mi powiedziała że do dwóch lat... ok... ale tak mi się wydaje że mu jakoś tak bardziej zaczyna śmigać to prawe oczko... pójdę do lekarza teraz na szczepienie i jeszcze spytam... moja niania potwierdziła że jej też się wydaje że mu coraz bardziej ucieka... a wściekłam się na rodziców też bo siostra jutro do dentysty idzie a zęba nie zrobi bez znieczulenia a mama jej powiedziała że nie ma 10 zł na to pieprzone znieczulenie... kuźwa jakbym mogła to bym ich normalnie walnęła!!!!!!!!!!!!
-
-
witam wieczornie :) mada w końcu kajecik jest ależ on fajowy kaśka... szkoda aluni... ja w tym roku już 7 razy zapalenie krtani miałam... wiem co to za ból i współczuję bardzo martusia super ten komplecik przesłodki paula super fotka aniu ale pospałaś super nocka ann zdróweczka... ty to się masz z tą opryszczką... a może jakieś leki na odpornośc powinnaś brać... czy bierzesz? oli trzymam kciuki żeby teraz było tylko lepiej a u nas dzień od czasu kiedy kacper wstał super wyobraźcie sobie że młody zeżarł 450 ml zupki!!! moje dziecko zadziwia mnie coraz bardziej!! w parku byliśmy 2h które kacper calutkie przechodził potem trochę w wózku i powrót do domu ze względu na kupsko rodziców od 11.30 nie widziałam... i całe szczęście potem była koleżanka z córcią... poplotkowałyśmy i zaraz kacperka do wanny i śpi od 18.30 pobudka pewnie o 6 rano będzie... ale i ja planuję się położyć wcześnieja humor zły bo musiałam z własnych pieniędzy wyłozyć dla rodziców 500 zł... oczywiście "łaski nie robię" szlag mnie jasny trafi... ja do nich wyciągam dłoń a oni całą rękę normalnie biorą... i jeszcze picie... oboje równo... gdyby nie to że zależy mi na M. to bym wyjechała... w ogóle to miałam w niedzielę taki mały incydent z moim ex... wyjazd do holandii... w ogóle... takie rzeczy powiedział... nie wiedzialam gdzie uciekać marta jak kupki bartusia? przeszły?
-
dzień dobry od samego rana wnerw niedługo spacer może trochę odpocznę... niech ta moja mama wyjeżdża bo szału dostanę
-
dzień dobry wolne!! trzeba kożystać... pokłuciłam się z mamą tak przedwczoraj że aż mi się odechciało... oczywiście chodziło o kredyt który dla nich wzięłam... ale szkoda słów... DR ann śliczne zdjęcia... ale ja to jak patrzę na takie posągi to tak mnie trochę ciarki przechodzą wypijam herbatkę... i chyba skoczymy z kacprem wpłacić mu kasiorkę na książeczkę oszczędnościową... miłego dnia... zdrówka dla chorowitków...
-
witam wieczornie... u nas ok... od dzisiaj siedzę 3 tygodnie w domu... postojowe... mam nadzieję że nie będą zwalniać :(
-
no 450 kaszki w szoku takim byłam że dopiero mi przechodzi ;) a o 14.45 jadł obiad , potem serek o 17 i kromkę chleba
-
aniu dziękuję za pomiary kacper wyższy a chudszy moniq ja kacpra tak przez przypadek zmierzyłam... łaził sobie po gabinecie u pani doktor i w pewnym momencie przykleił się do miejsca gdzie był powieszony metr i tak o wyszło ;)
-
patusiu... problemy w końcu się skończą... trzymaj się cieplutko :* kaśka... hymmm ja nie jestem chyba obiektywna ale uważam że ty też powinnaś się realizować zawodowo... poza tym dacie radę... jak każdy... porozmawiajcie spokojnie z M. zawsze warto spróbować... a jeśli się ie uda to zawsze możesz z pracy zrezygnować... Olimpia siłki ślę &&&&&&&&&& a ja już wykąpana, kacperek zjadł 450 ml kaszki :) i słodziutko zasnął jak śpiewałam mu jakieś wymyślane na poczekaniu pierdoły
-
martusia ja wiem że to bez różnicy... ale tylko tak chciałam się zorientować :) bo nie mam pojęcia ile dzieci roczne mają mniej więcej wzrostu... kiedyś słyszałam że takie maluchy rosną około 15 cm od urodzenia...
-
starletkamartusia a czy Bartusiowi nie idą ząbki? u nas przy ząbkowaniu było dużo luźnych kupek i zero innych objawów (odparzona pupa przy tym i strasznie charakterystyczny smrodek)mam nadzieję, że w końcu będzie dobrze u Ciebie i u wszystkich potrzebujących zdrowia u nas dzisiaj lepiej (bylebym nie zapeszyła) Nati bez kupek a u Dominika dwie luźne ja dzięki bogu też lepiej bez mdłości... i innych sensacji a no właśnie... kacper też tak miał przy gornych jedynkach starletko... trzymam mocno kciuki za poprawę u was
-
marta... jejku mam nadzieję że Bartusiowi szybko przejdzie dziewczyny a ile mierzyły wasze dzieciaczki na ostatnim bilansie? bo widzę że bartuś marty 77 cm a mój kacper przed skończeniem roczku miał ok. 84 cm... to chyba wysoki jest? czy taki to normalny wzrost?
-
justyna@Anulka masz racje jakaś plaga podałam małej smekte a pani w aptece powiedziała ze jest u nas duzo przypadków biegunek i wymiotów bez gorączki zdecydowanie chce mrozu i zimy u nas to samo mi pani doktor powiedziała... wszędzie jakiś wirus inuś śliczna majunia zdróweczka dla chorowitków ann dużo dużo siły!!!!! kacper bawi się z ciotką a ja obiad zeżarłam!! ale tsza kawusię smignąć i się pobawić...potem zajrzę
-
oli super ten zestaw dla malutkiej :)
-
za te kciuki co trzymamy...
-
kaśka trzymam mocno jutro kciuki!! idę spać bo rano do pracy kuchnia ogarnięta... dobranoc