-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aniołek Łysego
-
Życzę Ci dzisiaj wszystkiego na ziemi, co Twoje życie w sen piękny zmieni, co Ci pozwoli uśmiechać się zawsze, śnij sny przepiękne i najciekawsze. Szymi wszystkiego najlepszego oli piękne wymiary Olisi Inuś śliczne zdjęcia Twoich cudnych dziewczynek! ja dziś jeszcze do pracy.... mam super wieści! przyszło pismo z banku że rodzice po podpisaniu odpowiednich papierów są zwolnieni z długu, czyli jednocześnie uwalniamy się od komornika!spokojnej soboty!
-
patusiu :) spokojnej pracki patusiu wielki buziaczek i góry zabawak żeby ci uśmieszek z buźki nie schodzil :) gosiu wszystkiego najlepszego starletko samego szczęścia i długich wspólnych lat razem uciekam do pracki
-
kronkiś a kto sobie da lepiej radę od Ciebie? no niestety nie udało się...
-
bry... nerwowo już nie wytrzymuję... M. nie dzwoni... chyba padnę z tej niecierpliwości i niepewności... ehhhh Alicjo moc buziaków i dużo dużo zdrówka na kolejny roczek życia.... zdrówka dla chorowitków widzę że góry bardzo naszym maluchom do gustu przypadly... śliczne zdjęcia patusiu siłki ślę... madalenka aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam twojego posta... ściaskam i dobrze że już po wszystkich badaniach... kajtuś zdrowy i to najważniejsze... u mnie w rodzinie też kuzynka miała białaczkę... niestety nie udało się jej wygrać z chorobą :( a ja chyba musze z kacperkiem do okulisty... lekarka powiedziała ze do dwóch lat powinno się z oczkiem ustabilizować a jemu dalej ucieka prawe... bo to już prawie dwa latka ma mały a ja jakoś poprawy nie widzę... idę dalej się denerwować...
-
witam poniedziałkowo :) inuś super majusia a milence na pewno nic nie będzie... mój kacper też wczoraj się przewrócił... stał na hulajnodze i niby go trzymałam a poleciał jak długi na plecki na ziemię... no nie pierwszy nie ostatni raz... miłego dnia dla wszystkich... uciekam do pracy... ja nie wiem ja jak nerwowo do jutra wytrzymam albo nawet do srody bo we wtorki M. nie może dzwonić....
-
anulka ja też trzymam kciuki i chciałabym baaaardzo... my niedługo idziemy na basen.... się z młodym wyspaliśmy to i skorzystać można...
-
Anulka... jak nie teraz to za około 3 miesiące kolejna wokanda... a do końca ma jeszcze niecałe dwa lata... patusia tak twardo spałam że nawet nie wiedzialam że padało tak mocno... idę obiadować... dzisiaj mam wielki dzień lenia.... za to wczoraj szorowałam wszystko co było na mojej drodze...
-
cześć... przepraszam za nieodzywanie się... taki jakiś brak weny mnie dopadł ostatnio... i zamulam konkretnie... nic się nie chce... dla naszych małych solenizantów wszystkiego najwspanialszego z okazji urodzinek... dzieci tak szybko rosną... my czekamy na drugą wokandę która już we wtorek... wyć mi się chce na samą myśl o tym że M. i tak raczej nie wyjdzie...
-
patusia miłego dnia :) idę się umyć :) i sprzątnąć... potem telefon od M. i spacer... z M. wszystko super... zbliża się kolejna wokanda chociaż nie wiemy dokładnego teminu to liczę że góra do połowy września będzie... to już dwa lata i 5 miesięcy mija... ehhhh
-
-
dzień dobry :) na dobry początek dnia :) ja się zaczynam weekendować... kacper jak na złość nie pospał dziś... ale pogoda zapowiada się superowa to i spacerek gwarantowany... oprócz tego oboje z kacprusiem jesteśmy pociągający... były stany podgorączkowe... cięzkie nocki... teraz u mnie najgorszy jest ból gardła... wrzucę kilka zdjątek z wakacji :)
-
super super super zdjęcia! szkoda że nie udało mi się też być :( uciekam do pracki miłego poniedziałku!!
-
witam :)))))) dzisiaj wasze spotkanko... szkoda że nie dam rady dołączyć! czekam za to z niecierpliwościa na zdjątka :) a na pewno będzie ich sporo mi już urlop się kończy... M. stwierdził że to nie fer że ja taka opalona a on nie kacper zadowolony :) ciągle za mną lata i nie może beze mnie żyć... woli jeździć w wózku niż piechotą zasuwać na nocnik coraz częściej... ale trzeba go sadzać bo sam nie zawoła... albo zawoła jak już zrobi i cały mokry jest... naszym solenizantom malutkim Olisi i Kajtusiowi wieeeelki buziak i moc tulanek na drugie urodzinki
-
Nie możemy Ci posłać żywych róż kwitnących, posyłamy Ci tylko kilka słów gorących. Życzymy Ci szczęścia, wiele radości, stu lat życia i pomyślnej przyszłości. Niech los z oczu jednej łzy nie wyciśnie i niech Ci się w życiu układa pomyślnie.
-
witam czwartkowo... tydzień sie kończy... dla mnie niestety jednak w sobotę po południu... ale no nic wypłata będzie większa... ostatnio fajna pogoda popołudniami to siedzimy z kacprem na dworze... wczoraj byliśmy bez pampersa... kupa i siusiu wylądowały w majtach... no ale zobaczymy jak będzie dalej bo w domu coraz częsciej robi na nocnik... zdjęcia wszystkie śliczne... jejku jak sobie pomyślę że te małe babole niedawno jeszcze były u nas w brzuchu i chciałyśmy je przytulać... a teraz już dwa latka coś ten czas zaczął za szybko lecieć... miłego spokojnego dnia
-
Komornik i zajęcie mieszkania
Aniołek Łysego odpowiedział(a) na Aniołek Łysego temat w Dziś pytanie - dziś odpowiedź
ja i moi rodzice mamy od jakiegoś czasu problem... kilkanaście lat temu moi rodzice pożerowali pewnej pani pożyczę... ona nie spłacała jej... mamy mieszkanie własnościowe na które "wszedł" komornik... wycena już została zrobiona... jak dalej wyglądają takie procedury? dodatkowo... dzwoniliśmy do banku i wystąpiliśmy z propozycją spłaty kredytu pod warunkiem że bank odstąpi od egzekucji komorniczych i rodzice już nie będą dłużnikami... bank się zgodził... jest jednak pewna niezgodność... ostatnio mama wzięła wykaz wpłat do komornika i tam pisze że do spłaty została X suma... a dziś pani z banku powiedziała że ta suma jest o 1/3 większa. czy jest to możliwe? byłabym bardzo wdzięczna za jakiekolwiek informacje -
bry :)) u nas pogoda tragiczna.... mam dość normalnie... ciągle tylko zimno i deszcz a to połowa lipca... ogólnie humor taki jak ta pogoda... moniq ja niestety nie dam rady przyjechać... :(
-
marta... hymmm słyszłam że piątki do drugiego roku życia mają wychodzić... czyli niedługo... mój kacper ma jeszcze nie do końca wylezione trójki... kacper padł.. ja zaraz work mam w grupie taką Wiolę co się nie daje tej naszej "liderce" i jest ok. chociaż ciężej niż było zawsze... bo jedno wielkie zamieszanie jest miłego popołudnia
-
bry... ale pospałam!! do 9.10 i jeszcze dwa tygodnie do urlopu... mam nadzieję że dotrwam... marta czekam na focisza mam nadzieję że jesteś zadowolona z efektu Alicja piękna księżniczka :) cudną miała sukienkę i wspaniale zabawiala gości patusia a to ci Zu mineralka inuś dobrze że ranka nie jest poważna... no i pozapominałam... idę się doprowadzić do porządku jakiegoś jak tam mada, starletka?
-
kacper ma dziś dzień świni... zaraz zwariuję albo coś innego... ala wiem że z tamtąd pochodzisz bo kiedyś pisałyśmy o tym idę sprzątać... patusiu fajnie zrobiliście;)
-
bry.. dla wszystkich:) moniq no własnie ze od babci mam dwa razy dalej niz z domu do krakowa... w tym tygodniu dam znac czy uda mi sie przyjechac u nas dzis cdeszczowo a w nocy tak trzaskało ze hej... ale burzy nie było...
-
kurde co najmniej 8 h jazdy z konina jeszcze coś pomyslę chyba że bym przyjechała wczesniej od babci...np. w czwartek i potem bym w sobotę do krakowa się wybrała... coś wymyslę... kurde:)
-
kurcze moniq nawet nie wiesz jak bym chciała... ale nie wiem jak to z moim młodym... znów tyle godzin w pociągu... przesiadki... musze przemyśleć zobaczyć ile mi teraz z wypłaty zostanie... po ile bilety bo bym jechała z konina do krk jak coś... kaska fajnie że impreza udana i się pobawiliście:) inuś to zaszalałaś dziś nieźle ;) sprawdzę te bilety jeszcze...
-
marta ja to się nie cackam z włosami i tak kiedyś odrosną ;) jak masz ochotę to idź.... asiu własnie dla jego wygody chcę mu ściąć... idę szykowac się do pracy
-
my podczas pierwszej wizyty... 2-go października mieliśmy mały kłopot bo kacperek się wiercił ale jak już poszedł drugi raz to był baaardzo grzeczny i siedział już sam...teraz wybieramy się kolejny raz bo kacperek strasznie się poci... poza tym w głowie ciągle pełno piachu... a myć głowę codziennie to też nie za bardzo mi się widzi...