Skocz do zawartości
Forum

Aniołek Łysego

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aniołek Łysego

  1. mkrakowska... to może kilka foteczek skarbka ? Kacper pospał 3h i 10 minut po tej kaszce... no cóż chyba taki jego urok że co tyle czasu je... ja uciekam do wyrka bo pewnie karmienie będzie za 2h... dobranoc i miłego wieczorku :)
  2. najleszy... ehhh no nie mogę kurde przeboleć ryczę tu już od kiedy przeczytałam co napisałaś... ehhhh mkrakowska :)
  3. znam kilka osób spod tego znaku ale nie ma ludzi idealnych więc się nie przejmuj
  4. jejku... nie moga się przenieść do innego jakiegoś szpitala? paranoja normalnie z tym wszystkim mada poszło :)
  5. AnnKaska to jeszcze pol roku masz Aniolek, VeAnn brawa dla pelzakowKtos na glowe upadl, wiertara :duren: oj jejku o tej godzinie? u nas dzisiaj też wiercili ale akurat Kacper nie spał i dobrze że nie długo to trwało...
  6. mkrakowska a gdzie się podziewasz jak ciebie nie ma na wrześniówkach? coś ostatnio mało ciebie słychać... :Smutny:
  7. veann super niunia ci smiga mój kacper dzisiaj przepełzał może pół metra... wyszłam mu nalać tylko wody do wanny... no nic nie długo będę miała oczy w okół głowy jeszcze jak będzie tak śmigał jak w brzuchu to już całkiem
  8. no dobra... niech stracę że napiszę: wszystkie dzieciaczki są świetne myszko a twój Kubuś i Tomi to już calkiem wiesz że ich kocham bardzo mocno
  9. ann no dzień rzeczywiście wesoły... a tort na jaką okazję że tak spytam ? nowe osoby na forum super... na pewno się przydadzą:)
  10. wcześniej mu dawałam ale to w południe żeby popróbował to max 60 ml... no zobaczymy ile pośpi po tym...
  11. maryś to zakręcony dzień na prawdę:) kurde w każdym słowie dzisiaj zjadam jedną literkę i co chwilę muszę dopisywać zasypianie super... 10 minut i dziecko spał... marudził minutę dosłownie... najkochańszy troll na świecie
  12. mada czekam z niecierpliwościa na wiadomości... mój niuniek już śpi... 18.50 był po kąpieli, jedzonku i paciorku... 18.51 skończył marudzić 19.00 dziecko śpi jak suseł skoczę do wanny ahaaa zjadł 80 ml kaszki łyżeczką... doprawił cycem... jak myslicie to dużo czy mało tyle gęstej kaszki?
  13. 10 minut i dziecka nie było kocham go strasznie!!!!!!!!!!!!!!!
  14. za nasze słodkie słoneczka żeby były zdrowe i cudowne :)
  15. katrin ale to są dzieci... najbardziej podoba mi się to że nie ukrywają uczuć... zero fałszu w nich jest :) jak kogoś lubią to to widać jak nie lubią to też :) a nie jak dorośli niektórzy
  16. wiecie co? mój Kacper się śmieje jak taka gumowa kaczka do kąpieli czasami po 3-4 takich piskach nie mogę ze śmiechu a on dalej bo ja się cieszę to on też i po 30 minutach jestem padnięta jak kawka od tego jego piszczenia
  17. ooo jaki sobie kronkiś urlopik zrobiła ale coraz cieplej się robi to można pośmigac troszku... dobrze że z pyzą wszystko ok kaśka... brawo dla Ali za jedzonko mada a nie ma jakiegoś lekarza co by mógł to rozpoznać ? kurde wqrza mnie to że diagnozują tak długo :(moje dziecko pojechała do wujka na cmentarz z ciocią... tak że mam chwilkę dla siebie... ale już mi go brakuje
  18. Ola to niezłym tekstem ten chłopczyk zasunął razem z mamusia małego pytałyśmy się dlaczego on jej dzień dobry nie mówi a on na to że dlatego bo jej nie lubi... więc mu tłumaczyłyśmy że jest mały i nawet jeśli kogoś nie lubi to starszym powinno mówić się dzień dobry... no to powiedział
  19. dziewczyny ja może z innej beczki... jedna z dziewczyn z październikówek zbiera na leczenie syneczka... Blog krzys na www.smyki.pl
  20. żanciu już poczytuję :) luby ja tam tv nie oglądam a takie reklamy to już calkiem mnie nie interesują :)
  21. pozbyłam się połowy prasowania mineralka u mnie też wszystkie koleżanki na około w ciązy wychodzi na to że się pozarażały ode mnie i w rodzinie też kuzynki dwie... jedna urodziła w styczniu druga ma termin na sierpień olimpijka wielkie brawa dla twojej malutkiej za wielkie postępy i ząbeczek
  22. madalenkaWiadomość od Bloomoo Cześć, wczoraj zaczął się 3.tydzien naszego pobytu z Kajtkiem w szpitalu.Nic nie wskazuje na to żebyśmy w na dniach wyszli.Dalej ma leukocyty w moczu i wciąż bardzo mocno kaszle(obturbacja w oskrzelach nadal slyszalna)i ciągle ma tą okropną wysypkę na buzi,niby atopia bo byliśmy u dermatologa,ale do konca nie wiadomo.Podobno dzis lekarka dziś stwierdziła, że ta wysypka i kaszel moga być objawem alergii,astmy oskrzelowej.Tymbardziej, że mój tata to ma a objawia się to co drugie pokolenie,wiec moze to jest to.Juz nerwow nie mam a ryk włącza mi się w różnych momentach.Dziewcyny!!!! trzeba im jakoś pomoc!!! tylko co i jak pomóc... :Smutny::Smutny: bloomoo wielkie buziaczki i tulanki dla ciebie i kajtusia... jak już coś będzie wiadomo to dajcie znać... co to za lekarze... tyle czasu i nie wiedzą co dziecku jest ehhh ciii bo normalnie zaczęłam się telepać... Jestem w szoku!!!!Michał zabrał Kajtka i poszedł go spać położyć a mnie z pokoju wygonił i powiedział, że mam se na kawkę zasiąść a on się Małym zajmie. Kochany chłopak z niego. Starają się z zoną o maluszka już 4ty rok...są po dwóch sztucznych i narazie nic - strasznie cierpią, ale się nie poddają. moi rodzice też długo nie mogli mieć dzieciaczka ale w końcu się udało i jestem ja trzymam kciuki za nich :) mada my po spacerku... kurde pranie się czai i wygląda góra znad drzwi i woła "wyprasuj mnie wyprasuj!!" oglądam właśnie "duże dzieci" boskie ;) Kacper jadł dziś danonka ok 10 rano i ok 11.30 pół słoiczka dyni z ziemniakiem + cyc... po spacerze dostał cyca... do 16 powinien być spokój...ale postanowiłam że wieczorem będę mu dawać kaszkę... może w końcu zacznie porządnie się najadać... idę prasować :)
  23. radość sercaAniołek Łysegowszystkiego najlepszego dla naszego dzisiejszego jubilata u nas nocka jak ostatnie wszystkie chociaż dałam wczoraj Kacprowi po kąpieli 60 ml kaski łyżeczką to podziało na niego tylko tyle że spal jedną godzinkę dłużej niż po cycku... i potem już normalnie karmienia co 2h...teraz sobie marudzi na kocyku... ja smigam poprasować i odkurzyć... miłego dnia wszystkim życzę :) Olu miłej domowej krzątaniny :) Hmm to sobie nie pospaliście w nocy tak bardzo, może w dzień uda Wam się zdrzemnąć... Asiu ja już przyzwyczajona do takich nocek :) Kacperek już po spacerku spał 1,5h... jadł dziś danonka i potem ok 60 ml ziemniaka z dynią... teraz zjadł pięknie cycusia i do 16 powinien być spokój z jedzonkiem :) u nas tez byla jedna taka akcja jak poszlam po zakupy niko tak wrzeszczal malzonowi ze ten oczywiscie wykonal tel interwencyjny wiec tak szybko naginalam do domu ze normalnie giry w powietrzu jak flinston to niby nie smieszne ale jak tak zasuwam to potem sama się smieję bo nigdy wcześniej takiego tempa nie mialam kasiu... dzieciaczki tak mają... chyba trzeba porządną lekcje malutkiej zrobić... mojej koleżanki synek też tak robił że do jednej pani się nie odzywał tylko jak powietrze... prawie miesiąc mu tłukłyśmy że nawet jesli nie lubi to "dzień dobry" trzeba powiedzieć... to przez kolejny miesiąc było "dzień dobry,ale i tak pani nie lubię!" to dopiero był wstyd
×
×
  • Dodaj nową pozycję...