andzia

Anielinka bańki miały w piątek i będą miały dzisiaj i chyba na tym się na razie skończy, bo nie mają az tyle miejsca na tych małych pleckach. Poprawy na razie nie widze Cafe tego entorolu nie znam, ale przypomniało mi się, ze u nas kiedyś super zadziałał taki węgiel dla dzieci o smaku coli, ale kurde nie pamiętam nazwy. Ja bym go jeszcze zostawiła na diecie, chociaż jak ma apetyt to tylko wskazuje na to, że nic mu nie jest

Anielinka niech Amelka szybciutko wraca do zdrowia!!! Jaki macie antybiotyk? Cafe a rozmawiałaś z lekarką o tych Olkowych kupach? Jest cały czas na diecie? Mam nadzieje, ze szybciutko mu minie!!! Magda ja tez jestem z Ciebie dumnaGrunt to się przełamać. a dlaczego 7-mka do wyrwania? Dobrze, ze teściu wraca do siebie, rozumiem, ze to po nim P. odziedziczył karnacje? a co do kina, to jeżeli macie ochotę na coś lekkiego to mogę śmiało polecić to "Och Karol", miom zdaniem najlepsza polska komedia od czasów Lejdis, bo wszystkie, które widziałam po drodze były raczej kiepskie

Gdzie jesteście???

Hej, za nami bardzo sympatyczny wieczór, poszliśmy w końcu na "Och Karol", ale wbrew mojej niechęci film całkiem, całkiemPóźniej kawka, lody i po północy w domku, ale co tam, raz się żyje Cafe ,zdrówka dla Olka!!! Niech wirusisko szybko idzie w cholere. Domyślam się, że nie jest łatwo prosić się o pomoc, ale dobrze, ze masz kogo o tą pomoc prosić, a wiadomo, że są czasem sytuacje bez wyjścia. Tulam Cię mocno!!! Anielinka i Ciebie mocno tulam Rozumiem doskonale nerwy, ale lepiej niech ją ten kardioog zobaczy, u takich maluszków szmery są często zupełnie niegroźne i dzieci z nich po prostu wyrastają. Dobrze, ze trafiliście na takiego lekarza, przynajmniej wiesz na czym stoicie Magda idę zaraz na boczek, jak minął wczorajszy dzień? Jak Ty się czujesz? Gosia fajnie, ze mebelki kupione, poproszę później fotki gotowego salonu. Super, ze udało Ci się odpocząć i odstresować w te ferie, jeszcze 2 miesiace i wielkanoc Powodzenia w odsmoczkowaniu

Anielinka duuuużo zdrówka dla Amelki Oby antybiotyk szybko zadziałał.

Witam niedzielnie:) Co tu taka cisza? Anielinka laski na wsi ok, ponoć grzeczne były Przydałby się taki tydzień bez nich... Jak Amelka? A do kina jeszcze nie wiem na co, ko9leżanka ma rezerwować bilety, ja bym chciała na "Czarnego łabędzia", ale jak znam życie, to oni wybiorą mniej ambitne kino Magda teraz czytam "W imię miłości", bardzo wciągające, a w kolejce mam "Dziesiąty krąg" i "Jak z obrazka"

Magda współczuję strasznie Zdrówka dla teścia!!! Anielinka i u nas kaszel , mam nawet wrażenie, że gorszy niż wczoraj. Masakra A my jedziemy jutro do kina z 2 znajomymi parami Ciesze się jak dziecko

Cafe w ogóle się nie dzwię, że spanikowałaś. MOże to był rzeczywiście jakiś wirus, ale Olek szybko go pokonał. A tempki nie ma? A ten Lakcid L to coś innego niż zwykły Lakcid, ponoć bardzo szybko zatrzymuje biegunki. Anielinka daje im Mucosolvan i robię inhalację z Pulmicortu. I kupiłam Tran. W zeszłytm roku braliśmy, w tym roku jakoś tak zapomniałam, no ale teraz kupiłam. Laski musiały wczoraj znowu grzebać w zamrażalce i dzięki temu mam dzisiaj nadprogramowe rozmrażanie

Laski wywiezione, o 17-tej je odbieramy. Stachu idzie za chwile na 2,5 h do CK, as później zaprosil kolegów-musi korzystać Cafe zdrówka!!! Jejciu strasznie Ci współczuje, wiem co czujesz, bo u nas Stasiu też zaczał chorować po urodzeniu dziewczyn, z tym, że miało to związek z przedszkolem!!! Może podaj mu Smecte, słyszałam też, ze na sraczkę dobre jest tez Lakcid L • Lakcid L / Lactobacillus rhamnosus • Encyklopedia leków "Dbam o Zdrowie". Trzymam kciuki, zeby szybku mu minęło i żeby chłopaki nic nie złapały Anielinka u nas bańki przychodzi stawiać pielęgniarka. Bidna Amelka, kurcze masakra z tymi kaszlami, byle do wiosny!!! Myśle, ze dobrze byłoby włączyć jej coś na alergie Justynka a no czytałam do 1.30

MeiAnielinka ale macie cudowną pogodę Bardzo fajna ta książeczka. My też na etapie czytania, ale ostatnio Filip męczy mnie ciągle żebym czytała mu o Emilu ze Smalandii Wątpię, żeby coś z tego rozumiał, ale jak słucha to mu czytamMagda niby powinnam się już przyzwyczaić, ale i tak... SZOK! Michał jest świetny z tymi swoimi tekstami! Cafe super, że u Olka już lepiej... Apetytem się nie martw, ważne żeby pił. A Zakupy jakie by nie były to ważne że bez dzieci Justynka byłaś z Oleczkiem u fryzjera,czy sama strzygłaś? Filip też się strasznie poci i właśnie przez to ma takie sterczące druty Niestety niczym się tego nie da przyklepać i ciągle mu wszyscy dokuczają A z kotem? To tak jak u Ciebie Psychiczny ten kot jakiś... Ale i tak go lubię Ciągle sam przyłazi do Filipa! Andzia brawa dla dzielnych dziewczyn! Czyli standardowo osłuchowo czysto Więc zdrówka dla Cibie i K. żebyście szybko doszli do siebie Ostatnie zdjęcie tylko wygląda tak pięknie:P Ledwo udało mi się uchwycić moment, bo zaraz zaczęło się podgryzanie Filipa i przygniatanie kota Kasioleqq dobrze że wizyta udana... Przynajmniej dzieci szczęśliwe. Mam nadzieję, że z tym okiem wszystko będzie dobrze,nie brzmi to ciekawie... A z fryzurki zadowolona jesteś? Pokarzesz? Sorki, ale się uśmiałam Teraz naprawde zmykam

Wypożyczyłam sobie dzisiaj 3 książki Jodi Picoult, więc zaraz prysznic i poczytać do łózia. Dobrej nocy

Co do kaszlu to oczywiście nie wie, mówiła, że może alergiczny i że teraz sporo dzieci przychodzi z takim niewyjaśnionym kaszlem, który ciągnie się nawet po 2-3 miesiące. I bardzo pochwaliła mnie za bańki i za rozsądne podejście do leczenia dzieci, bo ponoć niektóre matki jak już po 2 tygodniach lecenie objawowe nie przynosi skutków, to same proszą o antybiotyk. Mam nadzieje, ze te bańki pomogą, pamiętam, ze u Stasia tez kiedyś zadziałały. Anielinka tak, Aerius to lek alergiczny, jak Magda kiedyś pisała nowocześniejszy od Zyrtecu. Współczuję śnieżycy. A laski jak coś dostają to od razu proszą: daj jeśce dla Stasia Kasioleq a Ty palisz? Dobrze, że wizyta udana, cekam na szcegóły Magda u mnie Stasiu miał kiedyś taką faze na wymyślane piosenki, czasem słuchać się tego nie dało A laski czasem kręca i z kilku piosenek tworza jedną, dzisiaj lałam jak Maryśka kilka razy pod rząd śpiewała: Chodzi lisek koło grogi, cichuteńko śpij Dorotko śpij Dorotko

Hej, ja tak szybko, bo prasowanko czeka. Chcę dzisiaj jak najwięcej porobić, żeby jutro się lenić-laski wyjeżdżają na wieś Osłuchowo czytso, gardła piękne, okazy zdrowia. Kazała tylko zamienić Zyrtec na Aerius, zapytałam o te bańki, jak najbardziej, dzisiaj już pielęgniarka była i postawiła im, były baaardzo dzielne. My z K. przeziębieni, on mocniej u mnie tylko leciutko gardło czerwone. Mei rozbrajajaćy Filippo, świetny chłopak. A ostatnie zdjęcie rewelka!!! A dla Ciebie kochana zdrówka, warto przejść się do tego laryngologa. Tulam mocno, bo wiem co to znaczy wciąż się dupnie czuć Magda Tobie też kochana zdrówka!!! I ciesz się, że masz taką wyrozumiała szefową Mój "były" szef dawno by mnie za tyle L$ zwolnił A Misiek zarąbisty My też wciąż zbieramy lizaki, naklejki itp:) Anielinka wkleisz linka do tej książeczki? Laski też znają kupę wierszyków i piosenek, ale nie potrafia skupic się przy czytaniu książek. Cafe dopbrze, ze oluś lepiej. I fajnie, ze się odchamiłaś na zakupach. Jak to się człowiekowi priorytety zmieniają prrzy trójce dzieci co? I jak niewiele do szcześcia trzeba

anielinkaCoś Magda się dziś nie melduje...hmm, może jednak ją rozłozyło i poszła do lekarza? Tez o tym myślałam. K. został w domu, bo miał trochę urzędowych spraw do załatwienia, kaszle i kicha strasznie A mnie gardło boli. Do dupy Idę coś porobić, póki małpy śpią.

hej, no niestety, ale chyba coś mnie rozkłada. Załamka. We wtorek skończyłam brać antybiotyk(na zęba) i ***** znowu czuję się jak kupa Popołudniu jedziemy wszyscy się zbadać, bo to co się ostatnio dzieje, to jakieś nieporozumienie Cafe cudności A chłopaki coraż bardziej do siebie podobne. Zdrówka dla Olka, oby to była tylko niestrawność, a nie jakiś wirus. Mei a jak Twoje zdrówko? wychodzisz już na prostą? Muszę iśc na n-k zobaczyć fotki, bo dawno już tam nie wchodziłam. Justynka, Anielinka ale mnie zaskoczyłyście tymi kotami, pierwszy raz coś takiego słyszę Anielinka kasa za zdjęcie szwów masakra, ja jadę we wtorek do zdjęcia i też pewnie ze stówkę zapłacę. Obłęd. Idziesz z Amelką do ;lekarza?

kasioleqqwitam;]ja tylko na sekunde, tyle od wczoraj naskrobalyscie ze zanim poczytałam to szok, u nas ok, dzis kupilam sobie bluzke i buty alez jestem szczesliwa:) wczorajszy wyskok udany:) ale sa tez gorsze wiadomosci...Kacper dzis mocno ugryzl Kornelke w policzek potem ja uderzyl i we mnie prosto w oko rzucil grzechotka, nie wiem skad w nim tyle agresji ale od dwoch dni taki jest... przepraszam ze wiecej nie pisze ale padam wiec do jutra Super z zakupami:) Biedna Kornelcia, u nas takie akcje na porządku dziennym, taki głupi wiek...chyba. Dzisiaj przy kąpieli zobaczyłam u Zosi na poślkadkach dwa wielkie ślady po ugryzieniu Nawet nie wiem kiedy to się stało, chyba juz się uodporniły na ten ból

anielinkaAndzia zdrówka dla Was chorowitki! kurcze jak nie Ty przeziębiona to K.-masakra a jak kaszel dzieci? ja kuzwa dziś kupiłam już druga tą dużą butelke Sinecodu Andzia a powiedz Ty kiedys pisałas cos o jakimś syropie alergicznym, chyba Zyrtec, tak? on jest na recepte? ja pierdziele, ja już pomysłu nie mam jak mam amelce pomóc:(( w dzień juz zaczełam podawać wykrztuśny syrop, bo może coś tam jeszcze jej się nie oderwało, nie wiem, nie mam już pojęcia... Kaszel jest, odkąd zasnęły to spokój, ale wq ciągu dni apokasływały. I ten kaszel taki dziwny, momentami suchy, momentami urywający. Jutro jedziemy się osłuchać. Zyrtec podaje, to lek alergiczny, ale na bank na recepte. Na suchy duszący kaszel dobry jest tez Dipfergan, ale Amelka w sumie nie kaszle wciąż, tylko w tej nocy, tak? Może podpytaj lekarza. A Sinecod, nie jestem pewna, ale można podawać chyba max. 7 dni.

Stasiu bardzo zadowolony, fotkę wrzuciłam obok. K. coś pobiera, łyknął ferwexa i poszedł już spać, a mnie gardło zaczyna drapać Jutro jedziemy z laskami do ośrodka, bo do mojego lekarza nie moge się od poniedziałku dodzwonićnie wiem, czy gdzieś wyjechał, ale mógłby kurna odebrać Gosia meble w Ikea są rozłożone na czynniki pierwsze, a komody w szczesgólności, także na pewno wszystko zapakujecie Anielinka super, że sprawa blucki załatwiona I w ogóle fajowo, że udało się tyle rzeczy sprzedać Ja mam kilka kurtek wiosennych po dzieciakach i też czekam jeszcze trochę z wystawieniem

roritaKasiu to jest właśnie to :) Nigdy nie zamieniło by się dzieciaczka za nic w świecie Ja mam myśli o wyrzuty ,że może bywam złą matką ,bo nie potrafię zapanować nad złością itp, ale nigdy nawet na myśl mi nie przyszło pożałowania tego ,że mam dziecko ... No tak z drugim będzie na pewno łatwiej ,bo już będę wiedziała co i jak :) i pocieszam się ,że to drugie będzie mniej ruchliwe i żywiołowe Naiwna Też tak myślałam, a mam diabły wcielone razy dwa. I coraz częściej mam ochotę dzwonić do Opieki Społecznej, żeby je na trochę zabrali Masakra!!!

Magda nie moge znaleźć tej hulajnogi co mają laski, one są czterokołowe, dość stabilne, tylko plastik taki se. Chcieliśmy im kupić takie jak miał Stasiu, czyli coś takiego mniej więcej SLICZNA MARKOWA HULAJNOGA SPOKEY 4 KOLORY PROMOCJA (1438963740) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy, ale tamte dostały na urodziny, więc nie wybrzydzam Gosia piękne mebelki!!! Anielinka ale pech z tą bluzką. Mam nadzieje, ze baba się przyzna, wtedy przelejesz jej tylko kase za przesyłkę i może posłac ją dalej. ja kiedyś pomyliłam dwie kurtki, wysłałam odwrotnie, obie były w t6ym samym rozmiarze i jedna kobita nie bardzo chciała oddać, a druga nie chciała tej, która dostała. CO ja się wtedy utrułam Cafe teściowaTy masz może jeszcze ją z dziećmi śweżo po szpitalu odwiedzać?

Idę kończyć spaghetti, mam nadzieje, ze zajrzycie w tym czasie, bo ostatnio cichutko tutaj

My jednak wyszliśmy na godzinkę i zabraliśmy...hulajnogiL Laski śmigają na nich jakby nic innego w życiu nie robiły, ścigały się ze Stasiem doprowadzając mnie do palpitacji serca, ale przynajmniej miło czas zleciał i bez marudzenia Justynka miłego spacerkowania. Fajnie z obiadem, S. przemyślał chyba co nieco? Stasia i dówch synków sąsiadów prowadzimy do CK na zmianę, dzisiaj oni oboje w pracy,m więc zaprowadzam ich ja, jak K. nie wróci do tego czasu, to razem z zołzami. Magda kuruj się bidulko, jakiegoś ferwexa albo gripexa wypij, na pewno pomoże

WItam, humor fatalny Cafe u nas też pogoda super, ale nie wiem czy mi się chce przeżywać koszmar ubierania i gonienia za zołzami po chodnikach... Magda nasze cymbałki były w całości 2 dni... A Stasiu idzie na 17-tą. Nie mam weny...idę grać, bo mnie wołają

A ja znowu się zagadałam z tą koleżanką od odchudzania, dawała mi różne rady, wskazówki itd. po czym polazłam do kuchni i zrobiłam se 3 wielkie skiby chleba Załamka Gosia ale miałaś fajny, intensywny dzień, a kina bardzo zazdraszczam. Na czym byłaś? My bardzo chcielibyśmy w Walentynki na "Czarnego Łabędzia", zobaczymy czy się uda. I fajnie, że możesz bez problemu podrzucać Kubę rodzicom

MeiHeloł!Ja dzisiaj też na chwilkę. Cały dzień próbowałam z pracy zajrzeć i doopa. Net uciekł i tyle. Teraz nim nadrobiłam wszystko to już połowy nie pamiętam Najgorsze jest to, że rozpuściłam Filipa z lapkiem i teraz nie mam spokoju... Co by się nie działo to jak tylko zobaczy że siedzę przy kompie, zaraz leci i truje... Ale autentycznie! Ostatnio udało mi się poczytać ale za chiny już nie mogłam odpisać, bo przez bite pół godziny słyszałam:włąć mi tubibisie! Ploooosie, włąć mi tubibisieeee! Chciałem tubibisie! I tak wisi zawsze nade mną i jęczy Ale najlepsze jest to, że nawet jak mu włączę to i tak ich nie ogląda Więc nawet nie włączam, ale przez to mędzenie nic i tak nie da się zrobić... Więc liczę na dostęp do neta w pracy, bo tam mam chwilę wytchnienia Mam nadzieję, że jutro naprawią usterkę i po 18:00 zasiądę spokojnie do was z kawką Cześć Justynka! Fajnie że S. daje Ci pospać rano... Trzeba korzystać póki można Cafe super że po wizycie wszystko jest dobrze! Wiesz, trochę mnie zasmuciło jak napisałaś, że była miła (ta lekarka) i w ogóle inne wrażenie niż ze szpitala... Nosz ***** jakie to typowe! O ile dobrze zrozumiałam to byliście prywatnie? Wiadomo, kaska poleciała to i uśmiechnąć się można Ech... Najważniejsze że wszyscy zdrowi Andzia filmik z muchą wymiata Fajnie że wyszłaś, chociaż te zjedzone nerwy... Co do córeczki koleżanki.... Szok, powiedz ona robiła w ciąży, co?Że jej się takie grzeczne dziecko urodziło? Miło się patrzy na takie dzieci... Ech... A ze strojem masz bardzo fajny pomysł Koniecznie pokaż swojego kosmitę! Na zdjęciach z CK Stasiu to skóra zdjęta z K Przepraszam, ale już nie mogę... Idę się wywalić Mam nadzieję, że jutro uda mi się zajrzeć z pracy Mei u nas dokładnie tak samo, co usiąde przy kompie to leca obie i włąć Dorotkę, włać Kulfona iotd-chodzi o piosenki na You Tubie, I dokładnie jak u Ciebie, hałasu narobią, a i tak później nei oglądają. Jessssu, normalnie trojaczki